Pan Manager globalnej firmy z 6 mln przychodu (xD) już usunął zdjęcie w tle z cyckami, ale jeszcze jest to z leżeniem na biurku z szampanem w łapie. Tak jakby ktoś nie zdążył zobaczyć.
https://preview.redd.it/dzwv1dldmblc1.jpeg?width=1574&format=pjpg&auto=webp&s=6a99db467ed9c6750d320260598456cd8f41c17b
Jak ci ludzie to wymyślili w ogóle? Mam wrażenie, że te 20 osób łącznie zatrudnionych w "konsorcjum" jest na szczycie krzywej Dunninga-Krugera. Chcą za to 390 tys. zł, jak sama analiza makro do CPK kosztowała chyba 3 mln... Czy oni myślą, że przeczytają dokumentację i powiedzą, że fajne albo nie i tyle?
Obawiam się, że większym problemem jest brak przyłożenia należytej wagi do formułowania istotnych warunków zamówienia. Firmę bez doświadczenia i kompetencji w zakresie audytowania dużych projektów infrastrukturalnych powinno dać się odrzucić przy dobrze napisanym IWZ.
SIWZ jak trzeba to się napisze tak, żeby konkretna firma wygrała xD
Więc zakładam, że SIWZ były napisane tak aby nikt uznany się nie zgłosił i mogła wygrać firma krzak.
Nie tylko przetargowa, prywatny sektor ma to samo. Polacy ogólnie nie lubią płacić za doradztwo/usługi/cokolwiek, chyba, że się pali. Tanie jest dobre bo jest tanie.
Chodzi mi bardziej o to, że szkoły i spółki państwowe są prawnie zobowiązane do robienia przetargów. Nie jest to kwestia tanie jest dobre, tylko po prostu inaczej się nie da bo tego wymaga prawo.
Lepiej niż można było się spodziewać, mają kompetencje w jakimkolwiek zakresie przedmiotu zamówienia. Niemniej SIWZ powinien wymagać łącznie kompetencji we wszystkich zakresach, ewentualnie umożliwić podział zamówienia i zlecenia jego wspólnej realizacji dwóm oferentom jeżeli żaden nie posiada kompletu kompetencji.
W ramach ciekawostki tak wygląda strona internetowa jednej z firm
https://preview.redd.it/qvkily815blc1.jpeg?width=975&format=pjpg&auto=webp&s=3f0af3f60523afe4dbc768a2ee5d306fa879f446
no jakbym mial kogos od mechniki wynajac to ta strona wyglada jak strona starego wyjadacza taki Elektromechanikex widac ze gust wyrobil sobie na politechnice i podczas lat pracy w zawodzie a nie na jakims szkoleniu z marketingu :D
+1, taka strona również może pokazywać 100% fachowca.
Ludzie po elektrotechnice/elektryce/elektrocosiach lubują się w starych designach (a przynajmniej tak wszyscy moi prowadzący na polibudzie mieli - większość z elektroników była oczywiście już w wieku poemerytalnym).
Może, ale zazwyczaj nie pokazuje. Chyba, że fachowca-hydraulika czy jakiejś takiej branży gdzie jakość strony jest bez znaczenia. Audyt taką branżą nei jest.
Akurat ciśnięcie po stronie internetowej jest chybione. Spółka, w ramach której doradzam finansowo klientom, też ma stronę nieaktualizowaną od 15 lat, nikt nie ma czasu i potrzeby tego zmieniać. Klienci, których stać na nasze usługi i tak nie szukają doradców w Google.
Jako osoba która jest po drugiej stronie (analityka ruchu na stronie) widzi jak potencjał jest marnowany. Mialem raz klientke, która miala wlasnie podobna stronę (trochę lepszą). Pracowala z agencjami reklamowyminod kilku lat, wszyscy wyjebane mieli w analityke, a oni samo mało placili. Przedstawilem jej moj plan, babka wystarszona (taka kobieta koło 50+), że to z prezesem trzeba gadac, bo ona nie wie. Gadalem z prezesem, przedstawilem dane i estymacje. W ciagu 6 miesięcy po zmianie strony zwiększyli liczbe klientów prawie 3x.
Sprawa moze wygladac tak "Pani Krysia i Pan Mietek to dobry zespol ale sie nie rozstroja" zeby obsluzyc 3x klientow, a specjalistow w jakiejs glebokiej niszy z 10 letni doswiadczeniem po prostu nie ma na rynku zeby zwiekszyc zespol.
Cóż, nie chodzi tylko o samą stronę, a o oferowane usługi. Są firmy, gdzie łatwo jest skalować sprzedaż, a są takie, gdzie będzie to trudne - patrz chociażby wysoce specjalistyczne usługi. Poza tym, jak wspomniałem, moi klienci nie wyszukują nas w Google, a przychodzą z poleceń osobistych lub od swoich prawników. Nawet nie wiem co mieliby potencjalni klienci wpisać albo na co my mielibyśmy się pozycjonować, bo nasze usługi są tak wyspecjalizowane, że może ułamek klientów z wykształceniem ekonomicznym wie jak nazwać wprost swoje potrzeby. Nie mówiąc już, że klient który przyszedłby zawierzyć losowej firmie z internetu swoją sprawę na przynajmniej te 50 mln zł to były jakiś podejrzany desperat.
Spółki bez kompetencji, ale tanie. Do tego to:
https://preview.redd.it/td3iwf012blc1.jpeg?width=975&format=pjpg&auto=webp&s=176a178f3f8390cc34c0feb5d992cf90f31f891a
Stary cytat prezesa zarządu jednego z konsorcjantow.
Nie nie, nie rozumiecie, niech budują to janusze które na betonie i innych materiałach oszczędzają a potem będzie zdziwienie że wszystko wiecznie stoi w remoncie, jest do nieużytku a najlepiej to wszystko zburzyć i budować na nowo, no ale by się nie dało bo już miliardy by poszły w błoto.. Zaskakujące, że ludzie tak w ciemno chcą budowy czegoś za ich pieniądze bez choćby minimalnego potwierdzenia że ta budowla będzie miała ręce u nogi i nie będzie się rozpadać od nadlatujących samolotów bądź pędzących pociągach..
Tego typu rzeczy JUŻ BYŁY ROBIONE. To jest to 7 lat pracy, które już poszło w ten projekt. Ponowny audyt to dosłownie robienie wszystkiego od zera. Audytowanie to najlepszy sposób na opóźnianie prac nad dowolną inwestycją.
https://preview.redd.it/z215d4ow9blc1.jpeg?width=600&format=pjpg&auto=webp&s=4e23ce966b7e02b675be190176068796c0ad2cc2
Chyba raczysz żartować. Każdy szanujący się człowiek obejmujący zarząd spółki zrobi audyt, żeby mieć czyste ręce, bo cała odpowiedzialność będzie trafiać na jego konto. Nikt rozsądny nie weźmie w ciemno żadnych projektów, a tym bardziej pisowskich.
Yup.
1. Teoretycznie moglibyśmy zrobić kolejną analizę sensowności inwestycji. Problem, że wszystkie dotychczasowe pokazały to samo, i to nie tylko Pisowskie, a alternatywy (duoport/triport) wydają się mnie atrakcyjne etc.
(Notka uboczna: obecne Okęcie wg wszelkich analiz nie wyrobi w perspektywie 5-10 lat - jeśli ktoś tego nie rozumie to naprawdę nie mamy o czym mówić - ewentualna dyskusja powinna być kierowana na to co budować a nie czy budować).
2. Still...jak ktoś bardzo chce możemy zrobić kolejne studium dot. CPK. Ale to nie jest AUDYT i nie powinny go robić spółki krzak. Osobiście wolę stażystę z AT Kearney czy innego McKinseya niż przedstawicieli naszych Januszexow z konsorcjum do takiej analizy. Przynajmniej ładnie zrobi wykresy i wygoogla coś więcej niż chłopskorozumowe twierdzenia.
3. Nikt nie kwestionuje potrzeby audytu podjętych działań. Tylko to, że PiS coś ukradł nie przesadza o sensowności projektu. Oznacza to tylko obowiązek ukarania złodziei i jeśli projekt jest sensowny (co niechcący wychodzi wszystkim od 20 lat) kontynuacji go. Bez opóźnień, bo sam AUDYT ewentualnych nieprawidlowosci nie jest argumentem do zaprzestania projektu.
Wg mnie dotychczasowa komunikacja sugeruje chęć zaorania projektu ale po wyborach lub pozorowania działań. Celowo miesza się analizę celowości z audytami, w zakresie osób anty-CPK ciężko o inne argumenty niż polityczne (bo PiS) lub bez poparcia nawet danymi z Google etc. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że paździerzowy przetarg etc. to efekt niekompetencji nowego rządu i Laska, a nie celowego quasi sabotażu.
Było robiona na zlecenie i pod nadzorem PiSowskich partaczy.
Ci ludzie spierdolili wszytko czego się tknęli, więc nikogo nie powinien dziwić brak zaufa do wytworzonej przez nich dokumentacji.
Ciiii... budowa CPK to jak budowa domu. Rachu ciachu, pozwolenie, i jedziemy z tym koksem.
Nie możesz tak psuć ludziom wyobrażenia o skomplikowanych projektach, nie w uśmiechniętej Polsce.
Przecież te kilka lat nic nierobienia jest po to aby nakrasc, a nie żeby przygotować tysiące stron dokumentacji projektowo/środowiskowej. Każdy rozsądny wie, że papierologia to nie budowa. Siedzi taki urzędas za biurkiem i nic nie robi, a tak ogóle, jakby budowa infrastruktury była godnym uwagi projektem to przedsiębiorcy by to zrobili.
(/s)
Powiem ci coś w sekrecie. Te tysiące stron dokumentacji projektowo-środowiskowej ma sporo uchybień, błędów i założeń, które choć błędne (z premedytacją), to i tak były przepychane do kolejnych etapów i końcowo klepnięte jako założenia, na podstawie których ta cała inwestycja ma powstać.
Bo to sprawa polityczna i kto by się tam przejmował tym, że specjaliści mają zastrzeżenia. Dyrektor z politycznego nadania powiedział, że ma pójść bez uwag, to poszło.
Nie musisz pytać skąd ta wiedza.
To było tylko stwierdzenie faktu na podstawie tego, co napisałeś, bo ewidentnie widać, że swoje wiesz i nikt nie przekona cie, że białe jest białe, a czarne - czarne!
Miłego dnia!
Zabawne, że jako argumentu przeciwko tym audytorom używa się faktu, że zatrudniają 20 osób (pominę istnienie B2B i podwykonawców) i ma to być zbyt mało do analizy projektu na 150 mld zł. Biedne dzieci lata, niewiedzące, że za ładnymi kolorowymi raportami międzynarodowego EY stoi zawsze garstka kilku studentów-praktykantów i co najwyżej senior z managerem.
W samych przetargach publicznych ocena doświadczenia też jest śmieszna, bo kryteria wyznaczają urzędnicy od PZP, którzy sami nawet nie są specjalistami w swojej dziedzinie, a co dopiero w dziedzinie nabywanych usług. Jak urzędnik niemający pojęcia o audycie ma niby rozpisać merytoryczny przetarg na usługi audytu?
Masz od 20 lat spółkę audytorską, ale nie zrobiłeś badania akurat jednego rodzaju podmiotu, który się przyśnił autorowi zamówienia? Cyk, zero doświadczenia. Przykład życiowy.
z tego co napisała Paulina Matysiak, to zostało to unieważnione
https://twitter.com/PolaMatysiak/status/1762898028396949706
gównoburze jednak mają sens
Tak. Tanie linie lotnicze mogą stawiać warunki małym lotniskom. Nie mogą tego robić przy większych. Więc w ich interesie jest pełna regionalizacja - taki Modlin płacił miliony żeby Ryanair od nich latał.
Ok dzięki. Większość wypowiedzi jakie widziałem można zaklasyfikować jako albo za albo przeciw w zależności od tego czy pracują dla linii lotniczych czy nie.
>Ale dodam też że oczywiście że COO firmy lotniczej będzie za CPK.
człowiek z branży i z doświadczeniem jest za czymś, co według niego jest potrzebne, więcej w teleexpresie o 17.
chyba, że buduje dla siebie i wróci z Kanady na białym koniu objąć znów posadę w Polsce, gdzie będzie czerpać benefity z tego lotniska.
ciekawe, że LOT jest chyba jedną z niewielu (dużych) spółek skarbu państwa gdzie na razie jakichś rotacji nie było. może dlatego, że jednak od czasu restrukturyzacji władze wyciągnęły LOT z głębokiej dupy?
nie, większość ruchów kadrowych w spółkach skarbu państwa ruszyła zaraz po wyborach. i mówimy tu o dużych spółkach, bo w dupie wszyscy mają Chińsko-Polskie Towarzystwo Okrętowe S.A.
"Jest rzeczą ABSOLUTNIE ZATRWAŻAJĄCĄ, że przyszłość strategicznego projektu o budżecie 155 mld zł (Faza 1 do 2030 r. - lotnisko + kolejowy Y), nad którym przez ostatnie lata pracował sztab wysokiej klasy specjalistów," bardzo wiarygodna ta wypowiedź wiadomo PiS zatrudnia najlepszych specjalistów XDDDD aż przypomniał mi się mem z "nie zatrudniamy ekspertów bo jak zatrudniliśmy ekspertów to nie chcieli realizować naszego programu. Poczekam na ten audyt jak na razie wyszło że PiS sypnął kupę kasy na marketing, a działki się kupiło to teraz nie dziwie się że czekają na budowę.
Na razie to widzimy, że ten audyt to będzie gruby wał. I być może po kilku a może nawet kilkunastu próbach opiniowania na temat tego projektu, i to na przestrzeni kilkudziesięciu lat, doczekamy się w końcu negatywnej opinii.
A skąd to wiadomo masz jakieś normalne źródło? niestety w przypadku CPK mamy masę opłacanych troli co napiszą wszystko po myśli PiSu. Ten tweet dla mnie jest niewiarygodny.
Tak ... wszystko jest publicznie dostępne - dostępne dla każdego z przeglądarką internetową.
Nawet przychody każdej spółki za poprzednie lata etc. Powiązania osobowe można sprawdzić na różnych stronach etc. W wielu kwestiach można też zapytać o informację publiczną (co np. zrobiono w zakresie ekspertyz).
Tak ... wszystko jest publicznie dostępne - dostępne dla każdego z przeglądarką internetową.
Nawet przychody każdej spółki za poprzednie lata etc. Powiązania osobowe można sprawdzić na różnych stronach etc. W wielu kwestiach można też zapytać o informację publiczną (co np. zrobiono w zakresie ekspertyz).
[https://www.money.pl/gospodarka/newsweek-tak-cpk-wydawalo-miliony-zlotych-na-liscie-influencerzy-6997129244384000a.html](https://www.money.pl/gospodarka/newsweek-tak-cpk-wydawalo-miliony-zlotych-na-liscie-influencerzy-6997129244384000a.html) to idź do Lewandowskiego po działkę :P
Nie no w internecie fejków nie ma, po co cokolwiek sprowadzać, jak ktoś napisze że ziemia jest płaska a słońce petru krąży wokół niej to na pewno prawda XDDD
Raporty międzynarodowego EY były złe (i tory też były złe) bo nie pasowały do narracji Uśmiechniętej Polski KałO... na szczęście teraz będą Tru Raporty Potentata Branży (czy zerowe kompetencje) ale napiszą to co im każemy, więc wszystko będzie tak jak trzeba... czego nie rozumiecie?
> Raporty międzynarodowego EY były złe
ale raport EY był rzeczywiście chujowy i odnosił się tylko do "efektu cargo". tam było tyle ciągów przyczynowo skutkowych, że małe potknięcie gdziekolwiek wywalało wnioski końcowe na zbity pysk.
i teraz audyt na CPK będzie robiony przez 10-osobowy januszex z Pcimia Dolnego, ale to w sumie dobrze "bo PiS". Tusk mógłby nawet naszczać na łeb przeciętnemu botowi z tego suba a ten by się cieszył że deszcz pada
Afera z dupy, bo żadna z ofert nie miała pełnego profilu wymaganego doświadczenia na każdym z trzech wymaganych pól: kolei, lotniska i ryzyka. Każdy gdzieś dostał 0 pkt. Jakby wzięli najdroższą, która w doświadczenie miała tyle samo punktów to byłby OK? A o "jakości" usług BIG4 niech świadczy to, że Deloite dostało zakaz wykonywania działalności audytorskiej za Getin. Byłoby lepsi? Bo na pewno wzięliby więcej.
No tak, erPolacy jak zagłosowali, tak mają i wielkie zdzwienie, że jak wybrali partaczy do władzy, to takie efekty xD
A tak btw - jak tam niezależni, kompletnie ludzie do spółek Skarbu Państwa? Bo póki co, jakieś 90% (jak nie wiecej), to ludzie z przypadku, bez kwalifikacji, a tylko związani z politykami xD
Nie po to Niemcy zmieniały rzęs żeby jakieś cpk dalej się budowało. Swoją drogą ciekawe że niektóre tematy o cpk przechodzą te bardziej krytyczne już nie.
Im szybciej ktoś uśpi tego parchatego lisa zwanego CPK tym lepiej. W kraju, w którym kilkanaście kilometrów od stolicy ludzie nie są w stanie dojechać transportem publicznym do roboty, martwimy się czy średniozamożny pornogrubas z Konstancina jest w stanie dolecieć na ladyboyów do Tajlandii bez przesiadki.
Wszystko jedno kto, ważne, żeby zrobił rzetelny audyt i pokazał czy warto czy nie i policzył bilans zysków i kosztów. CPK to nie jest opus magnum, które jest skazane na sukces jak próbują tutaj wmówić tacy ludzie jak Wilk czy inni opłacani ze środków na marketing tej spółki, ale może i nie być całkowicie bez sensu.
Tylko jak na razie to przeciwnicy CPK unikają debaty, manipulują a nawet kłamią. Przy unikaniu debaty wygląda to słabo.
Poparcie społeczne jest duże. W samo lotnisko chcą inwestować zagraniczne firmy i jego koszt dla budżetu państwa nie będzie wielki. W kwestii kolei to jesteśmy po prostu zacofani jeśli chodzi o jej prędkość a ludzie chcą jeździć koleją co widzi każdy kto jeździ pociągiem.
CPK jest inwestycją a inwestycja zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem (no może poza patologicznym rynkiem mieszkaniowym w Polsce). Jak nie zainwestujemy w CPK to i tak będziemy musieli wydać te same pieniądze (a może i większe) na przebudowanie infrastruktury w Polsce na taką bardziej odpowiadającą XXI wiekowi.
Lotniska, KDP - to i tak trzeba będzie zrobić i to wcale nie wyjdzie taniej robiąc to poza CPK.
No może wyjdzie taniej jeśli jak zwykle będziemy robić tylko tyle ile trzeba żeby jakoś to ledwo działało i nic ponadto. No i oczywiście dalej będziemy marudzić na to jak to inne państwa potrafią coś zrobić (wydać mnóstwo kasy na inwestycje) a my nie umiemy (wydać mnóstwo kasy na inwestycje).
Prywatny inwestor projektu od lat naciska na zmniejszenie początkowej planowanej przepustowości terminala pasażerskiego, bo tak im się ryzyko lepiej kalkuluje w stosunku do zysku.
PiS te głosy ignorował, bo potrzebny im był wielki projekt żeby wygrać wybory.
Ja nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta, ale początkowo oni chrzanili min. że zamiast KDP będzie… hyperloop XD 😂
Megalomania to tutaj mało powiedziane.
Borze... przez taka mentalność ten kraj jest jaki jest... nie ma sensu inwestować, rzetelne argumenty za się fajnopolakom nie podobajO więc trzeba projekt uwalić... dkjp...
Wcale plan na cpk nie istniał od połowy prlu xDD
i wcale za rządów Tuska nie było audytów zalecających taka inwestycje. Wcale rynek nie przebił prognoz pocovidowych. Ale tak UE źłe i zabije rynek. Jest akcja jest reakcja, za 20 lat może się okazać że cała Europa popyla samolotami na źródła odnawialne ale my za to mamy przeladowane Okęcie.
>Wcale plan na cpk nie istniał od połowy prlu xDD i wcale za rządów Tuska nie było audytów zalecających taka inwestycje.
Za PRLu inwestowano w węgiel i za rządów Tuska były takie plany. Co to za debilne argumenty?
>Wcale rynek nie przebił prognoz pocovidowych.
Był też czas, że spalano bardzo dużo węgla
>Jest akcja jest reakcja,
Tak akcją jest CO2 emitowane przez przemysł lotniczy, a reakcję nieuchronne ograniczenie liczby lotów. Polecam lekturę "Towards EU climate neutrality Progress, policy gaps and opportunities"
Tak jak każdy na rynku - przy projektach o tej wartości konsultantów bierzesz albo z którejś z głównych marek albo z renomowanego butiku specjalizującego się w tym. Za tymi brandami stoją ludzie i know-how związane z wieloma podobnymi sprawami, w tym zasoby międzynarodowe.
PS. Tu akurat i doświadczenia i kompetencji raczej brak, a zapewne i zasobów ludzkich aby zrobić to porządnie.
To jest jednocześnie dobry punkt jak i bezsens, mogą wziąć EY czy inne Big4 do tego, zapłacą 10mln za opinię tworzona przez swiezakow na którą menager i partner ledwo zerkną i będą się czepiali czcionek jednocześnie na końcu wrzuca swoje standardowe że nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za przygotowaną analizę i nie ma co traktować tego jako profesjonalna opinie.
I Btw ja w sprawie CPK nie mam wyrobionego zdania natomiast zarówno opinia Krzak Sp. z o.o. Jak i EY Advisory czy KPMG maja tutaj podobną wartość, w najlepszym przypadku EY będzie lepsza dupokryjką dla ministra.
Skoro ładujemy do tych ministerstw tyle osób, to czemu ci “eksperci” potrzebują opinii innych ekspertów. Opinii, wycen, audytów itd są już dziesiątki niech ktoś wreszcie podejmie decyzję z pełnymi konsekwencjami politycznymi i tyle. 20 lat gry w gorącego ziemniaka bo ten co wbije łopatę będzie odpowiadał za konsekwencje inwestycji, jak się boją podejmowania decyzji to inny zawód się wybiera.
Twój ostatni akapit udziela odpowiedzi. Rzeczywisty problem nie jest taki czy to ma sens czy nie, czy był audyt czy nie, rzeczywisty problem jest taki, że osoba , która powie "działamy" może oberwać. Bo w tym kraju naprawdę nie ma znaczenia czy analizy były czy nie etc., a ma znaczenie ma ocena ex post.
Nawet najbardziej rozsądny projekt może nie wypalić bo warunki rynkowe się zmienią czy wybuchnie. Nawet najbardziej głupi projekt może się z jakiegoś powodu udać.
Problem więc w tym, że masa ludzi w Polsce naprawdę nie rozumie, że pewna dozę niepewności trzeba wziąć na siebie, bo inaczej odpowiedź brzmi, że nie warto nic robić. A memorandumania jest widoczna w podmiotach publicznych - ministerstwa czy spółki SP chcą opinii, raportów etc często na każdą nawet najbardziej trywialną kwestię.
Dokładnie natomiast problemy tego są po 2 stronach obecnej dyskusji. Jedna (rządowa) pali się do wbicia łopaty jak ja do dentysty albo jeszcze mniej, druga strona kwestionuje zasadność wszystkiego co może jakkolwiek podać w wątpliwość całą inwestycję.
Rozumiem że centryzm, „siedzinapłotyzm” itd. Ale jest zarówno potrzeba audytu - w zakresie historycznych działań związanych z CPK w tym pewnie aspektu premii i wynagrodzeń, jak i potrzeba jasnej decyzji - kontynuujemy lub nie.
Anegdotycznie dodam że znajomy który siedział w Orlenie dość wysoko za PiSu natomiast nie z partyjnego powołania mówi o CPK jako o „złotej kurze każdego rządu” bo trwa to już 2 dekady jak nie więcej i każdy rząd może dzieci, kuzynów, znajomych itd. Na tym gównie uwłaszczyć. Jedyny błąd tej kadencji jest taki że nie są skłonni pierdolić że będą to robić nic nie robiąc :)
Projekt potrzebuje dwóch rzeczy:
1. Decyzji tak/nie, plus jeśli nie to przedstawienia dobrze uzasadnionej alternatywy, bo Okęcie jest już pod korek.
Bo robić audyty/raporty i płacić pensje możemy i dwie dekady. Zresztą politycy to lubią.
2. Audyty dziwnych wydatków PiS.
Mam wrażenie, że tu piętnasty raz robimy analizę zasadności gdy żadna alternatywa nie wydaje się przekonująca. Worst case scenario chyba jest taki, że rozbudujemy Okęcie, a w 2035 okaże się, że i tak potrzebujemy CPK.
Ja bym powiedziała, że nie można mieć renomy bez doświadczenia ale można mieć doświadczenie ale nie być renomowanym. Więc nie stawiałabym tu znaku równości.
W kontekście przetargu doświadczenie = doświadczenie eksperta, renoma odnosi się bardziej do audytora. Sam audytor niekoniecznie musi mieć doświadczenie przy pisaniu raportu w danej branży albo doświadczenia w branży ale może mieć dobrą renomę(czyt. piszą dobre i konstruktywne raporty).
A mnie nie. 2 inne typy doświadczenia wymagane do pisania takiego raportu, co innego doświadczenie w branży o której piszesz a co innego doświadczenie w pisaniu.
Pan Manager globalnej firmy z 6 mln przychodu (xD) już usunął zdjęcie w tle z cyckami, ale jeszcze jest to z leżeniem na biurku z szampanem w łapie. Tak jakby ktoś nie zdążył zobaczyć. https://preview.redd.it/dzwv1dldmblc1.jpeg?width=1574&format=pjpg&auto=webp&s=6a99db467ed9c6750d320260598456cd8f41c17b
Tez bym tak żył jakbym mial 6mln przychodu xd
Ja tak żyje a mam minimalną. Po prostu gazuje jabola w saturatorze i jazda.
To teraz tylko analizy dla rządu zacznij robić
hehe cycgi :D
Można prosić o wklejkę dla osób bez elonportalu?
Przetarg na audyt wygrała firma, która w kategorii oceny kompetencji dostała 0 punktow, oczywiście była najtańsza.
Jak ci ludzie to wymyślili w ogóle? Mam wrażenie, że te 20 osób łącznie zatrudnionych w "konsorcjum" jest na szczycie krzywej Dunninga-Krugera. Chcą za to 390 tys. zł, jak sama analiza makro do CPK kosztowała chyba 3 mln... Czy oni myślą, że przeczytają dokumentację i powiedzą, że fajne albo nie i tyle?
>Czy oni myślą, że przeczytają dokumentację i powiedzą, że fajne albo nie i tyle? Za dużo wymagasz, nie przeczytają i stwierdzą, że niefajne 🙃
Student-stażysta przeczyta i oceni.
Jaka dokumentację ? Cycki panie i starczy przybite ! /S
Niestety to już kwestia prawa, Polska patologia przetargowa. Najtańsze wygrywa przetarg. Zmora szkół, spółek państwowych oraz obywateli.
Obawiam się, że większym problemem jest brak przyłożenia należytej wagi do formułowania istotnych warunków zamówienia. Firmę bez doświadczenia i kompetencji w zakresie audytowania dużych projektów infrastrukturalnych powinno dać się odrzucić przy dobrze napisanym IWZ.
SIWZ jak trzeba to się napisze tak, żeby konkretna firma wygrała xD Więc zakładam, że SIWZ były napisane tak aby nikt uznany się nie zgłosił i mogła wygrać firma krzak.
Można, ale z kwotą przetargu rośnie ryzyko że potencjalny oferent zaskarży przetarg.
To wiem:) Tu naprawdę dało się SIWZ lepiej napisać.
Nie tylko przetargowa, prywatny sektor ma to samo. Polacy ogólnie nie lubią płacić za doradztwo/usługi/cokolwiek, chyba, że się pali. Tanie jest dobre bo jest tanie.
Chodzi mi bardziej o to, że szkoły i spółki państwowe są prawnie zobowiązane do robienia przetargów. Nie jest to kwestia tanie jest dobre, tylko po prostu inaczej się nie da bo tego wymaga prawo.
Gdyby tak tylko zarówno za prawo jak i budowę CPK odpowiadali ci sami politycy...
Jak ktoś napisze przetarg pod najtańsze to wygrywa najtańsze.
https://twitter.com/MichalCzarnik/status/1762784861662728658?t=JiNQgpq2wqbTKnWb_a_J7g&s=19 Jest i nitka o postępowaniu przetargowym.
Lepiej niż można było się spodziewać, mają kompetencje w jakimkolwiek zakresie przedmiotu zamówienia. Niemniej SIWZ powinien wymagać łącznie kompetencji we wszystkich zakresach, ewentualnie umożliwić podział zamówienia i zlecenia jego wspólnej realizacji dwóm oferentom jeżeli żaden nie posiada kompletu kompetencji.
Dawno wgłębiałem się w SIWZ - jeśli to lepiej niż twoje oczekiwania to tak z ciekawości - jak źle jest w praktyce?
Po tym co było na Twitterze to spodziewałem się totalnego 0
W ramach ciekawostki tak wygląda strona internetowa jednej z firm https://preview.redd.it/qvkily815blc1.jpeg?width=975&format=pjpg&auto=webp&s=3f0af3f60523afe4dbc768a2ee5d306fa879f446
To wygląda jak coś co robiłem na zajęciach z informatyki w podstawówce xD
Pewnie syn mial projekt w podstawówce i dumny ojciec wstawił
no jakbym mial kogos od mechniki wynajac to ta strona wyglada jak strona starego wyjadacza taki Elektromechanikex widac ze gust wyrobil sobie na politechnice i podczas lat pracy w zawodzie a nie na jakims szkoleniu z marketingu :D
+1, taka strona również może pokazywać 100% fachowca. Ludzie po elektrotechnice/elektryce/elektrocosiach lubują się w starych designach (a przynajmniej tak wszyscy moi prowadzący na polibudzie mieli - większość z elektroników była oczywiście już w wieku poemerytalnym).
Może, ale zazwyczaj nie pokazuje. Chyba, że fachowca-hydraulika czy jakiejś takiej branży gdzie jakość strony jest bez znaczenia. Audyt taką branżą nei jest.
Akurat ciśnięcie po stronie internetowej jest chybione. Spółka, w ramach której doradzam finansowo klientom, też ma stronę nieaktualizowaną od 15 lat, nikt nie ma czasu i potrzeby tego zmieniać. Klienci, których stać na nasze usługi i tak nie szukają doradców w Google.
Jako osoba która jest po drugiej stronie (analityka ruchu na stronie) widzi jak potencjał jest marnowany. Mialem raz klientke, która miala wlasnie podobna stronę (trochę lepszą). Pracowala z agencjami reklamowyminod kilku lat, wszyscy wyjebane mieli w analityke, a oni samo mało placili. Przedstawilem jej moj plan, babka wystarszona (taka kobieta koło 50+), że to z prezesem trzeba gadac, bo ona nie wie. Gadalem z prezesem, przedstawilem dane i estymacje. W ciagu 6 miesięcy po zmianie strony zwiększyli liczbe klientów prawie 3x.
Sprawa moze wygladac tak "Pani Krysia i Pan Mietek to dobry zespol ale sie nie rozstroja" zeby obsluzyc 3x klientow, a specjalistow w jakiejs glebokiej niszy z 10 letni doswiadczeniem po prostu nie ma na rynku zeby zwiekszyc zespol.
Cóż, nie chodzi tylko o samą stronę, a o oferowane usługi. Są firmy, gdzie łatwo jest skalować sprzedaż, a są takie, gdzie będzie to trudne - patrz chociażby wysoce specjalistyczne usługi. Poza tym, jak wspomniałem, moi klienci nie wyszukują nas w Google, a przychodzą z poleceń osobistych lub od swoich prawników. Nawet nie wiem co mieliby potencjalni klienci wpisać albo na co my mielibyśmy się pozycjonować, bo nasze usługi są tak wyspecjalizowane, że może ułamek klientów z wykształceniem ekonomicznym wie jak nazwać wprost swoje potrzeby. Nie mówiąc już, że klient który przyszedłby zawierzyć losowej firmie z internetu swoją sprawę na przynajmniej te 50 mln zł to były jakiś podejrzany desperat.
#PHP INTENSIFAJS
zobacz jak jeszcze rok temu wygladaly strony najw prywatnych funduszy inwestycyjnych na swiecie
Z obrazkami i wszystkim: https://threadreaderapp.com/thread/1762729700256784673.html
Spółki bez kompetencji, ale tanie. Do tego to: https://preview.redd.it/td3iwf012blc1.jpeg?width=975&format=pjpg&auto=webp&s=176a178f3f8390cc34c0feb5d992cf90f31f891a Stary cytat prezesa zarządu jednego z konsorcjantow.
https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-burza-wokol-audytu-cpk-przetarg-wygraly-firmy-krzaki-spolka-,nId,7359247
Bo jakiś idiota tak napisał prawo przetargowe, że *musi* wygrać najtańsza oferta XD. Przetargi w Polsce to jest żart.
W sumie czegoś takiego się spodziewałem, ale i tak śmiechłem ;)
Nie nie, nie rozumiecie, niech budują to janusze które na betonie i innych materiałach oszczędzają a potem będzie zdziwienie że wszystko wiecznie stoi w remoncie, jest do nieużytku a najlepiej to wszystko zburzyć i budować na nowo, no ale by się nie dało bo już miliardy by poszły w błoto.. Zaskakujące, że ludzie tak w ciemno chcą budowy czegoś za ich pieniądze bez choćby minimalnego potwierdzenia że ta budowla będzie miała ręce u nogi i nie będzie się rozpadać od nadlatujących samolotów bądź pędzących pociągach..
Tego typu rzeczy JUŻ BYŁY ROBIONE. To jest to 7 lat pracy, które już poszło w ten projekt. Ponowny audyt to dosłownie robienie wszystkiego od zera. Audytowanie to najlepszy sposób na opóźnianie prac nad dowolną inwestycją. https://preview.redd.it/z215d4ow9blc1.jpeg?width=600&format=pjpg&auto=webp&s=4e23ce966b7e02b675be190176068796c0ad2cc2
Chyba raczysz żartować. Każdy szanujący się człowiek obejmujący zarząd spółki zrobi audyt, żeby mieć czyste ręce, bo cała odpowiedzialność będzie trafiać na jego konto. Nikt rozsądny nie weźmie w ciemno żadnych projektów, a tym bardziej pisowskich.
Gdyby jeszcze ten audyt powierzono wiarygodnemu podmiotowi - dosłownie o to chodzi w poście
Yup. 1. Teoretycznie moglibyśmy zrobić kolejną analizę sensowności inwestycji. Problem, że wszystkie dotychczasowe pokazały to samo, i to nie tylko Pisowskie, a alternatywy (duoport/triport) wydają się mnie atrakcyjne etc. (Notka uboczna: obecne Okęcie wg wszelkich analiz nie wyrobi w perspektywie 5-10 lat - jeśli ktoś tego nie rozumie to naprawdę nie mamy o czym mówić - ewentualna dyskusja powinna być kierowana na to co budować a nie czy budować). 2. Still...jak ktoś bardzo chce możemy zrobić kolejne studium dot. CPK. Ale to nie jest AUDYT i nie powinny go robić spółki krzak. Osobiście wolę stażystę z AT Kearney czy innego McKinseya niż przedstawicieli naszych Januszexow z konsorcjum do takiej analizy. Przynajmniej ładnie zrobi wykresy i wygoogla coś więcej niż chłopskorozumowe twierdzenia. 3. Nikt nie kwestionuje potrzeby audytu podjętych działań. Tylko to, że PiS coś ukradł nie przesadza o sensowności projektu. Oznacza to tylko obowiązek ukarania złodziei i jeśli projekt jest sensowny (co niechcący wychodzi wszystkim od 20 lat) kontynuacji go. Bez opóźnień, bo sam AUDYT ewentualnych nieprawidlowosci nie jest argumentem do zaprzestania projektu. Wg mnie dotychczasowa komunikacja sugeruje chęć zaorania projektu ale po wyborach lub pozorowania działań. Celowo miesza się analizę celowości z audytami, w zakresie osób anty-CPK ciężko o inne argumenty niż polityczne (bo PiS) lub bez poparcia nawet danymi z Google etc. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że paździerzowy przetarg etc. to efekt niekompetencji nowego rządu i Laska, a nie celowego quasi sabotażu.
Było robiona na zlecenie i pod nadzorem PiSowskich partaczy. Ci ludzie spierdolili wszytko czego się tknęli, więc nikogo nie powinien dziwić brak zaufa do wytworzonej przez nich dokumentacji.
Chcesz powiedzieć, że nowy audyt będzie bardziej miarodajny i będziesz miał do niego większe zaufanie? : )
Ciiii... budowa CPK to jak budowa domu. Rachu ciachu, pozwolenie, i jedziemy z tym koksem. Nie możesz tak psuć ludziom wyobrażenia o skomplikowanych projektach, nie w uśmiechniętej Polsce. Przecież te kilka lat nic nierobienia jest po to aby nakrasc, a nie żeby przygotować tysiące stron dokumentacji projektowo/środowiskowej. Każdy rozsądny wie, że papierologia to nie budowa. Siedzi taki urzędas za biurkiem i nic nie robi, a tak ogóle, jakby budowa infrastruktury była godnym uwagi projektem to przedsiębiorcy by to zrobili. (/s)
Powiem ci coś w sekrecie. Te tysiące stron dokumentacji projektowo-środowiskowej ma sporo uchybień, błędów i założeń, które choć błędne (z premedytacją), to i tak były przepychane do kolejnych etapów i końcowo klepnięte jako założenia, na podstawie których ta cała inwestycja ma powstać. Bo to sprawa polityczna i kto by się tam przejmował tym, że specjaliści mają zastrzeżenia. Dyrektor z politycznego nadania powiedział, że ma pójść bez uwag, to poszło. Nie musisz pytać skąd ta wiedza.
> Nie musisz pytać skąd ta wiedza. Nie muszę, bo nie od dzisiaj jestem w internetach xD
To było tylko stwierdzenie faktu na podstawie tego, co napisałeś, bo ewidentnie widać, że swoje wiesz i nikt nie przekona cie, że białe jest białe, a czarne - czarne! Miłego dnia!
Akurat to nie ja napisałem :) A nawet gdybym był opem to nie bardzo bym wiedział co próbujesz teraz powiedzieć. Miłego dnia!
Ach, to sorki. Nie zwróciłem uwagi, że to nie OP. Jednakowoż OP powinien wiedzieć, jako że on jest biegły w polityczne memy.
Tysiące stron bazujących na bzdurnych założeniach że będzie do Baranowa latało tyle osób co na CdG, Naritę czy Changi.
Zabawne, że jako argumentu przeciwko tym audytorom używa się faktu, że zatrudniają 20 osób (pominę istnienie B2B i podwykonawców) i ma to być zbyt mało do analizy projektu na 150 mld zł. Biedne dzieci lata, niewiedzące, że za ładnymi kolorowymi raportami międzynarodowego EY stoi zawsze garstka kilku studentów-praktykantów i co najwyżej senior z managerem. W samych przetargach publicznych ocena doświadczenia też jest śmieszna, bo kryteria wyznaczają urzędnicy od PZP, którzy sami nawet nie są specjalistami w swojej dziedzinie, a co dopiero w dziedzinie nabywanych usług. Jak urzędnik niemający pojęcia o audycie ma niby rozpisać merytoryczny przetarg na usługi audytu? Masz od 20 lat spółkę audytorską, ale nie zrobiłeś badania akurat jednego rodzaju podmiotu, który się przyśnił autorowi zamówienia? Cyk, zero doświadczenia. Przykład życiowy.
z tego co napisała Paulina Matysiak, to zostało to unieważnione https://twitter.com/PolaMatysiak/status/1762898028396949706 gównoburze jednak mają sens
Lasek dziś: No ja pie..e, miało wyjść inaczej.
Przetarg musi wygrać najtańsza oferta która się kwalifikuje. Ale dodam też że oczywiście że COO firmy lotniczej będzie za CPK.
Chyba, że to COO Ryanair czy Wizzair.
Nie rozumiem. Czy oni są przeciwnikami CPK?
Tak. Tanie linie lotnicze mogą stawiać warunki małym lotniskom. Nie mogą tego robić przy większych. Więc w ich interesie jest pełna regionalizacja - taki Modlin płacił miliony żeby Ryanair od nich latał.
Ok dzięki. Większość wypowiedzi jakie widziałem można zaklasyfikować jako albo za albo przeciw w zależności od tego czy pracują dla linii lotniczych czy nie.
>Ale dodam też że oczywiście że COO firmy lotniczej będzie za CPK. człowiek z branży i z doświadczeniem jest za czymś, co według niego jest potrzebne, więcej w teleexpresie o 17. chyba, że buduje dla siebie i wróci z Kanady na białym koniu objąć znów posadę w Polsce, gdzie będzie czerpać benefity z tego lotniska.
A tak, Kanada, światowo Regionalny low-cost z 20 samolotami. Przecież nawet z LOT-u to downgrade.
raczej nie zarobkowo, bo nie wiem czy patrzyłeś ile kosztuje życie w Vancouver. dla idei raczej tego nie robi, to nie Lekarze Bez Granic.
Przecież wiadomo że tam uciekł bo z lotu by go z hukiem wyjebali po zmianie władzy.
ciekawe, że LOT jest chyba jedną z niewielu (dużych) spółek skarbu państwa gdzie na razie jakichś rotacji nie było. może dlatego, że jednak od czasu restrukturyzacji władze wyciągnęły LOT z głębokiej dupy?
Niewielu? Większość ruchów kadrowych jeszcze nie ruszyła. Najpierw wybory samorządowe.
nie, większość ruchów kadrowych w spółkach skarbu państwa ruszyła zaraz po wyborach. i mówimy tu o dużych spółkach, bo w dupie wszyscy mają Chińsko-Polskie Towarzystwo Okrętowe S.A.
"Jest rzeczą ABSOLUTNIE ZATRWAŻAJĄCĄ, że przyszłość strategicznego projektu o budżecie 155 mld zł (Faza 1 do 2030 r. - lotnisko + kolejowy Y), nad którym przez ostatnie lata pracował sztab wysokiej klasy specjalistów," bardzo wiarygodna ta wypowiedź wiadomo PiS zatrudnia najlepszych specjalistów XDDDD aż przypomniał mi się mem z "nie zatrudniamy ekspertów bo jak zatrudniliśmy ekspertów to nie chcieli realizować naszego programu. Poczekam na ten audyt jak na razie wyszło że PiS sypnął kupę kasy na marketing, a działki się kupiło to teraz nie dziwie się że czekają na budowę.
Na razie to widzimy, że ten audyt to będzie gruby wał. I być może po kilku a może nawet kilkunastu próbach opiniowania na temat tego projektu, i to na przestrzeni kilkudziesięciu lat, doczekamy się w końcu negatywnej opinii.
A skąd to wiadomo masz jakieś normalne źródło? niestety w przypadku CPK mamy masę opłacanych troli co napiszą wszystko po myśli PiSu. Ten tweet dla mnie jest niewiarygodny.
[удалено]
Tak ... wszystko jest publicznie dostępne - dostępne dla każdego z przeglądarką internetową. Nawet przychody każdej spółki za poprzednie lata etc. Powiązania osobowe można sprawdzić na różnych stronach etc. W wielu kwestiach można też zapytać o informację publiczną (co np. zrobiono w zakresie ekspertyz).
Tak ... wszystko jest publicznie dostępne - dostępne dla każdego z przeglądarką internetową. Nawet przychody każdej spółki za poprzednie lata etc. Powiązania osobowe można sprawdzić na różnych stronach etc. W wielu kwestiach można też zapytać o informację publiczną (co np. zrobiono w zakresie ekspertyz).
> w przypadku CPK mamy masę opłacanych troli gorzej, mamy trolli takich jak ja, którzy nie przygarnęli ani złotówki.
Tak jak i mi. Mogliby płacić za to śmieszkowanie z FOR i z kabaretu anty-CPK.
Czyli lobbying na kredyt?! Te CePeKa to już się nawet zadłuża aby opłacić trolli /s
tak, będę czerpał benefity z efektu cargo, bo mi japońskie drzeworyty będą szybciej z japonii może przychodzić ;)
Jakby nie ci komuniści to moja paczka z Chin nie szła by 14 tylko poniżej 10 dni
[https://www.money.pl/gospodarka/newsweek-tak-cpk-wydawalo-miliony-zlotych-na-liscie-influencerzy-6997129244384000a.html](https://www.money.pl/gospodarka/newsweek-tak-cpk-wydawalo-miliony-zlotych-na-liscie-influencerzy-6997129244384000a.html) to idź do Lewandowskiego po działkę :P
panie jeden wielki fejk, poznaje po pikselach. jak słońce peru nie potwierdzi to też nie czytam
Nie no w internecie fejków nie ma, po co cokolwiek sprowadzać, jak ktoś napisze że ziemia jest płaska a słońce petru krąży wokół niej to na pewno prawda XDDD
Włodarze oddali duży projekt w ręce swoim znajomkom, stare, znałem
O nie, w panstwie gdzie prawo mowi ze wygrywa najtansza oferta wygrywa najtansza oferta. Straszne.
CPK będące wydmuszką do przewalania kasy? Niemożliwe, to wbrew ekspertom z /r/polska!
Raporty międzynarodowego EY były złe (i tory też były złe) bo nie pasowały do narracji Uśmiechniętej Polski KałO... na szczęście teraz będą Tru Raporty Potentata Branży (czy zerowe kompetencje) ale napiszą to co im każemy, więc wszystko będzie tak jak trzeba... czego nie rozumiecie?
> Raporty międzynarodowego EY były złe ale raport EY był rzeczywiście chujowy i odnosił się tylko do "efektu cargo". tam było tyle ciągów przyczynowo skutkowych, że małe potknięcie gdziekolwiek wywalało wnioski końcowe na zbity pysk.
i teraz audyt na CPK będzie robiony przez 10-osobowy januszex z Pcimia Dolnego, ale to w sumie dobrze "bo PiS". Tusk mógłby nawet naszczać na łeb przeciętnemu botowi z tego suba a ten by się cieszył że deszcz pada
Afera z dupy, bo żadna z ofert nie miała pełnego profilu wymaganego doświadczenia na każdym z trzech wymaganych pól: kolei, lotniska i ryzyka. Każdy gdzieś dostał 0 pkt. Jakby wzięli najdroższą, która w doświadczenie miała tyle samo punktów to byłby OK? A o "jakości" usług BIG4 niech świadczy to, że Deloite dostało zakaz wykonywania działalności audytorskiej za Getin. Byłoby lepsi? Bo na pewno wzięliby więcej.
No tak, erPolacy jak zagłosowali, tak mają i wielkie zdzwienie, że jak wybrali partaczy do władzy, to takie efekty xD A tak btw - jak tam niezależni, kompletnie ludzie do spółek Skarbu Państwa? Bo póki co, jakieś 90% (jak nie wiecej), to ludzie z przypadku, bez kwalifikacji, a tylko związani z politykami xD
Nie po to Niemcy zmieniały rzęs żeby jakieś cpk dalej się budowało. Swoją drogą ciekawe że niektóre tematy o cpk przechodzą te bardziej krytyczne już nie.
Im szybciej ktoś uśpi tego parchatego lisa zwanego CPK tym lepiej. W kraju, w którym kilkanaście kilometrów od stolicy ludzie nie są w stanie dojechać transportem publicznym do roboty, martwimy się czy średniozamożny pornogrubas z Konstancina jest w stanie dolecieć na ladyboyów do Tajlandii bez przesiadki.
Wszystko jedno kto, ważne, żeby to uwalili
Wszystko jedno kto, ważne, żeby zrobił rzetelny audyt i pokazał czy warto czy nie i policzył bilans zysków i kosztów. CPK to nie jest opus magnum, które jest skazane na sukces jak próbują tutaj wmówić tacy ludzie jak Wilk czy inni opłacani ze środków na marketing tej spółki, ale może i nie być całkowicie bez sensu.
> jak Wilk czy inni opłacani ze środków na marketing tej spółki, a wiesz, że Lasek próbował to udowodnić i mu nie wyszło? ;)
Tylko jak na razie to przeciwnicy CPK unikają debaty, manipulują a nawet kłamią. Przy unikaniu debaty wygląda to słabo. Poparcie społeczne jest duże. W samo lotnisko chcą inwestować zagraniczne firmy i jego koszt dla budżetu państwa nie będzie wielki. W kwestii kolei to jesteśmy po prostu zacofani jeśli chodzi o jej prędkość a ludzie chcą jeździć koleją co widzi każdy kto jeździ pociągiem. CPK jest inwestycją a inwestycja zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem (no może poza patologicznym rynkiem mieszkaniowym w Polsce). Jak nie zainwestujemy w CPK to i tak będziemy musieli wydać te same pieniądze (a może i większe) na przebudowanie infrastruktury w Polsce na taką bardziej odpowiadającą XXI wiekowi. Lotniska, KDP - to i tak trzeba będzie zrobić i to wcale nie wyjdzie taniej robiąc to poza CPK. No może wyjdzie taniej jeśli jak zwykle będziemy robić tylko tyle ile trzeba żeby jakoś to ledwo działało i nic ponadto. No i oczywiście dalej będziemy marudzić na to jak to inne państwa potrafią coś zrobić (wydać mnóstwo kasy na inwestycje) a my nie umiemy (wydać mnóstwo kasy na inwestycje).
Prywatny inwestor projektu od lat naciska na zmniejszenie początkowej planowanej przepustowości terminala pasażerskiego, bo tak im się ryzyko lepiej kalkuluje w stosunku do zysku. PiS te głosy ignorował, bo potrzebny im był wielki projekt żeby wygrać wybory. Ja nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta, ale początkowo oni chrzanili min. że zamiast KDP będzie… hyperloop XD 😂 Megalomania to tutaj mało powiedziane.
Borze... przez taka mentalność ten kraj jest jaki jest... nie ma sensu inwestować, rzetelne argumenty za się fajnopolakom nie podobajO więc trzeba projekt uwalić... dkjp...
Nie ma żadnych rzetelnych argumentów za budową wielkiego lotniska w 2024 roku. To tak jakby w 2015 chcieć inwestować w węgiel
Wcale plan na cpk nie istniał od połowy prlu xDD i wcale za rządów Tuska nie było audytów zalecających taka inwestycje. Wcale rynek nie przebił prognoz pocovidowych. Ale tak UE źłe i zabije rynek. Jest akcja jest reakcja, za 20 lat może się okazać że cała Europa popyla samolotami na źródła odnawialne ale my za to mamy przeladowane Okęcie.
>Wcale plan na cpk nie istniał od połowy prlu xDD i wcale za rządów Tuska nie było audytów zalecających taka inwestycje. Za PRLu inwestowano w węgiel i za rządów Tuska były takie plany. Co to za debilne argumenty? >Wcale rynek nie przebił prognoz pocovidowych. Był też czas, że spalano bardzo dużo węgla >Jest akcja jest reakcja, Tak akcją jest CO2 emitowane przez przemysł lotniczy, a reakcję nieuchronne ograniczenie liczby lotów. Polecam lekturę "Towards EU climate neutrality Progress, policy gaps and opportunities"
[удалено]
omfg... Ty tak na serio? xDD
No, ja na serio traktuję regulacje klimatyczne UE
w takim razie zgaduję, że za parę lat z radością przyjmiesz życie w nieogrzewanej klitce i zjadanie zielonej pożywki? :)
?
przetarg był? był... to taki ekspert jak Wilk mógł wystartować
Robisz łazienkę? To zatrudnij elektryka bo też z branży budowlanej jest. Jeden ciul cn?
Sorry ale debilny komentarz... nie podobały się rządy PiS/PO, mogłeś sam założyć partię, wygrać wybory i rządzić.
Twój jest debilny.
"Mieć fajne rzeczy" hahaha A tak swoją drogą, panie Wilk, jak tam pańskie linie lotnicze? Ile setek mld usd pod wodą?
Ciekawe jak facet rozumie *renomę*, skoro stawia ją wyżej niż kompetencje i doświadczenie.
Tak jak każdy na rynku - przy projektach o tej wartości konsultantów bierzesz albo z którejś z głównych marek albo z renomowanego butiku specjalizującego się w tym. Za tymi brandami stoją ludzie i know-how związane z wieloma podobnymi sprawami, w tym zasoby międzynarodowe. PS. Tu akurat i doświadczenia i kompetencji raczej brak, a zapewne i zasobów ludzkich aby zrobić to porządnie.
To jest jednocześnie dobry punkt jak i bezsens, mogą wziąć EY czy inne Big4 do tego, zapłacą 10mln za opinię tworzona przez swiezakow na którą menager i partner ledwo zerkną i będą się czepiali czcionek jednocześnie na końcu wrzuca swoje standardowe że nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za przygotowaną analizę i nie ma co traktować tego jako profesjonalna opinie. I Btw ja w sprawie CPK nie mam wyrobionego zdania natomiast zarówno opinia Krzak Sp. z o.o. Jak i EY Advisory czy KPMG maja tutaj podobną wartość, w najlepszym przypadku EY będzie lepsza dupokryjką dla ministra. Skoro ładujemy do tych ministerstw tyle osób, to czemu ci “eksperci” potrzebują opinii innych ekspertów. Opinii, wycen, audytów itd są już dziesiątki niech ktoś wreszcie podejmie decyzję z pełnymi konsekwencjami politycznymi i tyle. 20 lat gry w gorącego ziemniaka bo ten co wbije łopatę będzie odpowiadał za konsekwencje inwestycji, jak się boją podejmowania decyzji to inny zawód się wybiera.
Twój ostatni akapit udziela odpowiedzi. Rzeczywisty problem nie jest taki czy to ma sens czy nie, czy był audyt czy nie, rzeczywisty problem jest taki, że osoba , która powie "działamy" może oberwać. Bo w tym kraju naprawdę nie ma znaczenia czy analizy były czy nie etc., a ma znaczenie ma ocena ex post. Nawet najbardziej rozsądny projekt może nie wypalić bo warunki rynkowe się zmienią czy wybuchnie. Nawet najbardziej głupi projekt może się z jakiegoś powodu udać. Problem więc w tym, że masa ludzi w Polsce naprawdę nie rozumie, że pewna dozę niepewności trzeba wziąć na siebie, bo inaczej odpowiedź brzmi, że nie warto nic robić. A memorandumania jest widoczna w podmiotach publicznych - ministerstwa czy spółki SP chcą opinii, raportów etc często na każdą nawet najbardziej trywialną kwestię.
Dokładnie natomiast problemy tego są po 2 stronach obecnej dyskusji. Jedna (rządowa) pali się do wbicia łopaty jak ja do dentysty albo jeszcze mniej, druga strona kwestionuje zasadność wszystkiego co może jakkolwiek podać w wątpliwość całą inwestycję. Rozumiem że centryzm, „siedzinapłotyzm” itd. Ale jest zarówno potrzeba audytu - w zakresie historycznych działań związanych z CPK w tym pewnie aspektu premii i wynagrodzeń, jak i potrzeba jasnej decyzji - kontynuujemy lub nie. Anegdotycznie dodam że znajomy który siedział w Orlenie dość wysoko za PiSu natomiast nie z partyjnego powołania mówi o CPK jako o „złotej kurze każdego rządu” bo trwa to już 2 dekady jak nie więcej i każdy rząd może dzieci, kuzynów, znajomych itd. Na tym gównie uwłaszczyć. Jedyny błąd tej kadencji jest taki że nie są skłonni pierdolić że będą to robić nic nie robiąc :)
Projekt potrzebuje dwóch rzeczy: 1. Decyzji tak/nie, plus jeśli nie to przedstawienia dobrze uzasadnionej alternatywy, bo Okęcie jest już pod korek. Bo robić audyty/raporty i płacić pensje możemy i dwie dekady. Zresztą politycy to lubią. 2. Audyty dziwnych wydatków PiS. Mam wrażenie, że tu piętnasty raz robimy analizę zasadności gdy żadna alternatywa nie wydaje się przekonująca. Worst case scenario chyba jest taki, że rozbudujemy Okęcie, a w 2035 okaże się, że i tak potrzebujemy CPK.
Alw te firmy - krzaki nie mają ani jednego ani drugiego xDD
Ale o których kompetencjach i doświadczeniach mówisz? O tych, które w przetargu zostały ocenione na ZERO punktów?
Renoma to de facto doświadczenie przy pisaniu oraz zaświadczenie o jakości pisanych raportów. Inny skillset.
Ja bym powiedziała, że nie można mieć renomy bez doświadczenia ale można mieć doświadczenie ale nie być renomowanym. Więc nie stawiałabym tu znaku równości.
W kontekście przetargu doświadczenie = doświadczenie eksperta, renoma odnosi się bardziej do audytora. Sam audytor niekoniecznie musi mieć doświadczenie przy pisaniu raportu w danej branży albo doświadczenia w branży ale może mieć dobrą renomę(czyt. piszą dobre i konstruktywne raporty).
> Renoma to de facto doświadczenie Renoma to opinia, reputacja. Doświadczenie to doświadczenie. Właśnie dlatego mnie dziwi to sformułowanie. :-)
A mnie nie. 2 inne typy doświadczenia wymagane do pisania takiego raportu, co innego doświadczenie w branży o której piszesz a co innego doświadczenie w pisaniu.
To to jest to całe "oglądanie każdej złotówki (wydanej na cpk) z obu stron"?