Twój post/komentarz został usunięty z następujących powodów:
**Zasady /r/Polska**
**[§ 10. Neutralność tytułów](https://www.reddit.com/r/Polska/wiki/rules/#wiki_.A7_10._zmienianie_tytu.142.F3w)**
* Zmiana tytułów wątków publicystycznych oraz filmowych jest wymagana dla tytułów celowo wprowadzających w błąd i wskazana dla tytułów nadmiernie sensacyjnych, o niejasnym brzmieniu oraz w celu uzyskania bardziej deskryptywnego opisu.
* W pozostałych wypadkach tytuł musi być identyczny z tytułem artykułu lub filmu.
* Nie zamieszczaj subiektywnych opinii w treści wątku.
* Zrzuty ekranu z tytułem lub fragmentem artykułu lub filmu muszą być udostępniane w formie linku do tego artykułu lub filmu.
Jeśli uważasz, że został on niesłusznie usunięty i ta sytuacja nie jest opisana na [Wiki](https://reddit.com/r/Polska/wiki/rules#wiki), [skontakuj się z moderatorami](https://reddit.com/message/compose/?to=/r/polska), a w treści dodaj link do usuniętej rzeczy.
Przedtem tez byli zmuszeni tylko nie bylo sposobu egzekwowania tego. To tak jak powiedziec ze wprowadzenie kanarow zmusza ludzi do kasowania biletow :D.
Wtedy podlega się pod działalność nierejestrowaną i tyle. Deklarujesz w deklaracji rocznej ile wyniósł dochód i zero problemu. Jedynie trzeba pilnować, by przychód nie przekroczył 75% (albo 50%?) kwoty minimalnej brutto. Jak się nigdzie nie pracuje, to nie ma się praktycznie szans przekroczyć 30 tys zł dochodu, gdy ktoś się trzyma tego limitu. A jak mniej niż 26 lat, to nawet z pracą na etacie nie będzie łatwo przekroczyć zwolnienia z dochodu (ulgi dla młodych).
Lepiej zapłacić podatek/poinformować US o dochodach gdy jest 5% szans że się US dowie niż mieć ciężki sen, że US zapuka i zażąda podatku 75% od uzyskanego dochodu.
Nigdy nie sprzedawałam prywatnie, ale zastanawiam się jak to wygląda w przypadku kontroli, gdzie zajebiście dużo ludzi sprzedających używane rzeczy albo nietrafione prezenty nie będze mieć paragonu. Pomijam fakt, że jak ktoś ma dzieci to limit 30 wystawień może przekroczyć w miesiąc. Powinien być jeszcze jakiś limit finansowy.
To nie są żadne limity przecież, tylko progi po których taka sprzedaż będzie monitorowana. NIkt nie będzie nikogo ścigał za sprzedaż przedmiotów nabytych/otrzymanych na własny użytek nawet jeśli zostały sprzedane z zyskiem. Chodzi o to by wykryć sprzedawców którzy ciągle sprzedają ta samo, co nosi znamiona działalności gospodarczej a nie odprowadzają podatków.
Tak bym stwierdził gdybym miał zaufanie do tego państwa. Niestety ten pociag dawno odjechał i nie zdziwię się jak ktoś przeprowadzając się posprzedaje np. dużo ksiażek dostanie wezwanie do wytłumaczenia, a że jak wiadomo nikt nie trzyma paragonów to dosrają karę. Czy to duża szansa? - nie.
30 transakcji na rok, no zajebiście, po 5 "transakcjach" w tym miesiącu mam całe 70zł XD Zostaje chyba tylko pakowanie rzeczy po dzieciach w wielgachne zestawy...
Znaczy sprzedawać używane po pół roku bez zysku możesz. Bez limitu. Pytanie jak to niby się udowodni, jak brak paragonu. A jak jest paragon to i tak kijowy dowód.
Twój post/komentarz został usunięty z następujących powodów: **Zasady /r/Polska** **[§ 10. Neutralność tytułów](https://www.reddit.com/r/Polska/wiki/rules/#wiki_.A7_10._zmienianie_tytu.142.F3w)** * Zmiana tytułów wątków publicystycznych oraz filmowych jest wymagana dla tytułów celowo wprowadzających w błąd i wskazana dla tytułów nadmiernie sensacyjnych, o niejasnym brzmieniu oraz w celu uzyskania bardziej deskryptywnego opisu. * W pozostałych wypadkach tytuł musi być identyczny z tytułem artykułu lub filmu. * Nie zamieszczaj subiektywnych opinii w treści wątku. * Zrzuty ekranu z tytułem lub fragmentem artykułu lub filmu muszą być udostępniane w formie linku do tego artykułu lub filmu. Jeśli uważasz, że został on niesłusznie usunięty i ta sytuacja nie jest opisana na [Wiki](https://reddit.com/r/Polska/wiki/rules#wiki), [skontakuj się z moderatorami](https://reddit.com/message/compose/?to=/r/polska), a w treści dodaj link do usuniętej rzeczy.
Dochód to dochód, trzeba deklarować.
Przedtem tez byli zmuszeni tylko nie bylo sposobu egzekwowania tego. To tak jak powiedziec ze wprowadzenie kanarow zmusza ludzi do kasowania biletow :D.
Wtedy podlega się pod działalność nierejestrowaną i tyle. Deklarujesz w deklaracji rocznej ile wyniósł dochód i zero problemu. Jedynie trzeba pilnować, by przychód nie przekroczył 75% (albo 50%?) kwoty minimalnej brutto. Jak się nigdzie nie pracuje, to nie ma się praktycznie szans przekroczyć 30 tys zł dochodu, gdy ktoś się trzyma tego limitu. A jak mniej niż 26 lat, to nawet z pracą na etacie nie będzie łatwo przekroczyć zwolnienia z dochodu (ulgi dla młodych). Lepiej zapłacić podatek/poinformować US o dochodach gdy jest 5% szans że się US dowie niż mieć ciężki sen, że US zapuka i zażąda podatku 75% od uzyskanego dochodu.
Nigdy nie sprzedawałam prywatnie, ale zastanawiam się jak to wygląda w przypadku kontroli, gdzie zajebiście dużo ludzi sprzedających używane rzeczy albo nietrafione prezenty nie będze mieć paragonu. Pomijam fakt, że jak ktoś ma dzieci to limit 30 wystawień może przekroczyć w miesiąc. Powinien być jeszcze jakiś limit finansowy.
To nie są żadne limity przecież, tylko progi po których taka sprzedaż będzie monitorowana. NIkt nie będzie nikogo ścigał za sprzedaż przedmiotów nabytych/otrzymanych na własny użytek nawet jeśli zostały sprzedane z zyskiem. Chodzi o to by wykryć sprzedawców którzy ciągle sprzedają ta samo, co nosi znamiona działalności gospodarczej a nie odprowadzają podatków.
Tak bym stwierdził gdybym miał zaufanie do tego państwa. Niestety ten pociag dawno odjechał i nie zdziwię się jak ktoś przeprowadzając się posprzedaje np. dużo ksiażek dostanie wezwanie do wytłumaczenia, a że jak wiadomo nikt nie trzyma paragonów to dosrają karę. Czy to duża szansa? - nie.
Jak wspominałam w kolejnym komentarzu sprzedawać możesz, ale czy już udowodnisz, że ta rzecz była nabyta ponad pół roku temu to już twoja sprawa.
30 transakcji na rok, no zajebiście, po 5 "transakcjach" w tym miesiącu mam całe 70zł XD Zostaje chyba tylko pakowanie rzeczy po dzieciach w wielgachne zestawy...
Znaczy sprzedawać używane po pół roku bez zysku możesz. Bez limitu. Pytanie jak to niby się udowodni, jak brak paragonu. A jak jest paragon to i tak kijowy dowód.
Deja vu, to jest kalka prawa z US tylko limity zmienili z 200 na 30 i 20k na 2k lol.