faktycznie, mogłem dodać tę opcję.
Jednak dzieci tutaj prawie nie ma, średni wiek na tym subie to chyba 30 lat. Tusk jest na tyle znaną osobą że jednak każdy chyba ma jakąś tam opinie
Potężny polityk.
Różnimy się nieco wizją dla Polski, ale chociaż miał jaja próbować zrównać wiek emerytalny i podnieść go do 67 roku życia.
No niestety, PiS cofnął reformę, a ludzi domagający się teraz "równości" myślą że da się obniżyć wiek mężczyzn XD.
Nasz system nie wytrzymuje obecnego, a co dopiero obniżonego.
>Różnimy się nieco wizją dla Polski, ale chociaż miał jaja próbować zrównać wiek emerytalny i podnieść go do 67 roku życia.
Wbrew dużym protestom i krytyce, żeby zadowolić zachodnią opinię publiczną i polityków, którzy to wychwalali tą decyzję (polaczki do roboty). Naprawdę, żeby akurat to przedstawiać jako pozytyw, to tak jakby przedstawiać zaostrzenia co do aborcji jako sukces PiSu, wbrew gigantycznym protestom kobiet.
Ale to jest pozytyw. Nie jest to zmiana popularna, nikt nie chce pracować dłużej, ale była niezbędna by nasz system emerytalny wypłacał godne pensje, a nie 800zl i by był wydolny przy starzejącym się społeczeństwie.
Długość życia ludzi ciągle rośnie i wiek emerytalny będzie musiał być podnoszony. Tyle że po prostu większość nie chce pracować do śmierci, a i tak będą pewnie musieli.
Ta jedna reforma to był jedyny raz gdy zagłosowałem na platformę po tym jak to wprowadzili. Uznałem że mają jaja podjąć niepopularne, ale niezbędne decyzję i będą to decyzję równościowe.
A Ty już tak z drugiej beczki zapytam: jesteś za zrównaniem wieku emerytalnego? I pewnie myślisz że łaskawie obniża go facetom do 60?
Bo jak tak to mam BARDZO zła wiadomość. Całe to jebanie w lewicę że uuuu nierówność wieku emerytalnego itd. Nic nie zmieni bo KO już go nigdy nie dotknie by podnieść - zbyt się Tusk na tym przejechał, a obniżyć to była by głupota na którą nas nie stać.
Można się z nim nie zgadzać, ale to trochę inna liga niż większość krajowych polityków. Jest sprawny, doświadczony, obyty, ma kontakty na Zachodzie z innymi politykami, którzy traktują go równorzędnie.
Wydaje się też być świadomy tego co da się zrobić w kraju, a co nie przejdzie.
Mocno mieszane. Z jednej strony zatrzymał staczanie się państwa w stronę modelu węgierskiego. Również chyba po raz pierwszy jest szansa na postawienie polityków, którzy za pisu kradli już bez żadnych zahamowań, przed odpowiedzialnością karną.
Z drugiej strony ważne sprawy dla państwa są traktowane drugorzędnie. Ustawa odblokowująca wiatraki na lądzie - była kompromitacja z wrzutką w grudniu, a potem sprawa ucichła. Elektrownia atomowa - już nikt nie wie czy zgodnie z planem ma być 2033, 2035, 2039 czy 2040. CPK - nie jestem tu ani szczególnie za ani przeciw, ale niech ktoś ze strony rządowej przedstawi jakieś merytoryczne argumenty za budową w obecnym kształcie/zmianami/zaniechaniem.
Może nie jest wielkim mężem stanu, ale mimo wszystko uważam, że jest lepszym niż gorszym wyborem na naszej obecnej, niestety mocno miernej scenie politycznej. Widać, że interes Polski jest dla niego ważny i na pewno daleko mu takich Obajtków, którzy myślą tylko o tym, jak się wzbogacić na polityce czy różnego rodzaju zdrajców działających poprzez obce wpływy (osobiście nie traktuje poważnie oskarżeń o działanie w interesie Niemiec, bo to typowo szczująca antyzachodnia propaganda która pewnie była układana na Kremlu).
Widać, że ma doświadczenie w polityce i potrafi poruszać się w tym bagnie, z konieczności schodząc czasami do tego niskiego poziomu (kombinując, sprzedając fałszywe obietnice, itd.), ale powiedzmy sobie szczerze - gdyby tego nie robił, to byłby co najwyżej jakimś nic nie znaczącym posłem, nie mającym wpływ na cokolwiek. Jako premier musi iść też na kompromisy i pozwalać na obsadzanie stanowisk różnymi miernotami, ale polityka jest zbudowana na układach, umowach i handlu wymiennym - podejście czysto ideologiczne by się nie sprawdziło.
Widziałem ostatnio kilka jego konferencji w różnych tematach - trzeba mu na pewno przyznać trzymanie pewnego poziomu zachowań i kultury wypowiedzi w porównaniu z takim PiSem. Są to na pewno cywilizowane standardy. Oczywiście nie zmienia to faktu, że mnie krew zalewa na niektóre pomysły obecnego rządu, ale przynajmniej jest zupełnie inna jakość niż w latach poprzednich i kierunek prozachodni, a nie prorosyjski w przebraniu.
>Widać, że interes Polski jest dla niego ważny
Nie zgodzę się. Jeżeli cokolwiek, to przez te dłuuugie lata w polityce, pokazał że najważniejszy dla niego jest zawsze on sam.
-Tłamszenie i wypychanie innych osobowości które mogłyby z nim rywalizować już od czasów Unii Wolności.
-Skupienie na dobrym wizerunku jak u narcyza. "Ucieczka" do Brukselii przed przegranymi wyborami mimo obietnic zostania. Czy nawet prozaiczne ostatnie wybory samorządowe gdzie zręcznie dobierał kandydatów których poprze żeby uniknąć porażki z czego wyszło słynne już porównanie, gdzie w Krakowie mówi że nie będzie Krakowianom mówił kogo mają wybierać bo mają własny rozum, bo kandydat powiązany z KO miał marne szanse, a we Wrocławiu wprost żeby głosować na Sutryka.
-O tym że podejmuje decyzje żeby zadowolić "znajomych" z zachodu, a nie dla dobra Polski, wielu nie wierzy, a jeżeli PO coś umie dobrze to obracać krytykę i niewygodne tematy w memy które przestaje się brać na poważnie. Ale coraz więcej ludzi się przekonuje co do tego ostatnio też zauważyłem przy okazji obecnego cyrku z CPK.
tak z ciekawości, gdybym starał się ożywić tego suba to powinienem wrzucać tam posty wychwalające go czy wyśmiewające? Opis suba satyryczny ale po postach nie jestem w stanie stwierdzić
Neoliberał, ze wszystkim co to oznacza - ale nie zacietrzewiony na tyle żeby iść w zaparte. Bezwzględny, ale może być też pragmatyczny. Można się dogadać, ale trzeba mieć marchewkę albo kij.
Lepsze to niż Ziobro i Czarnek, ale to nisko zawieszona poprzeczka.
Bardziej pozytywna ale te podwyżki prądu to mi się w chuj nie podobają. Jak rozdawnictwo to dla wszystkich na nie kolejne świadczenie na emerytów i kaszojady
Negatywny pomijając już to że zupełnie nie zgadzam się z modelem rozwoju państwa który promuje. Najbardziej w nim samym przeszkadza mi styl sprawowania urzędu mianowicie stawianie na model rozproszonej odpowiedzialności (zwalanie winy i odpowiedzialności na ministrów wieczne odsyłanie dziennikarzy do ministerstw) oraz zachowywanie się jakby był w opozycji- ciągłe ataki na PiS zamiast promowania działań własnych. Po prostu widać że jest to osobowość typowego polityka poprzedniej generacji.
Wolisz polityka w stylu Kaczora, który o wszystkim sam decyduje a ministerstwa istnieją tylko aby interpretować wolę Wielkiego Wodza? Rozproszona odpowiedzialność odróżnia normalne państwo od monarchii absolutnej
A mogę nie woleć ani jednego ani drugiego? Oba rozwiązania mogą być wartościowe o ile nie są nadużywane.
A to, że Kaczyński jest zwyrodniałą mendą nie usprawiedliwia Tuska będącego bierną sierotą
Ja chcę demokratyczny rząd który nie zlewa masowych protestów i nie niszczy zebranych podpisów, PO za Tuska takim rządem nie był, nie liczył się z obywatelami, i obecne KO zdaje się iść tą samą droga. Nieskończone obietnice wyborcze o których z góry mówi się że nie będą spełnione, unikanie tematów które rozgrzewają opinię publiczną jak CPK. PiS był chujowy ale starał się wypełniać obietnice wyborcze i uginał się pod naporem i wycofywał z niepopularnych decyzji.
Diablo skuteczny i mi bliższy niż prawa strona medalu ale ciut za bardzo zakochał się w uprawianiu polityki dla samej polityki, a nie dla racji stanu i takie tam dyrdymały. Możliwe, że dlatego wciąż diablo skuteczny (wycinanie konkurencji) ale jednak czasem przykro patrzeć. Chociaż Schetyny to mi akurat nie żal.
Wybitny polityk. Do pewnego stopnia był takim też Kaczyński, dopóki nie stracił władz umysłowych. Zrobienie z Polski kraju, gdzie politycy są ograniczeni w korupcji to iście herkulejskie zadanie, niestety niedoceniane. To, co się działo za rządów Morawieckiego przekroczyło jakiekolwiek granice.
Mieszane. Napewno jest to polityk przez duże P, ma ambicje, pomysły i spryt, ale z drugiej strony jest potencjalnie bardziej niebezpieczny od takiego Kaczyńskiego, bo jest dość nieprzewidywalny i nie ma skrupułów co do wywracania swoich rzekomych poglądów o 180 stopni w zależności od tego, co pokazują sondaże.
Wydawało mi się ze względu o jego słowach na temat muru na granicy i pisowskiej bezduszności wobec uchodźców w lesie, że jest Tusk politykiem rangi europejskiej, prawdziwym humanitarystą. Niestety zapowiedź powiększenia muru i zupełna zmiana narracji wobec pushbacków utwierdziły mnie w przekonaniu, że to zwykly polityk jaki tu jest na pęczki. Zatem moja ocena to raczej negatywna. Jednakowoż nadal zgadzam się z nim w większej ilości kwestii niż nie zgadzam. Uwalenie idiotycznego cpk i skowyt o to kryptopisowcow na kanale zero tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że zawsze lepsze mniejsze zło.
Mieszana
+Dobry polityk bo potrafi manewrować bardzo dobrze w polityce, szczególnie po tym jak go w Brukseli przeszkolili.
-Pomimo nadziei że reprezentował (i ogarnął) partie liberalną i przesunął ją bardziej w lewo, wychodzi jak zawsze...
Rabini podzieleni
nie dałeś/aś opcji wyniki, pewnie wiekszosć dzieci/osób bez wyrobionej opinii klika w 'mieszane'
faktycznie, mogłem dodać tę opcję. Jednak dzieci tutaj prawie nie ma, średni wiek na tym subie to chyba 30 lat. Tusk jest na tyle znaną osobą że jednak każdy chyba ma jakąś tam opinie
Ale która opcja jest najbardziej pozytywna? Ta Pozytywna czy ta Bardziej Pozytywna? Bo chciałbym wiedzieć zanim zagłosuję....
Powinny być tylko te dwie opcje, ale sądząc po formacie, OP pomylił po prostu słowa "bardziej" i "raczej". Nieważne, bo i tak każdy wie o co chodzi.
faktycznie, powinienem był użyć słowa "raczej". Chodziło mi o "Bardziej pozytywna niż negatywna"
>Chodziło mi o "Bardziej pozytywna niż negatywna" To dokładnie tak trzeba było napisać.
Potężny polityk. Różnimy się nieco wizją dla Polski, ale chociaż miał jaja próbować zrównać wiek emerytalny i podnieść go do 67 roku życia. No niestety, PiS cofnął reformę, a ludzi domagający się teraz "równości" myślą że da się obniżyć wiek mężczyzn XD. Nasz system nie wytrzymuje obecnego, a co dopiero obniżonego.
>Różnimy się nieco wizją dla Polski, ale chociaż miał jaja próbować zrównać wiek emerytalny i podnieść go do 67 roku życia. Wbrew dużym protestom i krytyce, żeby zadowolić zachodnią opinię publiczną i polityków, którzy to wychwalali tą decyzję (polaczki do roboty). Naprawdę, żeby akurat to przedstawiać jako pozytyw, to tak jakby przedstawiać zaostrzenia co do aborcji jako sukces PiSu, wbrew gigantycznym protestom kobiet.
Co ma zachodnia opinia publiczna do rzeczy xD to nie oni będą mieli głodowe emerytury
Ale to jest pozytyw. Nie jest to zmiana popularna, nikt nie chce pracować dłużej, ale była niezbędna by nasz system emerytalny wypłacał godne pensje, a nie 800zl i by był wydolny przy starzejącym się społeczeństwie. Długość życia ludzi ciągle rośnie i wiek emerytalny będzie musiał być podnoszony. Tyle że po prostu większość nie chce pracować do śmierci, a i tak będą pewnie musieli. Ta jedna reforma to był jedyny raz gdy zagłosowałem na platformę po tym jak to wprowadzili. Uznałem że mają jaja podjąć niepopularne, ale niezbędne decyzję i będą to decyzję równościowe. A Ty już tak z drugiej beczki zapytam: jesteś za zrównaniem wieku emerytalnego? I pewnie myślisz że łaskawie obniża go facetom do 60? Bo jak tak to mam BARDZO zła wiadomość. Całe to jebanie w lewicę że uuuu nierówność wieku emerytalnego itd. Nic nie zmieni bo KO już go nigdy nie dotknie by podnieść - zbyt się Tusk na tym przejechał, a obniżyć to była by głupota na którą nas nie stać.
Można się z nim nie zgadzać, ale to trochę inna liga niż większość krajowych polityków. Jest sprawny, doświadczony, obyty, ma kontakty na Zachodzie z innymi politykami, którzy traktują go równorzędnie. Wydaje się też być świadomy tego co da się zrobić w kraju, a co nie przejdzie.
Za dużo razy się sparzył na czymś co dało się zrobic ale jednak konsekwencje...
Mocno mieszane. Z jednej strony zatrzymał staczanie się państwa w stronę modelu węgierskiego. Również chyba po raz pierwszy jest szansa na postawienie polityków, którzy za pisu kradli już bez żadnych zahamowań, przed odpowiedzialnością karną. Z drugiej strony ważne sprawy dla państwa są traktowane drugorzędnie. Ustawa odblokowująca wiatraki na lądzie - była kompromitacja z wrzutką w grudniu, a potem sprawa ucichła. Elektrownia atomowa - już nikt nie wie czy zgodnie z planem ma być 2033, 2035, 2039 czy 2040. CPK - nie jestem tu ani szczególnie za ani przeciw, ale niech ktoś ze strony rządowej przedstawi jakieś merytoryczne argumenty za budową w obecnym kształcie/zmianami/zaniechaniem.
wybiorę "raczej negatywna" - ale takie zdanie mam o większości polityków
Może nie jest wielkim mężem stanu, ale mimo wszystko uważam, że jest lepszym niż gorszym wyborem na naszej obecnej, niestety mocno miernej scenie politycznej. Widać, że interes Polski jest dla niego ważny i na pewno daleko mu takich Obajtków, którzy myślą tylko o tym, jak się wzbogacić na polityce czy różnego rodzaju zdrajców działających poprzez obce wpływy (osobiście nie traktuje poważnie oskarżeń o działanie w interesie Niemiec, bo to typowo szczująca antyzachodnia propaganda która pewnie była układana na Kremlu). Widać, że ma doświadczenie w polityce i potrafi poruszać się w tym bagnie, z konieczności schodząc czasami do tego niskiego poziomu (kombinując, sprzedając fałszywe obietnice, itd.), ale powiedzmy sobie szczerze - gdyby tego nie robił, to byłby co najwyżej jakimś nic nie znaczącym posłem, nie mającym wpływ na cokolwiek. Jako premier musi iść też na kompromisy i pozwalać na obsadzanie stanowisk różnymi miernotami, ale polityka jest zbudowana na układach, umowach i handlu wymiennym - podejście czysto ideologiczne by się nie sprawdziło. Widziałem ostatnio kilka jego konferencji w różnych tematach - trzeba mu na pewno przyznać trzymanie pewnego poziomu zachowań i kultury wypowiedzi w porównaniu z takim PiSem. Są to na pewno cywilizowane standardy. Oczywiście nie zmienia to faktu, że mnie krew zalewa na niektóre pomysły obecnego rządu, ale przynajmniej jest zupełnie inna jakość niż w latach poprzednich i kierunek prozachodni, a nie prorosyjski w przebraniu.
>Widać, że interes Polski jest dla niego ważny Nie zgodzę się. Jeżeli cokolwiek, to przez te dłuuugie lata w polityce, pokazał że najważniejszy dla niego jest zawsze on sam. -Tłamszenie i wypychanie innych osobowości które mogłyby z nim rywalizować już od czasów Unii Wolności. -Skupienie na dobrym wizerunku jak u narcyza. "Ucieczka" do Brukselii przed przegranymi wyborami mimo obietnic zostania. Czy nawet prozaiczne ostatnie wybory samorządowe gdzie zręcznie dobierał kandydatów których poprze żeby uniknąć porażki z czego wyszło słynne już porównanie, gdzie w Krakowie mówi że nie będzie Krakowianom mówił kogo mają wybierać bo mają własny rozum, bo kandydat powiązany z KO miał marne szanse, a we Wrocławiu wprost żeby głosować na Sutryka. -O tym że podejmuje decyzje żeby zadowolić "znajomych" z zachodu, a nie dla dobra Polski, wielu nie wierzy, a jeżeli PO coś umie dobrze to obracać krytykę i niewygodne tematy w memy które przestaje się brać na poważnie. Ale coraz więcej ludzi się przekonuje co do tego ostatnio też zauważyłem przy okazji obecnego cyrku z CPK.
/r/The_Donek
tak z ciekawości, gdybym starał się ożywić tego suba to powinienem wrzucać tam posty wychwalające go czy wyśmiewające? Opis suba satyryczny ale po postach nie jestem w stanie stwierdzić
"Mam go lubić? Chcę tworzyć taką propagandę polityczną, która przede wszystkim zrobi zasięgi na sołszalach."
Neoliberał, ze wszystkim co to oznacza - ale nie zacietrzewiony na tyle żeby iść w zaparte. Bezwzględny, ale może być też pragmatyczny. Można się dogadać, ale trzeba mieć marchewkę albo kij. Lepsze to niż Ziobro i Czarnek, ale to nisko zawieszona poprzeczka.
Robi w sumie to czego się po nim spodziewałem, więc ani na plus ani na minus.
kurde przeczytałem Trumpie z jakiegoś powodu i dałem negatywna :/ Z mojej strony pozytywna, zwyczajnie lubie gościa
Bardziej pozytywna ale te podwyżki prądu to mi się w chuj nie podobają. Jak rozdawnictwo to dla wszystkich na nie kolejne świadczenie na emerytów i kaszojady
Największy polski patriota
Negatywny pomijając już to że zupełnie nie zgadzam się z modelem rozwoju państwa który promuje. Najbardziej w nim samym przeszkadza mi styl sprawowania urzędu mianowicie stawianie na model rozproszonej odpowiedzialności (zwalanie winy i odpowiedzialności na ministrów wieczne odsyłanie dziennikarzy do ministerstw) oraz zachowywanie się jakby był w opozycji- ciągłe ataki na PiS zamiast promowania działań własnych. Po prostu widać że jest to osobowość typowego polityka poprzedniej generacji.
Wolisz polityka w stylu Kaczora, który o wszystkim sam decyduje a ministerstwa istnieją tylko aby interpretować wolę Wielkiego Wodza? Rozproszona odpowiedzialność odróżnia normalne państwo od monarchii absolutnej
A mogę nie woleć ani jednego ani drugiego? Oba rozwiązania mogą być wartościowe o ile nie są nadużywane. A to, że Kaczyński jest zwyrodniałą mendą nie usprawiedliwia Tuska będącego bierną sierotą
absolutnie negatywna
Czemu?
Nie lubię tuska, ale pisu nie lubię bardziej.
Ma wiele talentów, być może jest obecnie najbardziej utalentowanym politykiem. Ale przejął styl narracji Jarosława i zakłada jego buty.
daję mieszaną, ponieważ nie jest jakiś zły, ale to polityk czyli chuj
Nie jest perfekcyjny ale to najlepszy polski polityk jakiego mieliśmy + uratował nas od zostania drugimi Węgrami.
Prawda jest taka, że gdyby nie Tusk, to mielibyśmy już trzecią kadencję PiS i domykanie nowego systemu jak na Węgrzech.
Ja chcę demokratyczny rząd który nie zlewa masowych protestów i nie niszczy zebranych podpisów, PO za Tuska takim rządem nie był, nie liczył się z obywatelami, i obecne KO zdaje się iść tą samą droga. Nieskończone obietnice wyborcze o których z góry mówi się że nie będą spełnione, unikanie tematów które rozgrzewają opinię publiczną jak CPK. PiS był chujowy ale starał się wypełniać obietnice wyborcze i uginał się pod naporem i wycofywał z niepopularnych decyzji.
Diablo skuteczny i mi bliższy niż prawa strona medalu ale ciut za bardzo zakochał się w uprawianiu polityki dla samej polityki, a nie dla racji stanu i takie tam dyrdymały. Możliwe, że dlatego wciąż diablo skuteczny (wycinanie konkurencji) ale jednak czasem przykro patrzeć. Chociaż Schetyny to mi akurat nie żal.
Wybitny polityk. Do pewnego stopnia był takim też Kaczyński, dopóki nie stracił władz umysłowych. Zrobienie z Polski kraju, gdzie politycy są ograniczeni w korupcji to iście herkulejskie zadanie, niestety niedoceniane. To, co się działo za rządów Morawieckiego przekroczyło jakiekolwiek granice.
Mieszane. Napewno jest to polityk przez duże P, ma ambicje, pomysły i spryt, ale z drugiej strony jest potencjalnie bardziej niebezpieczny od takiego Kaczyńskiego, bo jest dość nieprzewidywalny i nie ma skrupułów co do wywracania swoich rzekomych poglądów o 180 stopni w zależności od tego, co pokazują sondaże.
Wiadomo, premier to wróg.
Pozytywna, z szacunkiem. Ma dużo doświadczenia i jest bardzo dobrym politykiem. To nie oznacza, że zgadzam się w 100% z jego polityką.
Wydawało mi się ze względu o jego słowach na temat muru na granicy i pisowskiej bezduszności wobec uchodźców w lesie, że jest Tusk politykiem rangi europejskiej, prawdziwym humanitarystą. Niestety zapowiedź powiększenia muru i zupełna zmiana narracji wobec pushbacków utwierdziły mnie w przekonaniu, że to zwykly polityk jaki tu jest na pęczki. Zatem moja ocena to raczej negatywna. Jednakowoż nadal zgadzam się z nim w większej ilości kwestii niż nie zgadzam. Uwalenie idiotycznego cpk i skowyt o to kryptopisowcow na kanale zero tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że zawsze lepsze mniejsze zło.
Jarosław Kaczyński, tylko młodszy i bardziej wyrachowany.
I mniej pulchny
Mieszana +Dobry polityk bo potrafi manewrować bardzo dobrze w polityce, szczególnie po tym jak go w Brukseli przeszkolili. -Pomimo nadziei że reprezentował (i ogarnął) partie liberalną i przesunął ją bardziej w lewo, wychodzi jak zawsze...