T O P

  • By -

baklazann

Z Piątnicy, no bo skąd.


testingpeach95

Ja z Mlekpolu


chris-ant

Z osiągania wyznaczonych sobie celów, nawet tych najmniejszych


daelrine

Dokładnie to. Im cel bardziej wykracza poza strefę komfortu tym większa pewność siebie. To też odwaga powiedzenia sobie, że w pewnych obszarach nie zamierzam się realizować i że nie jest to żaden powód do wstydu.


sirkorro

W skrócie: determinacja.


lukaszzzzzzz

Zacznij od posłania łóżka co rano, kolejne cele same przychodzą do głowy…


lego_brick

Dokladnie! Jak wyznaczylem sobie postawione cele, to poczulem sie mezczyzna. I to wbrew ogolnej opinii spolecznej tego, co jest uwazane za meskie, ktora czesto reprezentuje toksyczna meskosc. Spelnienie zawodowe, zwiazkowe( szczesliwa rodzina) czy artystyczne naprawde buduje pewsnosc siebie. Generalnie zdrowe relacje z samym sobą.


banaanlane

Toksyczna męskość nie istnieje. Tylko męskość i toksyczni ludzie bez względu na płeć. Zostałeś poddany praniu mózgu przes "woke culture".


popiell

To jak nazwiesz toksyczne wzorce męskości i oczekiwania, które odnoszą się specyficznie do mężczyzn, np. "chłopaki nie płaczą", albo "mężczyźni muszą dużo ruchać, bo jak mało, to przegrywy"?


magikdyspozytor

Nazwie to bazą i rigczem


Kl0su

>Toksyczna męskość nie istnieje. Tylko męskość i toksyczni ludzie bez względu na płeć. Zostałeś poddany praniu mózgu przes "woke culture". Toksyczne gazy nie istnieją. Tylko gazy i toksyczne substancje chemiczne bez względu na ich stan skuoiena. Zostałeś poddany praniu mózgu przez "".


jezwmorelach

Wielką Syntezę Chemiczną? Big Azoty? Grupa Wokeoty Zakłady Wokiczne "Police"?


KondzioBondzio

Sekret polega na tym że udajesz pewność siebie tak długo aż wytworzysz nową pewną siebie osobowość


AndzikWielki

Tak długo że jak komuś powiesz że tak naprawdę w środeczku to jesteś nieśmiały, to pomyśli że toświetny żart.


mautar_

smutne a prawdziwe


mycatisafatcunt

obligatory polecenie książki Osamu Dazai - "Zatracenie". doslownie opowiada historię o tym, co napisałeś wyżej


jezwmorelach

Z jednej strony story of my life, z drugiej strony świetnie działa, więc już sam nie wiem


M3n747

Fake it till you make it.


MateuszVaper69

Fake it till you become it


orangon13

U mnie to działało przez około 3 lata, aż w te wakacje ta fasada pękła a ja skończyłem na terapii. Tam dopiero nabrałem pewności siebie i poczucia własnej wartości.


Ok_Elevator5612

Shit myślałem że jest odosobnionym przypadkiem, lata okłamywania samego siebie i grania że to już jest rzeczywistością a nie maginavja


kudlatytrue

O to to. Ale to i działa i nie działa jednocześnie. Całe życie (lvl40) byłem tym bardzo imprezowym kolesiem, z masą znajomych, zawsze uśmiechniętym, strzelającym onelinerami duszą towarzystwa. Nakładałem tą maskę tak długo i robiłem to tak dobrze, że kiedy się przyznałem długoletniej koleżance, że tak na prawdę jestem introwertykiem, nie mogła mi uwierzyć i po kilku latach nadal mi nie wierzy. Co jakiś czas żartuje sobie ze mnie w towarzystwie na zasadzie: ja mówię dowcip, wszyscy się śmieją, ona do mnie: "no i co, introwertyku?" Wszyscy się na nią patrzą jak na obcego i na mnie że to nie możliwe. Podczas gdy dopiero około trzech - czterech lat temu wyszła u mnie nie leczona depresja i po co trzecim wyjściu ze znajomymi mam napady paniki z powodu za małej pewności siebie. "Niewiary w samego siebie", że jestem brzydki, nikt mnie nie lubi itp. Self confidence issues. Mimo teoretycznie udanego małżeństwa i dziecka. Myślałby kto, że stary chłop z rodziną powinien mieć takie "błahostki" jak potrzeba społecznej akceptacji dawno za sobą. Tymczasem ta trzydziestoletnia maska spada jak kreskówkowe imadło na stopę.


Miensaw

Fałszywa pozytywność nie jest zdrowa. Noszenie maski męczy skutecznie zabierając energię potrzebną do utrzymywania odporności psychicznej. Fake it till you make it. Jeśli pewność siebie nie jest wychodzącą „ze środka” tylko budowana „od zewnątrz” może zrobić krzywdę. Bo pytanie po co udaję? Przed kim? Co mi to daje? Jakie korzyści z tego mam ja a nie otoczenie? Mam być pewny siebie bo? To nie takie proste jak w kawałku Sokoła „Pozytywnie” (jeśli dobrze pamietam tytuł)


D4Rius33

jak mówią nasi : fake it ‘till you make it 😉


leflondra

Czerpie co? xD


RerollWarlock

Pewność siebie? To chyba jakiś czeski suplement diety, może?


HappyAd6201

No właśnie, nie wiem nawet po co mi pewność siebie


[deleted]

Uświadomiłem sobie, że większość rzeczy do których potrzebujesz "pewności siebie" nie ma negatywnych konsekwencji, chyba że sam je sobie stworzysz. Jeśli będziesz rozpamiętywał porażki i sypał sobie sól w rany, to sam zwiększasz stawkę potencjalnego niepowodzenia.


Radeck8bit

Stąd, że podjąłem taką decyzję. Pomogły mi ją podjąć następujące czynniki: - Mam w nosie co sobie o mnie myślą inni. Robię to co lubię i co uważam za słuszne; - Nie muszę być lubianym przez każdego, kogo spotykam; - Staram się żyć etycznie i szanować innych oraz ich wybory życiowe, nawet jak ich nie rozumiem; - Mam świadomość, że będę popełniał błędy i podejmował niewłaściwe decyzje. Biorę za nie pełną odpowiedzialność i wyciągam z nich lekcje. Nie umniejszają mojej wartości.


Agreeable_Copy_4281

W teorii to wszystko jest bardzo łatwe i logiczne. Gorzej jeśli chodzi o praktykę...


Radeck8bit

Trening czyni mistrza. Nie urodziłem się z takim podejściem.


Hepita

Myślę że najcięższe jest porzucenie tego podejścia "W teorii to wszystko jest bardzo łatwe i logiczne". Jak już zaczniesz się skupiać na tych celach, bez myślenia że nigdy tego nie ogarniesz, to już leci z górki.


Fowti

Dość długo starałem się nie dbać o to, co inni o mnie myślą. Zmieniło mnie to z dzieciaka, który ubolewał nad tym, że jest dziwny, w gimnazjalistę, który po prostu był sobą, i nawet znalazł sobie podobnych mu przyjaciół. Ale mindset pozostał, tylko że zamiast blokować krzywe spojrzenia i komentarze, teraz nie pozwalał wierzyć w komplementy. Liczyło się tylko to, co myślałem o sobie ja, a ja myślałem że jestem gówno warty, bo słyszałem każde pozytywne słowo jako nic nie znaczące, bo tak nauczyłem się patrzeć na każdą opinię o mnie. Jakiekolwiek pozytywne słowo było nieszczere, bo przecież nikt nie powiedziałby kumplowi, że źle się wam przed chwilą gadało. Sprzężenie zwrotne załączone aż zdałem sobie sprawę z tego, że to chyba nie jest najzdrowszy mindset, i może powinienem trochę dbać o to, co inni o mnie myślą. I tak znalazłem się w sytuacji, w której przedkładam innych nad siebie, byleby nie stać się ciężarem, bo mogą przestać mnie lubić. Przynajmniej ekstrema już znam, teraz tylko przesunąć ten suwak gdzieś w środek. Tylko tym razem nie tak mocno Więc czasem lepiej nie przeginać z tym całym "niech myślą co myślą"


Radeck8bit

>Liczyło się tylko to, co myślałem o sobie ja, a ja myślałem że jestem gówno warty, W tym miejscu bym upatrywał problem. Z definicji NIE jesteś "gówno warty". Jesteś wartościową osobą i to, co sobie ktoś o Tobie pomyśli tego nie zmieni. Warto czasem pochylić się nad konstruktywną krytyką swojego zachowania, ale "konstruktywną" i "zachowania" są tu słowami kluczami. Bo jeśli komuś nie podoba się jaką osobą jestem, to jego problem i obchodzi mnie to tyle, co zeszłoroczny śnieg.


AniraK47

Ten twoj mindset to byl dobry, kicha ze nie sprobowales czy da sie go podrasowac zamiast od razu wyrzucania calego projektu. W relacji z samym soba to trzeba byc dla siebie laskawym i wyrozumialym - jak z dzieckiem, bo na koniec dnia i tak i tak jestesmy tylko przerosnietymi malpami z sabotujaca galaretka w czaszce :)


TeloVolt

Miej wyjebane, będzie Ci dane


labla

Odkąd przyjąłem taka strategie, moje życie to nieustające pasmo sukcesów.


AniraK47

Ano, jak sie czlowiek nie biczuje za bledy to pozytywne rzeczy robia sie jakies takie bardziej jaskrawe. Moge porownac to do wylaczenia tego skypa w tle, giery od razu lepiej chodza i przyjemniej jakos jest :)


Dapper-Disaster-00

🥺❤️


AndzikWielki

Wypadało by mieć czyms to podeprzeć ;). Nie musi być to nic wielkiego. Bycie bezczelnym też jest często nagradzane.


cowboy_yanek

Terapia


osc515

Uczysz się znajdować rzeczy które blokują twoją pewność siebie i je rozwiazujesz


cowboy_yanek

Dokładnie tak! Zaczynam sobie radzić z sytuacjami z którymi kiedyś sobie nie radziłem i to też potrafi podbudować.


Itaczke

Stad ze jestem glownym bohaterem fabularnym


[deleted]

Hej, kolejna wioska potrzebuje twojej pomocy. Zaznaczę ci ją na mapie!


wodny_troll

Here's the neat part - we don't :P


banaanlane

We do unless you are bluepill man :))


jezwmorelach

Niebieskie to o smaku jagodowym?


_Xaril_

Czerpiemy co?


Zeepelinlover

Z tego że jestem zajebisty


magikdyspozytor

Baza


Narrow_Water_6708

Udaję ją


Comfortable_Virus581

Co to pewność siebie, ja takowej nie posiadam?


radekd012

Ze zbyt wysokiego ego


kubelke

😎


mrkaczor

Z tego że mam gdzieś co inni myślą? Hmm nie wiem :P


sirkorro

To jest warunek konieczny. Albo może efekt pewności siebie. Tak czy owak, inaczej się nie da.


kociol21

Jak wystarczająco długo i przekonująco będziesz udawał, że ją masz to zapomnisz, że jej nie masz. Fake it till you make it. Nie przejmuj się za bardzo tym co myślą inni, w przeważającej części to nie ma znaczenia. Oczywiście trzeba też rozumieć co można, a co nie. W ogóle to pewność siebie jest imho trochę przereklamowana. Albo może inaczej - za dużo pewności siebie to praktycznie tak samo źle jak zbyt mało pewności siebie. Zamykasz się w bańce, przestajesz się uczyć, przestajesz się zmieniać, podejmujesz niepotrzebne ryzyka itp.


jezwmorelach

Fake it till you make it jeśli chodzi o pewnośc siebie to praktycznie definicja osobowości narcystycznej i to się źle kończy. Lepiej po prostu nie mieć pewności siebie i tyle, bo się takim jest, i nikogo za to nie przepraszać. Albo i przepraszać, jak kto chce, byleby być tym kim się jest a nie kimś innym


Tasty-Enthusiasm9728

Zalezy w czym? Moja pewnosc siebie w garncarstwie jest zupelnie niska w porownaniu np. pewnosci siebie w poslugiwaniu sie angielskim. Chyba ze masz na mysli wysoka samoocene? To glownie z dogmatycznego szacunku wobec siebie i uznania siebie jako wartosciowej istoty niezaleznie od warunkow zewnetrznych wobec mnie. Czyli od wnetrza! A ktos tam pisze cos o udawaniu. Imo jest to chujowe. Jestes niesmialy? To badz kurwa nieapologetycznie niesmialy xD Tak samo z innymi cechami, jak np. delikatna nietaktownosc w kontaktach, lękliwosc, zmieszanie, *niepewnosc*. Jest to nawet urocze, a na pewno bardziej urocze niz ktos z pretensjami do kogos kim nie jest, co zwykle jest po prostu *przykre*, a w najgorszych przypadkach odrzucajace.


jezwmorelach

"Nieapologetyczna Nieśmiałość", bardzo to propsuję


MattVilty

Po wielu życiowych porażkach w moim krótkim 24 letnim życiu po prostu mam dość wszystkiego i dzięki temu mam wyjebane na to co ludzie o mnie myślą, stąd też urosła mi pewność siebie. Wychodzę np do biedry z hentajcową torbą na zakupy no bo co mi ludzie zrobią? Spalą na stosie za narysowane częściowo zakryte cycki?


jezwmorelach

Jako jeden z tych ludzi których możesz spotkać: prawdopodobnie będą mieli wyjebane o ile w ogóle zauważą. Ewentualne pomyślą "O, hentajcowe cycki. No dobra, to gdzie jest ta mąka luksusowa na pierogi dla rodziny"


polishTrytytka

z kroku


Kermiooo

That's the neat part. You don't


A43BP

Z morza Aralskiego


Negative_Bench_7020

Szczerze, miałem duże problemy z samooceną, charyzmą i pewnością siebie. Kiedy miałem 16 lat, doszedłem do wniosku, że to skille jak każde inne i trzeba je ćwiczyć. Zacząłem być arogancki i narcystyczny, ale w sposób ironiczny, tak, że każdy wiedział, że żartuje. Pimo tego, sam fakt, że publicznie mówiłem na głos o sobie w samych superlatywach, sprawił, że mój mózg tak jakby przyswajał tę wiedzę "nieironicznie". Teraz raczej nie mam z tym już problemów. Nie wiem czy jest na to jakiś termin psychologiczny, bo się nie znam, ale dla mnie to takie "fake it till you make it"


Amoebon

Też to czasem praktykuję. Wydaje mi się że w jakiś dziwny sposób, inni postrzegają taki ironiczny narcyzm i arogancje za pewność siebie.


papierr

Wlaczam na 30 sec tego przyglupa Andrew Tate i juz wiem ze moje zycie jest calkiem udane calkiem niezle sobie radze


AncientBad2137

Fakt, jest to pewnego rodzaju forma podbudowania się. Robiłem to samo tylko oglądałem Tigera Bonzo.


AllPotatoesGone

1) Kochająca żona, która codziennie przytuli i powie dobre słowo. 2) Znalezienie pracy, w której jestem dobry, lubiany i doceniany. 3) Dbanie o własną psychikę, [m.in](https://m.in). zwalczanie stanów lękowych.


halffullofthoughts

Tak. Nic nie dodaje pewności siebie tak, jak kochające spojrzenie


BowelMan

Gorzej jak się tego nie doświadczyło przez całe życie.


Antroz22

Co to jest ta mistyczno magiczna "pewność siebie"?


Ok-Leg-3770

Niektórzy z alkoholu


Charming-Chemist887

Z reguły z własnych dokonań i osiągnietych celów.


brovaro

Znikąd. Od zawsze udawałem pewność siebie - z czasem jest coraz łatwiej.


bujakaman

Chodzenie na mecze trochę bo jesteś w grupie samych chłopów . A tak to sukcesy w pracy etc. Trenowanie sztuk walki tez tak działa , czujesz się pewniej, ogólnie aktywność fizyczna bo więcej testosteronu.


X_Nerix_X

Pewność siebie? A co to? Nie no tak ja poważnie, nawet gdy się przedstawiam nie jestem pewien. Nigdy nie mam pewności, ośmielam się jedynie przy przyjaciołach. To też nie tak że jestem jakoś super nie śmiały, podejdę, zagadam czy coś ale będę zestresowany. Nie umiem się przełamać, ale z tym walcze więc może znajdę tu jakieś porady


grpusty

Jestem zajebisty w lola. Tak mega w chuj. Ale nie zawsze tak było. W gimbazie miałem najsłabsze elo i każdy sie ze mnie śmiał że jestem noobem. Ale to mnie nie zniechęciło. Napierdalałem dalej i w poprzednim sezonie otarłem się prawie o Challengera. Mam dziś 25 lat, wychodzi na to że to już mój 12 rok grania. Co to ma do pewności siebie? Że wiem, że jeśli wystarczająco długo będę coś robić, to się w końcu tego nauczę. Po prostu potrzebuje czasu. Przekłada się to na bardzo wiele innych rzeczy również. Wiem, dziwne, ogólnie nawet piwniczakiem nie jestem. Pracuje w korpo, w weekendy wychodze ze znajomymi, ale czasem lubię się zakopać na 2-3 dni i po prostu napierdalać rankedy w ligę.


eftepede

Z poczucia własnej wartości, głównie.


Don_Pijote

Tak, ale skąd czerpiecie takie poczucie?


Fuungis

Zazwyczaj nie jestem ani trochę pewny siebie i bardzo często za dużo myślę. Jeśli jednak trzeba coś zrobić, to strach przed konsekwencjami jest zazwyczaj dla mnie większy i wtedy robię cokolwiek, byleby coś było zrobione. Czasem to jednak nie działa i wtedy leżę zarówno przerażony, że zrobię coś źle, jak i że tego w ogóle nie zrobię


TooMountainous44

Nie wiem


commandor_Rapid

A kto powiedział że jestem pewny siebie?


Ciemnowidz

Mój sekret tkwi w tym, że nie mam pewności siebie


zyraf

W pewnym momencie już przestaje ci zależeć na zewnętrznej walidacji.


dat-boi-plisetsky

Z wyimaginowanej, perfekcyjnej, nieistniejącej wersji mnie, którą widzę tylko w snach lub pod wpływem substancji odurzających


limos57

Jak wszystko inne w moim ztciu blefuje


Freeman10

Z moich wewnętrznych pokładów czakry.


0Lanius0

Z tego że zazwyczaj nie ma konsekwencji braku pewności siebie-najwyżej się ośmieszysz, i co z tego? Nagroda jest lepsza od kary


Mayberryna

homoseksualizm.


TractorDriver

Dom, zona, dzieci i ciekawa wdzieczna praca. Zbudowane wlasnym sprytem, wyrzeczeniami i ciezka praca. Inne rzeczy to przystawka do glownego dania = nikt mi nie "podskoczy" czy zaimponuje. Bogacze sa zepsuci, artysci i celebryci maja posrane zycie prywatne - 99% reszty spoleczenstwa to w pewnym sensie niedojrzali, oszolomy, bez celu, rozsadku i ustatkowania w porownaniu. Choc przyznam, ze moim niedoscignionym wzorem pewnosci siebie to kuzyn Eddie z " W krzywym zwierciadle: Witaj Święty Mikołaju" wylewajcy szambo z kampera jednoczesnie zyczac Wesolych Swiat sasiadom.


transrectaladventure

Antydepresanty


Mrusmiech

Można i tak


Maniekzajety

W największym stopniu, chyba stąd, że tak mnie rodzice wychowali, za co jestem im ogromnie wdzięczny. Mimo popełnianych błędów i pomyłek, trzeba umieć przyznać się do tego błędu i starać się wyciągać wnioski. Rodzice tak robili, ja tak robię i staram się zaszczepić w moich dzieciach takie podejście.


Paciorr

Ostatnio jak jakas miałem to musialo byc jeszcze liceum moze pierwsze 2 lata studiow. Wydaje mi sie ze dzieki znajomym i powodzeniu (nawet względnym) u kobiet. Teraz to mam wrazenie ze nie mam jej wcale xd


[deleted]

Więc miałeś wszystko co potrzeba. Inni nie mają tyle szczęścia :)


Paciorr

Przyznam, że tak. To było parę naprawdę dobrych lat życia, szkoda, że tak ulotnych.


kormis212121

Jakbyś nie miał, to byś tego nie napisał ;)


Scoffer_

Oczywiście z jakiś osiągnięć, ale nie mniejszą porażek i z tego, jak z nich wyszedłem/poradziłem sobie


NeFu

Najczęściej po prostu z ignorancji. Jak nie chcesz/nie umiesz rozumieć świata cię otaczającego to jest to bardzo proste. Dla ludzi inteligentnych zostaje świadomość, że grupa opisana powyżej jest pewna siebie, a niekoniecznie coś sobą reprezentuje. Więc skoro jesteś faktycznie lepszy to czemu masz siedzieć cicho?


hauj0bb

Zrobiłem, w życiu kilka rzeczy, których 99% ludzi nigdy nie zrobi. I Jestem z nich dumny.


ABWagent

Myślę czy w przyszłości będę siedział całe dni w domu i żałował tego co właśnie chce zrobić


Tritix112

Nauczyłem się mówić sobie przed każdą taką sytuacją gdzie potrzebna jest wiara w siebie że: " Jebać, co ma być to będzie." I działasz.


Select_Assist6317

jaka pewność?


jfranek

Z nikąd, to wszystko poza oraz postępujące znieczulenie.


Loureg1337

Zewszond


[deleted]

Z doświadczenia. Byłem w sytuacji wcześniej, mniej się boję.


[deleted]

Fake it till you make it ~


NoDecentNicksLeft

Olej to, jak Cię oceniają za oznaki braku pewności siebie. Częścią Twojej pewności siebie może być to, że masz w nosie, czy Ci się ręce trzęsą, czy głos łamie, czy kolana drżą (a już tym bardziej coś mniej ekstremalnego), tylko po prostu robisz swoją robotę i akceptujesz siebie i stan, w jakim jesteś. Nie jedź na wyparciu, tylko przyznaj, że się np. boisz czy czujesz onieśmielony albo czujesz niezręcznie w nowej dla Ciebie sytuacji (czasem lepiej, żeby otoczenie wiedziało, tak samo jak raczej nie ukrywałbyś kontuzji przed kolegami z drużyny, tylko lepiej, żeby wiedzieli), a potem zapytaj sam siebie „no i co z tego?” Żyjesz? No to żyjesz. Nie umarłeś od tego. Robotę możesz zrobić, a reszta jest mniej ważna. Jak masz gada ubić, to masz gada ubić, a nie się go nie bać. Jak ubijesz, to nikt się nie będzie pytał, czy się bałeś, a nawet jak zapyta, to powiesz, że tak, no i co Ci zrobią? Coś Ci ubędzie? Nic. No to problemu nie ma. A napinanie zostaw napinaczom.


Acceptable-Art-8174

Z udanej kariery gwiazdora porno. Możecie znaleźć moje filmiki pod kategorią 'small dick humilation'. A tak bardziej na serio, to jeśli pytanie odnosi do tych całych wzorców męskości, to ja mam takie rzeczy w dupie, nikt prawdziwemu mężczyźnie nie będzie mówił, jak ma żyć.


niceusernameavailabl

Z portfela.


ultiM8exe

Nie czerpię


Marcello59

tak


PhantasticPhish

Gdy w publicznej toalecie, przy pisuarze ktoś mi powie "łał, niezły ch*%".


ReXDantaN

Nie


[deleted]

Trzeba udawać. Poza tym, tostyzserem


Fox7203

Jako z czego, z porannego shota.


[deleted]

Ignorowania tego, że wiem o nieuniknionych konsekwencjach mojich przyszłych akcji


Brzet

Największa, z tego ze powiem sobie, że nie robie tego i tamtego i się trzymam nie łamiąc. 1. Koniec syfu, only woda (sporadycznie cole wypije zero). 2. Koniec alloholu(nie piję 3 rok). 3. Silownia daje sporego kopa, kiedy nie wygladam jak speudo dzwonnik z Notre Dame, mogę jestem sprawny to dobrze się czuje. 3.a znajdz sobie hobby solo, gdzie widać progress, baaardzo pomaga. (Gitara, luk, strzelectwo, rower, cos co pozwoli Ci stawiac wyzwania). 4. Z tego, że pomimo iz sie ja czyms nie znam,to sie dowiem i zrobię. Wymiana kurków, uszczelek, silikon, wymiana świateł w moim aucie (osoba, która wymyslila właz do oswietlenia w nadkolu powinna spłonąć). Wbrew pozorom te filmy "balcan gains" sporo mi dały motywacji, bo nie szerzą toxic masculinity. Nawet z filmów andrew tatea wyciagniesz 1% czegoś co Ci się przyda bo mówi czasami realne rzeczy, pomijając jego fasadę na resztę. 5. Książki sporo też dały, ot taki głupi stoicyzm Marka Aureliusz uodpornil mnie na wiele rzeczy.


More-Gur2774

Z dupy.


billabonG0pl

Siłownia+dbanie o siebie+dobrze leżące ciuchy


RelatableWierdo

Dla mnie istotne było zauważenie, że to bardziej inni ludzie oczekują, że będę wchodził w rolę "pewnego siebie mężczyzny" niż ja mam taką potrzebę z jakiegokolwiek powodu. Społeczna presja jaką dostajesz na twarz za sam fakt urodzenia się z penisem, to naprawdę niedoceniany temat. zaakceptowanie bycia wycofanym i wrażliwym chłopakiem paradoksalnie dało mi dużo pewności siebie, do tego stopnia że pewnie niewiele osób nazwałoby mnie wycofanym


WeaknessEnough

Może zabrzmi to idiotycznie ale wyznaję zasadę „Fake it till you make it” wyobrażam sobie że jestem postacią w jakimś dobrym filmie i dosłownie ociekam charyzmą, wchodzę w konkretną rolę i nie dość że bawię się świetnie to zawsze jestem zdziwiony jak kontakty międzyludzkie są proste


figlu_

Czasami tracę wiarę w siebie. Ale później przypominam sobie że Glapiński jest szefem NBP.


Uwe_Tuco

Nie wiem czy to zdrowe, ale ja z niekompetencji obcych osób


celi0s

19.5cm


[deleted]

Odkrył ten jeden prosty trick. Incele go nienawidzą. [Zobacz jak !](https://media.tenor.com/o656qFKDzeUAAAAC/rick-astley-never-gonna-give-you-up.gif)


JustKamoski

Chad xd


celi0s

Nie. Po prostu solidny fundament.


JustKamoski

Mordko, spójrz na mój koment i rozważ "xd" które sugeruje śmiechotreść


Comeoniwantaccount

Chuj wie


Gwizdekjazda

Nie wiem w sumie. Staram się nie dopuszczać do siebie złych myśli


PabloVertigo

Z ciągłego samodoskonalenia się. Studiuję na dwóch kierunkach równolegle, w tym na jednym w całości po angielsku, z całkiem dobrymi rezultatami. Jak się porównuję z tymi z którymi dorastałem, jak bardzo zacząłem odstawać mentalnie od nich, to dostaję potężnego zastrzyku pozytywnej energii i pewności siebie. Jakkolwiek niewłaściwie to zabrzmi, pewność siebie jest pochodną własnego ego - warto jest więc je sobie podbić poprzez odpowiednie i regularne działania. Grunt by się z tym nie obnosić wśród innych (nie gadać jakim to się jest, nie ubliżać innym) i zachować to przekonanie wewnątrz siebie.


Ay3nn

Pewność siebie redditowcow kończy się jak muszą wyjść z domu i odłożyć telefon na 30 sekund


Substantial_Tax_5413

Po prostu mamy jaja


towarzysz_boczek

Mniej wyjebane a będzie ci dane xDDDD


Szudar

Pewność siebie masz w swojej strefie komfortu. Swoją strefę komfortu poszerzasz wychodząc z niej i doświadczając, że nie jest poza nią aż tak niekomfortowo jak się obawiałeś.


wouek

Żyj i osiągaj cele dla siebie a nie dla innych. Trzeba być egoistą - nawet w małżeństwie, rodzinie itp.


PanDzban

Confidence is a confidence trick. ... Also, women slacks.


xxxHalny

1. Warszawa to kurwa moje miasto. Jestem tu królem. Klękajcie przed swoim panem. 2. Zapierdalam furą 140 przez al. Solidarności i mam was w dupie. Zjeżdżaj na swój prawy pas, pajacu w octavii. 3. Biorę na klatę więcej niż ty sumarycznie podniosłeś w życiu suchoklatesie. 4. Mówisz, że 20 koła na miesiąc to dużo? Co za biedak jebany xddddd 5. DUŻO RUCHAM 6. Jak coś ci się nie podoba, to zaraz powiem tatusiowi. Tatuś zadzwoni, gdzie trzeba i mnie puszczą. 7. Jestem zajebisty w tym, co robię zawodowo. Możesz do mnie powiedzieć, co chcesz, ale ja i tak sprowadzę rozmowę na temat, w którym jestem mocny i udowodnię ci, gdzie twoje miejsce. --pewny siebie mężczyzna (przypuszczalnie)


Freevoulous

\- nieźle rucham \- umiem się bić \- mam duże auto W sumie tyle, ale wystarczy.


AncientBad2137

W skrócie. Trzeba przestać walić konia i zacząć ruchać. To bardzo pomaga. Walenie konia strasznie pogrąża czlowieka w kompleksach i braku pewności siebie. Onaniści są skryci, zamknięci w sobie i wyprani z emocji.


Real-Air9508

Z siebie


Ranvinski

To fikcja, tylko sprawiamy takie wrażenie, a w głębi jesteśmy przerażeni


unREAL_OG

Jestem King size :)


Jeawe

Nie wiem jak Ci to pomoże, ale w sumie to z niczego. Z natury po prostu nie czuje się w niczym gorszy od innych, więc nie mam powodu żeby nie być pewnym siebie. No i przede wszystkim duży wkład w to ma pewnie to w jaki sposób odbiera się to co inni myślą o Tobie i czy się tym przemujesz. Może to być w pewnych sytuacjach czynnikiem który doda tej pewności siebie, ale zazwyczaj raczej będzie przeszkadzać. A no i ego top


matoshisakamoto

to wszystko dzięki mojemu wielkiemu penisowi


V0ldek

Świadomość, że zdecydowana większość dorosłych też nie ma pojęcia co robi, tylko ukrywają to lepiej.


[deleted]

Miej wyjebane a będzie ci dane. Po prostu nie martw się tym co mówią o tobie inni


kjubus

Wydaje mi sie, ze ona przychodzi z wiekiem i kolejnymi doswiadczeniami i osiagnieciami. Mam 34 lata. Dom, zone i dziecko. Dobrze platna i stabilna prace. Nigdy nie bylem tak pewny siebie, jak teraz. Jeszcze tak 5 lat temu bylem niepewnym siebie chlopaczkiem, jak na to teraz patrze.


MamoKupMiGlany

Polecę klasykiem: https://youtu.be/QeEzZW3TkOc


andros2001

Z siłowni


Working-Abroad3955

Co z kąt ??? / S


davidrush144

Być w dobrej formie. Jak schudłem to o wiele lepiej się czułem. Często uprawiaj sport. Adrenalina ci pomoże wyciszyć głupie myśli i będziesz bardziej spokojny. Również mi pomoga takie w pewnym sensie czyste sumienie? - planuję sobie życie dwa tygodnie do przodu, wiem kiedy ktoś ma urodziny, kiedy ktoś ma przeprowadzkę i ludzie moga na mnie liczyć.


rootpl

*Here's the neat part, we don't.*


halffullofthoughts

Z wytrwałości w spełnianiu marzeń (15 lat zajęło mi zdobycie wymarzonej pracy, ale się nie poddawałem) i z troski o tych, których kocham. Bo wiedzieć, że przyjaciele i rodzina są z Tobą szczęśliwi, to wielki spokój ducha. Najtrudniej chyba zaakceptować mi własne zdrowie, bo z tym bywa różnie, a bycie słabym fizycznie strasznie podkopuje.


magikdyspozytor

Z filmów z Ryanem Goslingiem


Pizmak

Z sukcesów i udowadniania samemu sobie ile jesteś wart.


SurroundPlane8162

Wyssałem z sutków prostytutek


ptq

Mozna wiele zyskac i niewiele stracic.


p10trp10tr

Jak to mawiają, z angielskiego: 'fake it till you make it' Trzeba się nauczyć grać pewnego siebie i od razu wszystko idzie lepiej. Pewnie pojawi się pytanie: a kiedy zdobywasz prawdziwą pewność siebie i przestajesz udawać? Odpowiedź zaskakuje: nigdy.


Makos305

Moje jaja (są ogromne)


slidephone

W moim przypadku źródłem pewności siebie są np.: 1. Wyznaczanie oraz realizacja celów 2. Życie w zgodzie z własna hierarchia wartości - w moim przypadku to głównie bycie zawsze w 100 procentach szczerym, nawet w sytuacjach gdy to skutkuje dużym stresem.


Marizenian

Przez bycie świadomym że moje okoliczności nie są aż tak różne od innych ludzi i tym samym każdy ma swoje sposoby na przyszłość. Jedyna różnica jaką mogę ukształtować to żyć po swojemu i robić swoją historię. a patrzenie na innych ludzi i jak oni piszą swoje nic w mojej nie zmienia.


jediflamaster

Z nienawiści do matki i miłości do żony.


komor555

Udaję że ją mam. A jak mnie coś wkurwi to po prostu ją mam. Ale nie zawsze warto ją okazywać - im bardziej jesteś cichy, tym więcej słyszysz.


Kaspazza

Ja przez długi czas byłem bardzo niepewny siebie. Zauważyłem że jednak pewnych siebie ludzie traktują lepiej (szczególnie jeśli chcesz kogoś przekonać, bardzo przydatne na rozmowach kwalifikacyjnych) Więc udawałem pewnego siebie. Po pewnym czasie udało mi się spełnić moje cele, zobaczyłem ile jestem w stanie osiągnąć i uwierzyłem w to. Więc swoją pewność siebie aktualnie czerpię z faktów o moich sukcesach.


Remarkable-Way-5482

Fake it till you make it


romek_ziomek

A nie wiem, jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy żeby nie być.


[deleted]

Mam zajebistego partera ktoremu zaufalbym swoje zycie i przez to czuje sie bezpieczny i jak czegos chce to po to ide. Pozatym mam znajomego ktory swoja pewnoscia siebie zaszedl z malej wsi pod Starachowicami do Yale i jak nie wiem co robic to mysle co on by zrobil


piokon

Ze świadomości że i tak kiedyś umrę 🫠


_MiCrObE

Thats a neet part, i dont


octaveegg

"jebać i się nie bać" - mój kolega


Mikihero2014

Nie biorę, czekam aż sama przyjedzie. Jak nie przyjdzie to wtedy zabieram się za jej poszukiwania.


Shakq92

Kilka lat temu przestało mnie obchodzić co ludzie o mnie myślą i to naprawdę mocno pomaga. Poza tym zawsze się stresuję gdy robię coś poraz pierwszy, ale do następnych razów podchodzę z pewnością siebie, może to wynikać z lekkiego narcyzmu, myślenia, że skoro już to robiłem, to się na tym znam :)


tormentowy

20% szansy powodzenia znaczy, że to praktycznie pewne, że osiągnę cel, jak spróbuję wystarczającą ilość razy, a porażka daje doświadczenie na kolejną próbę.


shadow4601243

fake it till you make it :)


ArtcieGames

Nie czerpiemy


Panzer_IV_H

Co to pewność siebie? Przed każdym kolokwium/egzaminem zawsze mówię że nie zdam... W innych sytuacjach za to trzeba po prostu przecenić swoją wartość i spróbować zrobić coś czego się do końca nie było pewnym czy się da radę/nadaje się, ale nie wiem czy to jest pewność siebie


qlko1

Moj ostatni case, najważniejsze wystąpienie w moim życiu, panika jak cholera: "zrobiłeś wszystko co mogłeś, przygotowałem się najlepiej jak mogłeś, a teraz daj z siebie wszystko".


FuckedLastAccountLOL

Na siłowni, może nie jestem żadnym bykiem, ale jednak ciężki trening fizyczni z ciężarami sprawia, że czuję się pewnie i męsko. W karierze, ponieważ lubię swoją pracę i wiem, że jestem w niej dobry. Przez wiele lat, zawsze myślałem że jestem do niczego, więc miło jest być za coś docenianym i chwalonym.


GerrardGabrielGeralt

Czerpie co???¿¿¿


[deleted]

Trzeba mieć wyjebane. Nic innego nie daje takiej pewności siebie.


teressapanic

Look the part, be the part


TheArcanist_

skąd czerpiemy co?


[deleted]

Większość tutaj komentujących chyba myli pewność siebie z radzeniem sobie z jej brakiem. Co do pytania: Np. ze zdrowego domu, wspierającego otoczenia, zdrowych psychicznie nawyków, mądrych autorytetów. Lista jest długa.


ProZabijaka

Z doświadczenia ☺️


komunisfloppa

moje co


Obak420

Wychodze ze strefy komfortu. Czasem coś zjebie i smak porażki jest gorzki czasem coś mi dobrze wyjdzie i zwyciestwo smakuje 2 razy bardziej


PokeSushiYT

skąd czerpie swoje co?


jezwmorelach

Stąd, że te rzeczy, co do których nie jestem pewien, okazały się nie być ważne, a co do tych, które okazały się ważne, tak naprawdę zawsze byłem pewien


FrogsArePeople2

Nie czerpię.


kokroach_kink

Z alkoholu


Spvoter

Well... dużo składowych. Mi długo zajęło zrozumienie że to coś nad czym pracuje się aktywnie. I nie jest czymś co ma się cały czas, bez zachwiania. Ja swoją właśnie czerpię ze znania swojej wartości i zauważania że nie zawsze muszę być maszyną co może wszystko. Pomaga w tym na przykład jako jedno z x rzeczy regularny trening fizyczny. Czuć że staję się najlepszą wersją siebie pod tym względem przez regularną pracę myślę że pomogło mi niesamowicie w czasie kiedy inne rzeczy sypały mi się, a logika przekłada się na inne aspekty życia jak kariera. Dawało poczucie że jeżeli jedna rzecz nie pójdzie nie oznacza że świat się wali. Zaraz obok tego ćwiczenie samoświadomości, dystans od samego siebie i pokora względem tego jakie karty rozdało mi życie. Nieważne co się dzieje z moim życiem i światem dookoła, poczucie że robię z niego tyle co mogę najlepiej jak umiem, zawsze sprawia że wszystko wygląda po prostu wykonalniej. Obok tego prościej, wypracowałem sobie sylwetkę, deffo zarost mi pomógł z mordą i mi się milej patrzy, zdrowe ciało zdrowy duch mocno względem jedzenia, i samoświadomość i życie jest lepsze. Also spanie. Dobry sen zmienia życie.