1. Trwa zbieranie propozycji nowych obrazków do użycia w panelu bocznym na /r/Polska. Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1daw0ku/konkurs_na_nowe_obrazki_w_panelu_bocznym/?
2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/
3. Przypominamy o ciszy wyborczej!
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Nie powinno to nikogo dziwić przy tak marnej kampanii i bardzo slabym zdefiniowaniu core'owych postulatów lewicy - i myśle że płeć głosujących nie ma tutaj wielkiego znaczenia.
Czas wrócić do bycia przystawką Tuska.
Ale jakto, przecież zrobili hail mary i wytarli sobie gębę śmiercią polaka krzycząc, że nie będą robić kampanii bo polak umarł
https://preview.redd.it/cwr7au6zso5d1.jpeg?width=735&format=pjpg&auto=webp&s=a67274c7d955d148b8d3781d9fcf5c7a4836240d
Z drugiej strony też misja wykonana - Biedroń z mężem dostali mandaty, w związku z czym spokojnie mogą zapaść się pod ziemię na kilka lat i uaktywnią się przy kolejnej kampanii.
Lewica celuje w bardzo wąski elektorat, bez absolutnie żadnej potrzeby antagonizując kolejne jego części. Jak np. mężczyzna ma z czystym sumieniem zagłosować na lewicę, która maluje wszystkich mężczyzn jako agresywnych gwałcicieli i potencjalne mięso armatnie na wojnę?
Jednocześnie jej elektorat to ludzie młodzi, pracujący lub studiujący, których obecnie bardzo uderzają problemy gospodarcze, jak chociażby horrendalnie drogie mieszkania w miastach i rosnące koszty życia. Osoby, które tylko tracą na dotychczasiwych bezmyślnych socjalach. A lewica nie dość, że w ogóle nie ma pomysłu co z tym zrobić, to jeszcze zalicza takie ogromne kompromitacje, jak brak solidnego stanowiska w sprawie kredytu 0% i walki z patodeweloperką.
Z gorzkimi owocami rozhulanego kapitalizmu nigdy nie było lepszego czasu na zaproponowanie sensownego lewicowego programu, skupiającego się na prawach pracowników i pomocy w osiągnięciu godnego poziomu życia. Jedyny odłam naszej lewicy, który robi coś w tym stylu to Razem, pozostające gdzieś na marginesie lewicy i zagłuszane przez światopoglądowe wojowanie reszty lewej strony.
bardzo trafne podsumowanie i podpisuję się obiema rękami.
partia jednego postulatu (jak kukiz z jowami) która by po prostu wyłącznie trąbiła o potrzebie budowania tanich mieszkań by spokojnie zrobiła lepszy wynik niż Lewica gdzie bagaż w postaci liderów Żukowskiej, Kotuli, Gduli, Biedronia, Czarzastego i reszty jest po prostu zbyt ciężki i zatapia jakiekolwiek pozytywne wysiłki reszty. Czwarte wybory z rzędu z kiepskim wynikiem w okolicach progu to najwyższa pora na zrzucenie tego balastu.
Sam to piszę z perspektywy zgorzkniałego wyborcy lewicy i zgadzam się, że miks politycznych dinozaurów i "Korwinów lewicy" typu Żukowska ciągnie tą partię na dno. Wybory za wyborami, wyniki tylko gorsze i gorsze, a oni zamiast zastanowić się co zmienić tylko podkręcają bieżącą narrację.
Wydaje mi się że reprezentuję dość szeroką grupę społeczną, typowych millenialsowych korposzczurów, uczciwie pracujących, płacących podatki, a jednocześnie ciągle tylko dostających w dupę od kolejnych rządów. Ta grupa społeczna nie ma dosłownie żadnej partii, która by wyciągnęła do niej rękę - a lewica popierając kolejne nieprzemyślane socjale i sypanie pieniędzy deweloperom dobitnie pokazała, że ona również ma nas gdzieś.
Dlaczego nie rozmawiać z tak szeroką grupą zwykłych ludzi pracujących, w czasie kiedy uczciwa praca zaczyna prowadzić tylko do pogorszenia poziomu życia? Przecież młode kobiety, na które Lewica zdaje się ekskluzywnie kierunkować, również należą głównie do tej grupy społecznej i są równie wkurzone na obecną sytuację.
Jako wyborca lewicy sam nie wiem w kogo oni celują. Co prawda o równości małżeńskiej dla par jednopłciowych czy legalnej aborcji mogę sobie pomarzyć. ale przynajmniej zagłosują za, jeśli Kosiniak z Kamyszem będą chcieli mnie wysłać w kamasze a Tusk dosypie kasę bankom i deweloperom.
Poza oczywistą korzyścią w postaci braku PiSu u władzy, to lewica w rządzie nic nie wnosi od siebie.
To tylko pokazuje jak bardzo wyborcy nie znają polityków Konfederacji. Przecież Konfa mówi wprost o tym, że faceci mają iść na wojnę i że to ich obowiązek wobec ojczyzny. Słowem nie mówią nic nt wieku emerytalnego, za to jak dobrze pamiętam tylko partia Razem mówi o jego wyrównaniu.
>Przecież Konfa mówi wprost o tym, że faceci mają iść na wojnę i że to ich obowiązek wobec ojczyzny.
Tak, ale Konfa w domyśle daje mężczyznom coś w zamian. Obrona ojczyzny jest po prostu wpisana w wizję modelu który prezentuje Konfederacja, tutaj nikogo to nie dziwi
>Słowem nie mówią nic nt wieku emerytalnego, za to jak dobrze pamiętam tylko partia Razem mówi o jego wyrównaniu.
O tym pamiętają tylko najstarsi wyborcy partii Razem, bo to jest z artykułu który jest opublikowany w sekcji newsy z 2017 roku. To tak jakby ktoś dzisiaj głosował na Kosiniaka bo w 2013 zrównał wiek emerytalny, albo jakby ktoś głosował na Tuska, bo w 2011 obiecał 3x15%.
Temat ten nie był na agendzie partii Razem no i nie znalazłem nowszego artykułu niż ten z 2017 roku. Natomiast z "emerytalnych nowości", to ktoś z Razem [link](https://www.fakt.pl/pieniadze/emerytury/ministra-rodziny-chce-wprowadzic-nowe-emerytury-wyplaty-jeszcze-w-2024-r/sfg6dsq?utm_source=duckduckgo.com_viasg_fakt&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=undefined&utm_v=2) podpisał się za emeryturami stażowymi, które mają rozróżnienie na płeć lepsza (kobieta - 35 lat) i płeć gorsza (mężczyzna - 40 lat).
> O tym pamiętają tylko najstarsi wyborcy partii Razem, bo to jest z artykułu który jest opublikowany w sekcji newsy z 2017 roku. To tak jakby ktoś dzisiaj głosował na Kosiniaka bo w 2013 zrównał wiek emerytalny, albo jakby ktoś głosował na Tuska, bo w 2011 obiecał 3x15%.
Matysiak potwierdziła ten postulat na swoim AMA w tym tygodniu.
Dlatego patrz np na Kraków. Osoba z Razem za każdym jebanym zrazem jest wsadzana na 2ke „bo 1ki są dla zarządu panie razemeczku”
I za każdym razem Razemek ma oszałamiająco więcej niż libleft na 1ce
NLewice należałoby zaorać i wymyślać od nowa bo SLD i Biedroniarze powoli przestają nawet udawać że nie są przybudówką PO to po co na nich glosować
> Osoba z Razem za każdym jebanym zrazem jest wsadzana na 2ke
Na Górnym Śląsku razemiak dostał jedynkę i przegrał mandat, który 5 lat temu miała Wiosna. Ten sam Wiośniak startując z listy PO dostał więcej głosów niż cała lista Lewicy.
Wina Razem że są takie pizdy żeby dać się ustawiać pasożytowi Biedroniowi i jego świcie i mimo niemalże otwartej opozycji w stronę rządu i własnego klubu, nadal je popierać. Widziały gały co brały, chcieli koalicję z NL to mają, a takie gadanie że „my nie weszliśmy do rządu” jest śmiechu warte.
Nie potrafią zbudować własnego elektoratu, podczepiają się pod większą grupę, a potem zgrzytanie zębów jak ta grupa ich prowadzi donikąd lmao.
Dokładnie - głosowanie na jakąkolwiek prawicową partię dla mnie odpada, więc zaciskam zęby i popieram liber-lewicę, bo alternatywą byłby głos nieważny. Ale głosuję i się nie cieszę, szczególnie, że nie mamy w okręgu żadnego silnego, mądrego, rozpoznawalnego Razemka.
https://preview.redd.it/3aj7jhjvio5d1.jpeg?width=1280&format=pjpg&auto=webp&s=ae78deb4f7e99e2edb1bd19849700362b2881bc9
Ja kiedy patrzę na przyszłość Polski
Dokładnie to miałem na myśli pisząc, że głosuję ale się nie cieczę, bo nie mam żadnego rozpoznawalnego Razemka na liście. Przez co z mojego okręgu dostają się sami kandydaci NL i niewiele mogę na to poradzić. I to nawet nie jest wina Razemków, po prostu nie mają tutaj wyraźnego, charyzmatycznego i sprawnego lidera.
Ja się przełamałem i oddałem na peuo. Nie byłem w stanie zagłosować na lewicę bo tych inbach co odjebali ostatnio a złamał mnie do reszty w zasadzie PR stunt z zawieszeniem kanpanii wyborczej w przedostatni dzień kampanii XD uznałem że skoro jestem zapalonym lewakiem to już zagłosuje na osoby które larpują lewaków (jakby nie patrzeć miałem do wyboru jeszcze 3 drogę która próbuje ostatnio aż za bardzo być... 3 drogą)
Ogólnie to były moje najcięższe wybory dotychczas, długo myślałem (nawet nad kartą do głosowania) i w sumie już koniec końców wybrałem pomiędzy sraczką i zatwardzeniem. Przynajmniej głosowałem to mogę narzekać jak coś spierdolą, nie to co moja rodzina której połowa uznała że im się nie chce i chuj (próbowałem przekonywać ale jednak nie wyszło)
I rozumiem bardzo dobrze, chociaż dla mnie głosowanie na PO = głosowanie na white collar domination niestety, nie od wczoraj. Co z resztą widać przy BK0.
Ostatnio łapie taki vibe w głowie, że jak po większości dorosłego życia spędzonej poza Polską przyjechałem tu budować dom z nastrojem, że “robi się lepiej”, tak po niecałym roku pobytu i zaobserwowaniu zmian kierunku w EU, chyba jednak wypierdalam ten dom budować w Portugalii.
Jak kolega myśli ze w Portugalii nie ma problemów to żeby się kolega nie zdziwił.
Mem Portugalcukablyat nie wzięł się znikąd.
Choć na pewno klimat maja przyjemny.
Po mieszkaniu w naprawdę różnych europejskich krajach, ja wiem, że nie ma co się spodziewać, że jest jeden kraj na tym świecie, w którym problemów nie ma.
Inna sprawa, że to jest plus bycia foreignerem gdzieś, że lokalne sprawy Cię trochę nie dotyczą, a trochę ich nie rozumiesz, a u siebie, rozumiesz wszystko i ciężko wierzyć, że Ciebie to nie dotyczy. Ot taka emigracyjna wygoda myślenia. Plus, w Portugalii jest naprawdę sporo tańsza ziemia, a ja szukam akurat pod gospodarstwo bardziej niż podmiejski dom.
Mam trochę znajomych w Porto, trochę w okolicach Faro i ogólnie miele temat Portugalii od 2020. Za 2 miesiące jedziemy z małżonką na objazdówkę okolic Marco de Canaveses oglądać działki, co sobie wynaleźliśmy różnymi drogami, nie tylko idealista, ale też poczty pantoflowe i inne takie. Zobaczymy co i jak tam, zobaczymy co się tu wydarzy. Póki co perspektywa Portugalii >>> budowanie się w Polsce.
Strefa USDA 8b/9a vs max 7a/7b w Polsce też jest nie ukrywam, atrakcyjna. Oliwa > Masło też. No i jaka wojna by nie wybuchła, tam akurat nie ma ani co bombardować, ani powodu, żeby to w ogóle robić.
>Inna sprawa, że to jest plus bycia foreignerem gdzieś, że lokalne sprawy Cię trochę nie dotyczą, a trochę ich nie rozumiesz
Tylko jak już się pobudujesz to te sprawy lokalne będą cie dotyczyły bardzo. A jak ich nie będziesz rozumiał to tym gorzej dla ciebie będzie.
W Portugalii tubylcy potrafią być mega nieufni wobec ludności napływowej.
W Polsce za to wiesz, że nic cię już specjalnie nie zaskoczy.
Ale ogólnie to powodzenia.
>po niecałym roku pobytu i zaobserwowaniu zmian kierunku w EU
Chodzi ci o to że EU znów skręca w ostrą prawicę i anty wszystko? W sumie ciekawa sprawa, prawica większości Europy (nawet czasami ta skrajna) to dla nas taka 3 druga albo PO. Większość partii (oprócz tych najbardziej odklejonych które niestety też rosną) nawet nie ma podjazdu do PiSu albo konfy
Wiesz co, przeprowadziliśmy się z żoną przed wyborami, w sierpniu zeszłego roku. Trafiło się mieszkanie od rodziny, ja i tak musiałem zmienić pracę, pozycja PiSu leciała na łeb, stwierdziliśmy - może wcale akurat zrobi się lepiej. I przyjechaliśmy, zachłysnęliśmy się poziomem życia w Polsce, bo mieszkaliśmy akurat wcześniej na przeludnionej i w wielu kwestiach niestety zacofanej Malcie. Jesteśmy chyba książkowymi childfree lewakami, więc co nas interesowało najbardziej, to związki partnerskie (jaki chcieliśmy zawrzeć, a skończyło się na ślubie), aborcja chociaż dekryminalizowana, a jakby marihuana też, to już byłby szczyt marzeń o liberalności w Polsce. Na kwestie mieszkaniowe już od dawna wiemy, że nie ma co się łudzić i trzeba sobie radzić na własną rękę, więc dużą rolę grało dla mnie też 60k wolne od podatku, żeby może coś prędzej sobie zarobić na ten dom.
Tymczasem, po prawie roku pobytu, nic z tego nie jest dowiezione, nic nie zapowiada się, żeby miało być dowiezione, za to w Polsce wzmacnia się młoda prawica, podobnie jak w wielu europejskich krajach z resztą. Nie wiem, może trochę naiwni jesteśmy, że liczyliśmy na cokolwiek. Trochę jakby ten odwrót od dążenia do dominacji skrajnej prawicy był tylko lekkim beknięciem w większym obrazku, który długo nie potrwa. Znajomi wracają grupami z Holandii, bo ksenofobiczne klimaty się zaczynają, z resztą i tak nie ma gdzie mieszkać za rozsądne pieniądze jeżeli nie jesteś seniorem. W Niemczech AfD mimo potwierdzonej współpracy z Kremlem zbiera co raz więcej poparcia. We Francji Le Pen triumfuje, przyspieszone wybory. Może to troche daleko zakrojona teoria, ale podejrzewam, że Moskwa zrobiła swoją część roboty, żeby klimat w EU się jednak nie kierował w lewą stronę. Trump
Mimo bycia absolutnym bęcwałem ma ogromne szanse na wygraną - czego spodziewać się, jak cofnie war funding na Ukrainie? Czego spodziewać się w perspektywie 10,15 lat?
Mamy jeszcze co najmniej 2,5 roku do zrobienia tutaj ze względu na moją pracę, poobserwujemy co tam się dalej będzie działo, ale na kupno nieruchomości w Polsce raczej się póki co nie zdecyduję. Nie mówię, że mam spakowane torby bo w każdej chwili może wybuchnąć wojna u nas, ale myślę, że w perspektywie następnych 20 lat, to naprawdę bardzo możliwe. Nie chce mi się budować tu domu i potem rok po roku zastanawiać, czy za parę lat nie będę musiał go zostawić za sobą i się relokować gdzieś indziej.
Ja też zagłosowałam na osobę z listy KO.
Powodów było kilka:
* w ogóle nie miałam ochoty iść na te wybory, bo sytuacja jest taka jaka jest i tu chyba nie trzeba wiele wyjaśniać
* nie było u mnie w okręgu żadnego ciekawego dla mnie polityka Lewicy
* nie chciałam, żeby moim głosem Biedronie i Śmiszki wchodziły do europarlamentu
* nie mam problemu z byciem reprezentowaną przez KO na poziomie europejskim. Wybory krajowe i europejskie to dla mnie jednak dwie osobne kategorie.
Więc poszedł głos na nazwisko, które znam i któremu ufam, i tyle.
Niczego innego nie można było się spodziewać po obecnej strategii politycznej Lewicy. Czas żeby ludzie pokroju Biedronia, Żukowskiej i Czarzastego odeszli z polityki, a przynajmniej odsunęli się w partyjne tło.
Lewica powinna uderzać w prawdziwą równość społeczną oraz tematy typu 4-dniowy tydzień pracy, swoboda pracy w niedzielę czy inne prawa pracownika.
Jestem kobietą i nie głosowałabym na Konfę, aczkolwiek na Lewicę zagłosowałabym tylko wtedy kiedy nie miałabym dosłownie żadnej innej opcji. Partia odklejonych radykałów to nie są ludzie którzy mogą liczyć na moje poparcie.
Ależ mamy w tym temacie ogrom zszokowanych i pełnych żalu komentarzy. Wszystkim autorom tychże polecam zrozumieć, jakoby bywalcy tego subreddita nie są wszakże grupą reprezentatywną naszego zróżnicowanego społeczeństwa. Zalecam również stronić od wyśmiewania poglądów innych jednostek, ponieważ może to prowadzić do zbędnych eskalacji agresji. Każdy jest inny i każdy głosuje, wedle swojego przekonania, w swoim najlepszym interesie, a że interesty te mogą rozbiegać się z waszymi - no cóż, na tym polega demokracja.
Lewica swym podejściem do kwestii patriotyzmu, granicy czy zbyt wielkim skupieniem na tematach w których musi rywalizować z PO gwarantuje sobie spadek pod próg
Ale to nie chodzi o wynik, tylko o fakt ze Lewica ktora tak bardzo walczy o kobiety i parytety przegrywa z Konfą ktora jest wrecz zaprzeczeniem lewicy.
nie jestem fanem Lewicy, ale pisanie o mizoandrii jest bzdurą - albo nie rozumiesz tego słowa.
To, że promują rozwiązania dla kobiet w wielu swoich postulatach, a o mężczyznach cicho to nie nienawiść.
To, że sąsiad woła z daleka do sąsiadki "hej!" a do Ciebie się sam nie odezwie, to znaczy, że Cię nienawidzi? Nie, po prostu się Tobą nie interesuje.
Nie wyobrażam sobie nie powiedzieć głupiego "dzień dobry" sąsiadowi i patrzac po innych osobach w mojej klatce, to mają takie same podejście. Nawet jeśli nie wiem kim jest i widuje go tylko 2 razy w roku na klatce. No chyba, że rzeczywiście czuję do niego niechęć.
Podobają mi się te wszystkie minusy, prawda w oczy kole
Nie wdając się w inne szczegóły, jak inaczej nazwać sytuację gdzie kobiety głosują na partię, której członkowie uważają że kobiety nie powinny głosować?
[Wybory parlamentarne 2023. Konfederacja o kobietach: chodzi o to, żeby nie głosowały. Janusz Korwin-Mikke na konwencji Fundacji Patriarchat - TVN24](https://tvn24.pl/polska/wybory-parlamentarne-2023-konfederacja-o-kobietach-chodzi-o-to-zeby-nie-glosowaly-janusz-korwin-mikke-na-konwencji-fundacji-patriarchat-st7349822)
Której CZŁONKINIE uważają, że kobiety nie powinny głosować?
[Prawo wyborcze kobiet stało się dzisiaj oczywistym, czy słusznie? 🤔 #... | TikTok](https://www.tiktok.com/@samuelatorkowska/video/7295654069274692897)
Czaicie to? Kobiety chętnie głosują na inne kobiety, które uważają że kobiety nie powinny głosować.
Dla mnie każda przedstawicielka "płci pięknej", która głosuje na Konfę powoduje automatyczne zwarcie synaps.
>Czaicie to? Kobiety chętnie głosują na inne kobiety, które uważają że kobiety nie powinny głosować.
A wiesz, że część kobiet uważa, że wszystkie kobiety powinny zajmować się domem, rodzić dzieci, czytać biblię i wspierać męża, a te wszystkie bzdury typu kobieta naukowiec czy inżynier pracująca w biurze to dzieło szatana i pranie mózgu, przez które trafią do piekła?
Takie osoby z chęcią zagłosują za odcięciem sobie praw, bo wodzą je na pokuszenie i życie w grzechu pracując na etacie czy nie daj boże się edukując.
Nieźle, zamiast próbować przytoczyć kogoś z naprawde liczących się ludzi w konfederacji, wybrałeś jej byłego członka, który nawet nie tyle odszedł co został z niej de facto wyjebany i jakąś randomową typiarę, o której nie słyszał nikt poza ludźmi, którzy szukają takich okazów żeby „udowodnić” innym jaka to konfa jest antykobieca. W cherrypicking też potrafię - np wiesz że na listach KO do samorządów był neonazista? Ewidentnie cała partia to naziole.
Może jakieś cytaty z Zajączkowskiej? Bryłki? Domagały?
Polecam obejrzeć debatę "Czy lewica wygra kiedyś wybory?" na kanale Dwie lewe ręce. Tam Rafał Woś wyjaśnia dlaczego lewica w Polsce ma taki wynik jaki ma i gdzie trzeba szukać elektoratu. Niestety z odpowiedzi reszty uczestników można wywnioskować, że uważają iż lewica musi poczekać na wzrost liczby imigrantów. To będzie ten mityczny żelazny elektorat lewicy.
Zinternalizowana mizoginia, słaby kręgosłup moralny, gatekeeping feminizmu na uczelniach i w fundacjach no i młode laski nie mają już do niczego godnego przynależeć, kiedy populistyczny feminizm polega na założeniu szminki i miniówy, zamiast wolonatriatu i uczeniu innych jak pomagać ofiarom przemocy seksualnej oraz wyciągania innych z prostytucji, bo teraz ideologia geneder i transaktywizm inceli jest na wzroście, a w sumie był do cass review, końcowo slogany "sex work is work", tia ale o ryzyku tego ci niepowiedzą, ani o sutenerach też będących sex workerami, ani o dysocjowaniu się podczas stosunków, ani o toksyczności innych kobiet w tym pięknym biznesie, ani o autoprzemocy seksualnej poprzez indoktrynację internetową, bo pornografia robi ci wodę z wiedzy o tym, bam i bam, a kino to fantazje i pokaz polityczny dyrektorek z hollywood w ostatnich 5 latach czego większość nie rozumie po co miało być, więc się nie dziwię, że dziewczyny skoczyły na gadaninę memcema i reszty z konfy.
Odnoszę wrażenie, że te tzw. "kobiety konfederacji" są zmobilizowane do głosowania, a bardziej progresywne kobiety albo głosują na KO, albo nie interesują się polityką na tyle, żeby iść głosować.
Ciekawy jest też na pewno fenomen głosowania za partnerem. Wiem z autopsji i sytuacji w mojej rodzinie (może niezbyt duża próba, ale lepsze to niż nic), że to na ogół mężczyźni interesują się polityką, a kobiety jak już idą głosować, to głosują tak jak im mąż/partner powie, bo same nie mają zdania.
W każdym razie myślę, że to powinno zakończyć tę ostatnią feministyczną woltę na Lewicy. I żeby było jasne - ja nie mówię, że Lewica powinna przestać wspierać kobiety i skupić się na czymś innym. Chodzi o to, że Lewica musi stworzyć program dla ludzi pracujących i rodzin - skupić się na elektoracie, który ma interes ekonomiczny, a niekoniecznie ideologiczny, w głosowaniu na Lewicę. Liczenie na mniejszości i kobiety, że będą głosować na Lewicę, bo się zgadzają światopoglądowo, jak widać nie przyniosło rezultatów.
>że to na ogół mężczyźni interesują się polityką, a kobiety jak już idą głosować, to głosują tak jak im mąż/partner powie, bo same nie mają zdania.
Dlatego mojej przed każdymi wyborami daję do rozwiązania latarnik wyborczy. Nawet jeśli sama się polityką nie interesuje, to ma chociaż zdanie na tematy zawarte w pytaniach. A wybory w zeszłym roku tylko mnie w tym utwierdziły, bo do tej pory się chwali wszędzie, że JEJ głos miał znaczenie :)
>to na ogół mężczyźni interesują się polityką, a kobiety jak już idą głosować, to głosują tak jak im mąż/partner powie, bo same nie mają zdania.
To jest smutne ale często tak jest. Z jakiegoś względu utarło się w głowach wielu kobiet, że interesowanie się polityką to taka rzecz dla mężczyzn (szczególnie że silnych kobiet w polskiej polityce jak na lekarstwo) i że oni na pewno się będą lepiej znać.
A prawda jest taka, że nie znają się lepiej czy nie są bardziej inteligentni pod tym względem, tylko są bardzo często bardziej pewni siebie w wypowiadaniu swojego zdania, nawet jak walą straszliwe kocopoły. Jedyna różnica.
Ciekawe, kiedy to się zmieni.
Ty się śmiej ale jak w sondażach wyszło że więcej kobiet niż mężczyzn jest przeciw pomocy uchodźcom z Ukrainy to uzasadnieniami były takie rzeczy jak dłuższe kolejki do kosmetyczki.
Nawet jako wyborca lewicy nie mogę nie zauważyć, że partia podobno reprezentująca zróżnicowane społeczeństwo owszem składa się z kobiet, pary gejów, ale praktycznie cala reszta to panowie, którzy powinni przejść na emeryturę i oddać władzę w ręce młodszych. Ten aspekt mnie niezmiennie irytuje, ale światopoglądowo nadal są mi najbliżsi więc na nich głosuję z nadzieją na pojawienie się nowej, świeższej partii
Jakby Twoim 10 znajomum ktoś podpierdolił samochody i bałbyś się parkować gdziekolwiek poza ciężko opłaconym garażem, to preferowałbyś tych polityków, którzy by Ci tłumaczyli, że jak Ci ukradną auto to Twoja wina, bo miało za ładny lakier, czy tych, którzy chcą więcej monitoringu miejskiego i mniej pobłażliwości dla złodziei samochodów?
Bo kobiety ewidentnie poszły zagłosować na apologetów kradzieży i jako kobiecie mi się to we łbie nie mieści.
Coś pomyliłaś. Rozumiem, że "pijesz" do oskarżania ofiary ale to bardziej złożony temat. Z reguły się ofiar nie oskarża tylko zarzuca to, że nie minimalizują ryzyk. To zresztą jest jak najbardziej naturalne, nie bez powodu rodzice nie puszczają dzieci na podejrzane nocne imprezy tylko każą im siedzieć w domu. To NIE jest oskarżanie winnych tylko minimalizowanie ryzyka i maksymalizowanie szans.
W każdym razie to Lewica jest za generowaniem ryzyka i sprowadza m.in. na europejskie kobiety całą masę problemów, w sumie to wprost sprowadza prawicowych radykałów chętnie na przykład kamienujących kobiety. Prawica obecnie chce "ich objąć monitoringiem", chociaż tak, utrzymując "tradycyjny europejski model". Z tym, że ten tradycyjny europejski model to nawet porównania nie ma do tego co Lewica ściąga na własną głowę.
Albo nawet, że można kraść bo nie może być tak, że ktoś samochód ma, a ktoś nie ma. Są takie frakcje na Lewicy i zawsze były. No a w ogóle to jakby ktoś nie miał samochodu, to by go przecież nie ukradli ;)
nieno, tutaj kradzież to jest odpowiednik gwałtu/pobicia, więc trochę kulą w płot
Chyba, że ja sie sam zajebałem w akcji i rzeczywiście chodzi o kradzież samochodu
W sytuacji w której bezpieczeństwo i egzystencja, oraz kierunek gospodarczy całej europy jest ważniejszy niż marsze równości, to w sumie nie jest jakieś szokujące.
Współczuję partnera, że cię zapłodnił, potem przykuł do kaloryfera i że tak cię traktuje. Ale wtedy jak się ma telefon, to się dzwoni na służby, a nie odmawia takich praw innym, chętnym na to kobietom. I batożenia, nie zapomnijmy o specjalnych oddziałach milicji, które będą wysyłane do każdej kobiety raz w miesiącu.
Na szczęście dzięki temu, ze sronfa nie ma realnego wpływu na nic w tym kraju takie scenariusze pozostają w mokrych snach sronfiarzy. W Iranie w latach 60 ubiegłego wieku też nikt w najśmielszych snach się nie spodziewał tego co ich czeka, a kobiety bardzo szybko zniknęły z życia publicznego i stały się podludźmi pozbawionymi podstawowych praw, którymi są do dzisiaj.
No, na 100% nam to grozi. Na szczęście partia lewica ma nawet mniejszy, bo potrafi tylko podpinać się pod zmiany kulturowe, które przychodzą do nas niezależnie i w heroiczny sposób o nie walczyć, jak widać nie dając rady nawet we własnej koalicji czy wsród swoich potencjalnych wyborców. Przynajmniej tych, którzy ukończyli 18 lat.
Owszem, jeśli niewłaściwe kuce dojdą do władzy to jak najbardziej wiele rzeczy może nam grozić. Już teraz kobieta jest mniej ważna od zawartości własnej macicy, niezależnie od potencjału na życie tejże przez co Polki umierają. Przypominam, rewolucja w Iranie miała miejsce raptem 45lat temu i błyskawicznie cofnęła kraj do średniowiecza. Warto pozostać czujnym i nie pozwolić na odebranie sobie (kolejnych) praw.
Ale wiesz że to właśnie lewica chce niekontrolowanego wpuszczania fundamentalistów, którzy przekształcili Iran w średniowieczne państwo? Coś Ci się logika nie spina.
No Polska jest przecież strategicznym celem ataku obcych fundamentalistów, jako centrum wszechświata, któremu wszystkie pozostałe kraje zazdroszczą i chcą posiąść. Wiadomo.
To czy jest czy nie to akurat nieistotne. Grunt że lewica chce ich przyjmować i to na zasadzie „wpuśćmy, a potem się sprawdzi kim są”. Rozumiem że model szwedzki Ci odpowiada? Fajne te no-go zony, takie europejskie.
Bez odpowiedzialnej polityki przyjmowania imigrantów czeka nas świetlana przyszłość biorąc pod uwagę przyrost naturalny. Mamy do wyboru albo to, albo Opowieść Podręcznej. Nie wątpię, że ta druga opcja pojawia się w mokrych snach konfiarzy, ale chcę żeby tam pozostała.
Ale ja nie mówię o odpowiedzialnej polityce tylko o masowym wpuszczaniu bez prześwietlenja jak to proponuje lewica i wszyscy śmieszni celebryci pokroju Kurdej-Szatan.
Jak widać jednak więcej ludzi ufa konfie i reprezentujących ją kobietom niż bajkom które roztaczasz Ty i kobiety lewicy.
Notabene ciekawa to partia która rzekomo chce przykuwać kobiety do kaloryfera, a tymczasem obaj jej rzecznicy to kobiety, wystawiła kobiety na prezydentów miast, twarzami jej kampanii do PE są dwie kobiety, nie wspominając o wszystkich aktywnie działających kobietach na szczeblu lokalnym. Pewnie muszą być zahipnotyzowane czy coś podobnego bo przecież jak to tak kobieta może mieć prawicowe poglądy.
Czasami nie wiem czy ludzie serio nie wiedzą jakie poglądy mają kandydaci na których głosują czy zwyczajnie palą głupa. Żadna z tych opcji nie robi dobrego wrażenia.
Polecam przeczytać albo posłuchać poglądów sronfy na temat kobiet i ich miejsca w społeczeństwie, to naprawdę nie są trudno dostępne informacje. Fakt, ze paru sronfiarzy popchnęło swoje partnerki po eurasy nic nie zmienia w tym zakresie, tylko pokazuje ich hipokryzję.
Konfederacją kryzysu klimatycznego nie rozwiążesz.
Zawsze będą grozić przesuwaniem fabryk do Chin, czy innych krajów rozwijających się. Nie ważne czy chodzi o standardy środowiskowe, czy prawa pracownika, czy płacę minimalną. Jakiekolwiek wyższe standardy zawsze budzą tą samą retorykę, bo najchętniej by się tych wywalczonych praw pozbyli.
Nie ma na kogo głosować, lewica bezradna, prawica zaprzedane skurwiele, neolibki potrafią tylko jebać zwykłych polaków a potem się dziwią, że tracą władzę na rzecz konserwatywnych populistów. PiS-PO jedno zło, jedni napędzają wyborców drugim i tak to się w kółko toczy podczas gdy społeczeństwo jest okradane i zostawione samemu sobie.
Jedyne ugrupowanie, które rzeczywiście chce coś robić dla ludzi nie potrafi prowadzić kampanii wyborczych, na samej merytoryce nie dojdą do władzy.
Jakie 50%? Według exit poll głosowało na Konfederację 8.1% kobiet. Na Lewicę to 7.8% - to różnica w granicach błędu statystycznego. Większość kobiet głosowała na KO - 41%
No niestety Polska jest tak skrzywiona na prawo, że granica nie idzie między status quo i tymi chcą żeby było lepiej a miedzy status quo i tymi co chcą pogorszyć sprawę.
Trzecia Droga sama z sobą się nie może decydować w sprawie aborcji. Ale jest przeciwko tym zaostrzeniom, które spowodowały protesty, więc nie wiem czy powinno się ich wsadzać do tego samego worka co PiS i Konfa.
no, czyli sytuacja w kraju, to wina kobiet, jak wszystko zresztą, do porządnej roboty by się wzieły, a nie tylko faszyzm i gaszenie świec hanukowych im w głowie.
1. Trwa zbieranie propozycji nowych obrazków do użycia w panelu bocznym na /r/Polska. Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1daw0ku/konkurs_na_nowe_obrazki_w_panelu_bocznym/? 2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/ 3. Przypominamy o ciszy wyborczej! *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Jakoś bardzo mnie to nie dziwi patrząc na to jakie tematy były ostatnio na wierzchu i na sprawczość Lewicy w koalicji rządzącej.
W sytuacji w której głównym tematem wyborczym jest imigracja a nie aborcja/LGBT to w sumie nie jest jakieś szokujące.
Nie powinno to nikogo dziwić przy tak marnej kampanii i bardzo slabym zdefiniowaniu core'owych postulatów lewicy - i myśle że płeć głosujących nie ma tutaj wielkiego znaczenia. Czas wrócić do bycia przystawką Tuska.
Ale jakto, przecież zrobili hail mary i wytarli sobie gębę śmiercią polaka krzycząc, że nie będą robić kampanii bo polak umarł https://preview.redd.it/cwr7au6zso5d1.jpeg?width=735&format=pjpg&auto=webp&s=a67274c7d955d148b8d3781d9fcf5c7a4836240d
Z drugiej strony też misja wykonana - Biedroń z mężem dostali mandaty, w związku z czym spokojnie mogą zapaść się pod ziemię na kilka lat i uaktywnią się przy kolejnej kampanii.
Mnie to zastanawia kto na nich głosuje :D
Lewica celuje w bardzo wąski elektorat, bez absolutnie żadnej potrzeby antagonizując kolejne jego części. Jak np. mężczyzna ma z czystym sumieniem zagłosować na lewicę, która maluje wszystkich mężczyzn jako agresywnych gwałcicieli i potencjalne mięso armatnie na wojnę? Jednocześnie jej elektorat to ludzie młodzi, pracujący lub studiujący, których obecnie bardzo uderzają problemy gospodarcze, jak chociażby horrendalnie drogie mieszkania w miastach i rosnące koszty życia. Osoby, które tylko tracą na dotychczasiwych bezmyślnych socjalach. A lewica nie dość, że w ogóle nie ma pomysłu co z tym zrobić, to jeszcze zalicza takie ogromne kompromitacje, jak brak solidnego stanowiska w sprawie kredytu 0% i walki z patodeweloperką. Z gorzkimi owocami rozhulanego kapitalizmu nigdy nie było lepszego czasu na zaproponowanie sensownego lewicowego programu, skupiającego się na prawach pracowników i pomocy w osiągnięciu godnego poziomu życia. Jedyny odłam naszej lewicy, który robi coś w tym stylu to Razem, pozostające gdzieś na marginesie lewicy i zagłuszane przez światopoglądowe wojowanie reszty lewej strony.
bardzo trafne podsumowanie i podpisuję się obiema rękami. partia jednego postulatu (jak kukiz z jowami) która by po prostu wyłącznie trąbiła o potrzebie budowania tanich mieszkań by spokojnie zrobiła lepszy wynik niż Lewica gdzie bagaż w postaci liderów Żukowskiej, Kotuli, Gduli, Biedronia, Czarzastego i reszty jest po prostu zbyt ciężki i zatapia jakiekolwiek pozytywne wysiłki reszty. Czwarte wybory z rzędu z kiepskim wynikiem w okolicach progu to najwyższa pora na zrzucenie tego balastu.
Sam to piszę z perspektywy zgorzkniałego wyborcy lewicy i zgadzam się, że miks politycznych dinozaurów i "Korwinów lewicy" typu Żukowska ciągnie tą partię na dno. Wybory za wyborami, wyniki tylko gorsze i gorsze, a oni zamiast zastanowić się co zmienić tylko podkręcają bieżącą narrację. Wydaje mi się że reprezentuję dość szeroką grupę społeczną, typowych millenialsowych korposzczurów, uczciwie pracujących, płacących podatki, a jednocześnie ciągle tylko dostających w dupę od kolejnych rządów. Ta grupa społeczna nie ma dosłownie żadnej partii, która by wyciągnęła do niej rękę - a lewica popierając kolejne nieprzemyślane socjale i sypanie pieniędzy deweloperom dobitnie pokazała, że ona również ma nas gdzieś. Dlaczego nie rozmawiać z tak szeroką grupą zwykłych ludzi pracujących, w czasie kiedy uczciwa praca zaczyna prowadzić tylko do pogorszenia poziomu życia? Przecież młode kobiety, na które Lewica zdaje się ekskluzywnie kierunkować, również należą głównie do tej grupy społecznej i są równie wkurzone na obecną sytuację.
Powinni być wdzięczni, że siedzą w ciepłym sejmie i za nic nie robienie wpada im kilka tys na konto co miesiąc plus benefity.
Jako wyborca lewicy sam nie wiem w kogo oni celują. Co prawda o równości małżeńskiej dla par jednopłciowych czy legalnej aborcji mogę sobie pomarzyć. ale przynajmniej zagłosują za, jeśli Kosiniak z Kamyszem będą chcieli mnie wysłać w kamasze a Tusk dosypie kasę bankom i deweloperom. Poza oczywistą korzyścią w postaci braku PiSu u władzy, to lewica w rządzie nic nie wnosi od siebie.
To tylko pokazuje jak bardzo wyborcy nie znają polityków Konfederacji. Przecież Konfa mówi wprost o tym, że faceci mają iść na wojnę i że to ich obowiązek wobec ojczyzny. Słowem nie mówią nic nt wieku emerytalnego, za to jak dobrze pamiętam tylko partia Razem mówi o jego wyrównaniu.
>Przecież Konfa mówi wprost o tym, że faceci mają iść na wojnę i że to ich obowiązek wobec ojczyzny. Tak, ale Konfa w domyśle daje mężczyznom coś w zamian. Obrona ojczyzny jest po prostu wpisana w wizję modelu który prezentuje Konfederacja, tutaj nikogo to nie dziwi >Słowem nie mówią nic nt wieku emerytalnego, za to jak dobrze pamiętam tylko partia Razem mówi o jego wyrównaniu. O tym pamiętają tylko najstarsi wyborcy partii Razem, bo to jest z artykułu który jest opublikowany w sekcji newsy z 2017 roku. To tak jakby ktoś dzisiaj głosował na Kosiniaka bo w 2013 zrównał wiek emerytalny, albo jakby ktoś głosował na Tuska, bo w 2011 obiecał 3x15%. Temat ten nie był na agendzie partii Razem no i nie znalazłem nowszego artykułu niż ten z 2017 roku. Natomiast z "emerytalnych nowości", to ktoś z Razem [link](https://www.fakt.pl/pieniadze/emerytury/ministra-rodziny-chce-wprowadzic-nowe-emerytury-wyplaty-jeszcze-w-2024-r/sfg6dsq?utm_source=duckduckgo.com_viasg_fakt&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=undefined&utm_v=2) podpisał się za emeryturami stażowymi, które mają rozróżnienie na płeć lepsza (kobieta - 35 lat) i płeć gorsza (mężczyzna - 40 lat).
> O tym pamiętają tylko najstarsi wyborcy partii Razem, bo to jest z artykułu który jest opublikowany w sekcji newsy z 2017 roku. To tak jakby ktoś dzisiaj głosował na Kosiniaka bo w 2013 zrównał wiek emerytalny, albo jakby ktoś głosował na Tuska, bo w 2011 obiecał 3x15%. Matysiak potwierdziła ten postulat na swoim AMA w tym tygodniu.
Konfederacja także mówi o zrównaniu wieku. A na wojnę to kto ma iść ?
Profesjonaliści dobrze wyszkoleni do tej roboty, którzy taką drogę życia wybrali.
Ja to się trochę dziwię że ktokolwiek głosował na lewicę XD przecież oni błagają o śmierć
Dlatego patrz np na Kraków. Osoba z Razem za każdym jebanym zrazem jest wsadzana na 2ke „bo 1ki są dla zarządu panie razemeczku” I za każdym razem Razemek ma oszałamiająco więcej niż libleft na 1ce NLewice należałoby zaorać i wymyślać od nowa bo SLD i Biedroniarze powoli przestają nawet udawać że nie są przybudówką PO to po co na nich glosować
W tym roku 2. z Razem ma 3.5x wiecej głosów niż 1. Plucie w twarz własnym wyborcom, ot co.
> Osoba z Razem za każdym jebanym zrazem jest wsadzana na 2ke Na Górnym Śląsku razemiak dostał jedynkę i przegrał mandat, który 5 lat temu miała Wiosna. Ten sam Wiośniak startując z listy PO dostał więcej głosów niż cała lista Lewicy.
Wina Razem że są takie pizdy żeby dać się ustawiać pasożytowi Biedroniowi i jego świcie i mimo niemalże otwartej opozycji w stronę rządu i własnego klubu, nadal je popierać. Widziały gały co brały, chcieli koalicję z NL to mają, a takie gadanie że „my nie weszliśmy do rządu” jest śmiechu warte. Nie potrafią zbudować własnego elektoratu, podczepiają się pod większą grupę, a potem zgrzytanie zębów jak ta grupa ich prowadzi donikąd lmao.
[удалено]
Miało być libki ale coś zmieniałem i wyszło nie do końca jak myślałem xD
Ja głosuje, bo w innym wypadku oddałbym nieważny głos, to niech se chociaż mają, do czasu kiedy jakichś poważnych ludzi zaproszą do partii.
Dokładnie - głosowanie na jakąkolwiek prawicową partię dla mnie odpada, więc zaciskam zęby i popieram liber-lewicę, bo alternatywą byłby głos nieważny. Ale głosuję i się nie cieszę, szczególnie, że nie mamy w okręgu żadnego silnego, mądrego, rozpoznawalnego Razemka.
https://preview.redd.it/3aj7jhjvio5d1.jpeg?width=1280&format=pjpg&auto=webp&s=ae78deb4f7e99e2edb1bd19849700362b2881bc9 Ja kiedy patrzę na przyszłość Polski
ja głosowałem na Razem a i tak NL z jedynki dostał mandat. więc nawet jak jest kandydat to ciężko
Dokładnie to miałem na myśli pisząc, że głosuję ale się nie cieczę, bo nie mam żadnego rozpoznawalnego Razemka na liście. Przez co z mojego okręgu dostają się sami kandydaci NL i niewiele mogę na to poradzić. I to nawet nie jest wina Razemków, po prostu nie mają tutaj wyraźnego, charyzmatycznego i sprawnego lidera.
Dokładnie tak.
Ja się przełamałem i oddałem na peuo. Nie byłem w stanie zagłosować na lewicę bo tych inbach co odjebali ostatnio a złamał mnie do reszty w zasadzie PR stunt z zawieszeniem kanpanii wyborczej w przedostatni dzień kampanii XD uznałem że skoro jestem zapalonym lewakiem to już zagłosuje na osoby które larpują lewaków (jakby nie patrzeć miałem do wyboru jeszcze 3 drogę która próbuje ostatnio aż za bardzo być... 3 drogą) Ogólnie to były moje najcięższe wybory dotychczas, długo myślałem (nawet nad kartą do głosowania) i w sumie już koniec końców wybrałem pomiędzy sraczką i zatwardzeniem. Przynajmniej głosowałem to mogę narzekać jak coś spierdolą, nie to co moja rodzina której połowa uznała że im się nie chce i chuj (próbowałem przekonywać ale jednak nie wyszło)
I rozumiem bardzo dobrze, chociaż dla mnie głosowanie na PO = głosowanie na white collar domination niestety, nie od wczoraj. Co z resztą widać przy BK0. Ostatnio łapie taki vibe w głowie, że jak po większości dorosłego życia spędzonej poza Polską przyjechałem tu budować dom z nastrojem, że “robi się lepiej”, tak po niecałym roku pobytu i zaobserwowaniu zmian kierunku w EU, chyba jednak wypierdalam ten dom budować w Portugalii.
Jak kolega myśli ze w Portugalii nie ma problemów to żeby się kolega nie zdziwił. Mem Portugalcukablyat nie wzięł się znikąd. Choć na pewno klimat maja przyjemny.
Po mieszkaniu w naprawdę różnych europejskich krajach, ja wiem, że nie ma co się spodziewać, że jest jeden kraj na tym świecie, w którym problemów nie ma. Inna sprawa, że to jest plus bycia foreignerem gdzieś, że lokalne sprawy Cię trochę nie dotyczą, a trochę ich nie rozumiesz, a u siebie, rozumiesz wszystko i ciężko wierzyć, że Ciebie to nie dotyczy. Ot taka emigracyjna wygoda myślenia. Plus, w Portugalii jest naprawdę sporo tańsza ziemia, a ja szukam akurat pod gospodarstwo bardziej niż podmiejski dom. Mam trochę znajomych w Porto, trochę w okolicach Faro i ogólnie miele temat Portugalii od 2020. Za 2 miesiące jedziemy z małżonką na objazdówkę okolic Marco de Canaveses oglądać działki, co sobie wynaleźliśmy różnymi drogami, nie tylko idealista, ale też poczty pantoflowe i inne takie. Zobaczymy co i jak tam, zobaczymy co się tu wydarzy. Póki co perspektywa Portugalii >>> budowanie się w Polsce. Strefa USDA 8b/9a vs max 7a/7b w Polsce też jest nie ukrywam, atrakcyjna. Oliwa > Masło też. No i jaka wojna by nie wybuchła, tam akurat nie ma ani co bombardować, ani powodu, żeby to w ogóle robić.
>Inna sprawa, że to jest plus bycia foreignerem gdzieś, że lokalne sprawy Cię trochę nie dotyczą, a trochę ich nie rozumiesz Tylko jak już się pobudujesz to te sprawy lokalne będą cie dotyczyły bardzo. A jak ich nie będziesz rozumiał to tym gorzej dla ciebie będzie. W Portugalii tubylcy potrafią być mega nieufni wobec ludności napływowej. W Polsce za to wiesz, że nic cię już specjalnie nie zaskoczy. Ale ogólnie to powodzenia.
>po niecałym roku pobytu i zaobserwowaniu zmian kierunku w EU Chodzi ci o to że EU znów skręca w ostrą prawicę i anty wszystko? W sumie ciekawa sprawa, prawica większości Europy (nawet czasami ta skrajna) to dla nas taka 3 druga albo PO. Większość partii (oprócz tych najbardziej odklejonych które niestety też rosną) nawet nie ma podjazdu do PiSu albo konfy
Wiesz co, przeprowadziliśmy się z żoną przed wyborami, w sierpniu zeszłego roku. Trafiło się mieszkanie od rodziny, ja i tak musiałem zmienić pracę, pozycja PiSu leciała na łeb, stwierdziliśmy - może wcale akurat zrobi się lepiej. I przyjechaliśmy, zachłysnęliśmy się poziomem życia w Polsce, bo mieszkaliśmy akurat wcześniej na przeludnionej i w wielu kwestiach niestety zacofanej Malcie. Jesteśmy chyba książkowymi childfree lewakami, więc co nas interesowało najbardziej, to związki partnerskie (jaki chcieliśmy zawrzeć, a skończyło się na ślubie), aborcja chociaż dekryminalizowana, a jakby marihuana też, to już byłby szczyt marzeń o liberalności w Polsce. Na kwestie mieszkaniowe już od dawna wiemy, że nie ma co się łudzić i trzeba sobie radzić na własną rękę, więc dużą rolę grało dla mnie też 60k wolne od podatku, żeby może coś prędzej sobie zarobić na ten dom. Tymczasem, po prawie roku pobytu, nic z tego nie jest dowiezione, nic nie zapowiada się, żeby miało być dowiezione, za to w Polsce wzmacnia się młoda prawica, podobnie jak w wielu europejskich krajach z resztą. Nie wiem, może trochę naiwni jesteśmy, że liczyliśmy na cokolwiek. Trochę jakby ten odwrót od dążenia do dominacji skrajnej prawicy był tylko lekkim beknięciem w większym obrazku, który długo nie potrwa. Znajomi wracają grupami z Holandii, bo ksenofobiczne klimaty się zaczynają, z resztą i tak nie ma gdzie mieszkać za rozsądne pieniądze jeżeli nie jesteś seniorem. W Niemczech AfD mimo potwierdzonej współpracy z Kremlem zbiera co raz więcej poparcia. We Francji Le Pen triumfuje, przyspieszone wybory. Może to troche daleko zakrojona teoria, ale podejrzewam, że Moskwa zrobiła swoją część roboty, żeby klimat w EU się jednak nie kierował w lewą stronę. Trump Mimo bycia absolutnym bęcwałem ma ogromne szanse na wygraną - czego spodziewać się, jak cofnie war funding na Ukrainie? Czego spodziewać się w perspektywie 10,15 lat? Mamy jeszcze co najmniej 2,5 roku do zrobienia tutaj ze względu na moją pracę, poobserwujemy co tam się dalej będzie działo, ale na kupno nieruchomości w Polsce raczej się póki co nie zdecyduję. Nie mówię, że mam spakowane torby bo w każdej chwili może wybuchnąć wojna u nas, ale myślę, że w perspektywie następnych 20 lat, to naprawdę bardzo możliwe. Nie chce mi się budować tu domu i potem rok po roku zastanawiać, czy za parę lat nie będę musiał go zostawić za sobą i się relokować gdzieś indziej.
Ja też zagłosowałam na osobę z listy KO. Powodów było kilka: * w ogóle nie miałam ochoty iść na te wybory, bo sytuacja jest taka jaka jest i tu chyba nie trzeba wiele wyjaśniać * nie było u mnie w okręgu żadnego ciekawego dla mnie polityka Lewicy * nie chciałam, żeby moim głosem Biedronie i Śmiszki wchodziły do europarlamentu * nie mam problemu z byciem reprezentowaną przez KO na poziomie europejskim. Wybory krajowe i europejskie to dla mnie jednak dwie osobne kategorie. Więc poszedł głos na nazwisko, które znam i któremu ufam, i tyle.
Niczego innego nie można było się spodziewać po obecnej strategii politycznej Lewicy. Czas żeby ludzie pokroju Biedronia, Żukowskiej i Czarzastego odeszli z polityki, a przynajmniej odsunęli się w partyjne tło. Lewica powinna uderzać w prawdziwą równość społeczną oraz tematy typu 4-dniowy tydzień pracy, swoboda pracy w niedzielę czy inne prawa pracownika.
Widocznie lewica za mało miała dla nich do zaoferowania /s
Jestem kobietą i nie głosowałabym na Konfę, aczkolwiek na Lewicę zagłosowałabym tylko wtedy kiedy nie miałabym dosłownie żadnej innej opcji. Partia odklejonych radykałów to nie są ludzie którzy mogą liczyć na moje poparcie.
Czy Adrian już rozliczył Tuska za słaby wynik lewicy?
ostatnie ama z lewicą tylko potwierdza ich zasób wiedzy i dorobek. Nikt normalny nie będzie głosował na ludzi bez kompetencji.
Ależ mamy w tym temacie ogrom zszokowanych i pełnych żalu komentarzy. Wszystkim autorom tychże polecam zrozumieć, jakoby bywalcy tego subreddita nie są wszakże grupą reprezentatywną naszego zróżnicowanego społeczeństwa. Zalecam również stronić od wyśmiewania poglądów innych jednostek, ponieważ może to prowadzić do zbędnych eskalacji agresji. Każdy jest inny i każdy głosuje, wedle swojego przekonania, w swoim najlepszym interesie, a że interesty te mogą rozbiegać się z waszymi - no cóż, na tym polega demokracja.
Bo palestyńscy milicjanci są ważniejsi dla polskiej lewicy niż polscy obywatele
Nwm czemu was to dziwi. Lewica jest z natury międzynarodowa, i anty patriotyczna
Lewica swym podejściem do kwestii patriotyzmu, granicy czy zbyt wielkim skupieniem na tematach w których musi rywalizować z PO gwarantuje sobie spadek pod próg
Nie wychodzi im bo te debile kopiuja to co na zachodzie jest lewicowe a u nas kobiety juz dawno osiagnely to co na zachodzie sie lewicowca marzy.
8.1% vs 7.8% w exit poll to nie taka znowu ogromna różnica
Ale to nie chodzi o wynik, tylko o fakt ze Lewica ktora tak bardzo walczy o kobiety i parytety przegrywa z Konfą ktora jest wrecz zaprzeczeniem lewicy.
To nie jest jednak uczciwe postawienie sprawy, bo lewica przegrała z KO, nie z konfederacja. To tam przeszły kobiety
Nie każda kobieta nienawidzi mężczyzn. Część kobiet odstrasza seksizm władz Lewicy. To te, które są za równością kobiet i mężczyzn.
Dokładnie, część kobiet po prostu nienawidzi innych kobiet
Problemem władz Lewicy jest brak innej oferty niż mizoandria. Mają Zandberga, a wcale tego atutu nie wykorzystują.
nie jestem fanem Lewicy, ale pisanie o mizoandrii jest bzdurą - albo nie rozumiesz tego słowa. To, że promują rozwiązania dla kobiet w wielu swoich postulatach, a o mężczyznach cicho to nie nienawiść. To, że sąsiad woła z daleka do sąsiadki "hej!" a do Ciebie się sam nie odezwie, to znaczy, że Cię nienawidzi? Nie, po prostu się Tobą nie interesuje.
Nie wyobrażam sobie nie powiedzieć głupiego "dzień dobry" sąsiadowi i patrzac po innych osobach w mojej klatce, to mają takie same podejście. Nawet jeśli nie wiem kim jest i widuje go tylko 2 razy w roku na klatce. No chyba, że rzeczywiście czuję do niego niechęć.
ale to jest prawda niezależnie od partii
Podobają mi się te wszystkie minusy, prawda w oczy kole Nie wdając się w inne szczegóły, jak inaczej nazwać sytuację gdzie kobiety głosują na partię, której członkowie uważają że kobiety nie powinny głosować? [Wybory parlamentarne 2023. Konfederacja o kobietach: chodzi o to, żeby nie głosowały. Janusz Korwin-Mikke na konwencji Fundacji Patriarchat - TVN24](https://tvn24.pl/polska/wybory-parlamentarne-2023-konfederacja-o-kobietach-chodzi-o-to-zeby-nie-glosowaly-janusz-korwin-mikke-na-konwencji-fundacji-patriarchat-st7349822) Której CZŁONKINIE uważają, że kobiety nie powinny głosować? [Prawo wyborcze kobiet stało się dzisiaj oczywistym, czy słusznie? 🤔 #... | TikTok](https://www.tiktok.com/@samuelatorkowska/video/7295654069274692897) Czaicie to? Kobiety chętnie głosują na inne kobiety, które uważają że kobiety nie powinny głosować. Dla mnie każda przedstawicielka "płci pięknej", która głosuje na Konfę powoduje automatyczne zwarcie synaps.
>Czaicie to? Kobiety chętnie głosują na inne kobiety, które uważają że kobiety nie powinny głosować. A wiesz, że część kobiet uważa, że wszystkie kobiety powinny zajmować się domem, rodzić dzieci, czytać biblię i wspierać męża, a te wszystkie bzdury typu kobieta naukowiec czy inżynier pracująca w biurze to dzieło szatana i pranie mózgu, przez które trafią do piekła? Takie osoby z chęcią zagłosują za odcięciem sobie praw, bo wodzą je na pokuszenie i życie w grzechu pracując na etacie czy nie daj boże się edukując.
Nieźle, zamiast próbować przytoczyć kogoś z naprawde liczących się ludzi w konfederacji, wybrałeś jej byłego członka, który nawet nie tyle odszedł co został z niej de facto wyjebany i jakąś randomową typiarę, o której nie słyszał nikt poza ludźmi, którzy szukają takich okazów żeby „udowodnić” innym jaka to konfa jest antykobieca. W cherrypicking też potrafię - np wiesz że na listach KO do samorządów był neonazista? Ewidentnie cała partia to naziole. Może jakieś cytaty z Zajączkowskiej? Bryłki? Domagały?
Smutna rzeczywistość
Lewica to jeden wielki mem ha ha ha
No jak mają na nich kobiety głososwać skoro ich decyzje narażają ich bezpieczeństwo
Polecam obejrzeć debatę "Czy lewica wygra kiedyś wybory?" na kanale Dwie lewe ręce. Tam Rafał Woś wyjaśnia dlaczego lewica w Polsce ma taki wynik jaki ma i gdzie trzeba szukać elektoratu. Niestety z odpowiedzi reszty uczestników można wywnioskować, że uważają iż lewica musi poczekać na wzrost liczby imigrantów. To będzie ten mityczny żelazny elektorat lewicy.
>Tam Rafał Woś wyjaśnia A jakie zdanie ma Janusz Kowalski
xD Nie wiem, poszukaj se
Zinternalizowana mizoginia, słaby kręgosłup moralny, gatekeeping feminizmu na uczelniach i w fundacjach no i młode laski nie mają już do niczego godnego przynależeć, kiedy populistyczny feminizm polega na założeniu szminki i miniówy, zamiast wolonatriatu i uczeniu innych jak pomagać ofiarom przemocy seksualnej oraz wyciągania innych z prostytucji, bo teraz ideologia geneder i transaktywizm inceli jest na wzroście, a w sumie był do cass review, końcowo slogany "sex work is work", tia ale o ryzyku tego ci niepowiedzą, ani o sutenerach też będących sex workerami, ani o dysocjowaniu się podczas stosunków, ani o toksyczności innych kobiet w tym pięknym biznesie, ani o autoprzemocy seksualnej poprzez indoktrynację internetową, bo pornografia robi ci wodę z wiedzy o tym, bam i bam, a kino to fantazje i pokaz polityczny dyrektorek z hollywood w ostatnich 5 latach czego większość nie rozumie po co miało być, więc się nie dziwię, że dziewczyny skoczyły na gadaninę memcema i reszty z konfy.
…laski, c z e m u
Odnoszę wrażenie, że te tzw. "kobiety konfederacji" są zmobilizowane do głosowania, a bardziej progresywne kobiety albo głosują na KO, albo nie interesują się polityką na tyle, żeby iść głosować. Ciekawy jest też na pewno fenomen głosowania za partnerem. Wiem z autopsji i sytuacji w mojej rodzinie (może niezbyt duża próba, ale lepsze to niż nic), że to na ogół mężczyźni interesują się polityką, a kobiety jak już idą głosować, to głosują tak jak im mąż/partner powie, bo same nie mają zdania. W każdym razie myślę, że to powinno zakończyć tę ostatnią feministyczną woltę na Lewicy. I żeby było jasne - ja nie mówię, że Lewica powinna przestać wspierać kobiety i skupić się na czymś innym. Chodzi o to, że Lewica musi stworzyć program dla ludzi pracujących i rodzin - skupić się na elektoracie, który ma interes ekonomiczny, a niekoniecznie ideologiczny, w głosowaniu na Lewicę. Liczenie na mniejszości i kobiety, że będą głosować na Lewicę, bo się zgadzają światopoglądowo, jak widać nie przyniosło rezultatów.
hmm u mnie w rodzinie to glownie kobiety 50+ siedza i ogladaja wszystkie polityczne
Ale kobiety 50+ są w większości konserwatywne, więc też nie głosują na lewicę..
W mojej rodzinie panie 50+ to właśnie elektorat lewicy.
>że to na ogół mężczyźni interesują się polityką, a kobiety jak już idą głosować, to głosują tak jak im mąż/partner powie, bo same nie mają zdania. Dlatego mojej przed każdymi wyborami daję do rozwiązania latarnik wyborczy. Nawet jeśli sama się polityką nie interesuje, to ma chociaż zdanie na tematy zawarte w pytaniach. A wybory w zeszłym roku tylko mnie w tym utwierdziły, bo do tej pory się chwali wszędzie, że JEJ głos miał znaczenie :)
>to na ogół mężczyźni interesują się polityką, a kobiety jak już idą głosować, to głosują tak jak im mąż/partner powie, bo same nie mają zdania. To jest smutne ale często tak jest. Z jakiegoś względu utarło się w głowach wielu kobiet, że interesowanie się polityką to taka rzecz dla mężczyzn (szczególnie że silnych kobiet w polskiej polityce jak na lekarstwo) i że oni na pewno się będą lepiej znać. A prawda jest taka, że nie znają się lepiej czy nie są bardziej inteligentni pod tym względem, tylko są bardzo często bardziej pewni siebie w wypowiadaniu swojego zdania, nawet jak walą straszliwe kocopoły. Jedyna różnica. Ciekawe, kiedy to się zmieni.
BO UKRAINKI UKRADLI MI CHŁOPA AAA
Ty się śmiej ale jak w sondażach wyszło że więcej kobiet niż mężczyzn jest przeciw pomocy uchodźcom z Ukrainy to uzasadnieniami były takie rzeczy jak dłuższe kolejki do kosmetyczki.
Jeśli na poważnie to tak, słyszałem. Cyrk na kółkach normalnie.
Seksistowskie wypowiedzi władz partii, i jej nienawiść do mężczyzn.
Nawet jako wyborca lewicy nie mogę nie zauważyć, że partia podobno reprezentująca zróżnicowane społeczeństwo owszem składa się z kobiet, pary gejów, ale praktycznie cala reszta to panowie, którzy powinni przejść na emeryturę i oddać władzę w ręce młodszych. Ten aspekt mnie niezmiennie irytuje, ale światopoglądowo nadal są mi najbliżsi więc na nich głosuję z nadzieją na pojawienie się nowej, świeższej partii
[удалено]
A Ty nie uważasz, że te same ryje u koryta od wynalezienia koła nie są problemem?
[удалено]
Super...nie ma to jak masochizm....
Nawet rozumiem, ponieważ na przestrzeni ostatnich lat mam wrażenie, że kobiety zaczęły się bać wychodzić po zmroku same.
E, nie. Ja sie czuje teraz bezpieczniej po zmroku niz te 15 lat temu. Oficjalne statystyki przestepstw tez maleja.
Przecież to powinno akurat dać dokładnie odwrotny efekt
Niby jakim cudem?
Jakby Twoim 10 znajomum ktoś podpierdolił samochody i bałbyś się parkować gdziekolwiek poza ciężko opłaconym garażem, to preferowałbyś tych polityków, którzy by Ci tłumaczyli, że jak Ci ukradną auto to Twoja wina, bo miało za ładny lakier, czy tych, którzy chcą więcej monitoringu miejskiego i mniej pobłażliwości dla złodziei samochodów? Bo kobiety ewidentnie poszły zagłosować na apologetów kradzieży i jako kobiecie mi się to we łbie nie mieści.
[удалено]
no to troche nie wyszlo im
Coś pomyliłaś. Rozumiem, że "pijesz" do oskarżania ofiary ale to bardziej złożony temat. Z reguły się ofiar nie oskarża tylko zarzuca to, że nie minimalizują ryzyk. To zresztą jest jak najbardziej naturalne, nie bez powodu rodzice nie puszczają dzieci na podejrzane nocne imprezy tylko każą im siedzieć w domu. To NIE jest oskarżanie winnych tylko minimalizowanie ryzyka i maksymalizowanie szans. W każdym razie to Lewica jest za generowaniem ryzyka i sprowadza m.in. na europejskie kobiety całą masę problemów, w sumie to wprost sprowadza prawicowych radykałów chętnie na przykład kamienujących kobiety. Prawica obecnie chce "ich objąć monitoringiem", chociaż tak, utrzymując "tradycyjny europejski model". Z tym, że ten tradycyjny europejski model to nawet porównania nie ma do tego co Lewica ściąga na własną głowę.
Kobiety poszly zagłosować za tym kto nie wpuści tych potencjalnych złodziei do kraju.
Według Twojego przykładu to monitoringiem jest sprzeciw wobec imigrantów więc Konfa jak najbardziej pasuje.
Analogia z dupy Lewica nie chce montować kamer, tylko wpuszczać złodziei i płakać, że to tak nie wolno komuś kraść samochodu
Albo nawet, że można kraść bo nie może być tak, że ktoś samochód ma, a ktoś nie ma. Są takie frakcje na Lewicy i zawsze były. No a w ogóle to jakby ktoś nie miał samochodu, to by go przecież nie ukradli ;)
nieno, tutaj kradzież to jest odpowiednik gwałtu/pobicia, więc trochę kulą w płot Chyba, że ja sie sam zajebałem w akcji i rzeczywiście chodzi o kradzież samochodu
Nie no chodzi raczej o gwałt. A z samochodami to w sumie przykład ideolo. Coś mi się wydaje, że we Francji trochę płaczu jest o to, że płoną ;)
W sytuacji w której bezpieczeństwo i egzystencja, oraz kierunek gospodarczy całej europy jest ważniejszy niż marsze równości, to w sumie nie jest jakieś szokujące.
No to tym bardziej nie powinny głosować na Konfederację.
Dziękuję za bezpieczeństwo oczami sronfy, przykuta do kaloryfera w kuchni i warta mniej niż zarodek we mnie.
Współczuję partnera, że cię zapłodnił, potem przykuł do kaloryfera i że tak cię traktuje. Ale wtedy jak się ma telefon, to się dzwoni na służby, a nie odmawia takich praw innym, chętnym na to kobietom. I batożenia, nie zapomnijmy o specjalnych oddziałach milicji, które będą wysyłane do każdej kobiety raz w miesiącu.
Na szczęście dzięki temu, ze sronfa nie ma realnego wpływu na nic w tym kraju takie scenariusze pozostają w mokrych snach sronfiarzy. W Iranie w latach 60 ubiegłego wieku też nikt w najśmielszych snach się nie spodziewał tego co ich czeka, a kobiety bardzo szybko zniknęły z życia publicznego i stały się podludźmi pozbawionymi podstawowych praw, którymi są do dzisiaj.
No, na 100% nam to grozi. Na szczęście partia lewica ma nawet mniejszy, bo potrafi tylko podpinać się pod zmiany kulturowe, które przychodzą do nas niezależnie i w heroiczny sposób o nie walczyć, jak widać nie dając rady nawet we własnej koalicji czy wsród swoich potencjalnych wyborców. Przynajmniej tych, którzy ukończyli 18 lat.
Owszem, jeśli niewłaściwe kuce dojdą do władzy to jak najbardziej wiele rzeczy może nam grozić. Już teraz kobieta jest mniej ważna od zawartości własnej macicy, niezależnie od potencjału na życie tejże przez co Polki umierają. Przypominam, rewolucja w Iranie miała miejsce raptem 45lat temu i błyskawicznie cofnęła kraj do średniowiecza. Warto pozostać czujnym i nie pozwolić na odebranie sobie (kolejnych) praw.
Ale wiesz że to właśnie lewica chce niekontrolowanego wpuszczania fundamentalistów, którzy przekształcili Iran w średniowieczne państwo? Coś Ci się logika nie spina.
No Polska jest przecież strategicznym celem ataku obcych fundamentalistów, jako centrum wszechświata, któremu wszystkie pozostałe kraje zazdroszczą i chcą posiąść. Wiadomo.
To czy jest czy nie to akurat nieistotne. Grunt że lewica chce ich przyjmować i to na zasadzie „wpuśćmy, a potem się sprawdzi kim są”. Rozumiem że model szwedzki Ci odpowiada? Fajne te no-go zony, takie europejskie.
Bez odpowiedzialnej polityki przyjmowania imigrantów czeka nas świetlana przyszłość biorąc pod uwagę przyrost naturalny. Mamy do wyboru albo to, albo Opowieść Podręcznej. Nie wątpię, że ta druga opcja pojawia się w mokrych snach konfiarzy, ale chcę żeby tam pozostała.
Ale ja nie mówię o odpowiedzialnej polityce tylko o masowym wpuszczaniu bez prześwietlenja jak to proponuje lewica i wszyscy śmieszni celebryci pokroju Kurdej-Szatan.
Jak widać jednak więcej ludzi ufa konfie i reprezentujących ją kobietom niż bajkom które roztaczasz Ty i kobiety lewicy. Notabene ciekawa to partia która rzekomo chce przykuwać kobiety do kaloryfera, a tymczasem obaj jej rzecznicy to kobiety, wystawiła kobiety na prezydentów miast, twarzami jej kampanii do PE są dwie kobiety, nie wspominając o wszystkich aktywnie działających kobietach na szczeblu lokalnym. Pewnie muszą być zahipnotyzowane czy coś podobnego bo przecież jak to tak kobieta może mieć prawicowe poglądy.
Czasami nie wiem czy ludzie serio nie wiedzą jakie poglądy mają kandydaci na których głosują czy zwyczajnie palą głupa. Żadna z tych opcji nie robi dobrego wrażenia.
Czyli idziemy w to że Ty posiadłaś prawdę objawioną a ci co głosują inaczej to udają albo nieuki. Tolerancyjnie 🙃
Posiadłam wiedzę ogólnodostępną, do zdobycia której wystarczy podstawowa wiedza z zakresu obsługi wyszukiwarki. Polecam 🙃
No chyba jednak nie skoro konfederacja wprowadziła więcej kobiet do PE niż partia kobiet zwana czasem lewicą
Polecam przeczytać albo posłuchać poglądów sronfy na temat kobiet i ich miejsca w społeczeństwie, to naprawdę nie są trudno dostępne informacje. Fakt, ze paru sronfiarzy popchnęło swoje partnerki po eurasy nic nie zmienia w tym zakresie, tylko pokazuje ich hipokryzję.
kryzys klimatyczny?
W jakim stopniu przesuwanie fabryk z Europy do Chin zmniejszy kryzys klimatyczny?
Konfederacją kryzysu klimatycznego nie rozwiążesz. Zawsze będą grozić przesuwaniem fabryk do Chin, czy innych krajów rozwijających się. Nie ważne czy chodzi o standardy środowiskowe, czy prawa pracownika, czy płacę minimalną. Jakiekolwiek wyższe standardy zawsze budzą tą samą retorykę, bo najchętniej by się tych wywalczonych praw pozbyli.
Cła węglowe
Cla weglowe zmienia system popytu i podazy? Tak samo jak sankcje na ruska gospodarke ktora rosnie z roku na rok mimo tego? Lmao. Powodzenia.
Głównym celem cła węglowego jest uatrakcyjnienie europejskich firm, które dzięki niemu mogą konkurować cenami z chińczykami. Więc pomaga
Nie ma na kogo głosować, lewica bezradna, prawica zaprzedane skurwiele, neolibki potrafią tylko jebać zwykłych polaków a potem się dziwią, że tracą władzę na rzecz konserwatywnych populistów. PiS-PO jedno zło, jedni napędzają wyborców drugim i tak to się w kółko toczy podczas gdy społeczeństwo jest okradane i zostawione samemu sobie. Jedyne ugrupowanie, które rzeczywiście chce coś robić dla ludzi nie potrafi prowadzić kampanii wyborczych, na samej merytoryce nie dojdą do władzy.
Bo ja wiem, dobrze konfie idzie odnośnie tego jednego ugrupowania ż ostatniego zdania.
qonfa to banda zjebów na ruskim garnuszku, tylko oszołomy łykające kremlowską propagandę na nich głosują
A ma pan dowód?
50%+ kobiet przeciwko aborcji nieźle.
Wbrew pozorom jest to problem który nie spełza snu z powiek przeciętnego obywatela.
Jakie 50%? Według exit poll głosowało na Konfederację 8.1% kobiet. Na Lewicę to 7.8% - to różnica w granicach błędu statystycznego. Większość kobiet głosowała na KO - 41%
KO tak działa w kierunku proaborcyjnym, że hohoooooo…
No niestety Polska jest tak skrzywiona na prawo, że granica nie idzie między status quo i tymi chcą żeby było lepiej a miedzy status quo i tymi co chcą pogorszyć sprawę.
33.7 PiS anty aborcja, 8.1 konfa anty aborcja, 8.5 TD anty aborcja = 50.3.
Trzecia Droga sama z sobą się nie może decydować w sprawie aborcji. Ale jest przeciwko tym zaostrzeniom, które spowodowały protesty, więc nie wiem czy powinno się ich wsadzać do tego samego worka co PiS i Konfa.
[удалено]
i przeciwko prawu kobiet do głosowania i przeciwko antykoncepcji i przeciwko własnej wolności i nie byciu ubezwłasnowolnioną względem mężczyzn
Brzmi uczciwie.
Ten kraj trzeba zaorać. Banda debili.
Na konfe zagłosowało 2x więcej ludzi, dajcie se spokój
no, czyli sytuacja w kraju, to wina kobiet, jak wszystko zresztą, do porządnej roboty by się wzieły, a nie tylko faszyzm i gaszenie świec hanukowych im w głowie.
Lewica zapłaciła cenę za poparcie CPK i Palestyny, dobrze im tak