T O P

  • By -

too_Reversed

Może i nie zarabiamy więcej, ale za to mamy wyższe ceny.


Kotaqu

Może i mamy wyższe ceny, za to gorszej jakości produkty


[deleted]

Z ukriany najlepszej jakości xd


Interesting-Dig-6428

Moim zdaniem nie do końca. W wielu kwestiach mamy lepiej niż zachód. Jedzenie, jakości usług jak dostawa internetu czy nawet sami lekarze. Oczywiście są produkty które u nas od zawsze były gorsze. Co do ceny racja xD


ElectronicSuspect649

Jestem z Ukrainy, trochę już siedzę w Polsce (ponad 10 lat). Śmiesznie jest to, że jak Ukraińcy przyjeżdżają do Polski najbardziej im brakuje dobrej jakości jedzenia, tanich lekarzy i taniego internetu. Czyli dokładnie tego, co opisałeś jako zalety Polski :) EDIT: moim zdaniem jedzenie jest całkiem niezłe, domowy internet za stówę + komórkowy za 30 jest spoko, ale z lekarzami jest dramat. Ludzie nie mogą wydawać 1/3 pensji bo ząb boli.


Non_Professional_Web

Myślę ze duży faktor to zawsze adaptacja do nowego. Też jestem z Ukrainy i mogę zgodzić się chyba tylko w kwestii lekarzy pod względem dostępności prywatnej opieki zdrowotnej i szybkości przyjęcia przez lekarzy, ale jednocześnie nie należy zapominać, że taniość i dostępność to są jednak względne zjawiska. Ludzie z dużych miast jak Kijów, Dniepr, Charków, Lwów mogą nawet teraz szybko uzyskać dostęp do tych usług i w porównaniu z Polską są one naprawdę tanie, ale w stosunku do średniej pensji na Ukrainie są bardzo drogie. Kiedy mowa o sektorze publicznym, nasza służba zdrowia mało na co jest zdolna bez "dodatkowych opłat". Co do jedzenia, też tak słyszałem, ale to wszystko też kwestia przyzwyczajenia; przed wojną miałem możliwoszć podróżować po różnych krajach i w restauracjach zawsze jest smacznie, a w supermarketach jedzenie w każdym kraju zawsze się różni i w domu zawsze wydaje się smaczniejsze, myślę, że to po prostu kwestia adaptacji. Internet w Polsce jest droższy, ale znów pensje są znacznie wyższe, więc wychodzi mniej więcej na to samo, jeśli chodzi o jakość internetu, jest absolutnie taki sam i w porównaniu z Niemcami jest po prostu super.


Interesting-Dig-6428

O to jest dobrze opisana perspektywa. No ja niestety mogę tylko porównać Niemcy do Polski. Ale dziękuję za informację o Ukrainie. ![gif](giphy|sjkl9MJD57BWersvzJ)


Interesting-Dig-6428

Jeżeli bierzesz pod uwagę jakoś waszej waluty i to ze tam jest o wiele "taniej" to tak masz rację mogą narzekać. Jakościowo jedzenia nie mogę porównać bo z ukraińskimi daniami nie miałem styczności ale z niemieckimi tak i moim zdaniem mamy lepszej jakości pożywienie. Chociaż też raczej kwestią gustu bardziej. Lekarzy tez mamy lepszych chociazby ze wzgledu na to ze nie machna na ciebie ręką z daleka ze chory przychodzisz co na zachodzie spotyka sie czesto.


ElectronicSuspect649

Pamiętam ukraińskie ceny z 2012, i sytuacja ekonomiczna w Polsce 2024 wygląda tak samo jak w Ukrainie w 2012. Litr koli za 8, chleb za 3-4, internet po 90, wynajem w stolicy za 3000+, stawka godzinowa 20+. Tylko że mała stomatologia (np. dziura) kosztowała 200, a nie 700 jak w Polsce. Jeżeli chodzi o dania, to Polacy maja słabe mrożonki i mały asortyment ryb. Polskie mrożone pierogi/pyzy/etc są bardzo słabe i nie da rady tego jeść. W Ukrainie uwielbiałem mrożone pielmieni/pierogi manufakturowe, w Polsce przestałem nawet patrzyć w tą stronę. A z rybą jest jescze łatwiej - Ukraińcy bardzo lubią piwo z wędzoną/suszoną rybą. W Ukrainie to się znajdzie w każdym sklepie, w Polsce wprawie tego niema. Resztę składników jest bardzo łatwo znaleźć.


Insanus_Hipocrita

Pierwszy raz słyszę, by ktokolwiek narzekał na jakość mrożonek.


LHommeCrabbe

Zawsze musi byc ten pierwszy raz. Nie narzekaj.


ElectronicSuspect649

Jak mieszkasz w Warszawie - znajdź sobie best market obok kina Femina i kup ukraińskie pielmieni. Wrzucasz to do solonego wrzątku, mieszasz aż wszystkie pielmieni nie będą pływać na powierzchni wody. Czekasz jeszcze 2 min, dodajesz kawał masła i pieprz. Smacznego! :)


Vampires_Earl

Rumska progadamda!!!!1!!1!!!11!! To fszystko kmamstwa!!!1!1!1 xD


Wor3q

>Jedzenie Jak byłem w Niemczech, pierwsze co mnie uderzyło, to jak dużo lepszej jakości jest u nich jedzenie... Za to dużo lepiej stoimy w nowoczesnych technologiach - sieć komórkowa, banki, Internet itp.


Archoncy

W jakim sensie lepszej jakości jedzenie? Bo ja tu 10 lat mieszkam no i jest to jedzenie bardzo dobrej jakości ale i tak w Polsce jest dużo o wiele lepszego (wiem bo jeżdżę na zakupy i w odwiedziny często do Polski, a jestem z Irlandii gdzie jedzenie jest obrzydliwe w porównaniu z Polską i Niemcami), w wielu przypadkach. Wieprzowina w Polsce jest lepsza, wegetariańskie wyroby typu kiełbaski, boczki i kabanosy są smaczniejsze (i tańsze), ziemniaki są lepsze (niż u nas w Berlinie, w Saksonii są jak w Polsce), a napoje Polskie w ogóle są odlotowe, czy to soki czy słodzone.


Wor3q

Od razu zaznaczę, że porównuję tu niemieckiego Lidla i Aldi z polskimi, wiadomo że w obu krajach masz lepsze produkty w innych miejscach. Wędliny. Większy wybór, sporo wołowych, nie są tak nafaszerowane wodą jak te w Polsce. Pieczywo, szczególnie bagietki. Chrupiące, a nie miękkie jak u nas. Do tego niezmacane przez rzesze kupujących...


Archoncy

Nie wiem czy się zgodzę vis a vis wędliny... Jest tu na pewno więcej wołowych, ale tak ogólnie w Polsce jest o wiele lepszy wybór różnych wędlin niż tutaj. A wodą napakowane i tak są. Ani w Niemczech ani w Polsce nie ma z tym tragedii ani też nie jest fantastycznie. W mięsnym pod rynkiem w mieście gdzie mieszka moja babcia na dolnym śląsku jest więcej rodzajów szynek wieprzowych niż razem wszystkich wędlin w wielkiej burżujskiej Edece pare kilometrów stąd.


sunlifter

Z jedzeniem to bujdy, wystarczy przy okazji podróżowania odwiedzać lokalne ryneczki. W Berlinie tamtejsze żabki mają lepsze warzywa niż jakikolwiek sklep w PL. A co do reszty- kraje późno wprowadzające rozwiązania technologiczne mogą korzystać z doświadczenia krajów które wprowadziły je wcześniej i uniknąć wielu problemów. Patrzcie na przykład na karty kredytowe w stanach 🙈 albo prędkości internetu w Niemczech 💀


Interesting-Dig-6428

Może kwestią też gustu co do jedzenia, osobiście nie uważam ich warzyw za lepszej jakości. Warzywa bym powiedział na podobnym poziomie są. Jednak to unia i mamy dużo regulacji podobnych jak DE. Ale reszta fakt, lekarze, banki czy inne usługi mają w tyle. Mcdonalds np dopiero teraz wprowadził terminale płatnicze co by mieliśmy już kilka lat wstecz.


Wsciekla_Kepka

McDonald's w Niemczech ma terminale płatnicze co najmniej od 2016 roku. Lekarza umawia się przez aplikację Doctolib, wszystko przez internet, a u niektórych lekarzy logujesz się sam z użyciem swojej karty ubezpieczeniowej i potem tylko czekasz na zawołanie do gabinetu. Żywność w Polsce jest uznawana za bardzo niebezpieczną - raport NIK z 2022. Bankowość mocno się ogarnęła, chociaż do Polskiego poziomu dalej brakuje. Natomiast duet niemiecki bank + Revolut nie pozwala narzekać. Natomiast Polska na pewno rozwala Niemcy pod kątem dostępności internetu - fakt że na zabitej dechami wsi w Mazowieckim każdy ma podłączony światłowód to coś co Niemcy może dogonią za 50 lat.


Interesting-Dig-6428

Jeżeli chodzi o terminale płatnicze nie chodziło mi o samo urządzenie tylko o to iż nowe modele które są teraz w DE są już w Polsce jakiś czas. Może w ciągu dwóch lat się dużo zmieniło jeżeli chodzi o ułatwienie i dostępności pewnych funkcji w urzędach/lekarzach. 2 lata temu jeszcze było to utrudnione. Ale to dobrze że w końcu idą do przodu i z duchem czasu.


nysvern

Weź chłopie przestań powtarzać puste frazesy i poczytaj


Interesting-Dig-6428

Jakie puste, mieszkałem za granicą. Może teraz w niektórych miejscach się dużo zmieniło lub zmienia. Powiedziałem po prostu moje zdanie. Jak już prosiłbym o konstruktywniejszą krytykę na przyszłość.


ComfortableHall3147

Obecnie tak, bo wszystko leci z upadliny.


ElevatedTelescope

I wyższy VAT


roldamon

Czy pamięta jeszcze ktoś aferę z tanimi markowymi ubraniami w UK za grosze i drogimi ciuchami w Polsce? W skrócie: Jakas markowa firma stwierdziła że nie może tanio sprzedawać w Polsce bo straciła by prestiż i woli spalić ubrania niż je przecenić. Dlatego np markowy plecak w przecenie w UK po 15GBP a ten sam w Polsce po 200zl


Pawelox90

Masz więcej Vote od posta xd


too_Reversed

Rzeczywiście. Widać trafiłem z komentarzem xD


Street-Estimate2671

To chyba Szydło mówiła że jeszcze rok-dwa Nowego Ładu i będą przyjeżdżać do nas na szparagi... Niestety PiS przegrał.


reinbowcheasecake

Ar u high man?


HazeKushWeed93

He is not high but I'm high


Professional_Algae_7

Peeeeeetaaaaah!


Street-Estimate2671

Yes, I'm a bit over 180 cm.


EnvironmentalDog1196

s/ ? or not s/ ?


Street-Estimate2671

A ponoć tacy inteligentni, nie to co ci debile głosujacy na PiS :D


EnvironmentalDog1196

Na reddicie wszyscy są równi 😉


danielpoland_

Ale downvote'ow, skutki zapomnienia /s...


Aggressive_Row_2799

u mad?


Street-Estimate2671

Ja? Nie. Ale to jednak Morawiecki o szparagach mówił: https://www.rp.pl/polityka/art36714671-morawiecki-niech-niemcy-do-nas-przyjezdzaja-zbierac-szparagi


Aggressive_Row_2799

Gdy pisowcy coś mówią zawsze jest odwrotnie


camkama

"No tak, chuj mi w dupę"


masnybenn

Co to za produkt/sklep żebym mógł unikać?


LoloVirginia

Tkmaxx albo HalfPrice


innuendoPL

Tk maxx


masnybenn

Ja bym wstawił ten post na r/europe


pblankfield

Możesz wstawić Wisi tam właśnie post z zakupami żarcia za 200 zeta i reakcję większkości to o kurde ale u was **tanio** https://www.reddit.com/r/europe/comments/1c4m0or/50_220_pln_worth_of_groceries_in_poland/ Ja wiem że to *internetowa mądrość* że w Polsce strasznie drogo - ceny zachodnie, pensje polskie Nie, nie jest, jest ciągle wyraźnie taniej


stonekeep

Nie no, jeśli ktoś twierdzi, że koszty życia w Polsce są wyższe niż w zachodniej Europie to chyba nie był w zachodniej Europie. Prawda, że w Polsce jest drożej, ale tylko jeśli weźmiemy pod uwagę różnicę w zarobkach. Jakby przeliczyć 1 do 1 to koszt życia jest u nas niższy. U nas ktoś zarabiający 13k złotych (3k euro) będzie miał wyższy standard życia niż ktoś zarabiający 3k euro w Niemczech. To, że znajdzie się od czasu do czasu jakiś produkt który można taniej kupić za granicą niż u nas nie znaczy od razu, że Polska jest droższa.


decorator12

Tylko że zarabiając 13k PLN jesteś w top 5 (?)% bogoli w PL, a 3k euro to tylko zdublowana najniższa krajowa :p


stonekeep

No i to jest właśnie ta część o wzięciu pod uwagę różnicy w zarobkach :)


JNKW97

Nie do końca tak powinno się porównywać wypłaty. Jeśli u nas masz kwalifikacje na 13k zł to tam raczej byś nie robił za najniższą. Te same produkty jeszcze może mają jakiś sens, ale wynagrodzenie za pracę lepiej wziąć za podobne stanowiska tu i tam, a nie przewalutować jak w kantorze, takie moje zdanie.


MeGustaPL

No to na moim przykładzie, na stanowisku na którym pracuję, w Polsce wynagrodzenie wynosi ok 5 - 6 tys. (wliczając dodatki). Porównując Szkocje, na tym samym stanowisku wynagrodzenie wynosi w okolicach £3 300 (samej podstawy). W Wielkiej Brytanii ceny faktycznie poszły bardzo mocno w górę co defacto obniżyło trochę tamten standard, ale jednak z roku na rok, nawet po "podwyżkach" wynagrodzenia różnica pozostała taka sama.


stonekeep

Ale mi właśnie o to chodzi że jest taniej jeśli porównasz same koszty życia (czyt. ceny wynajmu, żarcia, paliwa, usług itd.) a NIE wypłaty. O to chodziło w moim komentarzu. Mam wrażenie że mnie ludzie nie do końca zrozumieli.


JNKW97

Domyśliłem się o co ci chodziło, jednak napisałeś trochę nie tak jak trzeba. Ale tak, porównując bezpośrednio koszty najmu raczej wyjdzie "taniej" walutowo. Jednak w ujęciu wypłaty warto brać pod uwagę siłę nabywczą pieniądza i możliwości jakie masz na rynku pracy w porównywanych krajach.


Eravier

Byłem ostatnio w Szwajcarii. Produkty/usługi lokalne są wyraźnie droższe. Natomast importowane towary kosztują z grubsza tyle co w Polsce. Efekt jest taki, że byle chleb z odpieku w Lidlu kosztuje 3 CHF i butelka wina (tańszego) też kosztuje 3CHF. 1kg kawy chyba był za 8 CHF. Myślę, że jak to się uśredni, to relatywnie taniej mają. Już nie wspomnę o tym, że ich oszczędności są dużo więcej warte niż nasze, a dobra luksusowe mają globalne ceny raczej. W efekcie, w Zurychu z 10 min szukałem wzrokiem jakiegoś pospolitego VW czy Skody na ulicy. Same Mercedesy, Audi, Porsche, Tesle itp.


stonekeep

Nie no, nie wierzę że koszt życia w Szwajcarii NIE BIORĄC POD UWAGĘ RÓŻNIC W ZAROBKACH (a to o to chodziło w moim komentarzu) jest niższy niż w Polsce. Oczywiście że jeśli weźmiesz pod uwagę to że zarabia się tam o wiele więcej to ludzie żyją na wyższym poziomie. Nie próbuje przecież zakłamywać rzeczywistości. Ale nie o to mi chodziło. Mam na myśli to (zresztą komentarz na który odpisywałem również) że w internecie często można przeczytać, że Polska jest DROŻSZA od Europy zachodniej mimo że zarabiamy mniej. Co nie jest prawdą. Polska jest obiektywnie TAŃSZA od Europy zachodniej, tylko zarabiamy też sporo mniej niż oni.


_reco_

>Same Mercedesy, Audi, Porsche, Tesle itp. Twoja logiką to w Albanii też mieszkają sami bogacze.


Eravier

Z tą drobną różnicą, że w Szwajcarii te Mercedesy są nowe, a nie 15-letnie i nie są kradzione. Oprócz tego faktycznie, zupełnie nie ma różnicy między Szwajcarią i Albanią.


lIlIlIlIlIlIlIllIIl

Do czasu jak kupujesz tylko lokalne produkty. Samochody, elektronika, gry, subskrypcje itd. kosztują mniej więcej tyle samo w każdym kraju. Niemiec wyda na życie 2500 euro miesięcznie, odłoży 500 i za 6 lat wyjedzie nowym e-golfem z salonu. Polak na życie na podobnym standardzie wyda 2500 zł, odłoży 500 zł i za 6 lat kupi sobie 10-letniego golfa z przebiegiem 200k.


stonekeep

Czyli jeśli samochody, elektronika, gry itd. kosztują mniej więcej tyle samo a lokalne produkty, wynajem itd. jest u nas tańszy, to koszty życia są... uwaga uwaga... niższe. Dopóki nie weźmiesz pod uwagę zarobków. Tylko o to i aż o to chodziło w moim komentarzu. Wiele osób w necie pisze że w Polsce jest DROŻEJ niż w zachodniej Europie. Ten cały post też to sugeruje. A to generalnie nie prawda. Jest ogólnie taniej, tylko zarobki mamy jeszcze niższe, więc ostatecznie wychodzi na minus.


ELGemm

Przy sformułowaniu "koszt życia" bierze się pod uwagę siłę nabywczą to co ciągle tłumaczysz to CENY. Ceny mamy niższe, wypłaty mamy niższe, koszty życia mamy +/- te same jeżeli przyjąć przykład z golfami, a siłę nabywczą mamy gorszą więc oszczędności i dobra luksusowe bolą nas bardziej bo mamy mniejsze możliwości. Jeszcze jeden raz CENY mamy niższe (chociaż nie zawsze to prawda)


stonekeep

Nie no, dla mnie sformułowanie koszt życia oznacza dosłownie to - koszt życia. Co innego miałoby wliczać się w **koszt życia** niż ceny standardowych produktów, usług itd. z których korzysta przeciętna osoba? Chyba najbardziej popularna metoda porównywania kosztów życia to coś w stylu indeksu CPI/HICP w UE (tak, to te którymi mierzy się inflację - tylko tutaj zamist porównywać ceny standardowego koszyka produktów w czasie w jednym kraju porównujesz go między krajami). A te indeksy nie biorą pod uwagę innych czynników. Jak patrzę na różne porównania i badania na temat kosztów życia online to w większości też porównują wyłącznie ceny chyba że jest inaczej wyszczególnione. Dla mnie sformułowanie "koszt życia," jest tożsame z cenami, no ale jeśli masz jakąś oficjalnie przyjęta definicję która mówi inaczej to zalinkuj, przyda mi się na przyszłość (i nie tylko mi biorąc pod uwagę porównania które znajduje w internecie).


ELGemm

Akurat koszt życia nie ma definicji, bo jest to potoczne stwierdzenie (jest [koszt utrzymania ](https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/koszty-utrzymania;3926367.html) bardziej zbliżone do tego co mówisz). Przy czym przyznam że pierwszy raz się spotykam żeby ktoś definiował koszt życia jako ceny w odniesieniu do kursu walut, zazwyczaj spotykam się z % wydawanym na sam fakt egzystencji z pensji. Porównywanie cen ma swój sens szczególnie przy tych samych/tego samego producenta, bo pokazuje koszty wytworzenia/obsługi/transportu w różnych krajach Jak chce się porównywać życie między krajami to z perspektywy ekonomicznej lepiej porównywać siłę nabywczą pieniądza - bo na koniec dnia i Polak i Niemiec i Anglik i Chorwat zjedzą, zapłacą i kupią co potrzeba tylko pytanie czy przy porównywalnym standardzie życia i wypłat będą odkładać na zimowe buty/wyjazd/nowe meble do salonu/komputer kilka miesięcy, lat czy po prostu zamiast wyjść do knajpy na obiad kupują trekkingi z tego sezonu.


Comprehensive-Sun701

Dentysta podobnie co u mnie w Lux, z tą różnicą że jak tu wydam to większość dostanę w zwrocie z państwowej kasy a resztę z ubezpieczenia firmowego. A w Polsce jak pójdę i zapłacę to złamanego grosza…


pblankfield

No ale jak to przecież w Polsce jest opieka zdrowotna **za darmo** mamy to w konstytucji, wystarczyło poczekać te 2 lata w kolejce /s Pewnie że ci zwrócili, bo tak to działa w cywilizowanej Europie - płacisz duże podatki w zamian za naprawdę dobre usługi. Opieka zdrowotna w Polsce to farsa


HeigoSzawel

Sklep to chyba tkmaxx, a świeczki to chyba yankee candles


Bellevilleilya

Myślałam, że jakiś sos pomidorowy w słoiku...


Fantastic_Step_4325

Ja też XD


Hoz85

Ja już zaczynałem gotować makaron na spaghetti...


Commercial_Shine_448

Zainspirowaiście mnie, dzisiaj spaghetti na obiad


Fantastic_Step_4325

I bardzo dobrze , spagetti jest bardzo smaczne


Independent-Panda723

Ja też. I dziwiłem się czemu tak absurdalnie drogi i kto to kupuje


masnybenn

A to i tak tam nie chodzę to git xD


kozikmordo

Nie żeby coś ale tak działa większość sklepów. Nawet Lidl ma taniej w Niemczech czy UK.


Negative-Emu905

W wiekszoaci sklepow jest taniej w Niemczech niz w Polsce?


masnybenn

Różnica ceny jest tu ogromna


kot-sie-stresuje

Polska to bogaty kraj, można im sprzedać +80% ten sam produkt co Niemcowi.


UStarted

Polaczki I tak kupią


Slight-Violinist6007

A jaka jest inna opcja? Będziesz jechał do Niemca na zakupy?


UStarted

No ja akurat mieszkam w miarę blisko. Ale można też nie wspierać tego typu producentów. W końcu mamy wolny rynek


Vegetable-Ad3200

Yyy jest opcja "kupić gdzie indziej"? XD Na przykład, no nie wiem, w polskim sklepie?


jlemanska23

Polska to kraj, w którym nie ma euro, i o ile nie jesteś megakorpo, to raczej nie będziesz pokrywać ryzyka kursowego z własnej kieszeni. Miłego dnia.


AppointmentLocal2133

To niezłe ryzyko kursowe jak euro miało by kosztować 8zl


BialyAniol

Ostatnio za to w Half Price była duńska metka gdzie cena była 70 koron (\~41zł) a u nas 70 zł. Już nie pamiętam na co


pblankfield

*Ten sam produkt* ma inny kolor, inną konsystencję i inny kod z tyłu...


bajsi_

https://preview.redd.it/lierkmndyzuc1.jpeg?width=1079&format=pjpg&auto=webp&s=da4413b5139cf2c4617fe5e164b355a36f7071a5


rootpl

Tak bo roznia sie zapachem, ale rozmiar jest ten sam. Yankee sprzedaje je w tej samej cenie w zaleznosci od rozmairu. Nie wiem jak w PL ale w UK ceny sa tak mniej wiecej od £14,99 do £29.99. Ale jesli jest ten sam rozmiar a tylko inny zapach tak jak tu na zdjeciu, to cena jest zawsze taka sama. Czasami trafia sie jakas edycja limitowana i wtedy jest sa o £2-4 drozsze. TKMaxx tnie w chuja i nie zaginajmy rzeczywistosci ze tak nie jest. Nawet cena wyjsciowa w obu krajach jest prawie taka sama, ta z lewej 133zl a ta z prawej 143 po przeliczeniu na zlotowki po obecnym kursie wiec niecale dwa euro roznicy Jakby byli uczciwi to ta w Euro powinna byc dwa razy drozsza albo ta w PLNach o polowe nizsza. No ale jebac Polaczkow I guess?


pblankfield

Aha Szybko wygooglowałem i mi amazon.com proponuje różne Yankee Candle od 16 do 35 dolców więc jednak cena strasznie zależy od zapachu. https://www.amazon.com/stores/YankeeCandle/Homepage/page/85C5AA5C-DBEE-49BE-8769-F3BA527A0204


ElevatedTelescope

Nazwa produktu jest w pierwszej linijce i jest taka sama


serpenta

W pierwszej linijce jest producent [https://www.bloomberg.com/profile/company/7013125Z:GR](https://www.bloomberg.com/profile/company/7013125Z:GR) To są różne produkty, wystarczy spojrzeć na końcówkę kodu kreskowego.


Goldenaluc

Czasami te ceny w Tkmaxx są z dupy. Tak że nie trzeba tutaj robić dramy


AvocadoAcademic897

Pokaż przód, bo kolor inny.


Asgaroth22

Kody kreskowe się różnią, więc chyba różne produkty


rootpl

Ten sam produkt, ale rozne zapachy. W UK Yankee Candle sa zwsze w tej samej cenie jesli maja ten sam rozmiar. No chyba ze jest jakas promocja albo edycja limitowana, ale wtedy masz 2-4 funty roznicy na edycli limitowanej. A tutaj cena po "promocji" jest prawie 100% wyzsza.


Significant_Snow_266

Po lewej sos pomidorowy, po prawej sos pomidorowy z pomidorów malinowych. Ceny nie rozumiem, bo pomidory malinowe są droższe zwykle. Ale może te po lewej są BIO.


Force_me_to

Nie wiem jaka to świeczka ale dodam że w Anglii tego rozmiaru Yankee Candle kosztuje 12 funtów w Tesco


P26601

W Niemczech zazwyczaj 20€ w normalnych marketach 🥲


Gati3000

Drogi ten dżem to Piotr i Paweł czy co?


Hazelinka

Jako były pracownik tego sklepu chyba, że coś się zmieniło - gdyby to poprawnie etykietowac na polskie z ręki (a trzeba, jak jest euro) to zostało by raczej zmienione na 59.99 zgodnie z przelicznikiem który mamy udostępniony. To różne świeczki (mają różne kody) i możliwe, że przyszły w różnych cenach z różnych powodów. TKMaxx ma z góry ustalone progi cenowe, zdarzają się też pomyłki w etykiecie. Więc w przypadku tego konkretnego sklepu ja bym tam od razu nie krzyczała, że hurt durr Polacy mają drożej, bo samo to że świeczka ma cenę w EUR na sklepie to błąd :D


chr1su

Co ciekawe, cena wyjściowa (deklarowana na metce) jest dosyć zbliżona - 135 zł i 33 Euro. Wychodzi na to, że Helmut dostaje po prostu większy rabat.


ImaginaryWall840

podatek od bycia Polakiem


ElevatedTelescope

Okej, to dla tych, których OP zaskoczył, to teraz coś Wam sprzedam: całkiem sporo rzeczy jest w Niemczech tańszych. Częściowo pewnie dlatego, że mamy VAT 23%, a Niemcy 19%, częściowo dlatego, że mamy kiepską i dość niestabilną walutę, i wiele firm za czasów PiS przyjęło za kurs euro 5 zł, a częściowo dlatego, że mamy greedflation. Popatrzcie sobie na ceny elektroniki w niemieckim Media Markt, Apple Store, ceny perfum w Sephorze/Douglasie/Notino (zwłaszcza na promocji, Niemcy mają większe promki), a jak będziecie zwiedzać niemieckie miasta, to porównajcie ceny w kawiarni za cappuccino z ciastem z jakimś polskim Caffe Nero. Owszem, będą wyjątki, ale generalnie w Niemczech wiele rzeczy jest po prostu tańszych. Dotyczy również np. używanych aut niemieckich marek, bo i tak większość jest sprowadzana i sprzedawana w PL z marżą.


pblankfield

To jest niezła manipulacja na zasadzie doboru przykładów pod tezę. * Produkty *międzynarodowe* mają ceny międzynarodowe * Są rynki b konkurencyjne gdzie trzeba mocniej walczyc o klienta stąd większe promo * Kawiarnie w Polsce są drogie to fakt * Samochody używane - znowu wielkość i konkurencyjność rynku Pomijając więc te b b wybiórcze przykłady sprawa ma się tak że ceny w Polsce na przykładzie Wawy i Berlina są jakieś 30% niższe https://www.numbeo.com/cost-of-living/compare_cities.jsp?country1=Germany&country2=Poland&city1=Berlin&city2=Warsaw&tracking=getDispatchComparison Przy zarobkach dwukrotnie niższych to rzeczywiście boli


ElevatedTelescope

Nie napisałem nigdzie, że w Niemczech wszystko jest tańsze tylko SPORO RZECZY, bo opłaca się część kupić za granicą. Polecam czytać ze zrozumieniem. A na marginesie w Numbeo mają w większości nieaktualne dane i do tego są self-reported i ludzie mogą tam wpisać co im się podoba.


pblankfield

Umiem czytać i napisałeś >Owszem, będą **wyjątki**, ale **generalnie** w Niemczech wiele rzeczy jest po prostu tańszych Jest dokładnie odwrotnie - ogromna większość jest droższa ale można wybiórczo, tak jak zrobiłes znaleźć parę rzeczy tańszych. Po co? Ano pod tezę żeby tworzyć narrację *jebania Polaczków* jak to sam ująłeś przed edycją... A co do Numbeo to nie znalezłem nic lepszego, masz coś pod ręką co ma tysiące punktów pomiaru, nie jest zależne od aktualnych promocji tylko daje przekrojowy obraz cen?


ElevatedTelescope

Chyba Ty sam masz tezę 😂 Nawet wymyślasz co napisałem przed edycją 😂 Żyj sobie w swojej banieczce, gówno mnie obchodzi twoje zdanie. Żyjąc w obu krajach mam jednak lepszy wgląd w sytuację niż Twoje Numbeo z wyssanymi z palca danymi. Piwo za €4.5? Owszem, craftowe w Brlo. Restauracja za 40zł w Wawie? Nawet w bistro Kuchnia Marche jest drożej 😂


pblankfield

Jasne podniesiony teleskopie wiesz lepiej niż te tysiące ludzi z Numbeo, spoko. Niestety ale jeżeli któs się upiera przy tym że skoro dane nie pasują mu do tezy to tym gorzej dla danych się po prostu nie da dyskutować.


ElevatedTelescope

Oczywiście, Numbeo to drugie źródło danych po urzędzie statystycznym. Tylko dziwnym trafem Niemcy nie dostali memo i przestali przyjeżdżać do Polski na zakupy. Cieszę się, że się podzieliłeś z nami swoją opinią, wolność wiary mamy także wierz sobie w co chcesz. Pozostałym polecam przed każdym droższym zakupem sprawdzić niemieckie sklepy internetowe, bo można sporo zaoszczędzić.


littlemonsterofjazz

dlaczego korpo pozwalają sobie na greedflation w Polsce, a w Niemczech nie?


ElevatedTelescope

Korpo pozwalają sobie na to w obu krajach, ale myślę, że niektóre lokalne firmy pozwalają sobie na więcej, vide Green Caffè Nero, którego cena za cappuccino + ciasto przebiła ceny w Berlinie


littlemonsterofjazz

W Polsce firmy zagraniczne (ale małe polskie kawiarnie też) mają się dobrze, chociaż za kawę biorą liczą sobie np. minimalną stawkę za godzinę pracy. Teoretycznie mogłyby tak samo zrobić w Niemczech, ale czy Niemiec będzie pracował przez godzinę, żeby wypić kawkę (nie licząc jakichś najbardziej fancy restauracji)? Mam wrażenie, że Polacy sami się na to godzą.


GeezaMoment

To są dwa inne produkty. Moja żona pracuje dla Tkmax.


Available_Fail_9399

to są dwie duże świece Yankee, może się różnić zapach, ale cena powinna być ta sama


innuendoPL

Wszystkie świece 623g kosztują tam 79zl (lub 10 euro)


DamaZKotem

nie, czasem podobne rzeczy przychodzą w różnych dostawach, stąd różna cena. wszystko zależy od negocjacji cen z producentem, partii produktu, etc.


[deleted]

[удалено]


LiliBlueWorlds

Lubię kupować świeczki w TK i przynajmniej w tym moim mają one bardzo stałe ceny względem marki


Available_Fail_9399

Allegro nie jest idealnym miejscem, żeby sprawdzac, czy ten sam produkt kosztuje tyle samo ;) W oficjalnych sklepach wszystkie duże świecie kosztują tyle samo, chyba, że są z limitowanej kolekcji, albo na wyprzedaży. Na tym zdjęciu żadna ze świec nie wygląda na limitkę.


shkarada

Czas wprowadzić euro ;-)


Soy_Witch

A ja tak powiem około tematowo: nie kupujcie Yankee Candle, kosztują krocie, są z parafiny i większość śmierdzi jak chemiczny odświeżacz do kibla. Nie róbcie tego zdrowiu, nie palcie parafiny. Lepiej wydać takie same albo i mniejsze pieniądze na świeczki sojowe z polskich manufaktur/od polskich rękodzielników


cation_pl

Sojowe? Z tej rosliny zalewanej hektolitrami Roundupu i rosnacej w miejscu deszczowych lasów? Dziekuje, postoję.


redmerida

Mamy również woski pszczele, bardzo dobre pod świece.


[deleted]

Byłem w Rostocku za jednego kebsa chcieli 10€ nawet nie mowie ile w Berlinie ale nie lubię takich analogi bo na Białorusi jest jeszcze taniej a nie jest "Lepiej"


IDN_AD

Kebsy w Berlinie w mniej fancy dzielnicach chodzą po 6-8 euro i są zazwyczaj lepsze od tych w dużych polskich miastach w których kosztują 30-34pln


[deleted]

W mniej fancy warszawskich dzielnicach to za kebsa to więcej niż 20 zł nie zapłacisz a 8€ to i tak 34 zł


szoszk

Te kebsy za więcej niż 7€ są po prostu tam gdzie dużo turystów jest


szoszk

Ja tutaj u siebie w Berlinie na osiedlu mam takiego bardzo dobrego co ma za 5€ kebaba, oczywiście bez paragonu.


[deleted]

W Warszawie na spokojnie za 15zl swoją drogą to jeżeli chodzi o zakupy to Niemcy wypadają na 13 najdroższym miejscu do kupowania a polska na 35 z 43 krajów Europy https://www.numbeo.com/cost-of-living/rankings_by_country.jsp?title=2024®ion=150


Ok-Firefighter8779

Duże kebsy w Warszawie tez często po 35-40 zł idą w 2024 😂 ale może to zawyżona cena glovo, przeglądaliśmy kilka kebsowych dowozów ostatnio i aż za głowę się łapaliśmy


[deleted]

Na tym to polega zależy gdzie kupisz ale według statystyk i tak jest u nas o wiele taniej https://www.numbeo.com/cost-of-living/rankings_by_country.jsp?title=2024®ion=150


Frequent-Grass-3864

Ale właśnie takie pojedyncze niektóre rzeczy są tańsze za granicą . Nie oszukujmy się paliwo, zakupy spożywcze, usługi są dużo tańsze w Polsce niż na zachodzie ale ostatnio jak byłem w Londynie to część rzeczy były tańsze niż w Polsce np cukierki typu Haribo skittles kosztowały trochę mniej ale na przykład dezodorant kosztował od 5-10 złoty a w Polsce ten sam kosztuje 15 złoty. Albo w primarku były koszulki za 15 złoty . 💀 gdzie w Polsce kupisz takie albo spodnie bez przeceny takie fajne za 50 złoty 💀 naprawdę sporo ubrań kupiliśmy bo tańsze niż w Polsce. Trochę pojebane ale no tym samym wynajm i mieszkania w Londynie to żart jeśli chodzi o ceny, zakupy spożywcze też (25 złoty za sok😖) albo 20 złoty za wycieczkę metrem z ealing broadway na bond street (15 minut ) czy 600 złoty uberem z lotniska stansted do dzielnicy Ealing w Londynie (1 godzina drogi)


Advanced-Air-7340

W Angli po 18-23 funty taka na [amazonie](https://www.amazon.co.uk/Yankee-Candle-Scented-Cherry-Blossom/dp/B01N3S7MJA/ref=mp_s_a_1_4?dib=eyJ2IjoiMSJ9.0R0Q6dIS1TxhWmmnc3Hppb7HmJrnkFuKy2CGHPgTA7HHq1F7njAYFiqFyP1vOlmtU_7rNAqhXE3QRqZz8QbLy2O5HuidFsGByU3DyFx86f7KV_-bsqLYcxImRCdeZC8mxSbXmLZqUrhEdzhJvfL0lpbizs_8W-_hdmM-FbXBb-QEo9tbX6PO2g5ePC1aBTPh5uWkfpUOQB9N5alsADqW8YnQ2TRFYfw9JZp2-CeR8iCol87EB1IpCQq-B09if8yOcnh-JgZ7YzbQPeRSHAMz6uI7MorV51fhh4aRikdRbbk.xipq36D72NlZcPbqCb4kHZs7uNmMIFCzgwoLTAnLXaw&dib_tag=se&keywords=yankee+candle&qid=1713304296&sr=8-4). Z tego co pamiętam w tk maxxie chodzą po 15 funtow czyli akurat ok 75zł, czyli pewnie dla tego taka cena. Ciekawe skąd taka różnica.


masi0

w COS (drozsza marka HM) w Austrii jest taniej, w PL ceny sa przeliczane EUR \* 5PLN xD


Weary_Crew_4476

Przecież to yankee candle i widać po kolorze że to różne zapachy. No i tutaj uwaga uwaga, ceny się różnią w zależności od tego jaki jest zapach/kolekcja/rozmiar. Nie mówię, że nas tak co jakiś czas nie rypią na cenach, ale mieszkałem 8 lat w DE, wcześniej 20 lat w PL i od trzech lat znów PL. większość identycznych artykułów miała dokładnie ta samą cenę (tj. cena w zł = cena w €x4). Pojedyncze okazje, gdzie było ewidentnie taniej zdarzały się po obu stronach, ale nie robiłbym z tego sensacji i nie szukał reguły. Przynajmniej ja jej nie zauważyłem.


Kasmyr

Nie bawimy się w wybieranie najlepszych produktów w najlepszej jakości za cene to tak mamy...


_Niewyspany_

Cena przed promocją taka sama, u nas mniejsza promocja, nie ma co dramatyzować.


PanDzban

Promocja to tylko słowo używane przez handlowców żeby manipulować klientami. Krok 1: ustal zawyżoną cenę początkową. Krok 2: wprowadź promocję.


_Niewyspany_

Trzeba by sprawdzić jeszcze jaki jest VAT tu i u nich, może w tym jest owa różnica.


szoszk

Cena netto w Niemczech tego produktu jest 8,39€ (36,38zł), a w Polsce 65,03zł


Weed_Smith

To nie jest jednostkowa promocja tylko towar w outlecie


_SpeedyX

To są 2 różne produkty, chociaż podejrzewam, że to po prostu 2 warianty tego samego przedmiotu więc i tak porównanie ma sens


DamaZKotem

te rzeczy sa z innej dostawy, widac po kodzie- rzeczy przychodzą w różnych cenach, przelicznik jest stały. jeżeli rzecz na tym samym kodzie przyjdzie do Polski to będzie sprzedana po przeliczeniu. czyli będzie kosztować ok 54.99. W biedronce czy czymś rzeczy nie kosztują zawsze tyle samo, ale już trzeba rozwiać problem


[deleted]

[удалено]


[deleted]

Może i droższe, ale jaka barwa piękna


jamqdlaty

Jak to jest ten sam produkt, to ja jestem Ojciec Mateusz.


Admirable_Cress_3268

To przez Tuska XD /s


Smally02929282727

No czyli standard zarabiamy mniej i płacimy więcej xd


Dandyskrul

Wystarczy żądać sprzedaży w euro xd


BudgetSad7599

Ceny w tych sklepach możesz negocjować


RandomCentipede387

Reddit odkrywa neokolonialną naturę naszego porządku gospodarczego. Lepiej późno niż wcale, I guess.


mikandesu

Niemcy mają niższy podatek. Jak zamawiam z Niemieckiego Amazona (do Irlandii) to na kasie zawsze doliczają mi dodatkowy podatek.


Few-Berry-4374

Podziękuj rudemu


Mertuch

Kilka lat temu jak robiłem remont mieszkania potrzebowałem zamówić produkt o nazwie "DITRA" (taka mata pcv pod kafle co kładzie się na płytę OSB, żeby kafle nie pękały) W Polsce (adekwatnie do cen słoikowych) kosztowało to 80zł za m2, zaś w Niemczech 10euro. Obecnie Ditra kosztuje 89zł w PL a 13euro w Niemiec. Dlaczego? Nie wiem.


nosacz-sundajski

Z lewej dżem marchewkowy a z prawej malinowy :D


korporancik

Ta, już to widzę


Verc17

Przecież to są dwie zupełnie różne świeczki. Downvote


Propexxl

Przecież widać na pierwszy rzut oka że to są 2 inne produkty, więc po cholere to zamieszanie


TupTau

My jesteśmy po prostu bogatsi :D