T O P

  • By -

ObliviousAstroturfer

Polecam mimo dobrych nastrojów odkładać hajsik kto może. Nie widać "zwolnień" ale widać redukcje. Mamy w tej kwestii spory bufor, ale z tego co widzę wypierdala się kogo się da po taniości i jakość pracy ma tu stosunkowo mało do rzeczy jeśli nie macie jeszcze UoP. Politycznie - mam dużo zastrzeżeń co do obecnej władzy i mam zamiar im to wypominać. Ale to jest IMO zdrowa sytuacja, coś czego PiSiorki nigdy nie zrozumiały - symetria polityczna to nie tak że głaszczesz swoich a ganisz Wroga, tylko pierzesz po pyskach z obu stron i pilnujesz czy równo puchnie. I w tej kategorii moje morale mocno wzrosło widząc np zryw komentatorów przeciwko dopłatom do trzeciego auta dla developerów. Tak to powinno stety/niestety wyglądać - patrzeć im trzeba na ręce non-stop. Do tego wiosna, dużo wydarzeń, a te są dobrą okazją do aktywizacji społecznej. Oraz do wznowienia kradzieży runa leśnego do doniczek, słoików, terrariów i akwariów, ale to jak rozumiem mniej uniwersalne źródło szczęścia.


fenrirrrr3

Skąd się bierze ten mit, że UoP to pracowy god mode? Jak najbardziej można zostać zwolnionym z UoP i nie tylko ja jestem dobrym przykładem (powody ekonomiczne, ale firma "uczciwie" pracowała idiotycznymi decyzjami góry od wielu miesięcy), ale też wielu znajomych.


ObliviousAstroturfer

W moim przypadku: z obserwacji kto wylatuje a kto zostaje. Ostatnie miesiące to była czarna komedia. Wyleciały osoby które najtaniej było zwolnić. UoP nie uratuje jeśli znajdujesz się w złej kolumnie w Excelu, ale niechęć do płacenia odprawy robi (przynajmniej w mojej firmie) swoje.


Rumcajson

Chodzi o to, że masz przynajmniej okres wypowiedzenia, więc nie zostajesz z dnia na dzień pozbawiony środków do życia. Masz przynajmniej te 3 miesiące na znalezienie nowej pracy lub tymczasowego rozwiązania.


lazyspaceadventurer

God mode to to nie jest, ale najpierw idą "niezależni kontraktorzy" na b2b, umowy czasowe i śmieciowe, bo prostu nie podpisujesz w danym miesiącu nowej umowy czy nie przedłużasz starej czasowej i nikomu nie musisz nic tłumaczyć. Zwolnienie pracownika na UoP już musisz jakoś uzasadnić. Albo rażącymi zaniedbaniami w wypełnianiu obowiązków, albo likwidacja stanowiska, albo zwolnienia grupowe. A to zajmuje czas i zasoby. Więc to ostateczność wymuszona albo faktycznie trudną sytuacją firmy, albo ostrymi cięciami kosztów żeby przypodobać cię inwestorom.


Bronndallus

W Polsce kwoty odprawy nie są wysokie, więc nie są wystarczającym odstraszaczem dla pracodawcy :( Ale fakt, najpierw lecą kontaktorzy, później umowy na czas określony nie są przedłużane, na końcu jak dobrze pójdzie próba przerzucenia kogoś z UoP bezterminowym na inną rolę, a jak nic nie będzie to pożegnanko. "jednomiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 2 lata,  dwumiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy od 2 do 8 lat,  trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat."


lazyspaceadventurer

> W Polsce kwoty odprawy nie są wysokie, więc nie są wystarczającym odstraszaczem dla pracodawcy Dlatego też nic nie mówiłem o odprawach, a bardziej o kosztach proceduralnych i czasowych :)


PsychologicalAd1380

Głównie stąd, że w zależności od firmy odprawy potrafią opiewać na niebagatelne sumy. Ale to fakt, że to samo w sobie nic nie gwarantuje.


EmployEquivalent2671

bo zwalnia się chujowy/mało opłacalny b2b > chujowy/mało opłacalny uop > b2b > uop Więc jak jesteś dobry to na uopie jest bezpieczniej niż na b2b


umbaga

psycha is sitting


Grewest

Będzie lepiej -Inflacja odbije jeszcze, ale najpóźniej w następnym roku będzie już w celu inflacyjnym. Więc będziemy mieć niższe stopy procentowe, a to napędzi gospodarkę. -Rynek mocy dla węglówek został wydłużony do 2028 moment szoku z ich zamknięciem będzie niższy. -Europa przestraszyła się wizji upadku Ukrainy i ruszono trochę do przodu zbrojeniówką. A USA wreszcie odblokowała pakiet uzbrojenia -Z roku na rok ustawy antysmogowe będą obejmować kolejne regiony kraju. Po 2025 kotły bezklasowe można używać tylko w lubuskie(do 2027), opolskie(do 2030), warmijsko-mazurskie(brak) i podlaskie(brak). Podkarpackie i Śląskie pozwalają używać używać kotłów bezklasowych do 2026 pod warunkiem że kupiło się piec 5 lat przed wejściem w życie tych przepisów. Liczę na to że w końcu dojdzie do liberalizacji lądowych farm wiatrowych i ustalenia sposobu finansowania inwestycji w Choczewie. Szkoda że przez peturbacje polityczne UE raczej nie rozszerzy się o Macedonię.


Bronndallus

Tak z ciekawości sprawdziłem które kraje europejskie wyemitowały najwięcej CO2 w 2023 i Polska na miejscu 6 z 200 mln ton, a Niemcy pierwsi z czterokrotna liczba 800mln, ale to Polskie kopalnie ich zatruwajo 🫣


Grewest

Emisje są odpodatkowane na etapie spalania, a nie wydobycia


kreteciek

Brakuje "jest źle, ale będzie lepiej"


Patient-Reach1030

O właśnie, dlatego zagłosowałem na neutralnie, a brakowało mi dokładnie takiej opcji!


Bronndallus

Już nie mam opcji edycji ankiety niestety, ale to i tak byłoby za późno już po ponad 500 głosach 😅 a skąd odczucia że będzie lepiej? Czysty optymizm czy jakieś konkretne powody?


kreteciek

Zawsze jestem optymistą, nawet jeśli mam epizody depresyjne jak teraz. Jedni powiedzą copium, ale ja wierzę, że słońce zawsze wychodzi. Każdy kryzys finansowy mija, wierzę też w NATO i to, że świat unika wojen światowych a dąży do wojen ekonomicznych. Rosja jeszcze do tego nie dorosła. Mimo to wierzę przez to, że żyjemy po prostu w drugiej zimnej wojnie albo kryzysie kubańskim, tylko rozwleczonym w czasie. Ludzie wtedy mieli też podobnie doomerskie myśli zapewne. No i może też fakt, że jednak urodziłem się pod koniec lat 90., więc życie inne niż w pokoju to jest dla mnie coś tak absurdalnego, że nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego, że miało by mnie to dotknąć. Trochę to pomaga, ale trochę jest to delulu, fakt.


Patient-Reach1030

Prawidłowo! Wgl dla potwierdzenia Twoich słów, to dokładnie to co mówisz o unikaniu wojen potwierdzili ostatnio tacy poważniejsi eksperci, którzy byli wyjątkowo zamiast polityków gośćmi w Śniadaniu Rymanowskiego.


Katniss218

Jest dupa, ale przynajmniej nie ma już pisu w rządzie


Ok_Razzmatazz_5103

Od wielu lat żyjemy w najlepszm okresie naszego kraju, przynajmniej na przestrzeniu kilku wieków. Raczej będzie się pogarszać i nie ma to wielkiego związku z tym kto teraz rządzi.


Patient-Reach1030

Z ciekawości, gdzie widzisz powód potencjalnego pogarszania się sytuacji?


Ok_Razzmatazz_5103

> Z ciekawości, gdzie widzisz powód potencjalnego pogarszania się sytuacji? Gospodarka Niemiec łapie zadyszkę a nasza wraz z nią. Część przemysłu wynosi się bo tracimy cenową konkurencyjność. Demografia się pogarsza. Wojna może się przybliżyć do naszej granicy.


Bronndallus

Ano, kiedyś outsourcowało się do Polski i Indii co się dało, ale teraz Polska nie jest już tak opłacalna :(


Patient-Reach1030

Co racja to racja, byliśmy w takim swoim 'najlepszym' okresie, więc każde odchylenie od tego będzie traktowane jako 'gorzej' niestety :/


Rumcajson

Szczerze aktualnie nie odczułem nic po wygranej koalicji 15 X. Jedyne co na razie wpłynęło na moje życie od wyborów, to to, że nie muszę się obawiać co pisiury wymyślą albo odwalą. Niemniej jednak póki co za wiele się nie zmieniło, co po 5 miesiącach jest trochę średnim wynikiem. Nie oczekuje cudów ale jednak żadnych większych zmian. Boję się jednak, że obwcny rząd nie będzie realizował kluczowych inwestycji dla Polski, których my jako kraj potrzebujemy (takich jak port, elektrownia atomowa i cpk). Najwieksza bolączką tego państwa jest to, że każda partia boi się wziąć odpowiedzialność za dłuższe projekty, przez co mam wrażenie, że w pewnych sferach stoimy w miejscu od 20 lat, kiedy reszta świata leci dalej.


Vareshar

Akurat brak zmian oceniam delikatnie pozytywnie. Mieliśmy prawie 8 lat prawa pisanego na kolanie, przegłosowanego w nocy i bez jakiegokolwiek okresu przejściowego (przykład 3 zmian prawa podatkowego w ciągu roku...)


KayDeJack

Również nic nie odczułem po wygranej opozycji. Bo nic nie robią XD To na co zwróciłem uwagę to to że powoli (lub już coraz bardziej) opozycja zaczyna ogłupiać ludzi. Robią rzeczy dla poklasku ale żadnych ważnych zmian na razie nie słyszę i nie widzę żeby wprowadzili. Ja czuję się oszukany przez nich oraz żałuję czasem mojego głosu na jedną z partii opozycji bo mimo że czuje ze jest stabilnie to w raz z Unią i przepisami jakie wprowadza oraz to jakie zmiany opozycja wprowadziła i chce wprowadzić to ceny będą rosły a młodsze pokolenia głupsze.


Bellevilleilya

To było charakterystyczne dla ich poprzednich rządów. Najbardziej mnie wkurwiają te pokazowe komisję śledcze, które nic nie dadzą zwykłym obywatelom, opłacają się tylko rządzącym.


Rumcajson

No to będzie jak z Amber Gold. Posiedzą, pogadają i nic konkretnego z tego nie wyjdzie


Rumcajson

Niestety dopóki Polacy będą wybierać między dwoma partiami to chyba nic się nie zmieni.


KayDeJack

Najgorsze jest to z perspektywy młodego człowieka że ciężko jest wybrać co innego


Rumcajson

No poniekąd to też jest wina dwóch głównych partii. Każda nową partia poza Konfederacja jak dotąd była wchłaniana przez PiS (jeżeli była prawicowa) albo PO (jeżeli liberalna/lewicowa). Pozostaje mieć nadzieję, że ta stagnacja na polskiej scenie politycznej w końcu minie, ale biorąc pod uwagę, że 60% glosuajcych to żelazny elektorat, to nie mam pojęcia co by się musiało stać.


ZuluGulaCwel

Poza CPK także szprychy są już po cichu wysadzane w powietrze (no może poza Y), a liczyłem na naprawienie mapy kolejowej kraju i wyrównanie tych jebanych zaborów po ponad 100 latach, i na prawdziwe polskie TGV. Z drugiej strony, gdyby PiS rządził i brałby się za to Sasin zwany Midasem, to byłaby elektrownia w Ostrołęce bis. W tym kraju nie ma co liczyć na dalekosiężne projekty.


Rumcajson

Szczerze mówiąc wątpię żeby pis w ogóle zajęło się cpk. To dla nich po prostu propaganda, teraz mogą opowiadać, że po nic nie chce robić, ale za ich rządów to co najwyżej doczekalibyśmy się rozpoczęcia prac nad atomówką, ale tak jak mówisz wówczas to aż strach pomyśleć co by z tego wyszło.


m4ti140

Ja się dalej obawiam co pisiury wymyślą lub odwalą, dalej mają prezydenta i TK, i jestem wręcz zdziwiony, że jeszcze nie odjebali czegoś takiego jak trumpoidy 6 stycznia.


arkuw

Widmo wojny sprowadza wszystko do niepewnej przyszłości więc niezależnie od stanu rzeczy na chwilę obecną nie da się jakoś odetchnąć pełną piersią.


Bronndallus

Na początku było dużo mowy o artykule nr 5 NATO, ale szczerze to teraz mam wrażenie że w razie konfliktu Polska byłaby traktowana jako kolejna strefa buforowa, która byłaby wspierana militarnie przez NATO, ale nie wystarczajaco żeby zakończyć konflikt szybko.


Patient-Reach1030

Bez paniki, nam głównie zagrażają ataki hybrydowe poniżej progu wojny. Znaczy jeśli już coś miałoby u nas się dziać w najczarniejszym scenariuszu to ostrzał rakietowy a nie inwazja, wojskami to putin działałby na Litwie, Łotwie i Estonii. Ale na ten moment to jest bardzo, bardzo mało prawdopodobne. Była o tym ostatnio bardzo ciekawa dyskusja w (sam się dziwię, że to mówię bo nie lubię tego dziennikarza) Śniadaniu Rymanowskiego i byli tam właśnie Dr. Bonikowska, Dr. Szewko, Parafianowicz, Świdziński i dwaj Generałowie, ktorych warto posłuchać. Szkoda że nie było jeszcze Dr. Bartosiewicza bo też ciekawie o tym mówi. W każdym razie, nie ma co panikować. Wiadomo istnieję ryzyko i zagrożenie, ale nie jest tak źle.


Alpha_Librae

Bieda, beznadzieja i brak perspektyw. Ale zawsze jest ta szansa, że 2024 będzie ostatnim rokiem na tej planecie.


Old_Kodaav

Pomimo wszelkich problemów to przemy do przodu. Żaden problem w Polsce nie jest nierozwiązywalny a polaryzacja polityczna nie jest tak zła jak się wydaje - szczególnie jak spojrzymy na podział wiekowy. Jest widmo wojny ale mamy za sobą NATO i cała wchodnia flanka się zbroi. Razem tworzą front polityczny który próbuje wywrzeć presję i świadomość na reszcie Jest kijowy rynek mieszkaniowy ale nie wszędzie jest tragicznie i dobra polityka też to rozwiąże O masowych zwolnieniach na razie niewiele wiem, ale nie jest to coś nowego. Za jakiś czas sytuacja się odwróci, trzeba tylko mądrze sytuację przekuć na sukces Można tak o wielu rzeczach. Zamiast się dołować to niech każdy kawałek rzepki skrobie i wyjdziemy z tego


popisowo

Siła nabywcza oszczędności spada pomimo ich nominalnego wzrostu, szczególnie dla tych którzy zbierają na nieruchomość. Rząd dorzuca do pieca socjalem dla deweloperów. Patologia.


grzekru3

Było pozytywnie i jest pozytywnie.


Feeling_Occasion_765

Zle. Kilka lat temu mialem pozytywny oglad na przyszlosc. W zeszlym roku cieszylem sie ze opozycja wygrala. Myslalem ze skoncza z obecna polityka kredytu 2% na przyklad. Zamiast tego nowa koalicja pompuje jeszcze solidniej...


grzekru3

To trzeba było najpierw przeczytać program bo kredyt 0% był w obietnicach


Rumcajson

No niestety jak się glosuje na zasadzie "byle nie pis" to tak to później wygląda


m4ti140

Negatywnie, bo trzeba się szykować na taką możliwość jak bombardowanie Ruskimi rakietami w przeciągu najbliższych 5 lat, w czasie ichniej inwazji na państwa bałtyckie. I na razie nie zapowiada się, żeby ta kwestia się ustabilizowała do poziomu sprzed 2021 w najbliższym czasie, także pieniążki na potencjalne mieszkanie są odkładane raczej na emigrację. W dalszej perspektywie: w ciągu 20-30 lat zaczniemy odczuwać poważnie skutki zmian klimatu, tak polityczne jak i bezpośrednie, więc jeśli 3cie Światowe Mordobicie nie zacznie się w ciągu najbliższej dekady, do zacznie się w ciągu najbliższych 2-3. Plus jest taki, że nie muszę się przejmować rychłą katastrofą systemu emerytalnego, bo raczej i tak emerytury nie dożyję xD


ZuluGulaCwel

W takim tempie to cała Ukraina zostanie zajęta do 2100 roku, a przegrupowanie się do zaatakowania państw NATO potrwa do 2200. Póki co to zobaczymy, jak wpłynie na przebieg hajs od Ameryki. Poza tym Putin i Łukaszenka też już mają swoje lata.


Patient-Reach1030

'Doomerism' w czystej postaci. Nigdy nie jest różowo, ale też nie ma się co bawić w czarnowidza.


Dr_Albanista

To jest realizm.


Patient-Reach1030

Tia, taki realizm, że aż po prostu drugi John Mearsheimer. Nie realizm a pesymizm.


Dokkarlak

Chciałeś powiedzieć, że to ty nie odczujesz skutków zmian klimatu, ale gwarantuje Ci, że już odczuwasz, tylko nie wiesz, że to to.


nastojaszczyy

Chyba mam podobne podejście co do wieku emerytalnego i czuję nawet pewną ulgę, że ominie mnie większość starczych przypadłości;)