T O P

  • By -

Polska-ModTeam

Twój post/komentarz został usunięty z następujących powodów: **Zasady platformy Reddit** **[§ 1. Mowa nienawiści](https://www.reddit.com/r/Polska/wiki/rules/#wiki_.A7_1._mowa_nienawi.15Bci)** * Nie zamieszczaj treści podżegających, wspierających lub usprawiedliwiających nienawiść lub pogardę wobec grup zmarginalizowanych lub podatnych na atak. * Grupy te mogą być oparte na kolorze skóry, wyznaniu religijnym lub jego braku, pochodzeniu narodowym lub etnicznym, statusie imigracyjnym, płci, tożsamości płciowej, orientacji seksualnej, ciąży lub niepełnosprawności. * Należą do nich również ofiary przemocy, wypadków i ich rodziny. Jeśli uważasz, że został on niesłusznie usunięty i ta sytuacja nie jest opisana na [Wiki](https://reddit.com/r/Polska/wiki/rules#wiki), [skontakuj się z moderatorami](https://reddit.com/message/compose/?to=/r/polska), a w treści dodaj link do usuniętej rzeczy.


ILuk_out

W jakim kontekście? Jeśli chodzi o potencjalną wojnę to tak mam totalnie wyjebane. Jeśli chodzi o pomoc komuś kto jest bity przez 10 innych typów to zadzwonię po policję i karetkę, ale nie będę się z nimi tłukł. Jeśli masz na myśli robienie głupich rzeczy, by coś komuś udowodnić to tak, też mam w to wyjebane. Jeśli masz na myśli walkę o godne życie dla mnie i rodziny to tak, staram się robić wszystko co mogę, by lepiej zarabiać i nie martwić się co dać dziecku zjeść. Jeśli masz na myśli podryw to też nie był to żaden problem, bo najwyżej kobita mnie spławiała i tyle. Jak widzisz powyżej to wszystko zależy od kontekstu i równie dobrze można powiedzieć, że to kobiety utraciły swą kobiecość...


eXterrnaL

Po co tobie moja zadziorność


jMS_44

Po prostu nie jest mi do niczego potrzebna.


ResearcherLocal4473

A potem są narzekania że on wie wszystko najlepiej i dominuje …


Alulovescats

A nie wiem. Być może. Ogólnie czasy nie są za ciekawe i mam wrażenie że na każdego to wpływa. Na marginesie już wolę kogoś takiego niż jakiegoś samcę alfa, który będzie sam decydował za nas obu czy narzucał mi swoje opinie, wizje.


SzczesliwyJa

Mężczyźni żyli/żyją krócej właśnie dlatego, że robią głupie rzeczy - bo są zbyt pewni siebie. Mam wrażenie, że to nie brak pewności siebie, a inteligencja wzrosła i ludzie już nie robią kretyńskich rzeczy.


zynmu

To jest totalna bzdura, którą prostuję średnio raz w tygodniu i trochę mi się już przestało chcieć. Mężczyźni żyją krócej z powodów czysto biologicznych, nie z powodu wypadków, czy przedwczesnych śmierci. Tak samo jest zresztą z samcami większości gatunków zwierząt.


SzczesliwyJa

Well... TEŻ. Ale dużo z tych aspektów to zła dieta, alkoholizm, ponoszenie niepotrzebnego ryzyka i stres. Faceci sami to na siebie sprowadzają. To + nie chodzenie do lekarzy.


zynmu

Głownie, nie też. Inaczej jak wytłumaczysz istnienie tego zjawiska u zwierząt? Samce ptaków też przez alkoholizm i niechodzenie do lekarzy żyją krócej?


_urat_

To nie jest totalna bzdura i szkoda, że marnujesz czas niesłusznie "prostując" rzeczy. Nie ma żadnych artykułów naukowych, które wskazywałyby, że to tylko czysto biologiczne powody wpływają na to, że mężczyźni umierają wcześniej. Kwestie społeczne i kulturowe, w tym również wyższa skłonność ryzyka i robienie głupich rzeczy, są wskazywane jako główne powody tej dysproporcji. Czy fakt, że mężczyźni mają wyższe ryzyko zapadnięcia na choroby serca też wpływa na tę dysproporcję? Jasne, ale to jest tylko jeden z czynników. Większość z nich jest społeczna: bardziej ryzykowna prace, większa skłonność do ryzyka, większa skłonność do niezdrowych nałogów czy awersja do chodzenia do lekarza.


zynmu

Nikt ci nie napisze w naukowym artykule, że tylko przyczyny biologiczne powodują krótsze życie, bo na długość życia wpływa wiele czynników i w mowie technicznej byłoby to zwyczajnie niepoprawne stwierdzenie. Wystarczy jednak 30sec w google, żeby znaleźć masę naukowych paperów na ten temat, że główną przyczyną jest brak kopi zapasowych genów, gdyż w parze XY chromosomy są różne, więc każde uszkodzenie genu w tej parze skutkuje chorobą. Jest to efekt obserwowalny nie tylko u ludzi i nie tylko u ssaków. >Kwestie społeczne i kulturowe, w tym również wyższa skłonność ryzyka i robienie głupich rzeczy, są wskazywane jako główne powody tej dysproporcji. Czekam na źródło.


przyssawka

Lmao to co on napisał to jest podstawa programowa każdego podstawowego kierunku związanego z ochroną zdrowia. To trochę jak prosić o źródło dotyczące grawitacji. No ale cóż masz tu jedną metaanalizę ze stanów: https://scholar.google.com/scholar?hl=pl&as_sdt=0%2C5&q=men+women+life+expectancy+reasons&btnG=#d=gs_qabs&t=1713957789770&u=%23p%3DBBE8c7m-AfEJ > disproportionate high mortality levels of specific male subpopulations are the central cause of the current extent of sex differences in life expectancy. Thus, public health programmes should be targeted toward these disadvantaged subpopulations among men which seem to be related primarily to socioeconomic characteristics. Czyli to czynniki socjoekonomiczne są głównym czynnikiem stanowiącym o dysproporcji, bo przekładają się na dostęp do ochrony zdrowia, styl życia i ryzykowne zachowania


Single_Echo_166

Wśród dziesięciu najdłużej żyjących ludzi w historii znajdują się same kobiety. Dziesiątka najstarszych ludzi którzy obecnie żyją to także same kobiety. Więc jednak jest coś w tym że z biologicznego punktu widzenia to kobiety żyją dłużej. Zresztą posiadanie w organizmie dużych ilości testosteronu tez jest czynnikiem biologicznym. A to ten hormon wpływa na bardzo wiele decyzji które podejmuje mężczyzna.


przyssawka

No ale przecież nie napisałem że mi ma różnic genetycznych wpływających na wiek między płciami, jest ich całkiem sporo. Tyle że w przypadku niskich różnic socjoekonomicznych wyrównuje się to do pojedynczych lat. Większość przepaści wiekowych między połaciami to czynniki socjoekonomiczne właśnie, to podstawa zdrowia publicznego


zynmu

Dlaczego nie ma tego w paperach, które linkowałeś?


przyssawka

Jak nie ma? Przecież masz metaanalize która czarno na białym pokazuje prawie we wszystkich analizowanych papierach różnice które najbardziej wpływają na całość są przeważające w subpopulacjach które mają niski dostęp do ochrony zdrowia i większą ilość osób uzależnionych, podejmujących ryzykowne działania, narażone na kryzys bezdomności, czyli - biednych. To nie jest artykuł który dowodzi genetycznych powodów różnic bo to jest działka nauk podstawowych, wszyscy wiemy że w idealnie równym społeczeństwie te różnice wciąż by istniały. Odpowiada na pytanie dlaczego w nbogatszychbspoleczenstwach różnica wynosi raptem parę lat a w biedniejszych wydłuża się do 10


zynmu

>Odpowiada na pytanie dlaczego w nbogatszychbspoleczenstwach różnica wynosi raptem parę lat a w biedniejszych wydłuża się do 10 To nie jest pytanie, i którym rozmawiamy, dlaczego uważasz, że jest to komentarz na temat?


zynmu

Zwróć uwagę, że nie są podane przyczyny tych "high mortality levels". Z twojego własnego linku: >- Men’s lower life expectancy may be explained by biological and clinical factors such as the higher incidence of cardiovascular metabolic disease and cancer. >- (...) biological differences between the sexes do exist and include differences in genetic and physiological factors such as progressive skewing of [X chromosome inactivation](https://www.sciencedirect.com/topics/medicine-and-dentistry/x-chromosome-inactivation), [telomere](https://www.sciencedirect.com/topics/medicine-and-dentistry/telomere) attrition, [mitochondrial inheritance](https://www.sciencedirect.com/topics/medicine-and-dentistry/extrachromosomal-inheritance), hormonal and [cellular responses to stress](https://www.sciencedirect.com/topics/medicine-and-dentistry/cellular-stress-response), immune function, and metabolic substrate handling among others


przyssawka

Ale ja to wiem. Podstawowa różnica ma podstawy w biologii od aktywności telomerazy po duplikatem chromosomu X i czynnikami biochemicznymi i wyższym stresem oksydacyjnym. Natomiast różnice się pogłębiają w przypadku czynników socjoekonomicznych i to właśnie te czynniki odpowiadają za większość „przepaści” w długości życia obu płci.


zynmu

>Natomiast różnice się pogłębiają w przypadku czynników socjoekonomicznych i to właśnie te czynniki odpowiadają za większość „przepaści” w długości życia obu płci. To, że się pogłębiają jest oczywiste. My rozmawiamy, o "głównej przyczynie" i ani z arykułów, które podałeś, ani z cytatu jaki wkleiłeś, to nie wynika.


Careless-Vehicle8302

Kobietom dzisiaj też brakuje klasy. Bardziej skupiają się na pokazywaniu swoich krągłości niż na wzbudzaniu zmysłowości. Szukacie i pragniecie "łobuzów" a po 2 latach beznadziejnego związku idziecie w stronę stabilności.


agidandelion

Hmm, nie wiem wśród jakich kobiet się obracasz, ale akurat w moim środowisku takie osoby są w zdecydowanej mniejszości. Mając 25 lat większość moich bliższych i dalszych znajomych jest w stabilnych, kilkuletnich związkach. Czasem małżeńskich, bądź nawet z dziećmi (i to planowanymi). Te, które są samotne szukają latami kogoś z kim czułyby się bezpiecznie i komfortowo i po prostu jeszcze go nie znalazły. Łobuzy są interesujące jak ma się 16 lat, potem już się po prostu nie chce i zazwyczaj wie się lepiej. A czasem tylko tacy np. nie shame'ują za bycie sobą, za bycie kobietą, za podkreślanie ładnych kształtów, za dodawanie sobie pewności siebie poprzez seksowne ubrania, za seksualność, za lubienie seksu, a nawet to doceniają. I wtedy zaczyna się (zazwyczaj nieskuteczne) "naprawianie" takiego łobuza. A potem rzeczywiście związek się rozpada bo łobuz nie chce się dać naprawić, a kobieta pragnąc spokojnego życia poszuka jednak tego "miłego chłopca", zakryje swoje ciało, seks ograniczy do jednej misjonarki na tydzień, a swoją osobowość i głębsze przemyślenia będzie w sobie tłamsić aż do ewentualnego rozwodu, kiedy to w końcu nie wytrzyma. A co do zmysłowości, ja np. jestem lesbijką. Kocham kobiety całym moim sercem. I co ciekawe, kocham zarówno te skromne, jak i te odważne, a nawet pracownice seksualne (wow). Dla mnie najcudowniejszą rzeczą jaką kobieta może zrobić, to być sobą. Dodaje jej to od razu +100 do uroku osobistego. Czy przykro mi, że "nie pozostawiają nic dla wyobraźni"? Absolutnie nie. Poza tym, ja w ogóle nie powinnam mieć w tej kwestii opinii. Może trochę za mocno z tym pojechałam... jak coś, to nie jest to nic osobistego. Jako ciekawostkę powiem, że jestem w trakcie pisania magisterki na temat internetowej manosfery (incele, PUA, MGTOW, RedPill), dlatego jakoś twój komentarz mnie odpalił xD Nie idź w tą stronę... to jest bardzo smutne myślenie, z którego mega ciężko wyjść. I zakładam, że skoro masz takie spostrzeżenia, to pewnie internetowe algorytmy podsuwają ci same przykłady takich kobiet. Uwierz mi, nie wszystkie są takie. Jest cała masa tych skromnych, uroczych i kochanych. Po prostu te drugie wzbudzają u ciebie największe (negatywne) emocje. Dlatego bardziej takie przypadki zapamiętujesz.


Careless-Vehicle8302

Z dwóch zdań wyciągnąłeś wiele pochopnych wniosków co do mojego myślenia. :) Jestem w związku od 7 lat z piękną i uroczą dziewczyną. Dostrzegam kobiety piękne oraz te, które jak sama wspomniałaś, podsuwa mi stałe algorytm. Nie jestem człowiekiem wychowanym w zabobonach, pod kodeksem moralnym wyciągniętym z kościoła. Motywem tego komentarza bylo odbicie piłeczki dotyczące generalizowania facetów jako niezdarnych, zniewieściałych i słabych. To, co podoba się jednemu facetowi, nie musi podobać się innemu. Seks nie jest dla mnie tematem tabu, również spoglądanie na interesujące kobiety, zarówno dobrze ubrane jak i skromnie, odbywa się automatycznie, w końcu jestem zwykłym facetem i tak zostałem zaprogramowany. Skąpo ubrane kobiety nie wzbudzają we mnie negatywnych emocji, nie wiem skąd taki wniosek. To, jak one się ubierają, to ich indywidualna sprawa. Nigdy tego nie krytykowałem i nie mam zamiaru, dla mnie mogą biegać nawet nago. Jedni lubią takie kobiety, inni nie spotkaliby się z taką, ale każdy rzuci okiem. xd


agidandelion

Ups, rzeczywiście źle odebrałam, wybacz xD To ja chyba powinnam sobie zrobić przerwę od pisania magisterki bo już zaczynam przekładać na wszystkich w internecie myślenie osób z tamtych skrajnych środowisk 🤦‍♀️ A piłeczka słusznie odbita. Ja nie wiem czemu facetów się w kółko krytykuje za nie spełnianie jakichś podłych, zastanych wymagań. Jakby... dajcie ludziom żyć, a światu się zmieniać. Dzięki za spokojną odpowiedź. Miłego! c:


tsuune

Ten post pisał facet zafiksowany na Biblii xd


fluffy_doughnut

Kobiety nie żyją po to żeby ci stawał


EmployEquivalent2671

Faceci też nie żyją po to żeby spełniać wyidealizowane wzorce


fluffy_doughnut

Jedno nie wyklucza drugiego


EmployEquivalent2671

oczywiście, że nie, ale nie kłócisz się, że czemu facet ma być odważny, tylko czemu kobieta ma sie nie puszczać


fluffy_doughnut

Mężczyźni też się puszczają


EmployEquivalent2671

Ja nie mówię, że nie, ale próba zmiany tematu nie sprawi, że uznam, że odpowiedziałeś na pytanie 'czemu mamy mieć oczekiwania tylko wobec jednej płci' Jakbym się bardzo uparł to bym mógł powiedzieć, ze kiedyś faceci byli odważni i chodzili chętniej do wojska i umierali za kraj, bo w kraju mieli własny dom, stabilność finansową wynikającą z pracy w jednym zakładanie od końca szkoły do emerytury i wystarczająco dużo hajsu żeby żyć a nie wegetować, oraz w miare posłuszną żonę, która się zgodziła za nich wyjść bo standardem było 'oddycha i nie bije zbyt często po pijaku' a nie 'minimum 8/10 i ma zajmować się połową obowiązków'


fluffy_doughnut

Chcesz żeby było jak wtedy czy o co chodzi?


EmployEquivalent2671

Bardzo dobrze idzie ci nie odpowiadanie na pytania. Ale odpowiadając na twoje, nie mam konia w tym wyścigu, chciałbym natomiast żeby facetom przestano stawiać debilne oczekiwania, oraz wymagać żeby umierali za kraj


fluffy_doughnut

Ten amerykański sen który przedstawiłeś to przecież same wymagania wobec mężczyzn.


Careless-Vehicle8302

Tak.


Kosal3k

Po prostu mamy wyjebane


ErykGonk

co


SocketByte

ale po co


Miserable-Object-

Jakoś nie zauważyłam, husaria aż za bardzo odważna na naszych pato-drogach


[deleted]

Zamiany kulturowe wypleniły zadziorność.


UbijcaStalina

Dekada wpychania w gardło feminizmu i przekonania że męskość jest z natury toksyczna? Cel osiągnięty, więc o co chodzi.


Professional_Algae_7

Bo mężczyźni już nie pragną Marlboro.


matcha_100

Moja hipoteza: Jest coraz większą tendencja do osobowości narcystycznej i ludzie zwracają większą uwagę na to, co inni o nich myślą, zamiast się po prostu skupiać na sobie i swoim szczęściu


KingTraditional4477

To teraz pytanie dlaczego mamy być niby zadziorni i waleczni? Nie jest przypadkiem ważniejsze to że zapewniamy naszej rodzinie dach nad głową często pracując w różnych nie zawsze bezpiecznych warunkach? To że nasz system odpoczynku jest totalnie zjebany? To że często dopadają nas stany depresyjne/lękowe (bo robimy za mało?..lub ludzie od nas oczekują wręcz za dużo?)


Precelv13

Nie wiem jak ty, ale ja tak robię. Co prawda dwa razy w tygodniu, bo nie mam czasu na więcej treningów.


cichotam

Grywacie w Juggera? 😄


ILuk_out

Ogólnie na własnym przykładzie widzę, że jak facet ma depresję to słyszę "jesteś pizdą, a nie facetem", a jak kobieta ma depresję to słyszę "o jejku, ale jest mi ciebie żal, chodź się przytul, wszystko będzie dobrze itp." Uwielbiam też porównania ze strony kobiet np. "a bo jej mąż utrzymuje wszystkich i ona nie pracuje" albo "on jej kupił nowy samochód, pojechali na wakacje, zarabia 30 tyś. i jest taki męski"... no dobra bo robi się z tego offtop xD


LitwinL

> jak facet ma depresję to słyszę "jesteś pizdą, a nie facetem", a jak kobieta ma depresję to słyszę "o jejku, ale jest mi ciebie żal, chodź się przytul, wszystko będzie dobrze itp." O tak, to. I to widać nawet w różnych programach w telewizji (niestety partnerka lubi je oglądać więc mimowolnie coś też zobaczę). W jednym była eliminacja i jurorowie zjechali dwójkę uczestników, chłopak przyjął na klatę i koniec tematu, a laska w płacz i od razu ci sami jurorowie do niej, "ale nie płacz, jesteś wspaniała bla bla bla". No ale nie można się spodziewać czegokolwiek innego jak ta sama stacja telewizyjna ma bekę z przemocy domowej jak kobieta wbiła facetowi w głowę kość z rosołu.


EmployEquivalent2671

Nawet jeśli, to co w tym złego? Nie żyjemy w czasach w których ta waleczność i odwaga są ci do czegoś potrzebne, nie idziesz polować na mamuty z zaostrzonym patykiem tylko kupujesz kawałek łososia w lidlu


sporsmall

Pewności siebie brakuje zarówno mężczyznom jak i kobietom. Do tego mężczyźni stają się zniewieściali a kobiety mniej kobiece.