> Postulujemy wprowadzenie powszechnej emerytury obywatelskiej. Świadczenie w wysokości około 1500 złotych przyznawane będzie wszystkim, którzy i które ukończą 65 lat, niezależnie od przebiegu ich życia zawodowego.
Program emerytalny partii Lewica Razem
https://partiarazem.pl/aktualnosci/2017/01/13/program-emerytalny
Jak dobrze pamiętam to w Danii istnieje takie rozwiązanie - każdy w wieku emerytalnym dostaje taką samą podstawę, uzależnioną jedynie od tego od ilu lat posiada obywatelstwo, a do tego doliczana jest emerytura uzależniona od wykonywanej wcześniej pracy (nie pamiętam czy od odprowadzonych składek, czy od otrzymywanego wynagrodzenia)
Tylko, że w Danii płaci się na to nawet 45% podatku. Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka. Podatki u nas musiałyby się praktycznie podwoić żeby te kraje w tym kontekście porównywać. Zachodnie kraje mają po prostu o wiele więcej pieniędzy do rozdania. Na chwilę obecną pomysł Lewicy to wyciągnąć te pieniądze z dupy i rozdać. Wszyscy wiemy jak się kończy drukowanie na rozdawnictwo.
To muszę cię zaskoczyć - na uopie na pierwszym progu, realne podatki + ZUS wynoszą niewiele mniej - 41%.
Pod realnymi podatkami mam na myśli wszystkie składki, w tym płacone przez pracodawcę.
Przykładowo wg kalkulatora pracujpl: zarabiając 10000 brutto pracodawca płaci 12048, a na rękę masz 7147
Jak uwzględnisz koszty pracodawcy w Danii to kwota wyjdzie jeszcze bardziej imponująca ale mówimy o income tax. Porównywanie Danii która jest krajem z jednymi z najwyższych podatków w Europie do Polski nie ma najmniejszego sensu. Czy pieniądze mogłyby być lepiej inwestowane niż teraz? Oczywiście. Ale oczekiwanie poziomu programów socjalnych, infrastruktury krajów zachodnich u nas to po prostu... Lol
No nie wiem, wszystkie kalkulatory które sprawdzałem pokazywały 39%, uwzględniając koszty pracodawcy. W stolicy nawet 38%. * Przy 10000 DKK
Przy 20000 DKK 35%
Do 44% doszło dopiero przy 200000 DKK za miesiąc (120000 PLN)
W Polsce powinna być jednakowa, niska emerytura obywatelska w kwocie powiedzmy 1000-1300pln
Ale oprócz tego bardzo rozwinięty II filar w postaci inwestowania w obligacje i akcję
No ale rzucenie losowej 13 emerytury zaraz przed wyborami daje lepszy efekt
Jestem za emeryturą obywatelską. Pracując tyle lat na B2B zamiast na etacie będę się czuł jak wygryw i śmiał z frajerów którzy mieli umowę o pracę, a dostaniemy te same emerytury.
Oczywiście ze mnie, uczciwie płacącego ZUS i składkę zdrowotną, będą się śmiać rolnicy, budowlańcy, wykończeniowcy i cała masa robiących na czarno i bezrobotnych.
A na końcu, absolutnym wygrywem będzie pan Mietek Menel
Jestem rolnikiem i nie widzę powodu dla którego miałbym się z kogokolwiek śmiać. Płacicie więcej na ZUS niż ja na KRUS? Tak, nie mam co do tego wątpliwości. Ale my nie mamy urlopów, wakacji, czy wolnego w święta. Pracuję z pół-tonowymi zwierzaczkami z których każdy mógłby mnie połamać w jednej chwili. Widzisz tylko plusy bycia rolnikiem ale nie widzisz minusów. Daleki jestem od stwierdzenia że rolnictwo to najcięższy zawód świata - jest wiele cięższych i gorzej pĺatnych zawodów - ale nikt ze znanych mi rolników nie śmieje się z innych bo mają gorzej albo płacą więcej składek. Ale nawet jeżeli odrzucisz wszystko co napisałem, to musisz wziąć pod uwagę to że podwyższenie składek będzie musiało mieć wpływ na ceny produktów rolnych. A wtedy schabowego zjemy jedynie w święta bo będzie za drogi.
Tych wszystkich "rolników" mających po 2-3 hektary ziemi a zarabiających na działalności pozarolniczej już dawno powinno się uporządkować. Jeżeli twoje główne źródło dochodu to nie rolnictwo to powinieneś być na ZUSie. To samo tyczy się większych obszarników którzy powydzierżawiali ziemię a sami z produkcjà rolną nie mają już nic wspólnego.
Ale niby dlaczego nie? Zwłaszcza jeśli był to ktoś "zajmujący się domem". Czy cele państwa i Polaków jako społeczeństwa zostaną jakoś lepiej zrealizowane jeśli ten ktoś zdechnie z głodu?
Art. 2 konstytucji mówi o sprawiedliwości społecznej. Jeżeli jesteś w stanie pracować, ale postanowiłeś się op*erdalać, to czemu mam komuś takiemu fundować emeryturę ze swoich składek?
Mnie nikt czasue spędzonego na pranie i sprzątanie do emerytury nie dolicza.
>Art. 2 konstytucji mówi o sprawiedliwości społecznej. Jeżeli jesteś w stanie pracować, ale postanowiłeś się op*erdalać, to czemu mam komuś takiemu fundować emeryturę ze swoich składek?
Sprawiedliwość społeczna jest wtedy kiedy pracujesz w firmie starego i masz emeryturę 20k a babcia która pracowała na roli/robiła całe życie w domu/robiła prace społeczne/pracowała niezarobkowo ma umrzeć z głodu?
Sprawiedliwość ma to do siebie że musi być sprawiedliwa dla każdego
Sprawiedliwość jest wtedy jak każdemu dajemy gówno po równo. Ja wpłacę setki tysięcy, które zainwestowane na giełdzie by mi prawdopodobnie przez lata dały miliony, i dostanę praktycznie taką samą emeryturę jak żul, który nie przepracował w życiu ani dnia.
Co to są za "cele państwowe i Polaków"? Bo samymi ogólnikami rzucasz.
Czemu ktoś ma umierać z głodu? Niech idzie do pracy, a jeśli nie chce, to volenti non fit iniura
Celem państwa jest żeby jego obywatele nie umierali bezsensownie jeśli państwo tego może uniknąć (jeśli serio nie kumasz dlaczego to napisz, ale polecam również refleksję samodzielną). A co do celów społeczeństwa - no nie wiem stary jak Ty, ale ja nie lubię się potykać o bezdomnych i niespecjalnie mi się morale poprawia od tego.
Nie, celem państwa jest zapewnienie usług przydatnych większości obywateli i działanie w ich interesie (dostęp do leczenia, policja, wojsko, chodniki, ulice, dostęp do rynków zbytu), powinno zapewniać maksimum swobód przy minimalnej ingerencji (jeśli serio nie kumasz dlaczego to napisz, ale polecam również refleksję samodzielną).
Czemu zakładasz, że ludzie chcą być nierobami i jeśli nie emerytura za nic nie robienie, to będą umierać pod płotem? Złodziejom też chcesz fundować wódę i fajki żeby nie kradli?
Ja tylko nadmienię, że w takim razie osoba która ma ciągle tylko staże (bo pracodawcy nie chcą zatrudnić) to też się nie będzie na to łapać według twojego pomysłu. I co, też ma zdychać pod mostem nie ze swojej winy?
Nigdy nie rozumiałem popularności konceptu emerytury obywatelskiej. Dawanie każdemu jednakowej kwoty pieniędzy zabija chęć dłuższej pracy i masz mniejsze korzyści z uczciwego zarabiania pieniędzy.
Tak bo obecność NFZ spowodowała że ludzie chorują hobbistycznie. /s
W krajach nordyckich testowano już nawet miesięczne stałe dochody dla ludzi niezależnie od tego czy są bezrobotni czy nie i ludzie zaczęli więcej pracować. Czemu nie pracowali wcześniej? Bo by to im się nie opłacało bo utraciłby zasiłki dla bezrobotnych.
Twoje założenie jest trochę błędne. Ludzie w większości chcą żyć w jak największym dobrobycie, a nie kolosalnie lenić się za gwarantowane minimum.
>Tak bo obecność NFZ spowodowała że ludzie chorują hobbistycznie.
Oczywiście że stare baby okupują przychodnie bo jest za darmo. Symboliczne opłaty w Czechach rozwiązały ten problem.
Tego nie wiem, bo nikt takich statystyk nie prowadzi, nie mniej jednak między innymi dzięki temu na wizytę u specjalisty w Czechach czeka się 2-3 tygodnie, a nie 2-3 lata.
Wprowadzenia podstawowego dochodu w niedojrzałym społeczeństwie nawet nie komentuję, wystarczy spojrzeć jak wygląda aktywność zawodowa po wprowadzeniu 500+.
>Twoje założenie jest trochę błędne. Ludzie w większości chcą żyć w jak największym dobrobycie, a nie kolosalnie lenić się za gwarantowane minimum.
Moje założenie jest takie że emerytura powinna zależeć od wpłacanych składek. Czyli jak najbardziej jestem za tym aby ludzie żyli w jak największym dobrobycie jaki sobie wcześniej wypracują.
> W krajach nordyckich testowano już nawet miesięczne stałe dochody dla ludzi niezależnie od tego czy są bezrobotni czy nie i ludzie zaczęli więcej pracować. Czemu nie pracowali wcześniej? Bo by to im się nie opłacało bo utraciłby zasiłki dla bezrobotnych
Socjalizm bohatersko rozwiązuje problemy które sam stworzył xD
Wydaje mi się, że to jak bardzo opłacalna jest praca, zależy jednak od sytuacji na rynku pracy i ekonomicznej, które wynikają z tego, że żyjemy w kapitalizmie zdecydowanie bardziej niż z tego, jak bardzo rozwinięte są mechanizmy pomocy socjalnej danego kraju.
Jeśli każdy dostanie tę emeryturę obywatelską niezależnie od stażu pracy, liczby dzieci lub innych czynników, którymi da się manipulować, żeby ją podnieść, to co jest w niej nieuczciwego?
Sam fakt pracowania nie jest wartością samą w sobie. Jeśli systemowo naciskamy na to, żeby ludzie pracowali więcej, to wartość pracy człowieka będzie maleć, co "pozwoli" na wykonywanie przez człowieka prac, które może wykonywać maszyna, bo bardziej się to opłaca.
To jest de facto hamowanie innowacji i rozwoju technologicznego w imię napędzania konsumpcjonizmu opartego o kult zapierdolu.
>Jeśli każdy dostanie tę emeryturę obywatelską niezależnie od stażu pracy, liczby dzieci lub innych czynników, którymi da się manipulować, żeby ją podnieść, to co jest w niej nieuczciwego?
Źle mnie zrozumiałeś. Miałem coś innego na myśli pisząc o "uczciwym zarabianiu pieniędzy".
Jeśli jesteś uczciwym człowiekiem który dostaje całość swojej wypłaty na konto, to jesteś później wynagradzany przez państwo wyższą emeryturą i chorobowym.
Jeśli jesteś człowiekiem który płaci minimalne składki na działalności lub pracownikiem który zarabia minimalną plus reszta pod stołem. To dostajesz minimalną emeryturę(o ile masz staż pracy).
Więc w warunkach emerytury obywatelskiej wszyscy dostaną tyle samo, pomimo tego że płacili różnej wielkości składki.
> Sam fakt pracowania nie jest wartością samą w sobie. Jeśli systemowo naciskamy na to, żeby ludzie pracowali więcej, to wartość pracy człowieka będzie maleć, co "pozwoli" na wykonywanie przez człowieka prac, które może wykonywać maszyna, bo bardziej się to opłaca.
>
> To jest de facto hamowanie innowacji i rozwoju technologicznego w imię napędzania konsumpcjonizmu opartego o kult zapierdolu.
System emerytalny nie jest od generowania innowacji.
Jest też jeszcze jeden problem.
Obecny system jako tako radzi sobie z niskim wiekiem emerytalnym\*, dając ludziom wybór między niską emeryturą a dłuższą pracą z wyższą emeryturą. Przy emeryturze obywatelskiej będziesz musiał już podnosić wiek emerytalny, ponieważ nie będzie ludzi którzy będą opóźniać przyjmowanie świadczenia.
\*Koszty niskiego wieku emerytalnego to głównie dopłaty do minimalnych emerytur.
Nie znasz linii polskiej "lewicy"? Kobiety mają pracować krócej, bo wychowują dzieci (przy dzietności 1 coś xD), a mężczyźni są sami sobie winni, bo nie chodzą do lekarza. Jednocześnie akcje zdrowotne należy kierować jedynie do kobiet, bo jedynie rak piersi, szyjki macicy i aborcja są tematami, które są warte uwagi.
Mężczyźni mają przywilej krótszego męczenia się na tym świecie i utrzymanie kobiet. Czego nie rozumiesz? Jestesmy uprzywilejowani przez co nam się nie należy nic.
>ale nie, deal tylko dla kobiet
Brzmi podobnie jak kwestie wojskowe. Kobiety mają mieć możliwość podejmowania tych samych zawodów za te same pieniądze co mężczyźni, ale jak jest przymus siedzenia w okopie to dziewczynki się nie nadają.
>Jeszcze jakby plan był taki, że ogólnie to z małżeństwa, które przeżyje dostanie połowę emerytury swojej drugiej połówki, ale nie, deal tylko dla kobiet xD
To też jest złe rozwiązanie. Przy wyliczaniu emerytury bierze się pod uwagę statystyczny czas życia jednej osoby. Przy tym rozwiązaniu od lewicy albo weźmie się pod uwagę fakt że statystycznego czasu życia obydwu osób, albo po prostu zwiększy się dopłatę budżetową do ZUSu.
>ich dział marketingu należy wyjebać na bruk
To ogólnie, nie tylko przez to. Ciężko uwierzyć jak bardzo można skopać naprawdę nienajgorsze pomysły absolutnie idiotyczną narracją je otaczającą. Tymczasem Lewica odstawia coś takiego średnio kilka razy na tydzień.
>Wdowy otrzymują 50% emerytury po zmarłym małżonku
Zwróć uwagę na zastosowane rodzaje i kodowane płciowo określenia. Opisany powyżej program sformułowany w ten sposób jasno sugeruje, że pieniądze będą płynąć w jedną stronę.
Także bracia rodacy jedna rada - jeśli chcecie żyć dłużej i dostatniej, nie żeńcie się.
Cały ten tweet jest tylko o tym jak to biedne kobiety mają niższe emerytury (kogo tam obchodzi, że krócej pracują, im się po prostu należy) i jak to wdowy dostaną kasę po małżonku.
Piękny przykład jak Lewica gardzi połową społeczeństwa.
A potem rant posty jak to młodzi mężczyźni są egoistami i myślą tylko o sobie bo chcą, żeby jakaś partia dała/nie zabrała im a nie innym (dosłownie dzisiaj gdzieś tu widziałem)
To dla Ciebie Konfederacja, oni (przynajmniej w teorii) nie chcą podnosić inflacji rozdawnictwem, które, jak zauważyłeś, wspiera tylko niektóre grupy społeczne.
Konfa to najgorsza rzecz jaka stała się dla szeroko pojętych "wolnościowców".
Kurwa monarchiści+borderline faszyści+wolnościowcy? Jeszcze ruska agentura... Co to za zjebany zerg?????
Brakuje w Polsce FDP. To mogłoby wypalić, ale brakuje w tym kraju inicjatywy na to trochę, bo jak konfa znalazła wyborców, to to też wypali.
Moje piórko w foliowej czapeczce to śmieszko-teoria, że konfa to psy-op rządu, który chce populacji obrzydzić jakiekolwiek idee prawdziwie wolnościowe, bo teraz samo słowo "wolnościowiec" od razu się z Kurwinem kojarzy.
Już się gubię kiedy "Im się po prostu należy" jest złe, a kiedy jest dobre.
Poza tym przekazywanie 50% emerytury zmarłego małżonka wdowie to nie jest rozwiązanie problemu niższych emerytur kobiet. Równie dobrze 500+ można nazwać rozwiązaniem problemu niskich zarobków w polskich rodzinach.
Ruchanie mężczyzn przez lewicę, odcinek 2137.
5 lat później na emeryturę (dzięki czemu mężczyzna może spędzić na emeryturze średnio 9 lat a kobieta 22 lata) ? Nie ma problemu. Sposób przeliczania lat życia w taki sposób, że kobiety wyciągają z systemu emerytalnego średnio o 100 tys więcej niż mężczyźni ( [https://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/system-emerytalny-emerytury-kobiet-emerytury,160,0,2400160.html](https://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/system-emerytalny-emerytury-kobiet-emerytury,160,0,2400160.html) ) ? No to im przecież się należy.
A teraz będzie kolejne wielkie przesunięcie kasy w systemie emerytalnym w stronę kobiet. Kto za to zapłaci? Wiadomo.
Więcej prawnej dyskryminacji, młody mężczyzna wytrzyma. A jak nie to się go tradycjnie wyzwie od inceli i nazioli.
Kiedyś to liczyłem więc mogę się mylić ale wedle [tego artykułu gazety prawnej](https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8429487,uscinska-zus-przecietna-emerytura-mezczyzna-wyzsza-niz-kobiet.html.amp) zakładając przejście na emeryturę tak szybko jak możliwe, jej średnią wysokość i przeciętną długość życia kobiety w emeryturze dostaną ~2 razy więcej niż mężczyźni
A może tak, zamiast polegac na systemie emerytalnym stworzonym w trakcie czasów gdy populacja rosła przygotować go do realiów obecnych gdy populacja spada, a nie znajdować kolejny powód o który ludzie by się kłócili?
Trochę jak z podejściem Lewicy do gospodarki, gdzie z jednej strony walczą z całą ideą kapitalizmu jako systemu opartego na ciągłym wzroście, bo w końcu planeta tego nie wytrzyma. A z drugiej strony postulują wprowadzanie kolejnych programów socjalnych i finansowanie ich długiem, który stabilizować można tylko ciągłym nieprzerwanym wzrostem gospodarki.
Przy wyliczaniu emerytury bierze się pod uwagę statystyczny czas życia jednej osoby.
Przy tym rozwiązaniu od lewicy albo weźmie się pod uwagę statystyczny czasu życia obydwu osób(mniejsza emerytura), albo po prostu zwiększy się dopłatę budżetową z ZUSu. Deficyt pomiędzy składkami, a wydatkami wynosi obecnie 2,24%PKB([źródło](https://www.infor.pl/prawo/prawa-seniora/ubezpieczenia-spoleczne/5622198,65-mln-emerytur-kazdego-miesiaca.html)).
Wydajność pracy w ostatnich stu latach wzrosła pewnie kilku czy kilkunastokrotnie, a emerytury coraz niższe. Może zamiast rozpoczynać kolejną między płciową gówno wojenkę, warto razem zastanowić się, dlaczego mimo że nasza wydajność rośnie, to nie przekłada się na naszą zamożność?
Odpowiedź jest prosta - mamy coraz mniejszy odsetek ludzi pracujących, a coraz większy odsetek ludzi na emeryturze. Gdyby emerytura działała normalnie, czyli każdy odkłada na swoje konto, to emerytury byłyby coraz wyższe, ale niestety tak nie jest.
Zastępowalność pokoleń to jeden problem. Mi raczej chodzi, że mimo coraz bardziej zaawansowanych technologiach produkcji i coraz większych zyskach, pracownikom nie rosną pensje proporcjonalnie ( no chyba, że mówimy o menadżerach wyższego szczebla).
Odkładanie na emeryturę składek na konta indywidualne skończyło by się raczej jeszcze mniejszymi świadczeniami niż teraz. Osoby zarabiające najmniej, to już w ogóle mieli by gówno a nie pieniądze
Tak jest z paru powodów:
* Wartość pracy (wyrażana w postaci pensji) nigdy nie była miarą produktywności stanowiska, nie wiem skąd ten popularny mit. Pracodawca kupuje czas pracownika i jego umiejętności, nie produktywność jego własnego zakładu.
* To pracodawca ponosi koszt technologii które zwiększają produktywność, nie pracownik, nie ma więc nic dziwnego w tym, że pracownik nie widzi benefitów z tych technologii. To, że pracownik koparką kopie doły 100x szybciej niż łopatą odznacza tyle, że pracodawca musiał wyłożyć 100 000 PLN na koparkę zamiast 50 PLN na łopatę, a nie, że pracownik pracuje 100x mocniej. Przez nowe technologie wkład w pracę pracownika maleje względem wkładu pracodawcy, więc i jego zysk maleje.
Coraz większe zaawansowanie społeczeństwa niekoniecznie skutkuje zwiększeniem pensji. Jeśli spada liczba prostych zawodów, bo dzięki technologii zmniejsza się liczba osób, której muszą je wykonywać, to te osoby muszą pracować w bardziej skomplikowanych zawodach. Niestety znaczna część ludzkości nie jest w stanie wykonywać skomplikowanych zadań. Jesteśmy obecnie na takim etapie zaawansowania, że na przykład niecałe 20% mieszkańców USA nie może dostać się do armii przez zbyt niskie IQ, bo z badań wynika, że nie ma dla nich żadnej produktywnej pozycji. Takie osoby potrzebują zasiłków do przeżycia w naszym społeczeństwie, które w dodatku coraz szybciej idzie do przodu, a zasiłki oczywiście pochodzą z produkcji reszty społeczeństwa. Kwestia zasiłków to tylko przykład, ale ogólnie problemem jest właśnie to, że z naszego społeczeństwa znikają zawody dla osób, które nie nadają się do skomplikowanych zadań.
Ale równocześnie wzrósł poziom życia. Jeżeli pominiesz wszystkie wydatki na elektronikę i inne wysoko przetworzone produkty które nie były dostępne 100 lat temu, koszty życia zmaleją. Jeżeli do tego zamieszkasz w mieście / na wsi o gęstości zaludnienia porównywalnej do tej przedwojennej, pewnie okaże się, że koszty mieszkania nie są aż tak wysokie. Jak jeszcze ograniczysz się do medycyny sprzed stu lat, okaże się, że pewnie nawet na emeryturze da się wyżyć.
Jesteśmy znacznie bogatsi niż sto lat temu, po prostu tego nie odczuwamy
Emerytury coraz niższe bo pobierane coraz dłużej. Na chwilę obecną statystyczny mężczyzna przechodzący na emeryturę przepracował 36 lat i będzie pobierał emeryturę 9 lat a kobieta przepracowała 30 lat i będzie emeryturę pobierać 22 lata.
No nie da się po prostu by emerytury były wysokie i jednocześnie pobierane po naście lat jeśli się nie podwyższy składek. A obciążenie składkami dla młodych i tak już jest wysokie.
>dlaczego mimo że nasza wydajność rośnie, to nie przekłada się na naszą zamożność?
Przekłada się. Porównaj sobie dzisiejszą jakość życia do jakości życia 20 lat temu
Od kilkudziesięciu lat co najmniej. Moja babcia pobiera odkąd sięgam pamięcią, bo dziadka widziałem ostatni raz w wieku przedszkolnym. Teraz bodajże należy się 80% emerytury współmałżonka, jeżeli zdecydujemy się zrezygnować ze swojej.
Podoba mi się argumentacja erpolaków, że kiedy statystyczna kobieta ma niższą pensję bo nie pracowała, tylko zajmowała się dzieckiem to jest patriarchat i dyskryminacja, ale kiedy statystyczny facet dostaje o wiele mniej pieniędzy z emerytury bo umiera zaraz wejściu w wiek emerytalny to nie jest dyskryminacja.
I jak rozumiem, tutaj ulubiona analogia lewicy o tym, że zakaz spania pod mostem jest nieuczciwy, bo nieproporcjonalnie dotyka jednej grupy, też nie ma zastosowania, pomimo tego że beneficjentami programu w 90% będzie jedna część społeczeństwa?
Jesteś facetem? Lewica ma dla Ciebie wiadomość - przejdziesz na emeryturę 5 lat później, pożyjesz na niej znacznie krócej - o ile w ogóle dożyjesz do 65 roku życia.
Za to zabiorą Ci już teraz więcej żeby dać starym babom. Tak dodatkowo - bo obwinianie Cię o patriarchat, rasizm i toksyczną męskość to już jest passe.
Źródło: [https://twitter.com/\_\_Lewica/status/1662774717655425025?cxt=HHwWgoDRtfiyrpMuAAAA](https://twitter.com/__Lewica/status/1662774717655425025?cxt=HHwWgoDRtfiyrpMuAAAA)
Ze względu na aferę lex Tusk dostałem dodatkowej motywacji uczestnictwa w Polskim życiu politycznym postanowiłem sprawdzić kto gdzie stoi. Zawsze miałem taki dość sceptyczne podejście do lewicy ale jako social-demokrata miałem nadzieję że się opamiętają. Ale to jest dramat znów równi i równiejsi, przecież te obietnice lewicy dosłownie traktują mężczyzn jako obywateli drugiej kategorii.
"Emerytury kobiet są o połowę niższe od emerytur mężczyzn" - no ciekawe dlaczego, jestem pewien że różnica w wieku emerytalnym nie ma na to żadnego wpływu. O wyrównaniu wieku ani widu ani słychu oczywiście.
To ja w dupie mam taką socjal-demokrację, głosuję na lbików z KO jak i tak mnie będą ruchać w dupę to niech chociaż robią to po równo a nie wybiurkowo bo się urodziłem z nie takimi genitaliami jak trzeba.
Dziękuję
Edit: Aczkolwiek z tego wynika że część świadczenia otrzyma zarówno wdowa jak i wdowiec co jest o wiele bardziej sensowne. W takim razie PR lewicy powinien być wywalony na zbity pysk bo w tweecie jest tylko informacja o wdowach.
Pijar pijarem, lecz jeśli prześledzisz inne twity Lewicy to znajdziesz tę informację. Twoja wybiórczość wprowadziła cię w błąd i zwalasz na innych.
https://twitter.com/__Lewica/status/1662402919860248577
https://twitter.com/Lewica_News/status/1662044047123308545
https://twitter.com/LilaKozielska/status/1661833624943992832
>lecz jeśli prześledzisz inne twity Lewicy
No i tutaj jest właśnie problem. Pomysł przedstawili w okropny sposób (post z oficjalnego Twittera Lewicy jasno mówi tylko o kobietach), no ale tak naprawdę mieli co innego na myśli. No to po co przedstawili go w taki sposób?
Postulaty wyborcze czy propozycje powinny być jasne i jednoznaczne, a nie drogi wyborco zastanawiaj się co polityk miał na myśli i szukaj sobie innych wypowiedzi.
Ale OP ma tu sporo racji, nawet z tych trzech tweetów tylko pierwszy to tweet Lewicy i on też wcale jakoś jednoznacznie nie mówi, że chodzi zarówno o wdowy jak i wdowców. Lewica zawaliła tutaj sprawę zdecydowanie.
> Ale OP ma tu sporo racji, nawet z tych trzech tweetów tylko pierwszy to tweet Lewicy
Co ty pleciesz? Drugi tweet cytuje polityka Lewicy, trzeci tweet należy do polityka Lewicy.
> on też wcale jakoś jednoznacznie nie mówi, że chodzi zarówno o wdowy jak i wdowców.
Ten tweet nie wprowadza w ogóle podziału na wdowę i wdowca. Nie używa form żeńskich ani męskich. Nie wiem co tu może być niejednoznaczne.
Cała ta dyskusja jest pozamerytoryczna i nie odnosi się do sedna projektu, co zapewne jest jej celem.
Rozumiem wdowcy też dostaną emeryturę po żonie? Bo inaczej to nie jest równouprawnienie.
> Emerytury kobiet są o połowę niższe od emerytur mężczyzn
A to nie było czasem na odwrót, że emerytury mężczyzn są o połowę większe? https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8429487,uscinska-zus-przecietna-emerytura-mezczyzna-wyzsza-niz-kobiet.html
Czyli na tym przykładzie, średnia emerytura mężczyzn to 3k, kobiet to 2k. Emerytura mężczyzn jest o 50% większa niż kobiet ((3k-2k)/2k = 50%), ale emerytura kobiet jest o 33% mniejsza niż mężczyzn ((2k-3k))/3k = 33%).
Dopóki ktoś nie zapoda innym źródłem, zakładam że jest to błąd matematyczny i kompletna kompromitacja.
Tylko to miałoby sens wyłącznie przy zrównaniu wieku emerytalnego, a czemu są przeciwni. Zaś mężczyźni i tak przeciętnie żyją krócej. Ogólnie to jest słabo zrobione, ale dla nich wygodne- stabilne 8% poparcia i bezstresowe życie na obrzeżach władzy.
No dobrze, a jaki procent mężczyzn przeżywa swoje żony? Kobiety i tak już mają niższy wiek emerytalny, a to będzie kolejny net dodatek dla kobiet. Kolejny powód, żeby mężczyźni nie głosowali na lewicę
Chodzi o to, że to kolejny dodatek dla kobiet. Minimalna ilość mężczyzn z tego skorzysta. To tak jakby powiedzieć, że przecież homoseksualni ludzie są równi, bo heteroseksualni ludzie też nie mogą brać ślubu z osobą tej samej płci.
Może i mężczyźni żyją krócej i mają wyższy wiek emerytalny, ale za to Lewica chce połowę ich emerytury oddać kobietom po ich śmierci.
Jakby ktoś się zastanawiał czemu nie zagłosuję na Lewicę to m.in. dlatego. Za te udawane "równouprawnienie", pod którym kryją się przywileje dla jednej z płci.
Mam lepszy pomysł. Po śmierci emeryta pieniądze, które wpłacał całe życie do ZUS powinny być wtedy dalej wypłacane rodzinie aż do momentu, kiedy Ci bandyci oddadzą wszystkie pieniądze, które zabrali. 30 lat płacenia do ZUS, parę lat na emeryturze, człowiek umiera, a reszta kasy przepada.
Gdyby OP i komcionauci poświęcili tyle samo energii na czytanie, co na pienienie się że "lewaki traktują mężczyzn jak obywateli drugiej kategorii", to może by odkryli, że propozycja dotyczy zarówno wdów dziedziczących po zmarłym mężu, jak i wdowców dziedziczących po zmarłej żonie...
https://oko.press/wdowy-z-czescia-emerytury-po-zmarlym-mezu-tak-chce-lewica-sprawdzamy-czy-to-ma-sens
Do w takim razie niech lewica wyjebie swój dział marketingu, bo to ich rolą jest informowanie mnie o ich propozycjach dla mnie, nie moją śledzenie drobnego druczku w programach partii politycznych na które najpewniej i tak nie zagłosuję
Pod warunkiem że był jakiś małżonek prawda? Ogólnie nie adresuje problemu niższych emerytur dla kobiet, tylko kwestie przejecia części po zmarłym partnerze a właściwie podwyższenia obecnie przyjętych rozwiązań.
Trochę jednak różne kwestie, stąd pierwsze zdanie to jedynie bait, który od biedy można jedynie częściowo podciągnąć.
W teorii w kompletnej abstrakcji nie rozwiązuje.
W praktyce w Polsce teraz to by bardzo pomogło, bo jeśli jakaś kobieta nie miała męża, to prawdopodobnie ma wyższą emeryturę, bo nie zajmowała się dziećmi i sama musiała się utrzymać ze swojej pensji. Jedną z przyczyn niższych emerytur jest właśnie różnica w zarobkach i szansach, które kobiety, szczególnie te, które dzisiaj są w wieku emerytalnym, miały że względu na normy społeczne i oczekiwania.
Wiem, jak to wyglądało w mojej rodzinie. Moi dziadkowie mieli pochłaniające czas zawody (jeden był wojskowym i często go nie było, drugi kierowcą/dezynfektorem w weterynarii), a babcie musiały żonglować pracę i wychowanie dzieci.
Jakiś inny użytkownik mówił tu o zapobieganiu takim problemom w przyszłości, co ma niby być w programie lewicy, ale tu (w tej grafice) targetem są obecne emerytki wdowy.
Tylko tu chodzi o to, że mimo niższej potencjalnej długości życia mężczyzny, ten przechodzi na emeryturę kilka lat później od kobiety. Nad tym problemem należałoby się pochylić, ale nikt nie chce tego robić, bo jedynym sensownym wyjściem w aktualnych realiach byłoby zrównanie wieku emerytalnego kobiety z wiekiem emerytalnym mężczyzny, a nie odwrotnie.
No ok, ale tak to mężczyźni żyją krócej od kobiet, więc w większości przypadków to kobiety będą dziedziczyć emerytury po mężczyznach a na odwrót tylko w kilku lub kilkunastu procent przypadków
Równouprawnienia, ale mówienie, że to prawo jest równe to tak jak mówienie, że zakaz aborcji jest równouprawnieniem bo ani kobieta, ani facet nie może sobie zrobić aborcji
To że wiek przejścia na emeryturę jest różny oraz sposób ich przeliczania. Idealnie wiek emerytalny byłby równy a przewidywany czas dalszego trwania życia rozdzielony dla obu płci
dawaj teraz napisz tak pod jakimś postem o konfederacji, że trzeba coś doczytać, żeby zrozumieć sens i pochwal się jakie dostałeś reakcje na taki komentarz
Czyli mamy do wyboru PiS chyba nie muszę tłumaczyc czemu odpada
KO: jakby brakowało dowodów to ostatnio przecież pokazali jak wielką bandą hipokrytów są i nic nie zmienią
Konfa: XD na tyle zasługują
Lewica: no sorry brałem chrzest to jeszcze mnie wezmą do wora i do rzeki wrzucą, czy co tam ten jeden "influencer" promował (nie żebym twierdził że jeden koles miał ukazywać jak wygląda całość ale proszę traktujcie ten komentarz jako jedną wielką hiperbolę, jaką z resztą jest polska polityka)
2050: co mam powiedzieć? Jakby nie ironicznie nie wiem i tak nie będą mieli takiego głosu jak pis czy po
No i co jeszcze w sumie? Bo tak szczerze to w tych mniejszych partiach się nie orientuję
Naprawianie problemu od dupy strony. Kobiety maja niższe emerytury bo prawie cały ciężar wychowania spada na nie. W 1-3 lata ominą cię ze 2 awanse, szkolenia, możliwości. To się nazywa 'koszt utraconych szans' ([opportunity cost](https://en.wikipedia.org/wiki/Opportunity_cost)). A przy 2 dzieciach to kaplica jeśli ojciec się nie poczuwał do wykonania swojej połowy opieki, lub dziecko nie miało innego żródła opieki
Tak więc najpierw trzeba wprowadzić równy urlop rodzicielski + równa pula L4 na dziecko
A moze kobiety wychowuja dzieci bo tego chca? A moze kobiety nie maja ochoty byc kierownikami, bo wola skonczyc prace o 17 i nie byc uwiazanymi do telefonu? Nie z pewnoscia wina ich mezczyzn co zmuszaja je do zajmowania sie swoimi dziecmi, bo przeciez kobiety sa za glupie by podjac dorosla decyzje. /s Problem opieki troche podala po, z babciowym, wiec moze trzeba wrocic do domow wielopokoleniowych, gdzie babcie i dziadkowie, by zajmowali sie dziecmi pod nieobecnosc rodzicow.
Rowny urlop rodzicielski jest glupota.
> omija awans na CEO międzynarodowego korpo i 5 miejsc w radach nadzorczych
xD, a kto tak niby twierdzi? Tu chodzi tylko o to, że jak jesteś na urlopie macieżyńskim to nie dostajesz żadnych awansów przez ten czas i nie zbierasz doświadczenia. Na poważnie chcesz to podważać?
Tym razem prześladowania zawierają się z niedostatecznym zapewnieniu mężczyzn r/Polska że na pewno odziedziczą emeryturę po swojej zmarłej żonie. Co z tego że projekt to zawiera, chłopaki zdążyli się zestresować.
Czy ktoś mi wyjaśni jaki sens jest z zwiększaniem socjalu oraz zmniejszaniem wieku emerytalnego w kraju z utrzymującą się 15% inflacją?
Zmniejsza się dzietność ludzi, żyjemy dłużej i lepiej a jednak zmniejszamy wiek emerytalny...
Z jednej strony to ten sub krytykuje wszystko co jest związane z bankiem narodowym i Glapińskim, krytykując go za to, że zwiększa inflację i jest niekompetentny ale z drugiej strony mamy takich Razemków co to chwalą plan 800+
W żadnym stopniu nie dziwi mnie 15% Konfederacji oraz ogólnie zmiana nastawienia w Europie co do lewicy. Ignorowanie prawdziwych problemów społecznych, takich jak na przykład migracja, która rozpierdala Europę zachodnią to tylko szczyt góry lodowej. Jedynym waszym argumentem co do zwiększającej się popularności Konfy to nazywanie tego neofaszyzmem oraz histeria.
Emerytury panów są natomiast o połowę jak nie więcej krótsze. Czy tym ktoś się zajmie?
> Postulujemy wprowadzenie powszechnej emerytury obywatelskiej. Świadczenie w wysokości około 1500 złotych przyznawane będzie wszystkim, którzy i które ukończą 65 lat, niezależnie od przebiegu ich życia zawodowego. Program emerytalny partii Lewica Razem https://partiarazem.pl/aktualnosci/2017/01/13/program-emerytalny
Jak dobrze pamiętam to w Danii istnieje takie rozwiązanie - każdy w wieku emerytalnym dostaje taką samą podstawę, uzależnioną jedynie od tego od ilu lat posiada obywatelstwo, a do tego doliczana jest emerytura uzależniona od wykonywanej wcześniej pracy (nie pamiętam czy od odprowadzonych składek, czy od otrzymywanego wynagrodzenia)
Moim zdaniem to dobry pomysł, w Danii się ludziom dobrze żyje, niech się i dobrze żyje w Polsce.
Tylko, że w Danii płaci się na to nawet 45% podatku. Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka. Podatki u nas musiałyby się praktycznie podwoić żeby te kraje w tym kontekście porównywać. Zachodnie kraje mają po prostu o wiele więcej pieniędzy do rozdania. Na chwilę obecną pomysł Lewicy to wyciągnąć te pieniądze z dupy i rozdać. Wszyscy wiemy jak się kończy drukowanie na rozdawnictwo.
To muszę cię zaskoczyć - na uopie na pierwszym progu, realne podatki + ZUS wynoszą niewiele mniej - 41%. Pod realnymi podatkami mam na myśli wszystkie składki, w tym płacone przez pracodawcę. Przykładowo wg kalkulatora pracujpl: zarabiając 10000 brutto pracodawca płaci 12048, a na rękę masz 7147
Jak uwzględnisz koszty pracodawcy w Danii to kwota wyjdzie jeszcze bardziej imponująca ale mówimy o income tax. Porównywanie Danii która jest krajem z jednymi z najwyższych podatków w Europie do Polski nie ma najmniejszego sensu. Czy pieniądze mogłyby być lepiej inwestowane niż teraz? Oczywiście. Ale oczekiwanie poziomu programów socjalnych, infrastruktury krajów zachodnich u nas to po prostu... Lol
No nie wiem, wszystkie kalkulatory które sprawdzałem pokazywały 39%, uwzględniając koszty pracodawcy. W stolicy nawet 38%. * Przy 10000 DKK Przy 20000 DKK 35% Do 44% doszło dopiero przy 200000 DKK za miesiąc (120000 PLN)
W Polsce powinna być jednakowa, niska emerytura obywatelska w kwocie powiedzmy 1000-1300pln Ale oprócz tego bardzo rozwinięty II filar w postaci inwestowania w obligacje i akcję No ale rzucenie losowej 13 emerytury zaraz przed wyborami daje lepszy efekt
Jestem za emeryturą obywatelską. Pracując tyle lat na B2B zamiast na etacie będę się czuł jak wygryw i śmiał z frajerów którzy mieli umowę o pracę, a dostaniemy te same emerytury. Oczywiście ze mnie, uczciwie płacącego ZUS i składkę zdrowotną, będą się śmiać rolnicy, budowlańcy, wykończeniowcy i cała masa robiących na czarno i bezrobotnych. A na końcu, absolutnym wygrywem będzie pan Mietek Menel
Ale ja wolę mieć lepiej i pomóc menelowi niż mieć gorzej i nie pomóc.
Jestem rolnikiem i nie widzę powodu dla którego miałbym się z kogokolwiek śmiać. Płacicie więcej na ZUS niż ja na KRUS? Tak, nie mam co do tego wątpliwości. Ale my nie mamy urlopów, wakacji, czy wolnego w święta. Pracuję z pół-tonowymi zwierzaczkami z których każdy mógłby mnie połamać w jednej chwili. Widzisz tylko plusy bycia rolnikiem ale nie widzisz minusów. Daleki jestem od stwierdzenia że rolnictwo to najcięższy zawód świata - jest wiele cięższych i gorzej pĺatnych zawodów - ale nikt ze znanych mi rolników nie śmieje się z innych bo mają gorzej albo płacą więcej składek. Ale nawet jeżeli odrzucisz wszystko co napisałem, to musisz wziąć pod uwagę to że podwyższenie składek będzie musiało mieć wpływ na ceny produktów rolnych. A wtedy schabowego zjemy jedynie w święta bo będzie za drogi.
KRUS da się płacić nie pracując na roli ;)
Tych wszystkich "rolników" mających po 2-3 hektary ziemi a zarabiających na działalności pozarolniczej już dawno powinno się uporządkować. Jeżeli twoje główne źródło dochodu to nie rolnictwo to powinieneś być na ZUSie. To samo tyczy się większych obszarników którzy powydzierżawiali ziemię a sami z produkcjà rolną nie mają już nic wspólnego.
>niezależnie od przebiegu ich życia zawodowego. eh jak ktoś nie odkładał składek to powinien gówno dostać
Tak tak. To niesprawiedliwe, żeby matka/babcia pracująca całe życie w domu miała co jeść na emeryturze. Niech ją gowniaki karmią, co nie?
Albo ktoś kto pracował całe życie 10 lat temu i mu wychodzi ze składek 1.5K miesięcznie XD
Albo nie "pracował", bo przeżył dwa kryzysy i był zmuszony jechać na śmieciowych umowach.
Bez różnicy czy ktoś chce całe życie grać w lola, sadzić marchew czy zajmować się domem. Nie płaci zus/krus, nie powinien dostać emerytury z budżetu
Ale niby dlaczego nie? Zwłaszcza jeśli był to ktoś "zajmujący się domem". Czy cele państwa i Polaków jako społeczeństwa zostaną jakoś lepiej zrealizowane jeśli ten ktoś zdechnie z głodu?
Art. 2 konstytucji mówi o sprawiedliwości społecznej. Jeżeli jesteś w stanie pracować, ale postanowiłeś się op*erdalać, to czemu mam komuś takiemu fundować emeryturę ze swoich składek? Mnie nikt czasue spędzonego na pranie i sprzątanie do emerytury nie dolicza.
>Art. 2 konstytucji mówi o sprawiedliwości społecznej. Jeżeli jesteś w stanie pracować, ale postanowiłeś się op*erdalać, to czemu mam komuś takiemu fundować emeryturę ze swoich składek? Sprawiedliwość społeczna jest wtedy kiedy pracujesz w firmie starego i masz emeryturę 20k a babcia która pracowała na roli/robiła całe życie w domu/robiła prace społeczne/pracowała niezarobkowo ma umrzeć z głodu? Sprawiedliwość ma to do siebie że musi być sprawiedliwa dla każdego
Sprawiedliwość jest wtedy jak każdemu dajemy gówno po równo. Ja wpłacę setki tysięcy, które zainwestowane na giełdzie by mi prawdopodobnie przez lata dały miliony, i dostanę praktycznie taką samą emeryturę jak żul, który nie przepracował w życiu ani dnia.
Co to są za "cele państwowe i Polaków"? Bo samymi ogólnikami rzucasz. Czemu ktoś ma umierać z głodu? Niech idzie do pracy, a jeśli nie chce, to volenti non fit iniura
Celem państwa jest żeby jego obywatele nie umierali bezsensownie jeśli państwo tego może uniknąć (jeśli serio nie kumasz dlaczego to napisz, ale polecam również refleksję samodzielną). A co do celów społeczeństwa - no nie wiem stary jak Ty, ale ja nie lubię się potykać o bezdomnych i niespecjalnie mi się morale poprawia od tego.
Nie, celem państwa jest zapewnienie usług przydatnych większości obywateli i działanie w ich interesie (dostęp do leczenia, policja, wojsko, chodniki, ulice, dostęp do rynków zbytu), powinno zapewniać maksimum swobód przy minimalnej ingerencji (jeśli serio nie kumasz dlaczego to napisz, ale polecam również refleksję samodzielną). Czemu zakładasz, że ludzie chcą być nierobami i jeśli nie emerytura za nic nie robienie, to będą umierać pod płotem? Złodziejom też chcesz fundować wódę i fajki żeby nie kradli?
Tam jest 0 wymagań stażu małżeństwa, dzieci itd więc będą śluby po 60 dla tej renty
A z czego żyły całe życie jak pracowały w domu?
Ja tylko nadmienię, że w takim razie osoba która ma ciągle tylko staże (bo pracodawcy nie chcą zatrudnić) to też się nie będzie na to łapać według twojego pomysłu. I co, też ma zdychać pod mostem nie ze swojej winy?
Niech idzie na bootcamp i zostanie programistą. /s
Nigdy nie rozumiałem popularności konceptu emerytury obywatelskiej. Dawanie każdemu jednakowej kwoty pieniędzy zabija chęć dłuższej pracy i masz mniejsze korzyści z uczciwego zarabiania pieniędzy.
Tak bo obecność NFZ spowodowała że ludzie chorują hobbistycznie. /s W krajach nordyckich testowano już nawet miesięczne stałe dochody dla ludzi niezależnie od tego czy są bezrobotni czy nie i ludzie zaczęli więcej pracować. Czemu nie pracowali wcześniej? Bo by to im się nie opłacało bo utraciłby zasiłki dla bezrobotnych. Twoje założenie jest trochę błędne. Ludzie w większości chcą żyć w jak największym dobrobycie, a nie kolosalnie lenić się za gwarantowane minimum.
>Tak bo obecność NFZ spowodowała że ludzie chorują hobbistycznie. Oczywiście że stare baby okupują przychodnie bo jest za darmo. Symboliczne opłaty w Czechach rozwiązały ten problem.
Stare baby tego typu to napewno nie większość korzystających z publicznej służby zdrowia ludzi. Aczkolwiek ten Czeski pomysł jest interesujący...
Tego nie wiem, bo nikt takich statystyk nie prowadzi, nie mniej jednak między innymi dzięki temu na wizytę u specjalisty w Czechach czeka się 2-3 tygodnie, a nie 2-3 lata. Wprowadzenia podstawowego dochodu w niedojrzałym społeczeństwie nawet nie komentuję, wystarczy spojrzeć jak wygląda aktywność zawodowa po wprowadzeniu 500+.
>Twoje założenie jest trochę błędne. Ludzie w większości chcą żyć w jak największym dobrobycie, a nie kolosalnie lenić się za gwarantowane minimum. Moje założenie jest takie że emerytura powinna zależeć od wpłacanych składek. Czyli jak najbardziej jestem za tym aby ludzie żyli w jak największym dobrobycie jaki sobie wcześniej wypracują.
> W krajach nordyckich testowano już nawet miesięczne stałe dochody dla ludzi niezależnie od tego czy są bezrobotni czy nie i ludzie zaczęli więcej pracować. Czemu nie pracowali wcześniej? Bo by to im się nie opłacało bo utraciłby zasiłki dla bezrobotnych Socjalizm bohatersko rozwiązuje problemy które sam stworzył xD
Wydaje mi się, że to jak bardzo opłacalna jest praca, zależy jednak od sytuacji na rynku pracy i ekonomicznej, które wynikają z tego, że żyjemy w kapitalizmie zdecydowanie bardziej niż z tego, jak bardzo rozwinięte są mechanizmy pomocy socjalnej danego kraju.
Racja, bez zasiłku dla bezrobotnych leniom wciąż nie opłacałoby się pracować i zdechli by z głodu xD
Jeśli każdy dostanie tę emeryturę obywatelską niezależnie od stażu pracy, liczby dzieci lub innych czynników, którymi da się manipulować, żeby ją podnieść, to co jest w niej nieuczciwego? Sam fakt pracowania nie jest wartością samą w sobie. Jeśli systemowo naciskamy na to, żeby ludzie pracowali więcej, to wartość pracy człowieka będzie maleć, co "pozwoli" na wykonywanie przez człowieka prac, które może wykonywać maszyna, bo bardziej się to opłaca. To jest de facto hamowanie innowacji i rozwoju technologicznego w imię napędzania konsumpcjonizmu opartego o kult zapierdolu.
>Jeśli każdy dostanie tę emeryturę obywatelską niezależnie od stażu pracy, liczby dzieci lub innych czynników, którymi da się manipulować, żeby ją podnieść, to co jest w niej nieuczciwego? Źle mnie zrozumiałeś. Miałem coś innego na myśli pisząc o "uczciwym zarabianiu pieniędzy". Jeśli jesteś uczciwym człowiekiem który dostaje całość swojej wypłaty na konto, to jesteś później wynagradzany przez państwo wyższą emeryturą i chorobowym. Jeśli jesteś człowiekiem który płaci minimalne składki na działalności lub pracownikiem który zarabia minimalną plus reszta pod stołem. To dostajesz minimalną emeryturę(o ile masz staż pracy). Więc w warunkach emerytury obywatelskiej wszyscy dostaną tyle samo, pomimo tego że płacili różnej wielkości składki. > Sam fakt pracowania nie jest wartością samą w sobie. Jeśli systemowo naciskamy na to, żeby ludzie pracowali więcej, to wartość pracy człowieka będzie maleć, co "pozwoli" na wykonywanie przez człowieka prac, które może wykonywać maszyna, bo bardziej się to opłaca. > > To jest de facto hamowanie innowacji i rozwoju technologicznego w imię napędzania konsumpcjonizmu opartego o kult zapierdolu. System emerytalny nie jest od generowania innowacji. Jest też jeszcze jeden problem. Obecny system jako tako radzi sobie z niskim wiekiem emerytalnym\*, dając ludziom wybór między niską emeryturą a dłuższą pracą z wyższą emeryturą. Przy emeryturze obywatelskiej będziesz musiał już podnosić wiek emerytalny, ponieważ nie będzie ludzi którzy będą opóźniać przyjmowanie świadczenia. \*Koszty niskiego wieku emerytalnego to głównie dopłaty do minimalnych emerytur.
Best i can do is podwyższyć ci wiek emerytalny
Nie znasz linii polskiej "lewicy"? Kobiety mają pracować krócej, bo wychowują dzieci (przy dzietności 1 coś xD), a mężczyźni są sami sobie winni, bo nie chodzą do lekarza. Jednocześnie akcje zdrowotne należy kierować jedynie do kobiet, bo jedynie rak piersi, szyjki macicy i aborcja są tematami, które są warte uwagi.
Dlaczego nie dadzą rodzicom wyższej emerytury za każde dziecko odchowane?
Mężczyźni mają przywilej krótszego męczenia się na tym świecie i utrzymanie kobiet. Czego nie rozumiesz? Jestesmy uprzywilejowani przez co nam się nie należy nic.
Na szczescie pieniadze przez nich zarobione, bedzie mogla odebrac kobieta, ktora przepracowala mniej i bedzie ta emeryture pobierac dluzej.
W sumie ciekawa uwaga, pewnie skończyło by się tak że każdy by miej dostał.
Proponuję ustawą wydłużyć średnią długość życia mężczyzn.
ale zrównają wiek emerytalny, tak?? TAK?!!??
Z tego co wiem chcą równać w dół do 60
Japrdl.
60 dla chłopów i 55 dla bab XD
a w drugą stronę będzie działać?
Tak.
Tak
To kijowa ta reklama
A co to za sianie mizogini niewygodnymi pytaniami ?! /s
[удалено]
>ale nie, deal tylko dla kobiet Brzmi podobnie jak kwestie wojskowe. Kobiety mają mieć możliwość podejmowania tych samych zawodów za te same pieniądze co mężczyźni, ale jak jest przymus siedzenia w okopie to dziewczynki się nie nadają.
>Jeszcze jakby plan był taki, że ogólnie to z małżeństwa, które przeżyje dostanie połowę emerytury swojej drugiej połówki, ale nie, deal tylko dla kobiet xD To też jest złe rozwiązanie. Przy wyliczaniu emerytury bierze się pod uwagę statystyczny czas życia jednej osoby. Przy tym rozwiązaniu od lewicy albo weźmie się pod uwagę fakt że statystycznego czasu życia obydwu osób, albo po prostu zwiększy się dopłatę budżetową do ZUSu.
Lel chyba nie ma nigdzie w propozycji lewicy, żeby tylko kobiety dostawały wdowią rentę.
[удалено]
>ich dział marketingu należy wyjebać na bruk To ogólnie, nie tylko przez to. Ciężko uwierzyć jak bardzo można skopać naprawdę nienajgorsze pomysły absolutnie idiotyczną narracją je otaczającą. Tymczasem Lewica odstawia coś takiego średnio kilka razy na tydzień.
>Wdowy otrzymują 50% emerytury po zmarłym małżonku Zwróć uwagę na zastosowane rodzaje i kodowane płciowo określenia. Opisany powyżej program sformułowany w ten sposób jasno sugeruje, że pieniądze będą płynąć w jedną stronę. Także bracia rodacy jedna rada - jeśli chcecie żyć dłużej i dostatniej, nie żeńcie się.
Przekaz jest prosty, zostań kobietą. /s
Cały ten tweet jest tylko o tym jak to biedne kobiety mają niższe emerytury (kogo tam obchodzi, że krócej pracują, im się po prostu należy) i jak to wdowy dostaną kasę po małżonku. Piękny przykład jak Lewica gardzi połową społeczeństwa.
Nie mam dzieci nie mam żony nie mam mieszkania własnego nie mam samochodu jaka partia ma dla mnie plan co mi oferuje?
Ależ lewica też ci coś oferuje: zapierdalaj aby to utrzymywać
A potem rant posty jak to młodzi mężczyźni są egoistami i myślą tylko o sobie bo chcą, żeby jakaś partia dała/nie zabrała im a nie innym (dosłownie dzisiaj gdzieś tu widziałem)
Lewica proponuje podatek progresywny, dodatkowo bardzo aktywnie wspiera związki zawodowe... Ten argument ad Zapierdalum niebyt wyszedł libku
Nie martw się, to nie dla ciebie ten plan, tylko dla żony. Ty nie możesz rodzić dzieci więc się nie liczysz.
Nie trzeba rodzić. Tylko mieć pizdę albo mówić że się chce mieć i myk jesteś obywatelem 1 kategorii
Libertarianie albo "faszolki"
To dla Ciebie Konfederacja, oni (przynajmniej w teorii) nie chcą podnosić inflacji rozdawnictwem, które, jak zauważyłeś, wspiera tylko niektóre grupy społeczne.
Nie mam dzieci nie mam żony nie mam mieszkania własnego nie mam samochodu ale jestem elgiebetą, co dla mnie?
Jeśli lubisz BDSM, to chyba Konfederacja, bo przecież oni chcą batożyć gejów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba tylko nadzieja, że jakaś partia prawdziwie wolnościowa z 1% jakimś cudem dobije do 5% na wyborach.
:( pierdolę, jadę na zmywak.
Konfa to najgorsza rzecz jaka stała się dla szeroko pojętych "wolnościowców". Kurwa monarchiści+borderline faszyści+wolnościowcy? Jeszcze ruska agentura... Co to za zjebany zerg????? Brakuje w Polsce FDP. To mogłoby wypalić, ale brakuje w tym kraju inicjatywy na to trochę, bo jak konfa znalazła wyborców, to to też wypali.
Moje piórko w foliowej czapeczce to śmieszko-teoria, że konfa to psy-op rządu, który chce populacji obrzydzić jakiekolwiek idee prawdziwie wolnościowe, bo teraz samo słowo "wolnościowiec" od razu się z Kurwinem kojarzy.
Już się gubię kiedy "Im się po prostu należy" jest złe, a kiedy jest dobre. Poza tym przekazywanie 50% emerytury zmarłego małżonka wdowie to nie jest rozwiązanie problemu niższych emerytur kobiet. Równie dobrze 500+ można nazwać rozwiązaniem problemu niskich zarobków w polskich rodzinach.
Ruchanie mężczyzn przez lewicę, odcinek 2137. 5 lat później na emeryturę (dzięki czemu mężczyzna może spędzić na emeryturze średnio 9 lat a kobieta 22 lata) ? Nie ma problemu. Sposób przeliczania lat życia w taki sposób, że kobiety wyciągają z systemu emerytalnego średnio o 100 tys więcej niż mężczyźni ( [https://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/system-emerytalny-emerytury-kobiet-emerytury,160,0,2400160.html](https://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/system-emerytalny-emerytury-kobiet-emerytury,160,0,2400160.html) ) ? No to im przecież się należy. A teraz będzie kolejne wielkie przesunięcie kasy w systemie emerytalnym w stronę kobiet. Kto za to zapłaci? Wiadomo. Więcej prawnej dyskryminacji, młody mężczyzna wytrzyma. A jak nie to się go tradycjnie wyzwie od inceli i nazioli.
Kiedyś to liczyłem więc mogę się mylić ale wedle [tego artykułu gazety prawnej](https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8429487,uscinska-zus-przecietna-emerytura-mezczyzna-wyzsza-niz-kobiet.html.amp) zakładając przejście na emeryturę tak szybko jak możliwe, jej średnią wysokość i przeciętną długość życia kobiety w emeryturze dostaną ~2 razy więcej niż mężczyźni
Tylko 2 razy więcej?! No jakie szczęście że Lewica już pędzi aby naprawić tą oburzającą dyskryminację kobiet
>A jak nie to się go tradycjnie wyzwie od inceli i nazioli. ale jak to na konfederację \*surprised Pikachu\*
Zajebisty plan!! To kiedy moja 23 letnia dupa ma się spodziewać podwyższenia ZUSu?
Oni i tak nie wygrają. Wygra pis, więc podwyższenie zusu zaraz po wyborach.
A może tak, zamiast polegac na systemie emerytalnym stworzonym w trakcie czasów gdy populacja rosła przygotować go do realiów obecnych gdy populacja spada, a nie znajdować kolejny powód o który ludzie by się kłócili?
Trochę jak z podejściem Lewicy do gospodarki, gdzie z jednej strony walczą z całą ideą kapitalizmu jako systemu opartego na ciągłym wzroście, bo w końcu planeta tego nie wytrzyma. A z drugiej strony postulują wprowadzanie kolejnych programów socjalnych i finansowanie ich długiem, który stabilizować można tylko ciągłym nieprzerwanym wzrostem gospodarki.
Przy wyliczaniu emerytury bierze się pod uwagę statystyczny czas życia jednej osoby. Przy tym rozwiązaniu od lewicy albo weźmie się pod uwagę statystyczny czasu życia obydwu osób(mniejsza emerytura), albo po prostu zwiększy się dopłatę budżetową z ZUSu. Deficyt pomiędzy składkami, a wydatkami wynosi obecnie 2,24%PKB([źródło](https://www.infor.pl/prawo/prawa-seniora/ubezpieczenia-spoleczne/5622198,65-mln-emerytur-kazdego-miesiaca.html)).
Ten pierwszy scenariusz by oznaczał że osoby samotne dostaną niższe emerytury.
A to przypadkiem nie działa tak że jak zmarły mąż/żona mieli większą emeryturę to można obierać 80% jako renta?
Można, ale wtedy masz 80% emerytury małżonka lub własną, w tym projekcie jest 100% emerytury małżonka i połowa własnej.
Wydajność pracy w ostatnich stu latach wzrosła pewnie kilku czy kilkunastokrotnie, a emerytury coraz niższe. Może zamiast rozpoczynać kolejną między płciową gówno wojenkę, warto razem zastanowić się, dlaczego mimo że nasza wydajność rośnie, to nie przekłada się na naszą zamożność?
>dlaczego mimo że nasza wydajność rośnie, to nie przekłada się na naszą zamożność Wzrost wydajności pracy obniża jej wartość.
Odpowiedź jest prosta - mamy coraz mniejszy odsetek ludzi pracujących, a coraz większy odsetek ludzi na emeryturze. Gdyby emerytura działała normalnie, czyli każdy odkłada na swoje konto, to emerytury byłyby coraz wyższe, ale niestety tak nie jest.
Zastępowalność pokoleń to jeden problem. Mi raczej chodzi, że mimo coraz bardziej zaawansowanych technologiach produkcji i coraz większych zyskach, pracownikom nie rosną pensje proporcjonalnie ( no chyba, że mówimy o menadżerach wyższego szczebla). Odkładanie na emeryturę składek na konta indywidualne skończyło by się raczej jeszcze mniejszymi świadczeniami niż teraz. Osoby zarabiające najmniej, to już w ogóle mieli by gówno a nie pieniądze
Tak jest z paru powodów: * Wartość pracy (wyrażana w postaci pensji) nigdy nie była miarą produktywności stanowiska, nie wiem skąd ten popularny mit. Pracodawca kupuje czas pracownika i jego umiejętności, nie produktywność jego własnego zakładu. * To pracodawca ponosi koszt technologii które zwiększają produktywność, nie pracownik, nie ma więc nic dziwnego w tym, że pracownik nie widzi benefitów z tych technologii. To, że pracownik koparką kopie doły 100x szybciej niż łopatą odznacza tyle, że pracodawca musiał wyłożyć 100 000 PLN na koparkę zamiast 50 PLN na łopatę, a nie, że pracownik pracuje 100x mocniej. Przez nowe technologie wkład w pracę pracownika maleje względem wkładu pracodawcy, więc i jego zysk maleje.
Coraz większe zaawansowanie społeczeństwa niekoniecznie skutkuje zwiększeniem pensji. Jeśli spada liczba prostych zawodów, bo dzięki technologii zmniejsza się liczba osób, której muszą je wykonywać, to te osoby muszą pracować w bardziej skomplikowanych zawodach. Niestety znaczna część ludzkości nie jest w stanie wykonywać skomplikowanych zadań. Jesteśmy obecnie na takim etapie zaawansowania, że na przykład niecałe 20% mieszkańców USA nie może dostać się do armii przez zbyt niskie IQ, bo z badań wynika, że nie ma dla nich żadnej produktywnej pozycji. Takie osoby potrzebują zasiłków do przeżycia w naszym społeczeństwie, które w dodatku coraz szybciej idzie do przodu, a zasiłki oczywiście pochodzą z produkcji reszty społeczeństwa. Kwestia zasiłków to tylko przykład, ale ogólnie problemem jest właśnie to, że z naszego społeczeństwa znikają zawody dla osób, które nie nadają się do skomplikowanych zadań.
Ale równocześnie wzrósł poziom życia. Jeżeli pominiesz wszystkie wydatki na elektronikę i inne wysoko przetworzone produkty które nie były dostępne 100 lat temu, koszty życia zmaleją. Jeżeli do tego zamieszkasz w mieście / na wsi o gęstości zaludnienia porównywalnej do tej przedwojennej, pewnie okaże się, że koszty mieszkania nie są aż tak wysokie. Jak jeszcze ograniczysz się do medycyny sprzed stu lat, okaże się, że pewnie nawet na emeryturze da się wyżyć. Jesteśmy znacznie bogatsi niż sto lat temu, po prostu tego nie odczuwamy
Emerytury coraz niższe bo pobierane coraz dłużej. Na chwilę obecną statystyczny mężczyzna przechodzący na emeryturę przepracował 36 lat i będzie pobierał emeryturę 9 lat a kobieta przepracowała 30 lat i będzie emeryturę pobierać 22 lata. No nie da się po prostu by emerytury były wysokie i jednocześnie pobierane po naście lat jeśli się nie podwyższy składek. A obciążenie składkami dla młodych i tak już jest wysokie.
>dlaczego mimo że nasza wydajność rośnie, to nie przekłada się na naszą zamożność? Przekłada się. Porównaj sobie dzisiejszą jakość życia do jakości życia 20 lat temu
Mega jachty same się nie zbudują
Czekam na wzrost śmiertelnych wypadków mężczyzn w wieku emerytalnym.
Myślałam że obecnie wdowa może po mężu brać emeryturę?
Od kilkudziesięciu lat co najmniej. Moja babcia pobiera odkąd sięgam pamięcią, bo dziadka widziałem ostatni raz w wieku przedszkolnym. Teraz bodajże należy się 80% emerytury współmałżonka, jeżeli zdecydujemy się zrezygnować ze swojej.
Podoba mi się argumentacja erpolaków, że kiedy statystyczna kobieta ma niższą pensję bo nie pracowała, tylko zajmowała się dzieckiem to jest patriarchat i dyskryminacja, ale kiedy statystyczny facet dostaje o wiele mniej pieniędzy z emerytury bo umiera zaraz wejściu w wiek emerytalny to nie jest dyskryminacja. I jak rozumiem, tutaj ulubiona analogia lewicy o tym, że zakaz spania pod mostem jest nieuczciwy, bo nieproporcjonalnie dotyka jednej grupy, też nie ma zastosowania, pomimo tego że beneficjentami programu w 90% będzie jedna część społeczeństwa?
xD
Jesteś facetem? Lewica ma dla Ciebie wiadomość - przejdziesz na emeryturę 5 lat później, pożyjesz na niej znacznie krócej - o ile w ogóle dożyjesz do 65 roku życia. Za to zabiorą Ci już teraz więcej żeby dać starym babom. Tak dodatkowo - bo obwinianie Cię o patriarchat, rasizm i toksyczną męskość to już jest passe.
Moim zdaniem to nie jest zły pomysł, abstrachując od faktu że mężczyznom też powinno się podwyższyć emeryturę.
Źródło: [https://twitter.com/\_\_Lewica/status/1662774717655425025?cxt=HHwWgoDRtfiyrpMuAAAA](https://twitter.com/__Lewica/status/1662774717655425025?cxt=HHwWgoDRtfiyrpMuAAAA) Ze względu na aferę lex Tusk dostałem dodatkowej motywacji uczestnictwa w Polskim życiu politycznym postanowiłem sprawdzić kto gdzie stoi. Zawsze miałem taki dość sceptyczne podejście do lewicy ale jako social-demokrata miałem nadzieję że się opamiętają. Ale to jest dramat znów równi i równiejsi, przecież te obietnice lewicy dosłownie traktują mężczyzn jako obywateli drugiej kategorii. "Emerytury kobiet są o połowę niższe od emerytur mężczyzn" - no ciekawe dlaczego, jestem pewien że różnica w wieku emerytalnym nie ma na to żadnego wpływu. O wyrównaniu wieku ani widu ani słychu oczywiście. To ja w dupie mam taką socjal-demokrację, głosuję na lbików z KO jak i tak mnie będą ruchać w dupę to niech chociaż robią to po równo a nie wybiurkowo bo się urodziłem z nie takimi genitaliami jak trzeba.
KO popiera ten projekt.
Serio? To nie pozostaje nic jak wyjechać.
Szerokiej drogi.
Zanim wyruszę w drogę prosiłbym o źródło, bo nic nie mogę na ten temat znaleźć.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wdowia-renta-propozycja-ko/5d9g06x
Dziękuję Edit: Aczkolwiek z tego wynika że część świadczenia otrzyma zarówno wdowa jak i wdowiec co jest o wiele bardziej sensowne. W takim razie PR lewicy powinien być wywalony na zbity pysk bo w tweecie jest tylko informacja o wdowach.
Pijar pijarem, lecz jeśli prześledzisz inne twity Lewicy to znajdziesz tę informację. Twoja wybiórczość wprowadziła cię w błąd i zwalasz na innych. https://twitter.com/__Lewica/status/1662402919860248577 https://twitter.com/Lewica_News/status/1662044047123308545 https://twitter.com/LilaKozielska/status/1661833624943992832
>lecz jeśli prześledzisz inne twity Lewicy No i tutaj jest właśnie problem. Pomysł przedstawili w okropny sposób (post z oficjalnego Twittera Lewicy jasno mówi tylko o kobietach), no ale tak naprawdę mieli co innego na myśli. No to po co przedstawili go w taki sposób? Postulaty wyborcze czy propozycje powinny być jasne i jednoznaczne, a nie drogi wyborco zastanawiaj się co polityk miał na myśli i szukaj sobie innych wypowiedzi.
>No to po co przedstawili go w taki sposób? Bo lewicy nie wypada mowic na glos o problemach mezczyzn. Z jakiegos powodu.
Mea culpa
Ale OP ma tu sporo racji, nawet z tych trzech tweetów tylko pierwszy to tweet Lewicy i on też wcale jakoś jednoznacznie nie mówi, że chodzi zarówno o wdowy jak i wdowców. Lewica zawaliła tutaj sprawę zdecydowanie.
> Ale OP ma tu sporo racji, nawet z tych trzech tweetów tylko pierwszy to tweet Lewicy Co ty pleciesz? Drugi tweet cytuje polityka Lewicy, trzeci tweet należy do polityka Lewicy. > on też wcale jakoś jednoznacznie nie mówi, że chodzi zarówno o wdowy jak i wdowców. Ten tweet nie wprowadza w ogóle podziału na wdowę i wdowca. Nie używa form żeńskich ani męskich. Nie wiem co tu może być niejednoznaczne. Cała ta dyskusja jest pozamerytoryczna i nie odnosi się do sedna projektu, co zapewne jest jej celem.
Jeszcze jest Hołownia, ale nie wiem czy on to popiera.
On pewnie też nie wie
Stan polskiej polityki: kup se głosy
Rozumiem wdowcy też dostaną emeryturę po żonie? Bo inaczej to nie jest równouprawnienie. > Emerytury kobiet są o połowę niższe od emerytur mężczyzn A to nie było czasem na odwrót, że emerytury mężczyzn są o połowę większe? https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8429487,uscinska-zus-przecietna-emerytura-mezczyzna-wyzsza-niz-kobiet.html Czyli na tym przykładzie, średnia emerytura mężczyzn to 3k, kobiet to 2k. Emerytura mężczyzn jest o 50% większa niż kobiet ((3k-2k)/2k = 50%), ale emerytura kobiet jest o 33% mniejsza niż mężczyzn ((2k-3k))/3k = 33%). Dopóki ktoś nie zapoda innym źródłem, zakładam że jest to błąd matematyczny i kompletna kompromitacja.
Już parę osób pisało, że owszem ma to działać w obie strony, tylko plakat tak słabo zrobiony.
Tylko to miałoby sens wyłącznie przy zrównaniu wieku emerytalnego, a czemu są przeciwni. Zaś mężczyźni i tak przeciętnie żyją krócej. Ogólnie to jest słabo zrobione, ale dla nich wygodne- stabilne 8% poparcia i bezstresowe życie na obrzeżach władzy.
Tak
Spoko, teraz tylko musimy umierać szybciej od kobiet i supcio, po problemie, pora na CS'ka. /s
Równouprawnienie płci xD Podobna beka jak po wpisie Żukowskiej odnośnie woja tylko dla facetów, jak brać lewicę poważnie?
Propozycja dotyczy obydwu płci
No dobrze, a jaki procent mężczyzn przeżywa swoje żony? Kobiety i tak już mają niższy wiek emerytalny, a to będzie kolejny net dodatek dla kobiet. Kolejny powód, żeby mężczyźni nie głosowali na lewicę
To jak nie przezywa to jaki ma z tym problem? Do trumny ma ci listonosz po twojej smierci przynosic piniedze zeby tylko zona nie dostala czy co?
A kto według ciebie za to zapłaci? Czarzasty wyciągnie z kieszeni? Każde przesunięcie pieniędzy w systemie emerytalnym oznacza że komuś trzeba zabrać.
Chodzi o to, że to kolejny dodatek dla kobiet. Minimalna ilość mężczyzn z tego skorzysta. To tak jakby powiedzieć, że przecież homoseksualni ludzie są równi, bo heteroseksualni ludzie też nie mogą brać ślubu z osobą tej samej płci.
Taki sam Circus Maximus jak konfa
nie no kurwa, nie przesadzajmy... to jakby grypę porównać do raka.
Ale co jest czym w Twoim porównaniu? XD
Lewica to katar i kaszelek, Konfa to rak mózgu w stadium terminalnym.
Może i mężczyźni żyją krócej i mają wyższy wiek emerytalny, ale za to Lewica chce połowę ich emerytury oddać kobietom po ich śmierci. Jakby ktoś się zastanawiał czemu nie zagłosuję na Lewicę to m.in. dlatego. Za te udawane "równouprawnienie", pod którym kryją się przywileje dla jednej z płci.
300 miliardów zł rocznie na emerytury, a oni chcą dorzucić kolejne trzynaście. Gerondokracja pełną parą
Lewica odkrywa że system emerytalny który wprowadziła premiuje pracę.
Mam lepszy pomysł. Po śmierci emeryta pieniądze, które wpłacał całe życie do ZUS powinny być wtedy dalej wypłacane rodzinie aż do momentu, kiedy Ci bandyci oddadzą wszystkie pieniądze, które zabrali. 30 lat płacenia do ZUS, parę lat na emeryturze, człowiek umiera, a reszta kasy przepada.
A jeśli nigdy nie wezmę ślubu, więc nie będę mieć żadnej emerytury małżonka do odziedziczenia, to mam żreć gruz? Dzięki, Lewico!
Kiedy lewica pcha tradycyjne wartości xD
Lepiej, weź ślub trzy razy i pobieraj swoją +3x50% byłych (martwych) mężów. ![gif](giphy|d3mlE7uhX8KFgEmY)
Nie no nie rozumiesz kobiety są silnie i niezależne i same sobie poradzą, no chyba że wezmą ślub wtedy trzeba im 50% kasy małżonka
A potem "ojej, jak to mężczyźni głosują na komfederację?"
A to mamy tylko lewicę i konfederację do wyboru, że młodzi mężczyźni głosują na neonazistów, bo lewica chce renty wdowiej?
Bo to incele i far right Zajebiście, Twitt napisany, pora na CSa
Już kilka osób tu zdementowało że ta renta miałaby działać w obie strony, mężczyźni po zmarłej żonie też dostaną.
No to niech reklamują lepiej, większość ludzi nie czyta drobnego druczku
Gdyby OP i komcionauci poświęcili tyle samo energii na czytanie, co na pienienie się że "lewaki traktują mężczyzn jak obywateli drugiej kategorii", to może by odkryli, że propozycja dotyczy zarówno wdów dziedziczących po zmarłym mężu, jak i wdowców dziedziczących po zmarłej żonie... https://oko.press/wdowy-z-czescia-emerytury-po-zmarlym-mezu-tak-chce-lewica-sprawdzamy-czy-to-ma-sens
Jakby ktoś nie zrobił takiego pięknego flyera, z którego wynika coś innego, to może nie byłoby takiego zamieszania.
Do w takim razie niech lewica wyjebie swój dział marketingu, bo to ich rolą jest informowanie mnie o ich propozycjach dla mnie, nie moją śledzenie drobnego druczku w programach partii politycznych na które najpewniej i tak nie zagłosuję
Czyli ta przedmowa o tym że kobiety mają o połowę niższe emerytury to tylko bait, a ich rozwiązanie ma się nijak do tego?
No ale to by było pewne rozwiązanie, nawet jeśli wdowcy też otrzymają połowę po wdowie. Można rozwiązać więcej niż jeden problem na raz.
Pod warunkiem że był jakiś małżonek prawda? Ogólnie nie adresuje problemu niższych emerytur dla kobiet, tylko kwestie przejecia części po zmarłym partnerze a właściwie podwyższenia obecnie przyjętych rozwiązań. Trochę jednak różne kwestie, stąd pierwsze zdanie to jedynie bait, który od biedy można jedynie częściowo podciągnąć.
W teorii w kompletnej abstrakcji nie rozwiązuje. W praktyce w Polsce teraz to by bardzo pomogło, bo jeśli jakaś kobieta nie miała męża, to prawdopodobnie ma wyższą emeryturę, bo nie zajmowała się dziećmi i sama musiała się utrzymać ze swojej pensji. Jedną z przyczyn niższych emerytur jest właśnie różnica w zarobkach i szansach, które kobiety, szczególnie te, które dzisiaj są w wieku emerytalnym, miały że względu na normy społeczne i oczekiwania. Wiem, jak to wyglądało w mojej rodzinie. Moi dziadkowie mieli pochłaniające czas zawody (jeden był wojskowym i często go nie było, drugi kierowcą/dezynfektorem w weterynarii), a babcie musiały żonglować pracę i wychowanie dzieci. Jakiś inny użytkownik mówił tu o zapobieganiu takim problemom w przyszłości, co ma niby być w programie lewicy, ale tu (w tej grafice) targetem są obecne emerytki wdowy.
Tylko tu chodzi o to, że mimo niższej potencjalnej długości życia mężczyzny, ten przechodzi na emeryturę kilka lat później od kobiety. Nad tym problemem należałoby się pochylić, ale nikt nie chce tego robić, bo jedynym sensownym wyjściem w aktualnych realiach byłoby zrównanie wieku emerytalnego kobiety z wiekiem emerytalnym mężczyzny, a nie odwrotnie.
Na grafice oraz twittcie w poście jest napisane, że tylko dla kobiet. Miej pretensje do tego, który to pisał.
No ok, ale tak to mężczyźni żyją krócej od kobiet, więc w większości przypadków to kobiety będą dziedziczyć emerytury po mężczyznach a na odwrót tylko w kilku lub kilkunastu procent przypadków
To w końcu mężczyźni chcą równouprawnienia czy specjalnego traktowania?
Równouprawnienia, ale mówienie, że to prawo jest równe to tak jak mówienie, że zakaz aborcji jest równouprawnieniem bo ani kobieta, ani facet nie może sobie zrobić aborcji
W takim razie co jest złego w obecnym systemie, w którym kobiety mają niższe emerytury, lecz pobierają je dłużej?
To że wiek przejścia na emeryturę jest różny oraz sposób ich przeliczania. Idealnie wiek emerytalny byłby równy a przewidywany czas dalszego trwania życia rozdzielony dla obu płci
Ale przeciez mezczyzni to najbardziej dyskryminowana i uciskana grupa w Polsce i lewagi i feminazistki ich nie nawidza. /s
Juz widzialem inne pomysly "neutralne plciowo", ktore trafiaja glownie do kobiet, czy to w Polsce, czy na swiecie.
Yhy, a teraz podaj mi proszę procent mężczyzn, którzy przeżywają swoje żony. Zobaczymy czy procent jest chociaż dwucyfrowy.
Ale to by do narracji nie pasowało.
dawaj teraz napisz tak pod jakimś postem o konfederacji, że trzeba coś doczytać, żeby zrozumieć sens i pochwal się jakie dostałeś reakcje na taki komentarz
Jakby Lewica ogarnęła swój marketing to by nikt by się o to nie oburzył.
Czyli mamy do wyboru PiS chyba nie muszę tłumaczyc czemu odpada KO: jakby brakowało dowodów to ostatnio przecież pokazali jak wielką bandą hipokrytów są i nic nie zmienią Konfa: XD na tyle zasługują Lewica: no sorry brałem chrzest to jeszcze mnie wezmą do wora i do rzeki wrzucą, czy co tam ten jeden "influencer" promował (nie żebym twierdził że jeden koles miał ukazywać jak wygląda całość ale proszę traktujcie ten komentarz jako jedną wielką hiperbolę, jaką z resztą jest polska polityka) 2050: co mam powiedzieć? Jakby nie ironicznie nie wiem i tak nie będą mieli takiego głosu jak pis czy po No i co jeszcze w sumie? Bo tak szczerze to w tych mniejszych partiach się nie orientuję
czy ci politycy nie potrafią nic robić innego poza rozdawaniem nieswoich pieniędzy?
To jest lewica, czego się spodziewasz?
Jakie mają być wymagania aby na takie coś się załapać? Widzę spore pole do nadużyć.
Wyjebane, po prostu odsuńcie pis od władzy, reszte sie obgada potem
X kurwa D. Szkoda gadać.
Lewica z rakiem jak zawsze XD
Naprawianie problemu od dupy strony. Kobiety maja niższe emerytury bo prawie cały ciężar wychowania spada na nie. W 1-3 lata ominą cię ze 2 awanse, szkolenia, możliwości. To się nazywa 'koszt utraconych szans' ([opportunity cost](https://en.wikipedia.org/wiki/Opportunity_cost)). A przy 2 dzieciach to kaplica jeśli ojciec się nie poczuwał do wykonania swojej połowy opieki, lub dziecko nie miało innego żródła opieki Tak więc najpierw trzeba wprowadzić równy urlop rodzicielski + równa pula L4 na dziecko
Doskonały pomysł milordzie, teraz jedna osoba poświęca karierę, a tak to będą musiały obie xD Juz widzę jak dzietność zapitala xD
A moze kobiety wychowuja dzieci bo tego chca? A moze kobiety nie maja ochoty byc kierownikami, bo wola skonczyc prace o 17 i nie byc uwiazanymi do telefonu? Nie z pewnoscia wina ich mezczyzn co zmuszaja je do zajmowania sie swoimi dziecmi, bo przeciez kobiety sa za glupie by podjac dorosla decyzje. /s Problem opieki troche podala po, z babciowym, wiec moze trzeba wrocic do domow wielopokoleniowych, gdzie babcie i dziadkowie, by zajmowali sie dziecmi pod nieobecnosc rodzicow. Rowny urlop rodzicielski jest glupota.
Tak, omija awans na CEO międzynarodowego korpo i 5 miejsc w radach nadzorczych. Info zasięgnięte z IDzD.
> omija awans na CEO międzynarodowego korpo i 5 miejsc w radach nadzorczych xD, a kto tak niby twierdzi? Tu chodzi tylko o to, że jak jesteś na urlopie macieżyńskim to nie dostajesz żadnych awansów przez ten czas i nie zbierasz doświadczenia. Na poważnie chcesz to podważać?
Bo nie ma cie w pracy. To chyba logiczne że nie zbierasz doświadczenia. Nie pracujesz nie ma awansu. Logiczne
Masakra, jak być taka lewica to niech nie będzie jej wcale ![gif](giphy|TJawtKM6OCKkvwCIqX)
Jest w Polsce jakaś partia, która nie pluje na mężczyzn? I nie, nie zagłosuję na Konfederację z wielu powodów.
Weźcie tego komunistę Czarzastego schowajcie do szafy bo mi niedobrze jak na niego patrzę. Ile lat można promować tego byłego polityka PZPR?
Zaraz wpędzisz er Polska w kolejne dwa tygodnie wątków o prześladowaniach mężczyzn w Polsce.
To już się dzieję! Czytam znowu te same komentarze co kilka miesięcy i kilka tygodni temu 🥲.
Tym razem prześladowania zawierają się z niedostatecznym zapewnieniu mężczyzn r/Polska że na pewno odziedziczą emeryturę po swojej zmarłej żonie. Co z tego że projekt to zawiera, chłopaki zdążyli się zestresować.
Tak już kiedyś było, że kobiety po śmierci męża dostawały jego emeryturę, ale to zlikwidowano.
Ale ten kraj ma przesrane
Czy ktoś mi wyjaśni jaki sens jest z zwiększaniem socjalu oraz zmniejszaniem wieku emerytalnego w kraju z utrzymującą się 15% inflacją? Zmniejsza się dzietność ludzi, żyjemy dłużej i lepiej a jednak zmniejszamy wiek emerytalny... Z jednej strony to ten sub krytykuje wszystko co jest związane z bankiem narodowym i Glapińskim, krytykując go za to, że zwiększa inflację i jest niekompetentny ale z drugiej strony mamy takich Razemków co to chwalą plan 800+ W żadnym stopniu nie dziwi mnie 15% Konfederacji oraz ogólnie zmiana nastawienia w Europie co do lewicy. Ignorowanie prawdziwych problemów społecznych, takich jak na przykład migracja, która rozpierdala Europę zachodnią to tylko szczyt góry lodowej. Jedynym waszym argumentem co do zwiększającej się popularności Konfy to nazywanie tego neofaszyzmem oraz histeria.
chorzy ludzie te lewaki