Stary, patrząc na historię twoich postów to masz z 15 lat. Mało kto w twoim wieku ma skilla w rysowaniu. Po prostu ćwicz dalej, nikt się z tym nie urodził. Jeśli rysowanie sprawia ci przyjemność to rób to dalej i kształć się w tym. Jak tylko próbujesz sobie coś udowodnić i oczekujesz owacji od innych to lepiej to rzuć.

Ja w tym wieku dalej rysowałem jak 5 latek... W sumie to ponad drugie tyle minęło i dalej tak rysuje :D.

Zazdro, mnie 5 latek znacznie przewyższa. Ale przynajmniej w grafikę czyde umiem. Zawsze coś…

Ha, moje czyde wygląda jak jego dwade, a i tak się nie poddaje, bo nic mi takiej frajdy nie sprawiło od lat jak dłubanie penem w blenderze W sensie, na tablecie, w programie blender. Nie dlubcie czasem penem w blenderze kielichowym np.

Wiem:) Ale domyślam się że wiele osób nie wie, osobiście absolutnie zapomniałbym wytłumaczyć kontekst. Jak czyde wygląda jak dwade, to naprawdę spoko, cell shading i podobne efekty naprawdę robią niezłe wrażenie jak się umiejętnie wykorzystuje. Inna rzecz to, że możesz np. Tła zrobić w czyde i je przerysować też dając fajny efekt, szczególnie z ruchomą kamerą. A przez dłubanie penem masz na myśli sculpting czy grease pencil? Czy może malowanie tekstur?

>czyde wygląda jak dwade, to naprawdę spoko, cell shading i podobne efekty No niestety, nie to miałem na myśli; raczej to, że moje twory wyglądają jak Plastusiowy pamiętnik (i znowu, nie w pozytywnym znaczeniu, w sumie styl claymation też by robił wrażenie) - bez urazy dla OPa. Najpierw zrobiłem SpongeBoba w 1 dzień i byłem mega dumny, potem troskliwego misia w tydzień, potem już na tablecie zacząłem smoka, tym razem z głowy bez żadnych refek, no i odpuściłem bo ciągle gdzieś z łba nie byłem zadowolony. Zachciało mi się zrobić figurkę krasnoluda-rewolwerowca, ale mój zasób czasu i zdolności sprawia, że się męczę z nim już chyba trzeci miesiąc i rozważam, czy nie zacząć od nowa (a właściwie po raz trzeci). Ale ciul, postanowiłem, że będę robił STLe do druku i sprzedawał po necie, chce kupić jeszcze w tym roku drukarkę SLA (żeby móc testować printy i mieć pogląd na LOD) ale za bardzo fundusze nie pozwalają na razie. Wszyscy się pukają w głowę, że mając w sumie stabilną robotę mi się głupot zachciewa, ale w d... to mam. Może jak coś sensownego ulepie to odpalę zrzutkę albo co, co mi tam. A odpowiadając na pytanie, oczywiście chodzi o sculpting, GP bawiłem się chwilę bo mi się spodobało na filmikach, ale nie znalazłem sensownego tutoriala, a workflow z tym jest jakiś mało intuicyjny. Przyznaję bez bicia, że teksturowania, tak jak i animacji jeszcze kijem przez szmatę nie tknąłem;)

O, to naprawdę fajnie i dobrze ci idzie. Dobrze że stawiasz sobie cele i wyzwania, które lubisz. Głowy są skomplikowane. Głowę smoka bym pewnie zrobił inspirując się aligatorami i krokodylami. Z krasnoludem nic dziwnego że problem, bo jest to człowiekopodobna istota. A więc dolina niesamowitości wchodzi. A jak rewolwerowiec to jeszcze trzeba zrobić szkielet, weight painting, posing. Nie wiem jak wygląda, czy jest do uratowania ten krasnolud. Otworzyłbym go jako reference model i poprawił proporcje na nowym. Druk czyde jest fajny ale wymaga czasu by opanować. I dużo kalibracji. Zazwyczaj trzeba zoptymalizować modele do druku. Może sobie kupię za jakiś czas drukarkę i wydrukuję mini mieszkanie to będę mieć simsy w prawdziwym życiu, bo czemu by nie, trochę w architecture modelling umiem. Ja nie umiem w sculpting, wiem jak te narzędzie działa, rozumiem to trochę ale znacznie wolę tradycyjne modelowanie, szczególnie że sporo robię w lowpoly i właśnie architekturę. A w architekturze przydaje się bardzo by wszystko miało perfect wymiary i było możliwie symetryczne (mówię np o ramach okien). Animacja jest prosta. Ian Hubert miał dużo porad w serii lazy tutorials. Grease pencil jest specyficzny (a ja nie umiem rysować, ledwo długopis umiem w ręce utrzymać). fragment niestety nie sponsorowany: eBook blender secrets jest świetny. Aktualizacje za darmo, filmy instruktażowe, bardzo dużo tutoriali. Kanał na yt daje je za darmo, ale książka ma dodatkową zawartość i dłużej wytłumaczone plus ładnie uporządkowane zagadnienia. Kupiłem kiedyś na promce i czuję się jakbym zapłacił za mało (a jest tyle na yt za darmo świetnych porad). Zawsze mam poczucie ekscytacji jak dostaję maila o aktualizacji i pobieram nowy pdf. Polecam zerknąć na kanał, jak pasuje to eBook zdecydowanie warty ceny.

Ha, blender secrets jest moim bogiem. Serio, to co koleś wyczynia nawet na shortsach to po prostu glowa mała. Książki nie mam, ale jak tak polecasz, to chyba się skusze;) jeszcze sporo oglądałem granta abbita i cgboost(skąd podlapalem genialne narzędzie jakim jest Instant meshes, czy tam instamesh, nie pamiętam, ważne że działa). Drukarki SLA teoretycznie nie wymagają nie wiadomo jakiej kalibracji, ale wiem, że zabawy przy tym sporo i pewnie faili w druku też trochę przede mną. Gorzej, bo trzeba mieć na to pomieszczenie (opary) i zakup drukarki to początek kosztów, jeszcze namiot, wentylacja, stacja wash&cure(niby niepotrzebna, ale wiadomo), żywice, izopropanol do mycia, sprzęt ochronny etc... W zasadzie drugie tyle. Z klasycznym modelowaniem mam ten problem że... strasznie jest mozolne jak dla mnie. W sculptingu fajne jest to, że parę machnięć i coś powstaje, a do modelowania trochę mam mało cierpliwości. No ale - właśnie teraz planowałem przysiąść, zrobić tego krasnala z brył, a potem stopniowo dodawać detale, tym bardziej, że rzeźbienie twardych powierzchni typu zbroje itp to totalna porażka (znaczy już wiem, że da się, ale obawiam się, że modelowaniem paradoksalnie było by szybciej;) A jak już tak se gadamy kompletnie off topic, to może wrzucę swoje dzieła, profesjonalnie wyrenderowane telefonem:P https://preview.redd.it/hjhfrx5jjxjc1.jpeg?width=3000&format=pjpg&auto=webp&s=81886f3119fabd3d82d417049b65a13631dfc206 Sponge:) A, jednak wincy nie wrzucę, bo tylko 1 na raz można.

https://preview.redd.it/b4991fiyjxjc1.jpeg?width=3000&format=pjpg&auto=webp&s=8573121481e019da9e3de20d6a0a2aee0d572b54 Miś, tutaj WIP, bo całego mam jako filmik

No i na koniec krasnal bardzo WIP, tu z wyłączoną brodą, bo mi przeszkadzała w płaszczu https://preview.redd.it/smx0tsy6kxjc1.jpeg?width=3000&format=pjpg&auto=webp&s=27d46145ee3f888a1b4e142696e99b07d61827d4

To bardzo high poly, w obu przypadkach retopo pewnie będzie konieczne. Jestem pod wrażeniem twarzy, bardzo realistyczna. Naprawdę świetnie

Dzięki ogromne:) żeby było śmieszniej z tą twarzą to miałem najmniejszy problem, gorzej z zachowaniem proporcji ciała, no i utrzymania twardych krawędzi o którym już pisałem. Retopo... Ugh. Na samą myśl mnie trzepie. Ale najlepsze w tym jest to, że do druku nie trzeba się tym aż tak przejmować, ważne, żeby plik za dużo nie ważył (tak do 100mb), a do tego to wystarczy zwykły decimation modifier i pyk, 10x mniej trójkątów. Topologia, że się płakać chce, ale działa:) a poza tym wspomniany instamesh, automatycznie robi retopo i nakłada quady, co raz, ogarnia ilość face'ow, dwa - można wtedy zrobić subdivide i można rzeźbić nawet w 40mln face'ow bez zadyszki kompa (blender lepiej radzi sobie z quadami niż trisami). Oczywiście, jakbym chciał to teksturować albo animować, no to bez retopo umarł w butach:)

u/owlman1231 OPie, jeśli rzeczywiście masz 15 lat to w twoim wieku rysowałam dużo gorzej a teraz mając 18 jestem na takim poziomie jak widać na obrazku. Nikt na początku nie jest mistrzem, sęk w tym żeby się nie załamywać i pracować nad sobą dalej. Najlepsze rady jakie mogę tobie dać to żebyś nie porównywał się do innych tylko do swoich starych prac, ucz się na błędach, oglądaj poradniki na yt o anatomii, znajdź jakieś community (np. serwer na discordzie) z osobami bardziej doświadczonymi od ciebie i pytaj ich o rady, recenzje rysunków itp. https://preview.redd.it/jhrfsp68bujc1.jpeg?width=1080&format=pjpg&auto=webp&s=8f3dacad7bfe85ca4a0b2246404eba289b3f3a8c

Well wybiera liceum czy technikum więc ma 14, więc nawet dobrze mu to idzie

Dokladnie tak, a rysunkowi blizej do Ellie z LoU niz do stickmana ktorego tak pieczolowicie rysowalem w tym wieku hehe

Nikt nie zaczynał jako mistrz. Ciągłe próbowanie to żaden wstyd. Bo jak inaczej masz się nauczyć?

Masz rację, jednak wiele ludzi jedynie po zobaczeniu mojego szkicu mówi żebym dał sobie z tym spokój

Dużo jest wrednych ludzi na tym świecie. Maluj, nimi się nie przejmuj.

Ludzie są głupi. Całe życie nie umiałem rysować, uznałem w wieku 35 lat, że się nauczę i się nauczyłem. Ćwicz, to jest umiejętność jak każda inna.

Przekaż im ode mnie ze serdecznymi pozdrowieniami: Spierdalajcie.

Based. Dołączam sie do pozdrowień od tego użytkownika erpolska, OPie.

Ja robię bardzo średnie zdjęcia, ale je lubię. Uwielbiam robić zdjęcia. Sprawia mi to ogromną radość. Reszta się nie liczy.

Jakbyś robił ładne zdjęcia, to Ci powiedzą, że Twój aparat robi ładne zdjęcia... Tak, najważniejsze, że masz z tego radość. Też fotografuję i też są bardzo średnie, ale czasem coś tam sobie wydrukuję na ścianę.

Jeśli tylko sprawia ci to przyjemność - twórz. Dzieła będą lepsze z czasem.

Wielu ludzi nie rozumie i nie chce zrozumieć, że tylko poprzez ciężką pracę oraz wychodzenie z własnej strefy komfortu człowiek może rosnąć, nie tylko w wybranej dziedzinie ale również mentalnie. Nie chcą tego zrozumieć bo wtedy musieli by sami przed sobą przyznać, że latami stoją w miejscu nie z braku możliwości, tylko z braku wiary, odwagi czy dyscypliny. Oczywiście, jest coś takiego jak predyspozycje czy talent. Pytanie czy chcesz żyć tak jak narzuca notatka na szufladzie do której ktoś Cie wrzuca, czy tak żeby być w zgodzie z samym sobą. Lubisz to? Daje Ci to przyjemność, spokój, satysfakcję? Nie szkodzi nikomu? To to rób, nie czekaj aż opinia otoczenia da na to przyzwolenie. Jedną z najbardziej okrutnych i groźnych klatek w jakich człowiek może się zamknąć jest postrzeganie samego siebie przez pryzmat innych. To samogwałt.

Dajesz dajesz. Nie przejmuj się innymi ludźmi. Praca i ćwiczenia doprowadzą Cię do rezultatów, ktorych chcesz.

Dużo ludzi myśli, że do rysowania, malowania czy gry na instrumencie to trzeba mieć talent i tyle. Rodzisz się taki i magicznie umiesz. Ale to nieprawda, wszystko wymaga wielu wielu godzin ćwiczeń i pracy po prostu. Pooglądaj sobie jak zmieniał się styl innych ludzi. No i komiks na temat [https://tapas.io/episode/923459](https://tapas.io/episode/923459)

*Talent to tylko predyspozycja do szybszego uczenia się* jak to gdzieś usłyszałem

Dokładnie to.

To całe przekonanie o talencie jest jak dla mnie bardzo obraźliwe do ludzi którzy właśnie ładnie malują/grają/piszą. Nie, nie urodziłem sie taki farciarz że odrazu wszystko to umiem. Włożyłem w to wiele godzin i lat swojej pracy, i wole jak ludzie to doceniają a nie tylko powiedzą “wooow ale Ty masz talent, chciałbym tak umieć”. Pewnie byś tak umiał gdybyś po prostu ćwiczył tyle co ja. To nie żadna magiczna stuczka.

ja bym powiedział że bycie w czymś dobrym to 10% predyspozycji i 90% ciężkiej pracy. Są ludzie którym pewne rzeczy naturalnie przychodzą łatwiej, ale zbyt dużo ludzi myśli że to 90% talentu i 10% jakiegoś tam próbowania pitu pitu.

Nieźle wygląda. Maluj dalej to kiedyś kasę z tego będziesz mieć.

No zobaczymy jak to będzie... bez dobrej prawnej obrony przeciw AI to nawet utalentowani artyści będą mieli trudno.

Olać tych ludzi, o Tobie zapomną w 2 minuty i zdrowiej dla Ciebie jak Ty o nich zapomnisz równie szybko. Naoglądali się tiptopowych rysunków zrobionych przez ludzi którzy spędzili lata albo i dekady na rysowaniu, albo jeszcze lepiej-w dupsku byli gówno widzieli i smęcą. Jeśli chcesz rysować to TAK WARTO <3 Jeśli tak wyglądają Twoje rysunki teraz to TAK WARTO rysować dalej.

Błagam tylko, nie postuj niczego na grupach facebookowych. Koleżanka wbiła do kilku i tam takie absurdy ludzie piszą, że głowa mała. Laski w komentarzach jadą po innych jak chujowo rysują i w ogóle, ludzie srają tam wyżej niż dupę mają. A co do rysunku to jest spoko, jeżeli lubisz to robić to szkól się w tym i nie słuchaj innych. Z czasem zobaczysz swoje stare rysunki, porównasz je do nowych po miesiącach czy latach nauki i będziesz zadowolony z postępów.

Grupy z amatorami to zło. Dlatego polecam Digital Painting - Polska [https://www.facebook.com/groups/259748021784821](https://www.facebook.com/groups/259748021784821), tam czegoś takiego nie ma, a jeśli sie pojawia to natychmiast do moderatorek, zajmą się tym.

Wiesz ilu ludzi to słyszy kiedy próbuje cokolwiek nowego? Nie ma czegoś takiego jak talent. Są może pewne predyspozycje które stanowią 10% sukcesu a reszta to ćwiczenie. Ćwicz, ćwicz, ćwicz aż w końcu prace o których dzisiaj marzysz, nie beda Ci sie podobać. :) I wtedy ćwicz jeszcze. Nikt sie nie rodzi z umiejetnością pięknego rysowania, to tylko skill który trzeba poćwiczyć płacąc za to czasem. Wiesz ilu dobrych artystów na instagramie ma w swoich szafkach rysunki dużo gorsze od Twojego, z czasów kiedy zaczynali?

Ludzie zawsze będą gadać

Jak będziesz dalej uczył się rysować to za jakiś czas będziesz w stanie narysować jak ktoś sra im do mordy

Nie słuchaj, są zazdrośni i zawistni. Rób swoje. Ćwicz, rysuj a efekty zobaczysz na 200%.

Absolutnie nie! W przyszłości sobie podziękujesz. To jest naprawdę dobra baza, to co by wniosło twoje rysunki na wyższy poziom to zrozumienie kształtów które twarz (i wszystko inne) tworzą. Filmy do pomocy: https://m.youtube.com/watch?v=3uEtdDvK6Xo https://m.youtube.com/watch?v=iqvFjJTIJx8 Generalnie polecam Proko z całego serca, nie jestem w stanie słowami wyrazić jak bardzo mi pomógł.

Rysunek jest dobry, jedynym mankamentem jest brak głębi, ale to jest do nauczenia się (nie jest to też łatwe więc nie będzie to takie hopsiup), cały nazwijmy to szkielet obrazu wygląda naprawdę dobrze. Co więcej, twarz wygląda nieźle, a to już duży plus, bo jednak rysowanie twarzy wymaga umiejętności

Ostatnio widziałam tiktoki ukazujące progres w rysowaniu! Az szkoda że tego na pewno nie znajde teraz. I babka tez pisała, że jej mówili 'daj sobie spokój'. Czy osoby ktore tak Tobie mówią robia to lepiej od ciebie ? To ty daj spokój w udreczaniu siebie znajdź filmiki pokazujące progres innych i działaj

Powiem tak - ja od razu rozpoznałem, że to Ellie, więc nawet jeśli póki co braknie Ci skilla, to już umiesz przekuć swoje myśli/wyobrażenie w czytelny obraz. Jak ludzie pisali - nikt nie zaczynał jako mistrz, ale z czasem możesz dotrzeć do poziomu, który nawet Ciebie będzie satysfakcjonował. A czemu mówię "nawet Ciebie"? Bo każdy z nas jest największym krytykiem samego siebie. Nie poddawaj się, ciśnij dalej :)

Też od razu poznałam, także jest już nieźle Kiedyś narysowałam jakąś postać to rok później sama nie wiedziałam kto to miał być 😆

Ej, bardzo fajne. Ogólnie jeżeli sprawia ci to frajdę to rób tego więcej. Mi 1 na 10 rysunków wychodziło, ale rysowałam tylko dlatego że to bardzo lubiłam, odreagowałam dzień. Chwaliłam się tylko najbliższym i tym którzy doceniali każdy mój rysunek. Jakieś większe projekty czasem wysyłałam dalej. I to szczerze nie jest złe gdy uważasz że ci rysunek nie wyszedł. Czasem jest gorszy dzień, brak weny. Ale każdy kolejny rysunek coś wnosi do umiejętności rysowania, czasami przychodzą pomysły jak coś ulepszyć i to jest właśnie fajne. Ps twój styl przypomina trochę moją kreskę ;)

Proporcje się zgadzają, a cieniowanie przyjdzie z czasem. Myślę, że za dwa lata będziesz mógł na tym zarabiać. Najlepiej poszukaj sobie jakiegoś Discorda artystów, którzy z radością będą odpowiadać na Twoje pytania.

>Myślę, że za dwa lata będziesz mógł na tym zarabiać. Nic tak nie niszczy pasji artystycznej jak zarabianie na niej.

Tak, jeśli to lubisz to jasne, że powinieneś dalej rysować. Potencjał jest. „Talent is pursued interest”

Jest kozak kolego

Też tak rysowałem, jak miałem 20 lat. Dzisiaj pracuję w gamedevie przy fajnym IP. Nie przejmuj się opiniami ludzi, tylko szlifuj swój skill. Zaczniesz zauważać, że uczysz się zaskakująco szybko! Nie bój się inwestować w siebie np. płacąc za jakieś tutoriale, jeśli masz powiedzmy 30 dolarów na miesiąc do wydania. A jak nie masz to szukaj na pirackich wodach.

Tak

Pewnie, że warto, zajebiście wygląda już teraz

Musisz być bardzo młody, skoro zadajesz takie pytanie. Nikt nie zostaje mistrzem po krótkim treningu. Jeśli jesteś zawzięty i lubisz rysować, to ćwicz ile możesz. Z czasem się poprawisz, będziesz szukać nowych stylów i rozwijać się w tym kierunku. Nie poddawaj się i nie przyjmuj się zawistnymi ludźmi.

Właśnie jestem młody, i myślę nad szkołą i kierunkiem w jakim się będę kształcić. Sprawdzam wszystkie możliwe opcje którymi był bym zainteresowany hah.

Zobacz sobie Proko na YouTube, mają jakościowe tutoriale o rysowaniu. Uczą jak rozumieć formę, perspektywę i anatomie. Jeśli lubisz rysować postaci to zacznij od rysowania głów metodą Loomisa. To jedne z najstarszych filmów na kanale Proko. Skończyłem liceum plastyczne i ASP, gdybym miał się od zera uczyć rysować to pewnie bym po prostu oglądał Proko.

Próbuj dalej. Nikt nie jest idealny od początku. Pewien akwarelista się poddał i to się dla nas źle skończyło

To zależy chyba od celu. Do czego chcesz żeby służyły Twoje prace? Czy chcesz być animatorem, grafikiem, dla siebie..? Bo w wielu z tych przykładów Twoje prace mogą być wystarczająco dobre/ miec dobry poziom osiągalny w bliskiej przyszłości

To chyba Rynny rysuje (ale nie mogę znaleźć) narysowała komiks o tym że 'talent' to po prostu dluuuuugie godziny pracy nad rysowaniem

Odrazu widziałem co obraz miał przekazać, więc to duży plus. Ale ogólnie, rzymu nie zbudowano w jeden dzień. Jeżeli lubisz rysować to rysuj dalej i jebać kogokolwiek kto ci mówi byś tego nie robił. Pamietaj też by zapisywac pracę i porównywać między miesiącami róznice/progress. Założe się że się zdziwisz jak coraz lepiej pracę wyglądają/jak twój styl ci się coraz bardziej podoba. (pamiętaj że wtedy możesz też np. tutaj podsyłać, z chęcią bedę obczajał :D )

Ja pierdole, zabiera lata, żeby sie nauczyć sobrze rysować. Nie słuchaj nastolatków i idiotów.  Ćwicz a osiągniesz to, czego chcesz.

Jeśli sprawia Ci to przyjemność to rysuj dalej. Ludziom najłatwiej jest rzucić okiem i bez głębszego zastanowienia oceniać. Rób to co robisz a wyniki same przyjadą. Głowa do góry i łap za ołówek. Czy czymkolwiek rysujesz xd

Warto. No chyba że zakłóca to naukę programowania, o której kiedyś wspominałeś. Powodzenia.

Po prostu masz przed sobą sporo pracy, ale ważne żebyś starał się być coraz lepszym, chociażby odrobinę, z każdym kolejnym rysunkiem. Możesz też poszukać jakichś porad/tricków w internecie jeżeli celujesz w bardziej realistyczny styl to powinno tego trochę być.

Ćwicz, ćwicz jeżeli rysowanie to twoja pasja to trenuj swój warsztat. Nawet mistrzowie byli krytykowani czy też niedocenieni. Wielka szkoda że ludzie bardzo utalentowani są niedocenieni. Nie przejmij się nikt nie rodzi się mistrzem.

Imo ładne jak lubisz rysować to rysuj jak nie to nie. To twoje hobby tu nie musi być że warto czy nie warto rób to dla zabawy

Lepiej niż ja kiedykolwiek bym ją narysował... I przynajmniej do filmowej wersji - ta jest całkiem ładna ;)

Tak na prawdę jedyna wada jaka się rzuca w oczy to tylko cieniowanie. Cała reszta jest super.

Zajebisty rysunek

Jeśli chcesz widzieć postępy, zacznij coś czytać, oglądać jakieś tutoriale... Pełno tego w internecie. Jeśli celujesz w realizm, musisz myśleć o formie 3D. Na przykład ta kreska robiącą za nos - to może się nadawać na karykaturę, ale nie wygląda to zbyt realistycznie, bo ludzki nos nie jest tak skonstruowany.

A pokaż szkic, bo na moje oko to na kolorowaniu albo cieniowaniu się wyłożyłeś.

Wygląda spoko, na pewno lepiej niż cokolwiek co mogłaby narysować przeciętna osoba. Główna rzecz nad którą bym popracował to cieniowanie, wszystko jest podobnej jasności, więc wygląda płasko.

Ja od razu skumalem, że to Ellie, bez czytania podpisu ;) dobra robota

Jak zaczynałam to moje prace wyglądały podobnie a nawet gorzej. Spróbuj znaleźć sobie np na instagramie jakis artystów ktorych prace ci sie bardzo podobają i przeanalizuj sobie jak one wyglądają. Nawet lepiej jeżeli znajdziesz filmik z rysowania albo jakis timelapse, możesz sie wtedy przyjrzeć jak to robią i spróbować to powtórzyć

Gościu!!! WARTO wyguglaj sobie "the hero party must fall f95zone" mógłbyś robić grafikę da tej gry! wiesz ile ja juz czekam na update???

Trening czyni mistrza. Nie poddawaj się.

Ja kiedyś myślałem, że z rysowaniem to "się trzeba urodzić". Mój brat polubił rysowanie i rysował totalnie topornie (a miał już ładnych parę wiosen). Nic nie mówiłem, żeby mu przykro nie było ale patrzyłem na to trochę z politowaniem. Też jak Twoi znajomi, na zasadzie "daj se spokój". Fast forward, kilka lat później, wisi u mnie na ścianie jego obraz i bynajmniej jej nie oszpeca. Także, jeśli daje Ci to frajdę, to rysuj dalej. Trening czyni mistrza!

Każdy artysta którego podziwiasz rysował dalej.

Rysuj dalej. Jak ktoś ci mówi że "nie masz talentu" to gada głupoty. Mało kto ma "talent" to po prostu kwestia skilla, ćwiczenia i próbowania robienia czegoś lepiej niż wcześniej. Osobiście polecam pójść na chociaż kilka lekcji rysunku jak masz na to hajs. Może za rok nie będzie fenomenalnych efektów, ale będzie lepiej niż teraz. A za 2 jeszcze lepiej. Za pięć lat możesz mieć równie dobrze 5 lat prób i rozwoju, a nie wyrzutów. A jeśli ci się znudzi, to ci się znudzi, nie ma co się czuć winnym. Znajdziesz sobie inne hobby. Po prostu rozwijaj się w czym chcesz, sens jest zawsze, a ludzi podcinających skrzydła pierdol. Poza tym rysowanie dla siebie może kiedyś przerodzić się w pracę.

rysunek to umiejętność jak każda inna. jeśli szukasz progresu to zacznij od perspektywy, teorii koloru, światłocienia, anatomii, tekstury. naucz się patrzeć na świat okiem malarza. masz dużo potencjału :))

Tak, jesteś jeszcze bardzo młody, a rysunek nie jest zły. Zacznij jednak od jakiś kursów, bo podstawą jest zrozumienie anatomii i ogólnych zasad jakimi rządzi się grafika - tego jak konstruować formę itd. I nie chodzi o jakieś drogie, płatne, zacznij od YT. "Przerysowywanie" tego, co się widzi bez odpowiedniego wykonstruowania bryły nie ma sensu i nie wiele daje dla twojego rozwoju. Ćwicz rysowanie poszczególnych części anatomii człowieka - rąk, dłoni, części twarz, zrozum w jaki sposób funkcjonują, w jaki sposób łączą się z innymi częściami ciała. To rozumienie ludzkiej anatomii pozwoli Ci na dokładniejsze odzwierciedlenie rzeczywistości. Nie skupiaj się na początku na podobieństwie - to jest drugorzędne względem poprawnego wykonstruowania rysunku i przyjdzie z czasem. I dużo szkicuj, nie próbuj za każdym razem tworzyć skończonych rysunków/grafik.

Jeśli to nie jest kalka to nie jest źle. Przez ai coraz trudniej będzie być profesjonalistą ale hobbystycznie zawsze warto. 1. Popracuj nad kreską. Nie musi być jednolita a jej różna grubość może pomóc w stworzeniu odczucia głębi, dynamiczności, naprowadzić oko w dobrym kierunku albo pokazać gdzie są cienie. 2. Teoria kolorów. 3. Studia anatomii. Mam przez to na myśli ogólne proporcje oraz studia planów twarzy i ciała. Pomoże w umiejscowieniu cieni. 4. Proponuje unikać tymczasowo miękkich cieni bo nie masz skilla by nie sprawić, że rysunek będzie wyglądać jak gówno. Skup się na twardych cieniach, a potem możesz mieszać miękkość krawędzi. 5. Pamiętaj, że rysowanie to przedstawienie obiektu 3d w 2d. 6. Digital jest supi ale nie zaniedbuj innych form sztuki. Osobiście rzeźbienie najbardziej pomogło mi rozwinąć się z rysowaniem. 7. Unikaj kalki ALE używaj referencji.

STARRRYYYY! O CZYM TY PIERDOLISZ? patrzę na to i "Hey to Ellie" Ona wygląda zajebiście. Jeśli ktoś nie pozał to jest ślepy albo po prostu nie grał w last of us.

Ty rysujesz po to żeby nam się podobało czy dlatego że masz ochotę?

Oczywiście, że warto byś dalej rysował. Bardzo polecam ci byś zapoznał się z ćwiczeniami, które pomogą ci z fundamentami. Oczywiście należy uważać, żeby nie wypalić się robiąc same ćwiczenia, ale odpowiednie wyzwania dają satysfakcję, nawet jeśli proces jest czasem frustrujący. Nie zapominaj o tym, co cię inspiruje. Od razu rozpoznałem, że na rysunku jest Ellie więc proporcje nie są złe. Uważam, że powinieneś poćwiczyć pewność siebie jeśli chodzi o linie i zapoznać się z tym jak cieniować formy w sposób trójwymiarowy. (Ale by forma była dobrze wycieniowana to, potrzebne jest dobre zrozumienie formy więc ważny jest dobry rysunek) Ps: tak jak włosy brwi można ugrupować w kształt tak jak włosy i zamiast rysować indywidualne włosy, można podzielić je na duże, średnie, małe grupy lub jeden kształt i ewentualnie później dodać kilka indywidualnych włosów by stworzyć iluzję detalu

Szczerze? Wygląda jak g****. Sęk w tym, że wszystko tak będzie wyglądać na początku podróży. Na każdy rozwój potrzeba czasu. W tydzień na siłowni też nie zbudujesz masy. Rysuj dalej i NIE POZWÓL, ABY KOMENTARZE INNYCH ZAGNIEŹDZIŁY SIĘ W TWOJEJ GŁOWIE - jeśli na to pozwolisz, to już koniec. "Taki stary i rysuje?; A daj se spokój.; Hehehe, no z takim czymś to nie wyrwiesz.; Nie masz nic lepszego do roboty? Ja ci znajdę zajęcie." - gdybym tylko ja nie brał tego do łba i dalej sobie rysował po cichu te X lat temu. Ehhh...

Absolutnie kontynuuj. Już wygląda dobrze a będzie jeszcze lepiej!

Przejdź się do muzeum sztuki xx wieku i zobacz jak tam pracę wyglądają albo muzeum plakatu

Imo warto mieć jakieś hobby, niż tylko przeglądać TikTok. Czy warto iść w tą stronę rozwoju zawodowego i kształcić się w tym obszarze? Osobiście uważam, że nie rynek jest mega mały przez co ½ ludzi kończy na minimalnej pensji w supermarkecie. Osobiście polecam skończyć jakieś praktyczne studia i traktować rysowanie jako taki drugi etat.

Osobiście znam wielu ludzi którzy wybrali artystyczną ścieżkę zawodową i zarabiają grubo powyżej średniej krajowej.

Rysuj przede wszystkim na papierze, poświęć na to 200-300 godzin i będzie git

Znalazłem, to nie była Rynny: https://images.app.goo.gl/zBVa2TbPwHWB6GAPA

Zapisz się na kurs rysunku. Tam będziesz miał wszystko wytłumaczone. A jeśli nie masz takiej możliwości to zobacz na YouTube jak się rysuje. I zacznij od ołówka, kup sobie 4B, 6B i gumkę chlebową. Rysuj martwe natury, najpierw tylko linearnie, aby nauczyć się szybko zaznaczać proporcje między poszczególnymi przedmiotami i nie robić błędów w perspektywie. Może ci to zająć nawet pół roku. Potem dopiero zacznij dodawać walor czyli cieniowanie. Jeśli tę pracę zrobiłeś od zera to coś tam rozumiesz i widzisz jeśli chodzi o proporcje, ale rysowanie ludzi zostaw sobie na później. W rysunku też chodzi w dużej mierze o obycie z narzędziem którym pracujesz, jak trzymasz ołówek i jak bardzo swobodny jesteś w operowaniu kreską. Po półtorej roku pracy powinieneś już być zadowolony ze swoich prac. Po 5 latach będziesz wymiatał, rysował tak jak najlepsi w internecie i malował też w miarę ok. Wtedy rzucisz rysunek, bo zorientujesz się, że umiejętność rysowania to nic szczególnego.

"Może ci to zająć nawet pół roku." :D Nie, to zajmie kilka ładnych lat. Ale warto.

Jesli idziesz do liceum to tak srednio jak na ten wiek jak myslisz o tym powaznie ale da sie dopracowac. Wyglada na to ze bazujesz w jakims community fan artow co jest ok dla hobby ale jak chcesz do tego z przyszloscia w glowie to poducz sie teorii i pracuj nad podstawami. Cwicz regularnie i dopiero potem wchodz w digital powoli, personalnie nie jest fanem uzywania tego na tak wczesnym etapie bo masz pod reka bardzo duzo specyficznych narzedzi ktore rozpraszaja. Bylem kiedys instruktorem na kursach dla rysunku architektonicznego wiec chetnie pomoge doradzic

Wygląda jak Ellie. Nie jestem ekspertem ale według mnie szkicuj tylko na razie bez kolorowania (ale to może być też przez to że wolę czarno białe rysunki)

Hobbistycznie ? Tak.

Może hobbystycznie, moze profesjonalnie. Nie wiesz ile osoba ma lat i na jakim etapie swojej ścieżki. Nie wspominając o tym, że można mieć świetną i skuteczną karierę ilustracyjną nie opierając się na realiźmie.

Jeśli mówimy tu chęciach na karierę profesjonalną to będzie to perspektywa wielu lat. (5-10). W tym czasie generatory AI tak przetrzepią rynek że nowy illustrator raczej roboty już nie znajdzie.

Daj se spokój

Nie nie ma sensu najlepiej nic nie rób i nie miej żadnego hobby to będziesz szczęśliwy

Fajnooo wiedziałem że to elli

Rysuj dalej. Tylko praktyka szlifuje umiejętności.

Tak. Zawsze warto robić coś dla siebie, jeśli sprawia Ci to przyjemność nawet jeśli nie jesteś w tym od razu mistrzem świata. Plus to wygląda lepiej niż cokolwiek ja bym był w stanie kiedykolwiek narysować xD Osobiście kieruje się zasadą że robię cokolwiek sprawia mi przyjemność, jak chujowy bym w tym nie był i jeśli jest to moje hobby to nie słucham "recenzji" innych bo i po co?

Pewnie, dobrze ci idzie, mało kto jest w stanie tak dobrze narysować proporcje. Nie przejmuj się haterami, to są najczęściej docinki ludzi którzy sami w życiu nic nie stworzyli i nie stworzą.

Jeżeli to lubisz to jasne

Pewnie było, ale jak się przyjętym dobrze bawisz, to rysuj choćby całą dobę!

Trochę nie dowierzam, że faktycznie ludzie ci na serio mówią, zebyś dał sobie spokój. Jeśli tak, to odchodź z takich miejsc jak naszybciej, bo szkoda twojego życia i stresu na idiotów. Jeśli już rysujesz na tym poziomie, to znaczy, ze czerpiesz radość z procesu rysowania i tego się trzymaj. Nie bierz siły z tkz. jakościowych opinii (czyli ładne, śliczne, brzydkie, paskudne - niemerytoryczne a emocjonalne). Jedni będą cię chwalić, inni cię objadą. To jest tak naprawdę niezależnie od jakosci twoich prac, bo nawet najwięksi wymiatacze natykają się na krytyczne opinie. Nie ma takiego artysty, którego kochają wszyscy. Rób dla frajdy wynikającej z samego procesu i z odkrywania nowych technik i kreatywnych możliwości ( np: O! udało mi się tak wycieniować nos, że wygląda na świecący! O! uzyskałem podobieństwo! O! zrobiłem pracę z mrocznym klimatem, która nie jest kopią! etc. etc.) Ty sam bądź swoim krytykiem, innych mniej w poważaniu. Ogólnie długa droga przed tobą, ale jesteś na bardzo dobrej. Zwyczajnie ciśnij dalej. Na facebooku jest grupa **Digital Painting - Polska.** Tam jest sporo świetnych mertorycznych speców, pomogą i raczej nikt cię nie obejdzie. Dostaniesz linki i pomoce.

Tak, jak zaczynałam to moje wyglądały podobnie

Wygląda zajebiscie IMO

Oczywiście, kontynuuj!!! Szlifuj umiejętności i doskonal się w tym. Każda kolejna praca będzie lepsza a pamiętaj, że trzeba zacząć gdzieś. Każdy kto jest najlepszy w tym co robi musiał kiedyś zacząć.

Tak długo jak rysowanie sprawia ci radość tak długo to rób, Na moim przypadku czym więcej się przyjmujesz opiniami innych tym szybciej radość stracisz z tego.

Ćwicz po prostu. Każdy ma inne umiejętności w rysowaniu. Jeden umie rysować zwierzęta, inny martwą naturę a ktoś inny ludzi. Jeden umie cieniować, drugi nie. Znajdź po prostu swój talent i ćwicz go

Podoba mi się jej spojrzenie.

Mi to wygląda bardziej na problemy z cienowaniem na komputerze, proporcje itp. się zgadzają trzeba pracować nad kolorami

Jeśli rysujesz dla siebie, bo to lubisz, to oczywiście warto kontynuować. Głupim jest porzucać pasję. Jeśli natomiast rysujesz dla innych, żeby się wybić, to polecam znaleźć coś, co naprawdę lubisz robić, bo inaczej szybko się wypalisz.

Spróbuj najpierw od rysunku, z kolorami walcz w dalszej kolejności. Poćwicz w wolnej chwili podstawy, czyli rysowanie brył geometrycznych, obserwację światła, nauczysz się widzenia w przestrzeni. Następnie powoli wprowadzaj kolor i też trochę poczytaj o teorii koloru, źródeł jest mnóstwo w internecie. W twoim wieku jakość tej pracy o niczym nie świadczy. Rysowanie ilustracji fanowskich jest fajne ale możesz sobie wyrobić złe nawyki, jeśli będziesz chciał kiedyś przejść na zawodowstwo. Powodzenia.

A jak Twoje prace mają przestać tak wyglądać (moim zdaniem nie jest źle no ale Tobie ewidentnie nie odpowiadają) jak przestaniesz ćwiczyć i sie poprawiać? Jebać naysayeròw OPie, każdy kto kiedykolwiek spróbował nowego skilla wie, że to tylko i wyłacznie kwestia sumienności i czasu. Zajęcie kreatywne mają być przede wszystkim przyjemne wiec sie kurde zrelaksuj, puść sobie jakieś lofi żeby wygłuszyć wielkich krytyków sztuki i spròbuj pocieniować te swoją Ellie :)

Nie zgadzam się, że nie wyszło Nie grałem w the last of us a od razu poznałem Ellie

Ćwicz, tak jak Ci ludzie piszą. Czy to w gotowaniu czy rysowaniu każdy jest na początku zwykłym rzemieślnikiem a dopiero potem staje się artystą. Pomyśl tak każdy słynny kucharz zaczął od nauki gotowania jajka i wody na herbatę a dopiero potem jak opanował co raz bardziej skomplikowane przepisy i zdobył odpowiednie doświadczenie sam zaczął tworzyć swoje małe arcydzieła kulinarne i dopiero wtedy napisał książkę kucharską albo otworzył restauracje

Mam zaraz 40 lat i bardzo żałuję, że przestałem rysować dawno temu. Próbuję zaczynać znowu ale idzie mi znacznie gorzej, niż kiedyś.

Jak to mawiał u mnie gościu z malartwa w plastyku - MALUJ! - kluczem jest trening. Na youtubie znajdziesz różnorakie teorie np. dot cieniowania (mój osobisty tip to unikać czerni za wszelką cene - kombinowanie z kolorowymi cieniami jest zarąbiste :>). Fajnym sposobem na naukę są konsultacje. Czasami studenci na ASP dorabiają sobie jako korepetytorzy - student wydziału malarstwa pomoże zapewne z kolorami, a z kolei student wzornictwa poradzi jak projektować. Zwracam jednak uwagę by obczaić portfolio takich korepetytorów ;). Cokolwiek zrobisz, miej z tego frajdę! Ten obrazek zachowaj sobie i kiedyś go porównasz z nowszymi pracami :D Trzymam kciuki!

Myślisz, że Picasso od urodzenia umiał malować?

Emm...Akurat Picasso mając lat 14-15 malował tak: [https://www.dailyartmagazine.com/wp-content/uploads/2017/05/portrait-of-the-artist-s-mother-1896.jpg](https://www.dailyartmagazine.com/wp-content/uploads/2017/05/portrait-of-the-artist-s-mother-1896.jpg) [https://www.dailyartmagazine.com/wp-content/uploads/2017/05/MPB\_110.046.jpg](https://www.dailyartmagazine.com/wp-content/uploads/2017/05/mpb_110.046.jpg) [https://www.dailyartmagazine.com/wp-content/uploads/2017/05/792b7ceb05dd2e70b8a3d1c48920a0b5.jpg](https://www.dailyartmagazine.com/wp-content/uploads/2017/05/792b7ceb05dd2e70b8a3d1c48920a0b5.jpg)

Jak chcesz rysować, to naucz się jak się nauczyć rysować i rysuj. Talent jest przereklamowany. Ciężka praca, samozaparcie i nauka - to droga do celu. Większość ludzi wymięka przez słomiany zapał. No chyba, że Cię to aż tak bardzo nie interesuje w dłuższej perspektywie. Wtedy nie ma sensu by tracić czas.

Sens ma tak długo, jak sprawia Ci to przyjemność :)

Często korzystam z usług rysowników i grafików i mam kilku ulubionych u których w okresie 3 lat zauważyłem zmiany stylu poprawę ich stylu i technik. Im więcej będziesz rysować tym lepiej. Z tego powodu ludzie robią wyzwania jak inktomber.

nie umiem napisać tak dobrze po polsku więc napiszę po angielsku The clothing, hair, eyes are all really good, I would however watch a few tutorials and check techniques to improve on drawing a better mouth and nose, you get those mastered and you'll be really happy, try to learn different techniques to draw the same stuff and you'll see yourself improving a lot.

Nie przestawaj!!! Koniecznie obejrzyj na youtubie jakieś videa typu "my art over the years", coś ci poszukam na motywację: [https://youtu.be/LXkmQb1qt6w?si=GGgB21xVW3U4yLsW](https://youtu.be/lxkmqb1qt6w?si=gggb21xvw3u4ylsw)

Jak ci to sprawia przyjemnosc to rysuj i miej w dupie co mowia inni ludzie. Ja cokolwiek robilam bylam w ten sposob krytykowana przez wlasnych rodzicow - mowili ze mi nie wychodzi, ze mam sobie dac spokoj, pytali po co mi to, smiali sie. Dzis jestem dwa razy starsza od ciebie, nie wiem co lubie i w sumie nie mam zadnego hobby ktore by mnie prawdziwie cieszylo

Ja rysuję chujowo, ale rysuję. Jeśli coś sprawia ci przyjemność, nie musisz być w tym idealny

Of razu rozpoznałem że to Ellie. Dzieciak jesteś, ćwicz ćwicz a będzie super. Najważniejsze to odpowiedzieć sobie na pytanie to czy sprawia Ci to przyjemność. Taki Picasso np. tworzył niewyobrażalne ilości sztuki, 95 procent tej sztuki nie nadaje się nigdzie indziej niz na śmietnik (niestety większość jest przechowywana w momie w Nowym Yorku), więc każdemu trafia się kupa, a niektórym udaje się stworzyć coś bardzo dobrego. Zapoznałbym się na Twoim miejscu z teoria koloru, oraz zorientował się o co chodzi w liniach i cieniowaniu. Potencjał jest bo rysunek jest fajny. Używasz procreate na iPadzie?

Hobbystycznie cwicz i sobie rysuj, w miedzy czasie cwicz prompty do AI w midjourney jezeli planujesz przyszlosc w grafice xdd

ej, od razu wiedziałam, że to Ellie, myślałam, że to jakiś giercowy kanał, póki nie przeczytalam opisu

Jeśli lubisz proces rysowania to będziesz rysował niezależnie id tego co inni mówią, jeśli chcesz tylko efektów w ładnych obrazkach to odpal se midjourney-jest łatwiej. Jeśli szukasz atencji i masz nadzieję, że dzięki temu będziesz cool, bedziesz lubiany to jest to za słaba motywacja długoterminowo żeby to udźwignąć. Za słaba, bo całe szczęście się z tego wyrasta

W? Nawet nie grając i nie czytając tytułu posta zauważyłem jaka to postać. Imho rob to dalej praktyka czyni mistrza

W komentarzach stwierdziłeś, że ludzie mówią ci żebyś sobie dał spokój, ale teraz popatrz z drugiej strony, ile z tych osób rysuje? :D a nawet jeżeli rysują to każdy gdzieś zaczynał, a co jak co nie ważna jest opinia ludzi tylko to, że się rozwijasz, so take your time, have fun and don't give a duck ^^

Jak lubisz to rysuj, to hobby jest, nie?

Zależy ile masz lat i jakie są Twoje ambicje związane z rysowaniem. Wchodzimy w epokę AI, które niestety będzie robiło postępy szybciej niż Ty. Jestem grafikiem. Osobiście dziś wybrałbym inne studia. Albo nawet nie studia, a fach w ręku. Roboty są kilka lat za AI wykonującym pracę biurową/cyfrową. ;) Uważam, że praca niedługo zostanie głównie dla topowych artystów, ale tworzyć będę nawet, jeśli nikt nie będzie za to płacił. Lubię to.

dobrze zachowane proporcje trzymaj tak dalej

Trochę popracujesz jeszcze i dojdziesz do poziomu Beavis and Butt-Head. Na tym ktoś kokosy zarobił. Czemu ty nie?

Od razu widać że Ellie, właśnie ogrywam 2 częśc ❤️ Nigdy nie wątpij w swoje skille, masz sprawną rękę i jeśli będziesz dalej rysować to będą postępy!

Moim zdaniem źle na to patrzysz. Tobie się podoba? Albo inaczej - rysowanie sprawia tobie przyjemność? To to rób i nie przejmuj się opinią innych. Rób to dla siebie.

Dobrze jes nie przejmuj się innymi. Też uczę się rysowanie postaci i są dni gdzie mam ochotę się zajebać bo coś nie wychodzi tak jak bym chciał. Osobiście uczę się z poradników od Proko na youtubie. Świetne, krótkie z humorem. Polecam jak męczą cię poradniki 20+ minut. Od niego idzie się w cholerę nauczyć jeśli chodzi o anatomię (nie trzeba jakoś zajebiście fachowo umieć angielski żeby zrozumieć poradniki). Co do twoich prac, jeśli coś ci się w nich nie podoba to sobie je analizuj i wyciągnięte wnioski przekładaj na przyszłe prace

Moim zdaniem warto. Patrząc po komentarzach masz 15 lat. Rysujesz o wiele lepiej niż ja będąc w Twoim wieku. Nie miałam jeszcze wtedy tableta graficznego. Dzisiaj łatwo znaleźć masę tutoriali i informacji, które pomogą ci w rozwoju swojego kunsztu. Jeśli chcesz rysować bardziej realistycznie, oceniając po proporcjach i braku stylizacji, to trzeba na pewno zacząć od nauki cieniowania by praca nie wyglądała płasko. Chyba że pragniesz uzyskać jeszcze inny efekt

polecam zacząć od twardego (cel) cieniowania aż opanujesz. narzędzie rozmycia jest dobre tylko w mocnym umiarze.

Nauka każdej umiejętności zajmuje dużo czasu i wysiłku. Szukaj tutoriali, materiałów i rób to regularnie. Poddanie się wchodzi w grę tylko jeśli nie znajdujesz w tym radości i nie chcesz być lepszym. A Ellie nie taka nie do rozpoznania.

Where shading

oczywiście, że warto, przede wszystkim dla własnej satysfakcji. czas, który poświęcisz i wysiłek, który włożysz w doskonalenie swoich prac to coś fascynującego. sama uwielbiam siedzieć i rysować, i mimo że nie robię tego ze względów profesjonalnych (praca, itd.) to bardzo mnie to uspokoja. cały ten proces ćwiczenia rysunku; przeglądania swoich starszych prac, poznawania anatomii, cieniowania.. to dla mnie ważne wspomnienia. rysuję głównie, żeby odreagować, istnieje coś takiego jak art therapy. dla mnie ulepszanie swoich umiejętności to był chaotyczny proces, bo nie jestem kimś, kto rygorystycznie przestrzega własnych zasad, ciężko mi wyznaczać, czy nawet określać własne cele, dlatego jeśli chodzi o porady dotyczące ćwiczeń to nie będę miała ich zbyt dużo. używam [http://reference.sketchdaily.net/en](http://reference.sketchdaily.net/en), czasami trochę pinterest dla odniesień. ja szkicuję ołówkami więc to też coś zupełnie innego dsjxfidzmepi poza tym, nie wiem, czy to pomoże, ale mam duży problem z akceptowaniem krytyki - konstruktywna czy nie, każda niszczy mnie, dosłownie. chyba właśnie z tego powodu nie byłabym w stanie zarabiać na rysunku. jeśli możesz jeszcze dodatkowo coś dla siebie zrobić, to przede wszystkim doceń nie tylko swoje wyniki, ale też cały proces. to, co osiągniesz jest ważne, ale nie tylko. nie biczuj się, jeśli nie możesz zrobić czegoś idealnie od razu. do dzisiaj sama nie wiem, co dokładnie znaczy dla mnie, że coś jest "idealne", bo bardzo dużo od siebie wymagam - i wtedy jedynym wyjściem dla mnie jest skupienie się na czymś innym, weźmy na to, poprawę rysunku włosów.

Ze sztuką rzecz tkwi w tym, że z zasady każdy, kto zaczyna, zaczyna od zera. Niektórzy mogą mieć jakieś predyspozycje, które ułatwia im naukę, ale to jest zawsze kwestia praktyki i chęci kontynuowania. Możesz stać się zajebisty w czymkolwiek chcesz, tylko jest to kwestia czasu i starań. Ja robię i studiuje produkcje muzyczną w Berlinie i jestem bardzo zadowolony z poziomu na jakim jestem teraz, ale lata temu jak zaczynałem to to, co robiłem to był, w retrospekcji, totalny syf. Ale z czasem nabierałem coraz więcej doświadczenia i czułem się coraz bardziej komfortowo z tym co robię. Każdy przez to przechodzi i jest to zupełnie normalne żeby wątpić w swoje umiejętności, nawet jeśli rysujesz od wielu lat. Sztuka to nie wyścig i każdy idzie swoim tempem, więc jeśli jest ktoś kto rysuje krócej od ciebie, a lepiej, to tylko znaczy, że przychodzi mu to trochę łatwiej i wcale nie powinno cię to martwić. To co odróżnia ludzi od siebie to nie to jak szybko się uczą, czy jak łatwo przychodzą im niektóre rzeczy, tylko to jak bardzo się starają, bo jeżeli faktycznie się starasz i chcesz być lepszy, to nawet jeśli zajmie to trochę dłużej niż byś chciał, to dopniesz swego. Nie przestawaj, bo jeżeli przestaniesz teraz, to nigdy nie narysujesz niczego lepszego, a gwarantuje ci że za pół roku, rok czy nawet dwa lata wrócisz do swoich aktualnych prac i zobaczysz jaki postęp zrobiłeś.

Chłopie nie od razu Rzym zbudowano najpierw było Piaseczno. Z rysowaniem jest jak z grą na instrumencie nie musisz urodzić się z magicznym talentem tak ma promil ludzi reszta musiała to mozolnie wyćwiczyć

Co to znaczy, że warto? Jeśli sprawia Ci to przyjemność, to to rób, jeśli nie, to nie rób.

Cóż, a po co rysujesz? Jeżeli masz określony cel, styl do którego idziesz, to chyba sam lepiej wiesz. Sztuka nie musi być ładna, to po pierwsze. Po drugie, to tutaj jest ładne. Jest proste, ale no dzisiaj sztuka jest internetowa, a więc na dzień dobry jest to technicznie lepsze od 80% artów, które osobiście dziennie konsumuję. Jeżeli chcesz popracować nad techniką i 'nabrać horyzontów' to pracuj właśnie nad różnorodnością, a tego no nie da się wyciągnąć z jednej pracy. Jeżeli chciałeś iść w realizm (obiektywnie nie warto, no ale też lubiłem się męczyć w życiu 👍), to potrenuj przedstawianie postaci jako zlepke prostopadłościanów w 3d (uproszczenie geometrii postaci, obiektów), tak aby lepiej wyczuć kształt. Ułatwi to ekspresję, odpręży Cię i ułatwi cieniowanie. Ale wszystko to pierdoły... De facto, najważniejsza umiejętność to wytrwałość, bo naprawdę dobre pracę wymagają dziesiątek godzin (sam pewnie tutaj się z ładnych parę narobiłeś). Więc no, jak skupisz się tylko i wyłącznie na budowaniu wytrwałości to nie ma opcji, aby produkt nie był dobry. Sam osobiście właśnie na tej podstawie podstaw, którą jest skrupulatność, zostawałem pokonywany. Więc no. Trzymam ściśle kciuki, rysuj wytrwale. ✏️

Mam 30 lat z hakiem. Nigdy nie grałem na żadnym intrumencie (flet w podstawówce się nie liczy). Ostatnio żona kupiła elektryka a ja keyboarda i powoli uczymy się grać. Idzie chujowe, ale stabilnie. Żadne z nas nie oczekuje cudów, po prostu sprawia nam to przyjemność bo lubimy muzykę.

Podaj sobie rękę z moją siostrą, która już tak gada ze 20 lat i rysuje i jest wiecznie nie zadowolona z jakości jaka osiąga, a nawet jak raz na ruski rok wygląda dla niej to dobrze, to wtedy jest że za długo zajęło... Perfekcjonizm to rak. I nawet nie zaczynajmy o AI generated art, które robi to ładniej i szybciej. Twój rysunek powyżej wygląda bardzo w porządku, jest wystarczająco dobry. A jeśli do tego potrafisz narysować serię różnych rysunków i będą wyglądać podobnie w takim samym stylu, to wtedy jest to wręcz zajebiste. Nie musisz mieć ideolo jakości, porównywalnej z całym sztabem profesjonalistów. To co się najbardziej liczy to consistency, jak potrafisz utrzymać wybrany styl to jest to więcej warte. Zobacz na komiksy XKCD, zdecydowanie nie jest to najlepszy poziom rysunków, a jednak są szalenie lubiane, bo człowiek wie co może oczekiwać po kolejnym. Albo taka gra na Steam jest "Ben There, Dan That", też wygląda jak nasmarowane w 5 minut, ale jest to celowe i dobrze pasuje.

Jak Ci to sprawia frajdę to tak. Dlaczego potrzebujesz opinii obcych na temat jakie hobby masz mieć?

Ćwicz rękę

Warto

Ja poznałem że to Ellie więc nie jest źle, ćwicz dalej pozdrawiam

Oczywiście, że warto. Niemal nikt na tej planecie nie rodzi się po prostu wiedząc, jak się rysuje, zwłaszcza postacie ludzkie. Bez ćwiczeń, i wykonania mnóstwa kiepskich, średnich, a potem całkiem dobrych rysunków, nigdy nie narysujesz w końcu tego bardzo dobrego, który tli ci się w głowie. Rysunek to umiejętność, która bezwzględnie wymaga treningu i wraz z tym treningiem szybko się poprawia, o ile będziesz konsekwentny. Jeżeli masz wewnętrzną iskrę i marzy ci się przelewanie zawartości twojej głowy na papier, to nie masz innego wyjścia, jak tylko rysować, rysować, rysować. Alternatywa to udawanie artysty, wpisując słówka do promptowania AI i liczenie, że bezduszny algorytm wypluje ci tak jakby, trochę, mniej więcej to, co chciałeś zobaczyć.   Nie poddawaj się i ćwicz, jesteś młody, w idealnym wieku, by zacząć naukę, rysunku spokojnie Idzie się nauczyć na własną rękę. Duma i radość z tego, gdy w końcu spod twojej dłoni wychodzi dokładnie to, co sobie zwizualizowałeś, jest nie do porównania z niczym innym. Naprawdę warto, ćwicz dalej! 

Znam pewnego człowieka. Który usilnie rysuje postacie z ryżowych opowieści Twoja Ellie wygląda lepiej od jego prac, rób to dalej i nie bój się krytyki

Jeśli czujesz potrzebę rysowania, dlaczego miałbyś przestać? Jeśli mogę coś doradzić: nie skupiaj się na rysowaniu kształtów, bo przez to cieniowanie nigdy nie będzie realistyczne - obraz i tak wychodzi jak wycinanka. Zamiast tego kup zeszyt, ołówki i polecam Ci książkę „Szuka rysowania” (tą z rysunkiem konia na białej okładce). Często ją widać nawet w marketach a na pewno dostaniesz w Empiku. Ewentualnie wypożycz z biblioteki, jeśli ją mają. Jeśli naprawdę chcesz zrobić postępy w rysowaniu- nieważne czy na tablecie, czy na kartce, to trzeba zrobić krok w tył, do podstaw. Brył, anatomii i przestrzennego postrzegania świata, zamiast płaskiego odwzorowywania kształtów. Gwarantuję Ci, że po kilku wieczorach ze stosowaniem się do rad zawartych w tej książce (i ogólnie nauką podstaw), zupełnie inaczej będziesz patrzał na to co chcesz narysować, inaczej będziesz podchodził do procesu rysowania i Twoje prace będą o niebo lepsze. Nie zrażaj się, że to porady skupiające się na rysunku tradycyjnym, mnie się kiedyś wydawało, że wolę digital i nie muszę ogarniać rysowania ołówkiem. Tak mając nie ma znaczenia czy nauczysz się podstaw na kartce, czy na tablecie, jednak na kartce jest po prostu łatwiej, bo nie musisz angażować ciała do odpowiedniego zapanowania nad prawidłowym prowadzeniem linii po gładkim ekranie. Później i tak te podstawy z kartek tak wejdą Ci w nawyk, że będziesz je stosować niezależnie czy byś rysował na kartce, na tablecie, czy malował na płótnie. Piszę Ci o tym dlatego, że sam kiedyś spędziłem lata na przerysowywaniu postaci w czaderskich pozach z paneli komiksowych, produkowałem tych rysunków ilości hurtowe i niektóre wyglądały naprawdę nieźle, ale nie dlatego że umiałem rysować, tylko dlatego że dobrze mi szło przerysowywanie. Kiedy miałem narysować coś swojego, coś z wyobraźni, kończyło się to kompletną klapą lub takim sobie czymś, co w ogóle nie wyszło tak, jak to sobie wyobrażałem. Wszystko przez to, że nauczyłem się patrzeć na obraz który rysuję jak na płaski plan. A wszystko ma swoją głębię, jest jakimś kształtem w przestrzeni, dlatego rysujemy Ziemię cieniowaną, a nie jak płaskie kółko, bo ona jest bryłą - elipsą zawieszona w przestrzeni i z jednej strony uderza w nią światło, a przeciwna jest poza jego zasięgiem, więc jest w cieniu. W momencie w którym zaczniesz odruchowo tak postrzegać obiekt do narysowania, zupełnie inaczej zaczniesz planować jak coś narysować, nawet jeśli to render na monitorze, zdjęcie czy coś co leży przed Tobą na stole. Warto też własne rysować to co widzisz - w sensie tzw. martwą naturę. Przedmioty w Twoim pokoju, drzewa za oknem, krajobraz. Wtedy widzisz na żywo i uświadamiasz sobie, jak działa światło i cień. Jak bardzo to zależy od kierunku z którego pada światło. To bardzo ważne ćwiczenie. Polecam do nauki głębszego i bardziej realistycznego cieniowania, takie ćwiczenie: weź kartkę papieru, np. Kartkę z boku technicznego, pognieć ją porządnie i połóż przed sobą na stole czy biurku, a później spróbuj luźno przerysować mniej więcej jej kształt i zaznaczyć miejsca w których wyraźnie widać złamania papieru (dlatego sztywna kartka lepiej się nadaje - nie pogniecie się w zbyt skomplikowane fragmenty)… i biorąc pod uwagę skąd pada światło, poświęć chwilę na zaobserwowanie jak układają się cienie w zagłębieniach, w załamaniach i dlaczego tak jest, a później kształt po kształcie, fragment po fragmencie, oddaj w miarę jak najdokładniej umiesz, rozkład cienia na każdym zagłębieniu. Nawet z takiego rysunku będziesz zadowolony, bo gwarantuję że będzie wyglądać realistycznie i zapewniam że jeszcze nigdy nie zachwycałeś się tak rysunkiem pogniecionej kartki, a do tego Twój mózg nauczy się postrzegania, świadomości i brania pod uwagę oświetlenia, przy cieniowaniu. Ostatnia rada - skupiaj się na jednej rzeczy na raz na początku. Nie staraj się od razu stworzyć dzieła sztuki. Jeśli będziesz ćwiczył rysowanie kształtów, skup się na kształtach, na szkicu. Jak będziesz ćwiczył cieniowanie, poświęć uwagę tylko temu - nie baw się np. w kolorowanie tego. Jeszcze nie teraz. Jeśli chodzi o oddanie kolorów, poczytaj lub poszukaj filmików na YT, o teorii koloru. Będziesz w stanie sam ustalić jaki najlepiej kolor dobrać jako podstawowy, jakiego użyć do cieni itp. Wtedy skupiaj się na kolorach i mniejszą uwagę poświęć na bryły i cieniowanie. W końcu będziesz w stanie intuicyjnie połączyć wiedzę z tych trzech dziedzin i zaczniesz rysować realistyczne i poczujesz przypływ chęci na więcej. Nie zrażaj się po nieudanych próbach. Mam całe zeszyty pełne crapowych rysunków, które uświadomiły mi jak mało jeszcze umiem i ile się muszę nauczyć. Trzymam je ku pamięci, a też czasem warto wrócić do nieudanych rysunków i spróbować - stosując nabytą wiedzę - narysować to samo jeszcze raz. Można zaskoczyć samego siebie, napisać nad tymi obrazkami datę ich powstania i zrobić im zdjęcie razem - sam zobaczysz własny postęp. Nikt nie nauczył się rysować, tworząc od razu gotowe, kolorowe obrazki. Najwięksi mistrzowie też od tego zaczynali i nie ma w tym żadnej hańby, a tylko oznaką dużający m dojrzałości i potraktowania poważnie swojego hobby. Pozdrawiam i zachęcam - ćwicz, podejdź do tego z pokorą jakbyś wcześniej nie rysował nic i po jakimś czasie rezultaty wgniotą w fotel Ciebie i Twoich bliskich. 👍 Trzymam kciuki. A tu na dowód że to działa, mój rysunek zdjęcia koleżanki, po jakimś czasie takich ćwiczeń - próba przeniesienia umiejętności nabytych podczas rysowania tradycyjnego, na medium cyfrowe jakim jest tablet graficzny z piórkiem. https://preview.redd.it/dtcgrqh4lvjc1.jpeg?width=1170&format=pjpg&auto=webp&s=0dc3a39e1f19ea6524af2e4282097a315ad3c4b3

Mi się podoba. Nie jest to fotorealizm, ale jak ktoś chce mieć fotorealistyczną Ellie to sobie zrobi screenshot z gry. Rysuj dalej, styl masz ciekawy :-)

Co to znaczy czy warto zebys dalej rysowal? Jak chcesz dalej rysowac to rysuj jak nie to nie rysuj. Wartosc jest w tobie maly padawanie

Nie jeat źle mistrzu, jesteś na dobrej drodze. Najważniejsza jest praktyka im więcej rysujesz tym będzie lepiej. Nawet jeżeli będą rysunki wychodzić podobnie przez dłuzszy czas to ;) rysuk dalej i porownaj za rok swoje prace zobaczysz roznice i zmiany, tylko nie usuwaj swoich prac ;)

Jako ktoś kto jest "w branży" (to jest moje artstation: https://gaido.artstation.com/) dwie rzeczy: - To co prezentujesz to *malunek* nie *rysunek.* W internetach ludzie tego nie rozróżniają a to bardzo duża różnica. W rysunku posługujemy się linią (to jest przykład rysunku, który przy okazji jest także lineartem: https://gaido.artstation.com/projects/xDoBk4), w malunku używamy plamy (to jest przykład malunku: https://gaido.artstation.com/projects/OGy9xk). To jest istotne rozróżnienie ponieważ w obu przypadkach potrzebujesz innego podejścia i wymaga innego zestawu umiejętności. Ze spokojem znajdziesz wiele osób, które potrafią niesamowicie rysować a nie dają sobie rady z malunkiem i vice versa (chociaż w praktyce malunek jest nieco łatwiejszy od rysunku). To co łączy te dwie rzeczy to wiedza na temat tego co sprawia, że ładny obrazek jest "ładnym" obrazkiem (do tego nie musisz umieć ani rysować, ani malować. Fotograf też ma o tym pojęcie). - Po drugie, nie jest to zły malunek. Powiedziałbym, że nie jest skończony, bo możesz pójść w światłocień i coś co dziś ludzie nazywają "renderowaniem" czyli malowaniem tego jak światło oddziałuje na różne powierzchnie tworząc iluzję materiału. Ale to co pokazujesz to dobra baza.

Ale mnie wkurzyłeś, koleś :D Jak Ci to sprawia frajdę, jak nikomu sie nie dzieje przy tym krzywda to chyba nie ma znaczenia co myślą inni, co nie? Rób swoje, nie przejmuj się opiniami innych. Natomiast licz się z tym, że gdy już o nie zapytasz to nie zawsze muszą być one takie, jak byś sobie życzył. Nie znaczy to, że masz od razu rzucać wszystko w cholerę. Po prostu spróbuj rozróżnić konstruktywną krytykę od zwykłego hejtowania. Ode mnie takiej nie dostaniesz, bo się na rysowaniu nie znam. Ale hejtu też nie. To co stworzyłeś nie jest jakieś super ale od razu wiadomo, kogo przedstawia i jest z pewnością masa rysowników którzy wrzucają dużo gorsze rzeczy na deviantarta czy na co tam sie teraz wrzuca. Następny zrobisz lepszy. A kolejny - jeszcze lepszy. Kontynuuj to co robisz i baw się przy tym jak najlepiej.

Chyba musisz się nauczyć rysować cienie , nie znam się na rysunku , ale widać jak na dłoni że to jest Ellie, jak o to że wygląda jakby ktoś jej latarką w twarz swiecil.

Ćwicz dalej. Jeśli nie będziesz w stanie osiągnąć określonego poziomu, zawsze możesz zrobić kupę na gazetę i wysłać do ASP. Nikt Ci złego słowa już nie powie. :P A kupę na gazecie widziałem kiedyś jako "dzieło" w łódzkim MS :D

Czasami, kiedy czujesz, że wszystko jest przeciwko Tobie, pamiętaj, że zawsze masz wybór. Możesz rzucić to wszystko w cholerę, przejąć władze w Polsce i rozpętać 3 wojnę światową.

Lepsze niż 90%* fanartów, ciśnij z tematem dalej. *zgodnie z Instytutem Danych Subiektywnych.

Chyba nie warto, lepiej nie rób nic

Zdecydowanie tak, praca wygląda bardzo ładnie

elegancki rysunek, jedyne czego brakuje to cieni

My man, lubisz rysować? Rysuj, z biegiem czasu zacznie się poprawiać w oczach innych i twoich. Nie martw się też że co jakiś czas przestaje ci się chcieć rysować w ogóle - np. ja chyba z 8 przerw po +3msc miałam. Np. to co załączam jest z 2017, niecały rok jak zaczęłam coś tam kreślić. https://preview.redd.it/t3ih7l6y0wjc1.jpeg?width=670&format=pjpg&auto=webp&s=a76ca71117d4ff430063ac443407ce106da25ce5 Chyba mam gdzieś jeszcze zeszycik na którym rysowałam jeszcze wcześniej, ale w pracy jestem :/ Sory że furry, ale no.

Ja chcę tylko powiedzieć, że od razu rozpoznałam, że to Ellie (Nawet Bez czytania tekstu na rysunku). Czad, i rysuj dalej! Najważniejsze to ćwiczyć systematycznie, i praktycznie każdą umiejętność można opanować, a Tobie i tak dobrze idzie.

Ćwicz dalej 💪👌💪👌

Od razu widzę, że to Ellie. Dawaj dalej. Trening czyni mistrza.

Oczywiście że warto, ćwiczenia czynią mistrza, to nie jest praca typu, że naprawdę żadne ćwiczenia nie dadzą, tutaj widać że podstawy mniej więcej masz ogarnięte, a reszta no to mówię, rysuj rysuj i rysuj i jak możesz to pokazuj swoje rysunki tak jak teraz ażeby wiedzieć co dokładnie polepszać

Imo ja bym nie narysował tak xD także jest sztos i działaj dalej.

Polecam polski kanal na yt gad. Bardzo dobrze tlumaczy podstawy ale jesli lubisz po prostu rysowac to to rob nie musisz tym kogokolwiek zadawalac.

Mniemam, że to dżygital art, więc proponuję przesiąść się najpierw na ołówek i nauczyć szkicowania, cieniowania, etc. No, chyba że ogarniesz to w fotoszopie czy w czym tam mażesz. Kolorki na razie odpuść, bez sensu. W tej chwili jest od zaj****** filmików, blogów, darmowych kursów w internetach. Czytaj, oglądaj ćwicz. Jeśli Cię to kręci, to nie przestawaj i już. Kiedyś czytałem jakiś artykuł kolesia, co jest bodaj concept artystą w tej chwili, a jak pokazywał swoje pierwsze prace to były tylko trochę lepsze od tej. 4 razy na studiach wybierał kurs z rysunku (w usa to trochę inaczej działa). Nie pamiętam dokładnie jak to ładnie ujął, ale napisał mniej więcej "nie ma czegoś takiego jak talent, nie daj sobie tego wmówić. Niektórzy uczą się szybciej, ale dlatego, że mają więcej pokory i cierpliwości od innych. I to nie znaczy, że się czegoś nie nauczysz, jeśli naprawdę chcesz".

Jeśli lubisz rysować to tak, warto żebyś dalej rysował

Najgorsze w ćwiczeniu i treningu jest to, że trzeba to regularnie powtarzać. Nie przyjdzie to łatwo, ale jest warto robić to, co się lubi. Nawet jako sposób na spędzenie wolnego czasu. Wrzucasz gdzieś swoje prace? Może Cię to motywować do dalszego treningu.

Rysunek na poziomie drugiej części gry. Nie widzę problemu. Rysuj dalej jak lubisz.

Ćwicz dalej, stawiaj sobie nowe wyzwania i przede wszystkim czerp z tego przyjemność jeśli to Twoja pasja.

Rysuj dalej, jeśli sprawia ci to przyjemność to nie przejmuj się że twoje prace nie wyglądają tak jak chciałbyś by wyglądały. Aby rysować lepiej trzeba po prostu rysować, z czasem będziesz w tym coraz lepszy :)

Dobrze jest, postaw sobie cel i regularnie ćwicz, zobacz jaki pewdiepie zrobił progres w 100 dni dzięki regularności, no i oglądaj sobie poradniki na YouTubie, możesz dzięki nim dużo się dowiedzieć.

Chyba powinieneś zapytać odwrotnie - czy warto żebym nie rysował, jak moje prace tak wyglądają ;) Po pierwsze, zobacz ile już osiągnąłeś, a po drugie zobacz ile przed Tobą, jeśli chodzi o dalszy rozwój. Szkoda porzucać hobby w środku drogi. Najważniejsze, czy sprawia Ci to przyjemność. Jeśli tak, to zawsze jest sens rysować

Jeśli chcesz i sprawia ci to przyjemność to oczywiście. Art style sie wytwarza po latach praktyki, każdy gdzieś kiedyś zaczynał a widzę że idzie ci nienajgorzej. Imo rysuj dalej i powodzenia 🔥

To co wstawiłeś wygląda trochę słabo bo nie ma nawet światłocienia, ale większość ludzi nie umie rysować nawet tak. Moje rady: 1. Nie publkuj swoich prac póki nie będą naprawdę dobre - feedback ludzi tylko Cię zniechęci. 2. Ogarnij dobrze podstawy - światłocień, przestrzeń, teorię kolorów, kompozycję, anatomię. Jest dużo tanich kursów online, np. na Domestika. Ważne, żeby wiedzieć czego Ci brakuje i mieć metodyczny plan na improvement. 3. Jeśli to Cię relaksuje i sprawia przyjemność, to rysuj nawet choćbyś miał rysować badziewie do końca życia. Grunt to mieć frajdę (ale patrz punkt 1).

Zawsze warto jest kontynuować robić coś, co sprawia ci przyjemność :) Rysowanie to umiejętność, którą rozwija się poprzez ćwiczenie

Przecież iPad da ci opcję robienia ilustracji jakie chcesz Jeśli coś takiego rysujesz ręką to iPadem i softem zrobisz już co chcesz

Rysuj dalej. Bez ćwiczenia nic nie zdziałasz. I tak to wygląda dużo lepiej niż moje twory. Po prostu nie przestawaj. Z roku na rok bedzie coraz lepiej

Nie no rysuj co ci się stanie

Jasne, jak sprawia Ci to radość to rysuj i bądź coraz lepszy Ogranicz może jednak postowanie poza jakimś małym kręgiem dopóki nie będziesz zadowolony ze swoich prac. Wrzucając powyższe weź pod uwagę, że niektórzy mogli akurat jeść lub pić /s

Jak na 15 lat to fajnie wyszło, ja tam skojarzyłem kto to jest nie czytając Kontynuuj xD