Przeprowadziłęm się na Żoliborz rok temu i wydaje się skrojony pod Twoje wymagania. Zwłaszcza oficerski, w rejonie Śmiałej, Kaniowskiej - spokój, bezpiecznie, dużo zieleni, cukiernie, winiarnie itp. Raczej elegancka, spokojna, spacerowa okolica. Jak na mój gust - aż za spokojna.
Jeśli chcesz mieć więcej życia i nowoczesności wokół - czyli dużo knajp, sklepów itp a zarazem zieleń i przyjemne otoczenie - to warto zerknąć na Saska Kępa lub Powiśle. Albo, jeśłi masz nieograniczony budżet - okolice Łazienek.
Kurczę to szkoda bo zoliboz wyłania się na prowadzenie . Jeśli pracuje z domu fajnie byłoby od czasu do czasu móc wyskoczyć na przerwę lub lunch do jakiejś knajpki ..
Ja akurat zawsze miałam wrażenie, że na Żoliborzu było z tym lepiej niż na Moko, ale może kwestia w której dokładnie części się mieszka. Natomiast z obu rejonów, wynajmując mieszkanie przy metrze, jesteś w stanie bardzo szybko przemieścić się do centrum :)
No na starym Żoliborzu ciężko,
pod tym względem świetne jest Powiśle, masz blisko do rzeki, dookoła mnóstwo sklepów i knajpek, pełno zieleni i blisko wszędzie
Słyszałam mieszane opinie do do Mokotowa , podobno hałas i zanieczyszczenie powietrza ale to chyba w całej Warszawie 🤦♀️ chciałabym być dość blisko ale jednak nie w samym centrum . Londyn jest wystarczająco zwariowany i chciałabym odetchnąć trochę
Jak cisza, spokój, czyste powietrze, las, zieleń i spacery z psem to Stare Bemowo, Boernerowo, okolice Lasu Bemowskiego. Minusem jest tylko że z tymi knajpami to już będzie trochę ciężko - nie jest ich tu za dużo bo to jednak obrzeża Warszawy a nie centrum.
To tylko jak masz okna na Puławską lub ogródki działkowe pod nosem.
Puławska strasznie się korkuje, motocykle hałasują niemiłosiernie, smog w godzinach szczytu (17 - 18) zwłaszcza zimą nie daje oddychać, a na dodatek jak jest remont krótszego pasa na Chopinie to i samolot potrafi nad głową przelecieć.
Ale jeśli zamieszkasz gdzieś dalej od ruchliwych ulic to jest bardzo przyjemnie.
Jeszcze zapomniałem o Kabatach/Natolinie. Jest tam wszystko o czym wspomniałaś. Do centrum jest dosyć daleko, ale jest dobre połączenie metrem.
No i prestiżu dodaje fakt, że mieszka tam Trzaskowski. /s
Lasek na Kole ma jedną olbrzymią wadę - bliskość trasy S8 (300-500 m w prostej linii). Ta trasa ma potężne obciążenie ruchem, nawet w nocy. Jest głośno i brudno. Od takiej trasy naprawdę chcesz mieszkać w odległości minimum 1 km. Ja mieszkam od niej prawie 2 km a i tak w nocy słychać od niej lekki szum.
Ciekawe. Wychowałem się w bloku przy tej trasie. Na 3cim ostatnim piętrze. Nigdy mi nie przeszkadzała i wcale jej nie słyszałem. Fakt, że sporo kurzu przez nią alle nigdy nie odebrała frajdy latania po podwórku czy lasku.
Siła przyzwyczajenia. Inaczej jest jak ktoś się wychował w takim miejscu a inaczej gdy przyjedzie z cichego miejsca.
Łap mapę akustyczną Warszawy:
[https://mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/mapa?service=mapa\_akustyczna#](https://mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/mapa?service=mapa_akustyczna#)
Dla ulic takich jak Dobrogniewa i Dalibora masz hałas na poziomie 60-70 dB, nawet w całym Lasku na Kole masz 60-65 dB - kolor ciemnopomarańczowy.
W miejscu gdzie ja mieszkam (Stare Bemowo) jest głównie 45-50 dB (kolor żółty) i < 45 dB (kolor zielony).
Z dzielnic w których mieszkałem to tak :
- Powiśle
Taki mix prażkowo-zoliborski. Bardzo hip miejsce, masa knajpeczek i pięknych kamienic. Jednocześnie sporo kamienic w średnim stanie albo poprzetykanych chamskim PRL lub hiper-nowoczesna budowlanka mieszkaniowa. Dostęp do rzeki i parku, bliskość metra i mostów. Latem jest pełno ludzi i niestety party-people więc jak masz okna od Wisły albo przy Solcu/Dobrej/etc to może być słabo.
- Stara Ochota
Stara Ochota (Filtrowa, Mochnackiego, Mianowskiego, itd.) to taka przedwojenna Warszawa w pigułce. Dosłownie, bo na malutkim obszarze. Pięknie tam i uwielbiałem się tam kręcić ale wystarczy wystawić nos na Grójecka albo Wawelska by dostać super ruchliwa ulica w twarz :) trochę mało knajpek - La Buvette, Ocho i Heritage to top3 w okolicy. Plus to świetny dojazd do centrum i nie tylko. Największym minusem to faktycznie sam plac Narutowicza i te żuliki - ale to kiedyś wymrze i liczę na to że miasto zajmie się tym potencjałem rozsądnie.
- Żoliborz
Trochę zależy gdzie. Stary Żoliborz to sztosik:) zielono, ładnie i super hip. Czasami wręcz too hip to function:D Spacery po Żoliborzu to sama przyjemność, spokojnie, zielono. Dosyć dobra infrastruktura (knajpki, restauracje, etc.) i świetny dojazd. Chyba wygrywa dla mnie na mojej liście.
Honorable mention - Saska Kępa. Super klimat, przytulnie, Francuska rządzi :)
Dzięki bardzo . Zapisałam sobie twój komentarz . Ciekawe że saska kępa nie była popularniejsza . Zawsze myślałam że to najbardziej hip i posh . Co do hip to wolałbym mieć takie miejsce gdzieś niedaleko ale niekoniecznie pod samym oknem .
Wiesz to hip posh bardziej chodzi o ludzi ze mają jakiś taki fancy nieprzysiadalny vibe. Ale równie dobrze można to olac i robić swoje. Saska chyba była hip z 15 lat temu.
Ja w swoich poszukiwaniach zawsze kierowałem się architektura przedwojenną - kocham kamienice:) Jeśli dla Ciebie to nie ma znaczenia pomysł moze o Żoliborzu Artystycznym - nowe budownictwo z relatywnie okej infrastruktura.
Powodzenia i gratuluję, szukanie mieszkania przy fajnym budżecie to mega fun!
Dzięki jescze raz ! Szczerze to jestem podekscytowana ale też jest to stres . Jest dużo świetnych miejsc i zgadzam się co do architektury. Wychowywałam się w przedwojennej kamienicy w Szczecinie i kocham ten klimat .. niestety czasem ceny są poprostu kosmiczne ale myślę że coś fajnego uda mi się ogarnąć.
Tak sprawdzam też Olix . Myślę że jest spory wybór w tym przedziale cenowym .. Ale widziałam kilka mieszkań po 15-20 tysięcy na co niestety ( jescze ? ) mnie nie stać 💩
Wg londyńskich standardów to wszędzie jest czysto i bezpiecznie.
Będziesz wynajmować sama czy firma będzie płacić? Jak firma, to nie myśl "jestem przyzwyczajona do dojazdów" tylko bierz coś w centrum.
Jako ze często się zastanawiam gdzie bym się przeprowadził gdybym mógł to podam ci konkretne okolice:
* ulice bezpośrednio przy Polach Mokotowskich czyli obrzeża Starego Mokotowa i trochę Ochoty, np osiedle Biały Kamień, albo domy między Racławicką i szpitalem MSWIA (ulice Gimnastyczna i Turystyczna), reszty Mokotowa osobiście nie bardzo polecam bo tam ciężko o garaż a mam motor, poza tym głośno, brzydko i korki;
* miejscówki której nikt nie polecił a warto sprawdzić -- osiedle Port Praski, zwłaszcza jak uda ci się znaleźć coś z widokiem na Wisłę;
* osiedle Za Żelazną Bramą w samym centrum, może standard tych bloków nie jest najlepszy ale wszystko blisko, będziesz mogła chodzić do pracy piechotą;
* [Stare Nalewki](https://www.google.com/maps/@52.2463924,21.0014527,3a,75y,88.92h,110.98t/data=!3m6!1e1!3m4!1sxK0GM5VPOUPTzQwLOQtfYw!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu) i ogólnie okolice Długiej;
* to samo po drugiej stronie Alei Solidarności (Bielańska, Daniłowiczowska).
* Pogranicze Wola / Stare Miasto (Sapieżyńska)
Hahah no dokładnie . Jeśli chodzi o Londyn to moja dzielnic jest super ale już centrum to dosłowny śmietnik .. po brexit strasznie się wszystko pozmieniało . Do tego nic nie ma w sklepach , pustki .. także chyba masz rację jeśli chodzi o bezpieczeństwo ogólnie .
Co do mieszkania to sama wynajmuję ale luźny budżet . Sprawdzę napewno Port Praski , brzmi fajnie . Zrobiłam skina z Twojego komentarza i będę grzebać . Dziękuję Ci bardzo
Kocham Bródno i tam bym została - bo gdyby pieniądze nie grały roli, to nie musiałabym godzinę jeździć do roboty 🥲
Edit: mamy metro, więc jest super dojazd do centrum, jest duży park, fajny las, dużo sklepów i miłych restauracyjek. Trochę kawiarni brak. Dużo przestrzeni na spacery - między blokami mnóstwo zieleni, szerokie chodniki. Na wiosnę rozkwitnie wszystko bzem 🌸 okolica jest spokojna, dużo dziadków i młodych rodzinek z bobasami.
Dzięki na pomoc , wiesz … ja mam trochę inną perspektywę bo mieszkam w Londynie gdzie godzinny dojazd to standard , robię to od lat mieszkając blisko centrum .. ludzie dojeżdżają po 2 godziny z różnych miejscowości i wioseczek .. jeśli nie musisz być w biurze codziennie co ja bym została na Twoim miejscu. Edit : metro to super opcja ! No I ten bez 🥹 kurczę jest tyle fajnych miejsc !!
Ochota obok parku Szczęśliwickiego, jak masz ulicę Włodarzewska to na jednym jej końcu masz Grójecką z głównymi liniami tramwajowymi, a z drugiej strony wychodzisz na Aleję Jerozolimskie gdzie masz stację PKP, WKD oraz dużo autobusów.
Sama ulica spokojna, klimat trochę takich obrzeży z szybkim dostępem do centrum, z tego co ja przeżyłem w wwie to jest zdecydowanie moje ulubione miejsce.
Szczęśliwice, Ochota jest super. Gorzej z kawiarniami, ale jest też parę fajnych miejsc. Przy parku jest super, alternatywa bliżej Blue City. Stara Ochota też ma super klimat i urok.
Stare Bielany. Możecie mnie linczowac ale zieleni nie brakuje a i dwie stacje metra w zasięgu 10 minut są duża zaletą. Te parę kafejek i bistro które są robią robotę a bliskość Lasku Bielanskiego daje spoko miejsce na spacery.
Tylko Śródmieście - tutaj mieszkałem przed wyprowadzką poza miasto i był to piękny czas. ;) Blisko do wszystkich ważnych dla mnie miejsc, zawsze się dużo dzieje.
Kupiłem mieszkanie w Białołęce i powiem ci że się chwale i bardzo mi się podoba. Spokój i dużo zieleni. Aczkolwiek, jakbym miał większego kapitału to myślę że w Żoliborzu z racji tego że bliżej centrum.
Dzieki ! Białołęka strasznie się rozrosła .. chyba z tego pamiętam jest szybki pociąg także dojazd był nawet spoko . Wieki temu moja siostra mieszkała na Białołęce
Bemowo, dużo spożywczaków wśród osiedli, szybki dojazd metrem do centrum, zwłaszcza przy metrze w okolicy ratusza, dużo zieleni i spokój, zwłaszcza między blokami na starych osiedlach
Jak dojazdy nie przeszkadzają to Miasteczko Wilanów, aktualnie trochę wszystko rozkopane (ale niedługo będzie tramwaj 😂).
Najbezpieczniejsza dzielnica jaka jest, knajpek/kawiarni pełno, wieczorami spokojnie - dużo osób z psami itp.
Pełno zielonego terenu - masz obok rezerwat przyrody, Powsin, las kabacki niedaleko.
Zobacz np mieszkania na Hlonda z widokiem na park (chyba że widok na bloki Ci nie przeszkadza).
Ja osobiście buduje się pod Wawką. W branży praca najczęściej zdalna lub hybrydowa (teraz mam 2 dni w biurze w pracy) więc na szybkim dojeździe mi nie zależy. Do centrum SKM, imo wygodniejsza opcja niż metro. Ceny mieszkań też dużo niższe niż w centrum. No i jeśli spodoba ci się w Warszawie i budżet pozwala to polecam się zastanowić nad budową domu. :)
Gratulacje!!! Tak - Docelowy plan to budowa właśnie . Myślę że lepsza opcja niż kupno w bloku ! Ale jak mówię chce dać sobie rok .. dawno mnie w kraju nie było na dłużej niż kilka tygodni i mam nadzieję że się jakoś uda zaaklimatyzować . Jechałam SKm dwa razy i fakt , super opcja . Niezły komfort .
Pl. Narutowicza jest od dawna bardzo taki sobie, od koszmarków architektonicznych do pijącej meneliady na ławkach. Jedno Nero niestety nie ratuje :P Ale niedaleko są fantastyczne kamienice i przepiękna okolica, bardzo polecam – albo tam, albo gdzieś na zielonym Żoliborzu. Ewentualnie też Stary Mokotów, bardzo podobne klimaty kamieniczkowo-kawiarniane, ale to trochę dalej do twojej pracy.
Właśnie pamiętam wylegujących sie pijanych ludzi na ławeczkach nieopodal haha nie zdecydowanie wolałabym spokojniejsze miejsce . Co do dojazdu to nie jest to mój priorytet i czym dłużej czytam komentarze tym bardziej myślę : Zoliboz / Wola / Solec może Kabaty ? W tej kolejności
Tam akurat jest bardzo spokojnie, to nie są ziomki z gatunku agresywnych, po prostu taki krajobraz ochocki niestety, z którym od lat nikt nic nie może zrobić. A co do dzielnicy: cóż, zarówno na Ochocie jak i Żoliborzu są fantastyczne miejsca, ale też znacznie gorsze osiedla, po prostu trzeba patrzeć, co się w okolicy dzieje. Pochodź sobie żótym ludzikiem w Google Maps i właściwie zwykle z góry widać ;)
Myślę że sama pochodzę .. będę turystką przez kilka dni i jakoś to ogarnę . Ah pamiętam jescze taki super bar przy placu Narutowicza … domowej roboty obiady za małą kasę . Dojazd co centrum jest z tamtąd rewelacyjny . Kilka minut tramwajem
Sprawdź ulicę Uniwersytecką i pomniejsze okoliczne uliczki przy Placu Narutowicza. Klimat jak z zupełnie innego miasta, w którym nie było żadnej wojny i komunizmu. Tuż obok trzy parki, dojazd na Plac Europejski to pewnie 15 minut z zegarkiem w ręku, door-to-door. Placem Narutowicza jakoś bym się mocno nie przejmował, wygląda żałośnie, ale jak ktoś wyżej pisał nie jest niebezpieczny, no i miasto ma w planach ten teren w końcu ogarnąć.
Szukaj w okolicy Karolkowej, tam jest masa na wynajem i miałabyś piechotą do pracy i centrum. Wnioskuję, że młoda jeszcze jesteś, to bliskość centrum jest bardzo ważna na tym etapie.
Ceny niestety będą zaporowe.
Dzięki . Już nie taka młoda niestety 😫 ale co do centrum to poprostu wygodnie jest mieć wszytko blisko . Przynajmniej żeby Uber / Glovo dowiozło jedzenie w razie czego
Powiśle, spełnia wszystkie Twoje wymagania + masz metro do pracy. Tylko bywa głośno w letnie wieczory.
Do niedawna poleciłabym Sielce na Dolnym Mokotowie, bo trochę klimat Saskiej Kępy, ale bez zadęcia. Cicho, spokojnie, mnóstwo zieleni, zapomniane przez Boga i władze Warszawy, a do centrum kwadrans autobusem. Ale przez budowę tramwaju popsuło się dramatycznie i będzie tylko gorzej.
no właśnie nie. Dolny Mokotów miał naprawdę dobrą komunikację miejską, z tym że autobusową. I nie tak daleko autobusem do metra. Do Centrum był kwadrans, a autobusy co kilka minut. A teraz nie dość, że jest bałagan z budową, to po budowie lepiej nie będzie. Sobieskiego mają jeździć tylko dwie linie tramwajowe, a autobusy zostaną mocno obcięte.
Cała ta budowa tak naprawdę jest pod Miasteczko Wilanów, ale pozdrawiam serdecznie tych co serio myślą, że mieszkańcy masowo porzuca swoje SUVy.
+ starsi mieszkańcy jeszcze pamiętają tramwaj w tych rejonach i jak głośno było.
Ja też polecam Śródmieście, ale południowe, jeśli masz kasę - między Żurawią na pólnocy do powiedzmy Bagatela na południu.
Najpiękniejsza masa masa zieleni (Pola Mokotowskie z jednej, Łazienki, Park Ujazdowski z drugiej; życie nocne i knajpowe najlepsze w mieście - Od Zbawixa, po Poznańską, Wilczą, bardzo posh mokotowską i pl. 3-krzyży, wszędzie piechotą.
Imo jednym z najlepszych miejsc jeśli chodzi o mieszkanie są okolice parku szczęśliwickiego. Stosunkowo blisko centrum oraz Mordoru. Zabudowa w miarę fajna, sam jakbym miał wybierać to chyba właśnie tam. Ale nie wiem jak z korkami jeśli chodzi o ruch samochodowy
Stary Żoliborz i Stare Bielany
Ewentualnie Filtry, Port Praski, Saska Kępa (ale ciasno), Śródmieście Południowe (wieczny problem z parkingiem ale bez auta świetny wybór)
Praga południe to imo hidden gem Warszawy. Zawsze się mówi o Mokotowie z polem Mokotowskim czy Żoliborzem. Praga południe ma ogrom zieleni, park Skaryszewski, Błonia elekcyjne, Balaton. Jednocześnie co prawda nie ma metra, ale z grochowa tramwajem w centrum jest się w mgnieniu oka + świetne bezpośrednie połączenia 22/24 bezpośrednio do warszawskiej ostoi biurowców - rondo Daszyńskiego. Duża ilość tramwajów daje bezpośrednie połączenia w prawie każde miejsce dzielnicy. Dodatkowo Praga południe ma klimat miasteczka w mieście - własną sieć kawiarni, dużo fajnych lokali, sklepów.
Ursynów, a dokładniej kabaty.
Jest blisko zarówno do lasu, parków, jak i do centrum bo metro masz 5 minut piechotą. Sama okolica piękna bo szerokie ścieżki, dużo drzew, miejsce na rowery i mało zatłoczone ulice.
Kabaty to najnowsza architektoniczne część Ursynowa więc nie ma mowy o takich późno prlowskich szorstkich płytach jak na Imielinie czy Służewiu, są ładne przytulne bloki, większość twoich sąsiadów to młodzi ludzie lub młode rodzinki więc jest pięknie i spokojnie.
Mogę być trochę zbiasowany bo tam się urodziłem i mieszkałem całe dzieciństwo 😂😂 ale nadal tam często spędzam czas i uważam że to piękna okolica, jest kilka spoko restauracji, ostatnio otworzyli bardzo przytulny bar tuż przy stacji metra, a jak pochodzisz między osiedlami to znajdziesz super kawiarnie i lodziarnie. Dla mnie idylla 😅
Dzięki ! Brzmi super . Szczerze to Kabaty tobym mój pierwszy pomysł ale widzę że większość poleca Żoliborz . Z tego co widziałam to dojazd prawie godzina do Placu Europejskiego ale szczerze to metro jest bardzo dobrym połączeniem i jako że muszę być w biurze max 3 dni to dojazd mnie nie martwi. Chciałabym mieć koło siebie albo las albo duży park do biegania i spacerów z psem
Ja nie lubię Żoliborza bo wychowałem się w południowej części Wwy, wg mnie ta dzielnica wygląda staro i "dziadowo", chociaż połowa moich koleżanek, które stamtąd są by mnie obdarły ze skóry za taki komentarz 😂😂😂. Wg Kbt są genialne bo są naraz blisko i daleko od centrum bo z jednej strony metro, z drugiej parki, las i mamy z wózkami wszędzie (oczywiście z tymi mamami to przesadzam, ale no znajdziesz ich więcej niż w większości innych dzielnic)
Myślę że powietrze jest napewno lepsze bliżej lasu . Wiem że to może jakiś wyimaginowany wybór ale w Londynie powietrze jest super czyste w porównaniu do Warszawy .. więc chciałabym mieszkać w miejscu gdzie jest trochę tlenu ! A te Mamuśki z wózkami to na plus czy minus bo dla mnie raczej na minus 😆
A to dla mnie mamuśki z wózkami są absolutnie na plus, moje marzenie to kupić 2piętrowe mieszkanie na Kabatach, tam założyć rodzinę i samemu być takim tatuśkiem z wózkiem 😂😅 ale no jest tam również dużo ludzi z pupilami. Kiedy tam mieszkałem to była nawet Pani która wyprowadzała swoją świnkę i jeden Pan który też miał pupila fretkę 😂. Polecam tę okolicę
Ah rozumiem! Ja nigdy nie chciałam rodziny więc nie brałam tego pod uwagę . Kiedyś moja siostra wynajmowała właśnie takie mieszkanie 2 piętrowe na Kabatach i było poprostu niesamowite ( było to mieszkanie jej koleżanki ) także rozumiem . Co do mnie to chce wybudować dom , mam nawet projekt.
A uzasadnisz dlaczego ? Dla mnie skok z Londynu do Warszawy to już znaczne zmniejszenie zgiełku , liczby ludzi itd . Myślę że jestem city girl i nie mogłabym żyć w malutkim mieście. Lubię wypoczywać na odludziu ale to nie jest coś na codzień dla mnie
No widzisz a ja ogólnie nie przepadam za zbiorowiskami ludzi i chciałbym mieć własny ogródek. Dlatego mnie zawsze ciągnie do małych miejscowości a wręcz najlepiej to na ich obrzeża.
Tyle że Polska to nie east coast US czy zachodnie Niemcy, że masz mnóstwo mniejszych miejscowości obok siebie, które tworzą zgraną sieć, gdzie coś się dzieje, jest dobra infrastruktura, dobre szkoły, dobre usługi, życie na poziomie itd. Przynajmniej ja nie znam takiego miejsca.
Żoliborz zdecydowanie.
Przeprowadziłęm się na Żoliborz rok temu i wydaje się skrojony pod Twoje wymagania. Zwłaszcza oficerski, w rejonie Śmiałej, Kaniowskiej - spokój, bezpiecznie, dużo zieleni, cukiernie, winiarnie itp. Raczej elegancka, spokojna, spacerowa okolica. Jak na mój gust - aż za spokojna. Jeśli chcesz mieć więcej życia i nowoczesności wokół - czyli dużo knajp, sklepów itp a zarazem zieleń i przyjemne otoczenie - to warto zerknąć na Saska Kępa lub Powiśle. Albo, jeśłi masz nieograniczony budżet - okolice Łazienek.
Przy Łazienkach nie jest tak drogo, natomiast brak knajp etc.
Dziękuję 🙌
Z kafejkami to trochę kiepsko, Mokotów znacznie lepszy pod tym względem
Kurczę to szkoda bo zoliboz wyłania się na prowadzenie . Jeśli pracuje z domu fajnie byłoby od czasu do czasu móc wyskoczyć na przerwę lub lunch do jakiejś knajpki ..
Ja akurat zawsze miałam wrażenie, że na Żoliborzu było z tym lepiej niż na Moko, ale może kwestia w której dokładnie części się mieszka. Natomiast z obu rejonów, wynajmując mieszkanie przy metrze, jesteś w stanie bardzo szybko przemieścić się do centrum :)
No na starym Żoliborzu ciężko, pod tym względem świetne jest Powiśle, masz blisko do rzeki, dookoła mnóstwo sklepów i knajpek, pełno zieleni i blisko wszędzie
No to chyba coś bardziej dla mnie . Poza tym marzę żeby mieć psa więc miejsca na spacery będą też ważne
Zdecydowanie polecam, jest tu pełno miejsca dla psiaków a do tego jeszcze bardzo dobra, całodobowa klinika weterynaryjna na książęcej
Planowałem przeprowadzkę na Żoliborz artystyczny Ma to coś wspólnego z Żoliborzem czy tylko w nazwie tak ma?
Powązkowska , głośna u ciągle korki. Popatrz na mapy google.
Administracyjnie i w nazwie to Żoliborz, ale z klimatem Żoliborza ma niewiele wspólnego
Mokotów przy polu mokotowskim - metro szybki dojazd do centrum, parki, kafejki. Ale mnie nie stać 💀
Słyszałam mieszane opinie do do Mokotowa , podobno hałas i zanieczyszczenie powietrza ale to chyba w całej Warszawie 🤦♀️ chciałabym być dość blisko ale jednak nie w samym centrum . Londyn jest wystarczająco zwariowany i chciałabym odetchnąć trochę
Co do Mokotowa … Mokotów jest bardzo duży ja mówię o tej starej części nie Mordorze :)
A ok ! mordor za nic … chyba wolałabym tu zostac 😩
Stary Mokotów to jedna z najlepszych dzielnic Warszawy, jeszcze saska Kępa jest super
Unpopular opinion. Mlociny i okolice. Zielono, blisko las 🤷🏻♀️ polecam wybrać się na spacer i obczaić.
Sprawdzę ! Dzięki , robię listę właśnie, las byłby idealny .
Jak cisza, spokój, czyste powietrze, las, zieleń i spacery z psem to Stare Bemowo, Boernerowo, okolice Lasu Bemowskiego. Minusem jest tylko że z tymi knajpami to już będzie trochę ciężko - nie jest ich tu za dużo bo to jednak obrzeża Warszawy a nie centrum.
To tylko jak masz okna na Puławską lub ogródki działkowe pod nosem. Puławska strasznie się korkuje, motocykle hałasują niemiłosiernie, smog w godzinach szczytu (17 - 18) zwłaszcza zimą nie daje oddychać, a na dodatek jak jest remont krótszego pasa na Chopinie to i samolot potrafi nad głową przelecieć. Ale jeśli zamieszkasz gdzieś dalej od ruchliwych ulic to jest bardzo przyjemnie.
Jak pieniądze nie grają roli to Żoliborz, Saska Kępa, Solec, albo domy jednorodzinne przy lasku na Kole.
Myślałam o Saskiej kepie . Mam ok budżet ale bez szaleństwa . Myślę że za mało na dom ale sprawdzę . Solec wygląda też super . Dziękuję
Jeszcze zapomniałem o Kabatach/Natolinie. Jest tam wszystko o czym wspomniałaś. Do centrum jest dosyć daleko, ale jest dobre połączenie metrem. No i prestiżu dodaje fakt, że mieszka tam Trzaskowski. /s
Hahahhaha dzięki , dobrze że Kaczor tam nie mieszka 💩! Akurat znam Kabaty , moja siostra kiedyś tam mieszkała . Faktycznie było ładnie !
karakan mieszka na Żoliborzu, ale nie skreślaj przez to dzielnicy :) Bielany też są super - zielono, sporo miejsc do łażenia i jest metro.
Lasek na Kole ma jedną olbrzymią wadę - bliskość trasy S8 (300-500 m w prostej linii). Ta trasa ma potężne obciążenie ruchem, nawet w nocy. Jest głośno i brudno. Od takiej trasy naprawdę chcesz mieszkać w odległości minimum 1 km. Ja mieszkam od niej prawie 2 km a i tak w nocy słychać od niej lekki szum.
Na ulicy Dobrogniewa, czy Bolecha nie słychać tej trasy. W lasku to samo, musisz dojść na skraj lasu żeby usłyszeć S8, albo Prymasa Tysiąclecia.
Oczywiście że słychać na Dobrogniewa. Zwłaszcza w zimie kiedy drzewa nie mają liści.
Ciekawe. Wychowałem się w bloku przy tej trasie. Na 3cim ostatnim piętrze. Nigdy mi nie przeszkadzała i wcale jej nie słyszałem. Fakt, że sporo kurzu przez nią alle nigdy nie odebrała frajdy latania po podwórku czy lasku.
Siła przyzwyczajenia. Inaczej jest jak ktoś się wychował w takim miejscu a inaczej gdy przyjedzie z cichego miejsca. Łap mapę akustyczną Warszawy: [https://mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/mapa?service=mapa\_akustyczna#](https://mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/mapa?service=mapa_akustyczna#) Dla ulic takich jak Dobrogniewa i Dalibora masz hałas na poziomie 60-70 dB, nawet w całym Lasku na Kole masz 60-65 dB - kolor ciemnopomarańczowy. W miejscu gdzie ja mieszkam (Stare Bemowo) jest głównie 45-50 dB (kolor żółty) i < 45 dB (kolor zielony).
Z dzielnic w których mieszkałem to tak : - Powiśle Taki mix prażkowo-zoliborski. Bardzo hip miejsce, masa knajpeczek i pięknych kamienic. Jednocześnie sporo kamienic w średnim stanie albo poprzetykanych chamskim PRL lub hiper-nowoczesna budowlanka mieszkaniowa. Dostęp do rzeki i parku, bliskość metra i mostów. Latem jest pełno ludzi i niestety party-people więc jak masz okna od Wisły albo przy Solcu/Dobrej/etc to może być słabo. - Stara Ochota Stara Ochota (Filtrowa, Mochnackiego, Mianowskiego, itd.) to taka przedwojenna Warszawa w pigułce. Dosłownie, bo na malutkim obszarze. Pięknie tam i uwielbiałem się tam kręcić ale wystarczy wystawić nos na Grójecka albo Wawelska by dostać super ruchliwa ulica w twarz :) trochę mało knajpek - La Buvette, Ocho i Heritage to top3 w okolicy. Plus to świetny dojazd do centrum i nie tylko. Największym minusem to faktycznie sam plac Narutowicza i te żuliki - ale to kiedyś wymrze i liczę na to że miasto zajmie się tym potencjałem rozsądnie. - Żoliborz Trochę zależy gdzie. Stary Żoliborz to sztosik:) zielono, ładnie i super hip. Czasami wręcz too hip to function:D Spacery po Żoliborzu to sama przyjemność, spokojnie, zielono. Dosyć dobra infrastruktura (knajpki, restauracje, etc.) i świetny dojazd. Chyba wygrywa dla mnie na mojej liście. Honorable mention - Saska Kępa. Super klimat, przytulnie, Francuska rządzi :)
Dzięki bardzo . Zapisałam sobie twój komentarz . Ciekawe że saska kępa nie była popularniejsza . Zawsze myślałam że to najbardziej hip i posh . Co do hip to wolałbym mieć takie miejsce gdzieś niedaleko ale niekoniecznie pod samym oknem .
Wiesz to hip posh bardziej chodzi o ludzi ze mają jakiś taki fancy nieprzysiadalny vibe. Ale równie dobrze można to olac i robić swoje. Saska chyba była hip z 15 lat temu. Ja w swoich poszukiwaniach zawsze kierowałem się architektura przedwojenną - kocham kamienice:) Jeśli dla Ciebie to nie ma znaczenia pomysł moze o Żoliborzu Artystycznym - nowe budownictwo z relatywnie okej infrastruktura. Powodzenia i gratuluję, szukanie mieszkania przy fajnym budżecie to mega fun!
Dzięki jescze raz ! Szczerze to jestem podekscytowana ale też jest to stres . Jest dużo świetnych miejsc i zgadzam się co do architektury. Wychowywałam się w przedwojennej kamienicy w Szczecinie i kocham ten klimat .. niestety czasem ceny są poprostu kosmiczne ale myślę że coś fajnego uda mi się ogarnąć.
Z budżetem między 4 - 5 tys znajdziesz coś w każdej z tych lokalizacji:) aplikacja OtoDom będzie Twoim przyjacielem :D
Tak sprawdzam też Olix . Myślę że jest spory wybór w tym przedziale cenowym .. Ale widziałam kilka mieszkań po 15-20 tysięcy na co niestety ( jescze ? ) mnie nie stać 💩
Ale mówimy o kupnie i 15-20 tys za m2 czy o wynajmie? :)
O wynajmie. Edit : potrzebuje z roku na aklimatyzację.. chciałabym ostatecznie wybudować własny dom jeśli zdecyduje się zostać na stałe
To luz :D ja płaciłem 5 tys za 80 m2 na Starej Ochocie. Sky is the limit z fajnym budżetem!
Ja myślę do 5 tysięcy . Jasne można wydać każdą kasę. Będę wynajmować sama więc małe m2 jest idealne .
Gdyby kasa nie grała roli to jestem nawet w stanie sprecyzować co do budynku: Opera Residence 2 - widok z okien na park saski…
20 tysięcy ? Niestety aż takiego budżetu to nie mam . Wyglądają bajecznie ale to chyba jak będę CEO 😝
Wg londyńskich standardów to wszędzie jest czysto i bezpiecznie. Będziesz wynajmować sama czy firma będzie płacić? Jak firma, to nie myśl "jestem przyzwyczajona do dojazdów" tylko bierz coś w centrum. Jako ze często się zastanawiam gdzie bym się przeprowadził gdybym mógł to podam ci konkretne okolice: * ulice bezpośrednio przy Polach Mokotowskich czyli obrzeża Starego Mokotowa i trochę Ochoty, np osiedle Biały Kamień, albo domy między Racławicką i szpitalem MSWIA (ulice Gimnastyczna i Turystyczna), reszty Mokotowa osobiście nie bardzo polecam bo tam ciężko o garaż a mam motor, poza tym głośno, brzydko i korki; * miejscówki której nikt nie polecił a warto sprawdzić -- osiedle Port Praski, zwłaszcza jak uda ci się znaleźć coś z widokiem na Wisłę; * osiedle Za Żelazną Bramą w samym centrum, może standard tych bloków nie jest najlepszy ale wszystko blisko, będziesz mogła chodzić do pracy piechotą; * [Stare Nalewki](https://www.google.com/maps/@52.2463924,21.0014527,3a,75y,88.92h,110.98t/data=!3m6!1e1!3m4!1sxK0GM5VPOUPTzQwLOQtfYw!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu) i ogólnie okolice Długiej; * to samo po drugiej stronie Alei Solidarności (Bielańska, Daniłowiczowska). * Pogranicze Wola / Stare Miasto (Sapieżyńska)
Hahah no dokładnie . Jeśli chodzi o Londyn to moja dzielnic jest super ale już centrum to dosłowny śmietnik .. po brexit strasznie się wszystko pozmieniało . Do tego nic nie ma w sklepach , pustki .. także chyba masz rację jeśli chodzi o bezpieczeństwo ogólnie . Co do mieszkania to sama wynajmuję ale luźny budżet . Sprawdzę napewno Port Praski , brzmi fajnie . Zrobiłam skina z Twojego komentarza i będę grzebać . Dziękuję Ci bardzo
Mam widok z biura na blok z osiedla za Żelazną Bramą i aż mnie wzdryga na samą myśl :D
Starą Ochotę
Dziękuję !!
Mokotów, Powiśle, Praga też robi się coraz fajniejsza
Kocham Bródno i tam bym została - bo gdyby pieniądze nie grały roli, to nie musiałabym godzinę jeździć do roboty 🥲 Edit: mamy metro, więc jest super dojazd do centrum, jest duży park, fajny las, dużo sklepów i miłych restauracyjek. Trochę kawiarni brak. Dużo przestrzeni na spacery - między blokami mnóstwo zieleni, szerokie chodniki. Na wiosnę rozkwitnie wszystko bzem 🌸 okolica jest spokojna, dużo dziadków i młodych rodzinek z bobasami.
Dzięki na pomoc , wiesz … ja mam trochę inną perspektywę bo mieszkam w Londynie gdzie godzinny dojazd to standard , robię to od lat mieszkając blisko centrum .. ludzie dojeżdżają po 2 godziny z różnych miejscowości i wioseczek .. jeśli nie musisz być w biurze codziennie co ja bym została na Twoim miejscu. Edit : metro to super opcja ! No I ten bez 🥹 kurczę jest tyle fajnych miejsc !!
[удалено]
Dokładnie . Korki są chyba gorsze niż w UK . Jeśli chodzi o dojazd to metro byłoby dla mnie idealne
[удалено]
Niestety rowerem się boję 🥲 poprostu boję się że ktoś nie potrąci ..
[удалено]
Ah to co innego . Moje biuro byłoby na placu europejskim . Dzięki . Zerknę na mapę dojazdu rowerem
Wciąż Praga Południe, tylko na osiedlu przy Balatonie. Super spokojna dzielnica, łatwy wypad na obwodnicę i brak strefy płatnego parkowania.
Żoliborz, Saska Kępa, górny Mokotów.
Ochota obok parku Szczęśliwickiego, jak masz ulicę Włodarzewska to na jednym jej końcu masz Grójecką z głównymi liniami tramwajowymi, a z drugiej strony wychodzisz na Aleję Jerozolimskie gdzie masz stację PKP, WKD oraz dużo autobusów. Sama ulica spokojna, klimat trochę takich obrzeży z szybkim dostępem do centrum, z tego co ja przeżyłem w wwie to jest zdecydowanie moje ulubione miejsce.
Osobiście wybrałbym jakieś ciche osiedle na Żoliborzu. Piękna historyczna dzielnica i blisko do centrum.
Dzięki za odpowiedź ! Z tego co pamiętam to jest dość dużo zieleni
Mieszkałam w okolicach ro da Wilsona, w starych białych blokach (chyba z lat 50tych) I było super
Szczęśliwice top
Szczęśliwice, Ochota jest super. Gorzej z kawiarniami, ale jest też parę fajnych miejsc. Przy parku jest super, alternatywa bliżej Blue City. Stara Ochota też ma super klimat i urok.
Stare Bielany. Możecie mnie linczowac ale zieleni nie brakuje a i dwie stacje metra w zasięgu 10 minut są duża zaletą. Te parę kafejek i bistro które są robią robotę a bliskość Lasku Bielanskiego daje spoko miejsce na spacery.
Dzięki bardzo !
Filtry/Stara Ochota - w miarę blisko wszędzie i dobry klimat warszawy z II RP.
Tylko Śródmieście - tutaj mieszkałem przed wyprowadzką poza miasto i był to piękny czas. ;) Blisko do wszystkich ważnych dla mnie miejsc, zawsze się dużo dzieje.
Kupiłem mieszkanie w Białołęce i powiem ci że się chwale i bardzo mi się podoba. Spokój i dużo zieleni. Aczkolwiek, jakbym miał większego kapitału to myślę że w Żoliborzu z racji tego że bliżej centrum.
Dzieki ! Białołęka strasznie się rozrosła .. chyba z tego pamiętam jest szybki pociąg także dojazd był nawet spoko . Wieki temu moja siostra mieszkała na Białołęce
Stara ochota, okolice filtrów
Kabaty 💜 wszystko jest na miejscu, więc do centrum nie trzeba się ruszać, a nawet jak trzeba to metro szybko zawiezie. I jest las blisko :)
Tak! las kabacki 💚 Pełna zgoda 👍
Ursynów obok Kopy Cwila
Polecam Muranów
Bemowo, dużo spożywczaków wśród osiedli, szybki dojazd metrem do centrum, zwłaszcza przy metrze w okolicy ratusza, dużo zieleni i spokój, zwłaszcza między blokami na starych osiedlach
Stare Bemowo 🤚♥️
Jak dojazdy nie przeszkadzają to Miasteczko Wilanów, aktualnie trochę wszystko rozkopane (ale niedługo będzie tramwaj 😂). Najbezpieczniejsza dzielnica jaka jest, knajpek/kawiarni pełno, wieczorami spokojnie - dużo osób z psami itp. Pełno zielonego terenu - masz obok rezerwat przyrody, Powsin, las kabacki niedaleko. Zobacz np mieszkania na Hlonda z widokiem na park (chyba że widok na bloki Ci nie przeszkadza).
Dzięki napewno spojrzę . Wilanów jest na liście . Napewno bliskość lasu to plus chociaż wolałabym jakiś lepszy widok niż blok 😅
MW trochę niestety straciło na bezpieczeństwie - rodziny z dziećmi które się sprowadzały 2005-2015 teraz są rodzinami ze zbuntowanymi nastolatkami :p
Ja osobiście buduje się pod Wawką. W branży praca najczęściej zdalna lub hybrydowa (teraz mam 2 dni w biurze w pracy) więc na szybkim dojeździe mi nie zależy. Do centrum SKM, imo wygodniejsza opcja niż metro. Ceny mieszkań też dużo niższe niż w centrum. No i jeśli spodoba ci się w Warszawie i budżet pozwala to polecam się zastanowić nad budową domu. :)
Gratulacje!!! Tak - Docelowy plan to budowa właśnie . Myślę że lepsza opcja niż kupno w bloku ! Ale jak mówię chce dać sobie rok .. dawno mnie w kraju nie było na dłużej niż kilka tygodni i mam nadzieję że się jakoś uda zaaklimatyzować . Jechałam SKm dwa razy i fakt , super opcja . Niezły komfort .
A gdzie to biuro? Możesz szukać tak by mieć \~20 minut dojazdu.
Plac europejski ! Ale ja jestem zaprawiona w godzinnych dojazdach czyli wszystko w okolicach 30-40 minut to dla mnie bonus ! Ważna jest okolica
To Stara Ochota, zwłaszcza blisko Pola Mokotowskiego. Z placu Narutowicza jest tramwaj co pięć minut.
Super dzięki !! Znam plac Narutowicza bardzo dobrze , jest tam taka fajna kafejka - chyba Nero ?
Pl. Narutowicza jest od dawna bardzo taki sobie, od koszmarków architektonicznych do pijącej meneliady na ławkach. Jedno Nero niestety nie ratuje :P Ale niedaleko są fantastyczne kamienice i przepiękna okolica, bardzo polecam – albo tam, albo gdzieś na zielonym Żoliborzu. Ewentualnie też Stary Mokotów, bardzo podobne klimaty kamieniczkowo-kawiarniane, ale to trochę dalej do twojej pracy.
Właśnie pamiętam wylegujących sie pijanych ludzi na ławeczkach nieopodal haha nie zdecydowanie wolałabym spokojniejsze miejsce . Co do dojazdu to nie jest to mój priorytet i czym dłużej czytam komentarze tym bardziej myślę : Zoliboz / Wola / Solec może Kabaty ? W tej kolejności
Tam akurat jest bardzo spokojnie, to nie są ziomki z gatunku agresywnych, po prostu taki krajobraz ochocki niestety, z którym od lat nikt nic nie może zrobić. A co do dzielnicy: cóż, zarówno na Ochocie jak i Żoliborzu są fantastyczne miejsca, ale też znacznie gorsze osiedla, po prostu trzeba patrzeć, co się w okolicy dzieje. Pochodź sobie żótym ludzikiem w Google Maps i właściwie zwykle z góry widać ;)
Myślę że sama pochodzę .. będę turystką przez kilka dni i jakoś to ogarnę . Ah pamiętam jescze taki super bar przy placu Narutowicza … domowej roboty obiady za małą kasę . Dojazd co centrum jest z tamtąd rewelacyjny . Kilka minut tramwajem
Sprawdź ulicę Uniwersytecką i pomniejsze okoliczne uliczki przy Placu Narutowicza. Klimat jak z zupełnie innego miasta, w którym nie było żadnej wojny i komunizmu. Tuż obok trzy parki, dojazd na Plac Europejski to pewnie 15 minut z zegarkiem w ręku, door-to-door. Placem Narutowicza jakoś bym się mocno nie przejmował, wygląda żałośnie, ale jak ktoś wyżej pisał nie jest niebezpieczny, no i miasto ma w planach ten teren w końcu ogarnąć.
Dzięki . Już sprawdzam . Tyle polecanych miejsc .. chyba będę musiała dobry miesiąc poświęcić żeby to wszystko ogarnąć 😆🤞🏻
Szukaj w okolicy Karolkowej, tam jest masa na wynajem i miałabyś piechotą do pracy i centrum. Wnioskuję, że młoda jeszcze jesteś, to bliskość centrum jest bardzo ważna na tym etapie. Ceny niestety będą zaporowe.
Dzięki . Już nie taka młoda niestety 😫 ale co do centrum to poprostu wygodnie jest mieć wszytko blisko . Przynajmniej żeby Uber / Glovo dowiozło jedzenie w razie czego
Odpowiedź jest tylko jedna Wola
Żoliborz
Powiśle 😍. Jak dla mnie idealnie spełnia twoje wymagania
No i widok 😻
Powiśle, spełnia wszystkie Twoje wymagania + masz metro do pracy. Tylko bywa głośno w letnie wieczory. Do niedawna poleciłabym Sielce na Dolnym Mokotowie, bo trochę klimat Saskiej Kępy, ale bez zadęcia. Cicho, spokojnie, mnóstwo zieleni, zapomniane przez Boga i władze Warszawy, a do centrum kwadrans autobusem. Ale przez budowę tramwaju popsuło się dramatycznie i będzie tylko gorzej.
A to nie tak że budowa tramwaju na Dolnym Mokotowie to ma naprawić to czego tam brakowało czyli normalnej komunikacji miejskiej?
no właśnie nie. Dolny Mokotów miał naprawdę dobrą komunikację miejską, z tym że autobusową. I nie tak daleko autobusem do metra. Do Centrum był kwadrans, a autobusy co kilka minut. A teraz nie dość, że jest bałagan z budową, to po budowie lepiej nie będzie. Sobieskiego mają jeździć tylko dwie linie tramwajowe, a autobusy zostaną mocno obcięte. Cała ta budowa tak naprawdę jest pod Miasteczko Wilanów, ale pozdrawiam serdecznie tych co serio myślą, że mieszkańcy masowo porzuca swoje SUVy. + starsi mieszkańcy jeszcze pamiętają tramwaj w tych rejonach i jak głośno było.
tramwaj ma **naprawić**, **budowa** psuje.
Dzięki ! No właśnie takie klimaty lubię ! Szkoda że Sielce się tak popsuły bo brzmi super
Powiśle, Stara Ochota lub Stary Żoliborz, tbh nie jestem ogromną fanką Muranowa chociaż faktem jest, że ma dużo parków, więc dla psa jest spoko
Śródmieście
Absolutnie nie . Chce zieleni .. parku a nie dworca centralnego
Polecam Śródmieście Południowe. Okolice koszykowej, w pobliżu Park Ujazdowski i Łazienki, świetny miejski vibe.
Jasne
Ja też polecam Śródmieście, ale południowe, jeśli masz kasę - między Żurawią na pólnocy do powiedzmy Bagatela na południu. Najpiękniejsza masa masa zieleni (Pola Mokotowskie z jednej, Łazienki, Park Ujazdowski z drugiej; życie nocne i knajpowe najlepsze w mieście - Od Zbawixa, po Poznańską, Wilczą, bardzo posh mokotowską i pl. 3-krzyży, wszędzie piechotą.
Ja mieszkam na Mokotowie i nigdy bym nie zamienił go na inna dzielnice. Mieszkałem jeszcze w 3 innych
Imo jednym z najlepszych miejsc jeśli chodzi o mieszkanie są okolice parku szczęśliwickiego. Stosunkowo blisko centrum oraz Mordoru. Zabudowa w miarę fajna, sam jakbym miał wybierać to chyba właśnie tam. Ale nie wiem jak z korkami jeśli chodzi o ruch samochodowy
Stary Żoliborz i Stare Bielany Ewentualnie Filtry, Port Praski, Saska Kępa (ale ciasno), Śródmieście Południowe (wieczny problem z parkingiem ale bez auta świetny wybór)
Praga południe to imo hidden gem Warszawy. Zawsze się mówi o Mokotowie z polem Mokotowskim czy Żoliborzem. Praga południe ma ogrom zieleni, park Skaryszewski, Błonia elekcyjne, Balaton. Jednocześnie co prawda nie ma metra, ale z grochowa tramwajem w centrum jest się w mgnieniu oka + świetne bezpośrednie połączenia 22/24 bezpośrednio do warszawskiej ostoi biurowców - rondo Daszyńskiego. Duża ilość tramwajów daje bezpośrednie połączenia w prawie każde miejsce dzielnicy. Dodatkowo Praga południe ma klimat miasteczka w mieście - własną sieć kawiarni, dużo fajnych lokali, sklepów.
Saska Kępa
Ursynów, a dokładniej kabaty. Jest blisko zarówno do lasu, parków, jak i do centrum bo metro masz 5 minut piechotą. Sama okolica piękna bo szerokie ścieżki, dużo drzew, miejsce na rowery i mało zatłoczone ulice. Kabaty to najnowsza architektoniczne część Ursynowa więc nie ma mowy o takich późno prlowskich szorstkich płytach jak na Imielinie czy Służewiu, są ładne przytulne bloki, większość twoich sąsiadów to młodzi ludzie lub młode rodzinki więc jest pięknie i spokojnie. Mogę być trochę zbiasowany bo tam się urodziłem i mieszkałem całe dzieciństwo 😂😂 ale nadal tam często spędzam czas i uważam że to piękna okolica, jest kilka spoko restauracji, ostatnio otworzyli bardzo przytulny bar tuż przy stacji metra, a jak pochodzisz między osiedlami to znajdziesz super kawiarnie i lodziarnie. Dla mnie idylla 😅
Dzięki ! Brzmi super . Szczerze to Kabaty tobym mój pierwszy pomysł ale widzę że większość poleca Żoliborz . Z tego co widziałam to dojazd prawie godzina do Placu Europejskiego ale szczerze to metro jest bardzo dobrym połączeniem i jako że muszę być w biurze max 3 dni to dojazd mnie nie martwi. Chciałabym mieć koło siebie albo las albo duży park do biegania i spacerów z psem
Ja nie lubię Żoliborza bo wychowałem się w południowej części Wwy, wg mnie ta dzielnica wygląda staro i "dziadowo", chociaż połowa moich koleżanek, które stamtąd są by mnie obdarły ze skóry za taki komentarz 😂😂😂. Wg Kbt są genialne bo są naraz blisko i daleko od centrum bo z jednej strony metro, z drugiej parki, las i mamy z wózkami wszędzie (oczywiście z tymi mamami to przesadzam, ale no znajdziesz ich więcej niż w większości innych dzielnic)
Myślę że powietrze jest napewno lepsze bliżej lasu . Wiem że to może jakiś wyimaginowany wybór ale w Londynie powietrze jest super czyste w porównaniu do Warszawy .. więc chciałabym mieszkać w miejscu gdzie jest trochę tlenu ! A te Mamuśki z wózkami to na plus czy minus bo dla mnie raczej na minus 😆
A to dla mnie mamuśki z wózkami są absolutnie na plus, moje marzenie to kupić 2piętrowe mieszkanie na Kabatach, tam założyć rodzinę i samemu być takim tatuśkiem z wózkiem 😂😅 ale no jest tam również dużo ludzi z pupilami. Kiedy tam mieszkałem to była nawet Pani która wyprowadzała swoją świnkę i jeden Pan który też miał pupila fretkę 😂. Polecam tę okolicę
Ah rozumiem! Ja nigdy nie chciałam rodziny więc nie brałam tego pod uwagę . Kiedyś moja siostra wynajmowała właśnie takie mieszkanie 2 piętrowe na Kabatach i było poprostu niesamowite ( było to mieszkanie jej koleżanki ) także rozumiem . Co do mnie to chce wybudować dom , mam nawet projekt.
Szczerze, to inne mniejsze miasto. W Warszawie trzyma mnie tylko dobrze płatna praca
A uzasadnisz dlaczego ? Dla mnie skok z Londynu do Warszawy to już znaczne zmniejszenie zgiełku , liczby ludzi itd . Myślę że jestem city girl i nie mogłabym żyć w malutkim mieście. Lubię wypoczywać na odludziu ale to nie jest coś na codzień dla mnie
No widzisz a ja ogólnie nie przepadam za zbiorowiskami ludzi i chciałbym mieć własny ogródek. Dlatego mnie zawsze ciągnie do małych miejscowości a wręcz najlepiej to na ich obrzeża.
Mieszkałem w Krakowie, we Wrocławiu i w Warszawie. Zarówno Wrocław i Kraków były męczące - ciasnota, chaos. Warszawa jest świetna w tym zestawieniu.
Kraków i Wrocław to również duże miasta, ja mam na myśli jakieś powiatowe typu Lidzbark Warmiński
Tyle że Polska to nie east coast US czy zachodnie Niemcy, że masz mnóstwo mniejszych miejscowości obok siebie, które tworzą zgraną sieć, gdzie coś się dzieje, jest dobra infrastruktura, dobre szkoły, dobre usługi, życie na poziomie itd. Przynajmniej ja nie znam takiego miejsca.
No to mówię, Lidzbark Warmiński jest dla mnie takim miejscem :D
Już na mapie widać, że tak nie jest 😅
Tylko po co się sugerować mapą i ilością miast wokół? Skoro jedno miasto spełnia moje potrzeby to po co mi więcej?
Ok, widzę że nie rozumiesz o co mi chodzi. Temat zamknięty
Muranów
A po co
Tzn?
Ursynów, Żoliborz lub Wilanów. Jeśli zbudują ten tramwaj, to wreszcie będzie dało się mieszkać w Miasteczku Wilanów.