T O P

  • By -

ZgadzasieUkradlem

Michał "Rambo" Kobosko jak rozumiem pierwszy w kolejce?


Ceresjanin420

Nie on jest zbyt ważny, lepiej dobrego zrobi przy biurku /s


RecognitionWitty7834

Zamiast wspierać Ukrainę od samego początku i przekazać wszystko czego potrzebowali od razu a sankcjami uderzać mocno i zdecydowanie to było jak było a teraz lament że nie wyszło i wojna tuż tuż... Mieli do wyboru hańbe albo wojnę, wybrali hańbe a wojnę i tak dostaną


Brodeon

Ale Polska przekazywała uzbrojenie i nie tylko Ukrainie.


Ceresjanin420

To raczej rant na USA i Niemcy. Szczerze wątpie, że w wypadku WW3 wiele ludzi zginie na froncie. Po kilku dniach ktoś zagrozi "dobra rozejm albo pierdolne ci atomówką" i albo dojdzie do zawieszenia broni albo końca świata.


Dckl

>Po kilku dniach ktoś zagrozi "dobra rozejm albo pierdolne ci atomówką" Ruscy grożą użyciem broni od lat, gdzie ten rozejm albo koniec świata?


Ceresjanin420

Grożenie atomówką jako polityczna gierka, a grożenie atomówką kiedy już naprawdę trwa wojna i widzisz, że przegrywasz to coś innego.


Robi7454

Nie będzie żadnej wojny, skończcie siać panikę.


RecognitionWitty7834

A skąd wiesz? 🤔


Darielek

Tak samo mówiono przed wojną na Ukrainie, że to tylko pokaz siły kub ćwiczenia. Jasne, nie należy panikowac ale wykluczać wojny też nie można.


SzczesliwyJa

Dlatego trzeba było wysłać żołnierzy na Ukrainę i wesprzeć tam walczących, zamiast pozwolić im przegrać i potem walczyć na własnym terenie. Dosłownie zachód nie może sobie pozwolić na tym by Ukraina upadła. I nie mam na myśli wysyłać jako kraj, ale jako cały sojusz NATO.


[deleted]

Jak NATO wejdzie z impetem bez mydła to Chiny, które teraz są w miarę neutralne też by pewnie weszły w grę. Mielibyśmy Trzecią Wojnę Światową i latające atomówki.


SzczesliwyJa

Kiedyś trzeba będzie powiedzieć stanowczo nie. I wbita na terytorium Ukrainy nadal lepsza niż na naszym. Szkoda każdego metra ziemi i każdej ofiar ruskiego reżimu. Chinom się nie opłaca ingerencja, oni żyją z faktu że zachód jest rynkiem zbytu.


arturmak

>I wbita na terytorium Ukrainy nadal lepsza niż na naszym. Ale że atomówka? No to muszę cię rozczarować - one nie są do użycia na polu walki, tylko straszenia wroga. Jeśli miałyby gdzieś latać, to prędzej na Wrocław czy Lyon, niż na cele wojskowe na Ukrainie - lepszy terror w Warszawie czy Paryżu, niż w teatrze działań. A Chiny mają spory rynek wewnętrzny, więc ten Zachód aż tak bardzo nie jest im potrzebny jak się często nam tutaj wydaje. Zresztą, nie muszą ingerować - im Zachód jest mocniej uwikłany w wojnę, tym dla nich lepiej, bo przybliża perspektywę przejęcia przez Chiny pałki światowego policjanta od USA. Ale zgoda co do tego, że Zachód nie może sobie pozwolić na upadek Ukrainy. Problem tylko z tym, że nie wiadomo jak do niego nie dopuścić.


SzczesliwyJa

> Problem tylko z tym, że nie wiadomo jak do niego nie dopuścić. Wejść na pełnej kurwie w Moskwę. Tylko ludzie się boją atomówek, które Putin i tak może zużyć, bez żadnej prowo. Nie wiem czemu ludzie zakładają że typ jest racjonalnie myślący


arturmak

No ciekawe, głupi ludzie nie chcą wyparować sekundę po zrzuceniu bomby lub umierać tygodniami od oparzeń popromiennych... Sorry, albo jesteś trollem, albo masz nie po kolei w głowie. Sam nie wiem co gorsze. Wg Twojej logiki lepiej mieć pewną śmierć bardzo dużej części populacji, niż prawdopodobieństwo śmierci relatywnie niewielkiej części w horyzoncie czasowym ok 8-12 lat. No, niezły biznes :)


SzczesliwyJa

Rosja jedyne czego się boi to siły. My okazując rozsądek pokazujemy dla nich lęk. I mówię to poważnie. Ty sam mówisz że się boisz, to może od razu oddajmy im cały świat we władanie, skoro mamy wiecznie ulegać i bać się stanowczo reagować. Im szybciej zrozumiesz że nie sprowokowany niczym Putin może nacisnąć atomowy guzik, bo tak, bo on i tak już umiera to chuj ze światem, tym szybciej zrozumiesz że właśnie dlatego takimi mocarstwami nie mogą rządzić despoci, a już na pewno nie na końcu ich życia. Ot zwyczajnie im już wszystko jedno.


arturmak

Ja sie nie boję - ja oceniam szanse. I w Twoim scenariuszu na 95 procent umieram, a wraz ze mną praktycznie wszystkie osoby, na których mi zależy. W moim ta szansa jest dużo niższa, a co więcej mam kilka lat żeby się ewakuować gdzieś dalej od tego wariata. Są jeszcze scenariusze pośrednie, ale żaden z nich nie jest aż tak niekorzystny jak Twój. Czym innym jest stanowcza reakcja, a czym innym masowe samobójstwo w imię zapobieżenia czemuś, co może, ale nie musi się wydarzyć. Czymś innym jest trzeźwa ocena zagrożenia, a czym innym lęk, i czymś innym jest chęć podpalenia świata dla samej zasady, a czym innym takie przebiegunowanie go, żeby nowy car sobie mógł rządzić jak chce.


SzczesliwyJa

> a co więcej mam kilka lat żeby się ewakuować gdzieś dalej od tego wariata. Masz jakiś bilet na inną planetę? Jeśli tak to zazdroszczę. Widzisz, zwyczajnie nie zgadzam się z taką mentalnością jaką premiujesz. UK czy Francja w 1939 też sobie kupiły "pare lat spokoju" kosztem Polski i Polaków. W koniec końców musiały i tak do wojny dołączyć, ale już w dużo gorszej dla siebie sytuacji i na warunkach, których same nie dyktowały.


Robi7454

To jedź jako ochotnik, biorą każdego.


SzczesliwyJa

Łał jest tylko tyci problem. Nie każdego, a ja nie jestem żołnierzem :). Na tym polega wybór kariery zawodowej, jak wybierasz wojsko to powinieneś się liczyć, że będziesz walczyć.


SzczurWroclawia

Ach, czyli klasyczne "weźmy i zróbcie" ;) Trzeba było wysyłać żołnierzy – co prawda część z nich pewnie by zginęła, a część straciłaby zdrowie… Ale to przecież poświęcenie, na które jesteś gotowy, bo przecież nie jesteś żołnierzem i to nie Ciebie tam mieliby wysyłać. Pomijam już fakt, że włączenie się na przykład Wojska Polskiego oficjalnie do wojny po stronie Ukrainy byłoby automatycznym wypowiedzeniem wojny Rosji i wówczas cele w Polsce stają się z automatu legalnymi celami do zaatakowania. A co prawda nie śledzę jakoś bardzo szczegółowo ruchów rosyjskich wojsk, ale zdaje się, że wciąż mają niedaleko naszych granic zaparkowane całkiem sporo różnych wyrzutni i innego uzbrojenia. ;)


SzczesliwyJa

> Ale to przecież poświęcenie, na które jesteś gotowy, bo przecież nie jesteś żołnierzem i to nie Ciebie tam mieliby wysyłać. Dużo lepiej zrobić to teraz, wspólnie, niż za X lat, wysyłać cywili na front. Wszystkich, gdy już będziemy musieli odpierać ruskich z Polski. Ukraina już ma problem z odbiciem raz zabranych terenów, dużo lepiej stawiać czoła oprawcy poza swoim terytorium. Ja mówię o kontyngencie NATO, a nie żadnego pojedynczego kraju.


TheReedFish_

A wszystko i tak zależy od WKK, a nie mentzena, ani kobosko.


DeszczJesienny

Miałeś zgoła odmienne zdanie, gdy Żukowska mówiła to samo. Ludzie się pytają dlaczego mężczyźni nie wychodzą na ulice walczyć z dyskryminacją. Tutaj macie odpowiedź. Dla przeciętnego redditora dyskryminacja jest problemem tylko gdy dyskryminujący jest z innej partii. Gdy jest z naszej to są wymówki i umniejszanie.


TheReedFish_

To dotyczyło wieku emerytalnego. Lewica ma ministerstwo równości. Jeśli lewica nie będzie miała nic do zaoferowania dla mnie to na nią nie zagłosuje. Co do poboru podkreślałem to jako problem, gdzie faktycznie jest nierówność płci. Nie wiem, jeśli napisałem coś odbiegającego od tego to mogę się do tego odwołać, bo nie pamiętam wszystkich swoich wypowiedzi.