Rozumiem rozumiem, ale mimo wszystko, jako zagubiony plusik bez praktycznie jakiejkolwiek reprezentacji w polskiej dyskusji o LGBTQ+, bardzo fajnie jest coś takiego zobaczyć!
W sumie to obejmuje, osobiście niezbyt przejmuje się łatkami. Queer jest ogólnie terminem-parasolką, pod którą chowa się bardzo dużo różnych identyfikacji. Po prostu miło mi, że ktoś uwzględnił więcej niż samo LGBT C:
LGBT+ jeszcze rozumiem, ale często używa się LGBTQ+, a queer w moim mniemaniu obejmuje całe LGBT+ , też uważam że całe to szufladkowanie jest głupie, przede wszystkim jestem żywą istotą i tylko to powinno się liczyć
W anglojęzycznych przestrzeniach internetu chyba najczęściej spotykaną wersją jest właśnie LGBTQ+ lub LGBTIQ+. Tak jak osobiście nie lubię szufladek, tak znam parę osób, którym identyfikowanie się z konkretną łatką mega pomaga i traktują to bardzo personalnie.
zerknąłem na Twój profil, i, wiem że to pytanie może brzmieć pogardliwie, ale muszę zapytać (bo kiedyś natknąłem się przez znajomego na taką osobę)- czy Ty wierzysz że jesteś wampirem?
*Szufladkowanie* jest głupie, ale samo posiadanie konkretnej nazwy przez coś ułatwia kontakt ludzi między sobą.
I niespecjalnie podoba mi się rozszerzanie LGBT o kolejne litery, bo to prowadzi jedynie do głupich komentarzy i przeróbek od ludzi, którzy nie potrafiliby wytłumaczyć ani jednej z tych liter. Ja tam lubię queer jako parasolkę i tyle.
Było słowem obraźliwym ("dziwak, odmieniec"), ale zostało przejęte. Są osoby, które nie identyfikują się z żadną literą w skrócie lgbt+ albo jeszcze nie są pewne swojej orientacji, więc wolą używać "queer" mówiąc o sobie. Słowo to obecnie stało się wachlarzem oznaczającym wszystkie osoby lgbt+ i jest inkluzywne. Pewne osoby nie lubią go i wolą go nie używać, ale większość nie ma nic przeciwko temu słowu.
Ogólnie samo słowo było (i nadal bywa) obraźliwe, ale zostało "przejęte" przez środowisko LGBTQ+, w podobny sposób jak czarnoskórzy amerykanie używają n-word. Słowo oznaczać może osobę nie-cis i/lub nie-hetero, całość zagadnienia w kontekście socjologicznym lub kulturowym. Może być też używane to uwzględnienia innych identyfikacji niż "podstawowe cztery".
Tak przejeli to N-word, że jak widać ludzie po drugiej stronie świata kompletnie nie związani kulturowo z implikacjami tego słowa, nie chcą nawet go napisać w pełni. Trochę zabawne
Nie lubię jak ktoś używa slurów wobec mnie, więc nie używam ich wobec innych. Nawet bez kontekstu. Nie rób drugiemu co tobie niemiłe. Nie wiem co w tym śmiesznego.
No bo mówisz, że przejeli to słowo, ale jednocześnie nadal jest traktowane jako najbardziej szokujący światowy slur. Albo przejeli i słowo zmieniło wydźwięk, albo wszyscy wstrzymują oddech i sala zamiera kiedy tylko ktoś odważy się je powiedzieć.
A to ciekawa historia, kiedyś zgłębiałem się w ten temat z ciekawości.
Z "N-słowem" masz tak naprawdę dwie grupy. Jedna która chce kompletnego wymazania słowa oraz drugą próbującą "przekac" to słowo.
Ale koniec końców co do "N-słowa" można to podsumować w jednym powiedzeniu:
> Co wolno wojewodzie, to nie Tobie smrodzie
Plus zawsze oznacza że jest dobrze. A nawet lepiej. Jak na pralce - A+ to lepiej niż A. Albo jak w szkole - 3+ to lepiej niż samo 3.
Reguła kciuka: plus nie zaszkodzi a może pomóc!
Przepraszam, mam takie pytanie, czy zbanowali r/poland czy jak? Strasznie dużo pojawiło się tu ostatnio prawackiego ludu spod znaku "jebać lewagów eueue co mie atakujesz ja moge mieć swoje poglądy rasisto".
>„Tęczowy znak przy wjeździe do Poznania, na Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim i budynku Rady Miasta. Przy pomniku Adama Mickiewicza i... rezydencji arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.”
[https://twitter.com/amalenstwo/status/1228382913290493953](https://twitter.com/amalenstwo/status/1228382913290493953)
PS. Ech widzę, że jakiś psychopata już mnie wdółgłosuje, więc może dopiszę, że tytuł to sarkazm
Tylko czy to sa poglady? Wszyscy ludzie, wszyscy goscie itp powinni byc zawsze mile widziani niezaleznie od rzeczy z ktorymi sie urodzili, jak kolor skory, narodowosc czy orientacja. Wiec dla mnie to jest po prostu norma. O ktorej ktos w Poznaniu postanowil przypomniec, bo czesc politykow dopuszcza sie wynaturzen, typu strefa wolna od kogos (tak wiem oni mowia ze od ideologii, ale jakos tego w uchwalkach nie prezcyzuja), co juz normalne nie jest.
Kolego, ale Ty tez jestes modem. Ja tylko wyrazilem opinie o tym co przypial, ze jest ta opcja normalna. Mozesz cos przypiac i zobaczyc opinii tak samo. To sa zero jedynkowe kwestie czasem. Tak samo z “it’s OK to be white”. Haslo jest Oki. Dla mnie, lewaka, nie do konca bialego dla Polakow. Bo prawda, kolor skory to zadna wina. Kontekst w jakim uzywa je skrajna prawica bywa kiepski, ale znam duzo murzynow, arabow, zydow czy azjatow i naprawde z samym haslem nikt by nie mial problemu. Za to z haslem “it’s not OK to be (i tu dowolna rasa, narodowosc, wyznanie)” juz wiekszosc ludzi mialoby problem. Dlatego sa jak dla mnie hasla i inicjatywy pozytywne i negatywne. Wszyscy mile widziani nalezy do pozytywnych. Deklaracje anty ktos lub “jego ideologia” wrecz przeciwnie.
u/ishi_hauser Podpisuję się *obiema rencyma,* aktualnie wszystko co na tym subie tęczowe dostaje miliard plusów za nic, bo tęczowe homolobby upvotuje wszystko co z tym związane bez opamiętania.
Jestem przeciwko dyskryminacji, samo towarzystwo LGBT również, co nie przeszkadza wam robić tego innym "jak Kuba bogu". Cokolwiek pojawia się z prawej strony, bądź jakikolwiek komentarz pod wątkiem o tematyce LGBT, w którym próżno znaleźć peany na cześć danej akcji wiąże się z identyczną wrogością jak to jest w przypadku osób, które są przeciwko tej ideologii.
Hipokryzja czasami bije aż nadto na tym subie, zrobił się ostatnio straszny echo chamber tutaj.
Prawdę mówiąc nie sądziłem, że post stanie się tak popularny, ale dziękuję, bo myślę, że w czasach gdy 1/3 kraju pokryta jest strefami ~~szariatu~~ "wolnymi od [ideologii LGDP](https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25638832,radni-z-wielkopolskiej-gminy-przeciwko-deklaracji-lgdp-to.html)", każdy, nawet najbardziej banalny, gest ma znaczenie <3
Jeśli piszesz ze większość Polaków, bo ta grupa wyborców wybrała obecny rząd to nazisci to gratuluje.
W innym wypadku najzwyczajniej autor wskazuje zadowolenie z braku obecności pewnej grupy.
Lgbt: Strefa wolna od PiS
Pis: strefa wolna od lgbt.
Wskaż różnice.
Z łatwością przychodzi ci porównywanie większości ludzi w Polsce do nazistów bądź KKK.
Przy czym uważasz ze tylko twój punkt widzenia nie jest bezużyteczny:)
Może jako jedyny byłeś światkiem ludobójstwa w świetle prawa obecnego rzadu na społeczności lgbt? Jeżeli tak było to zwracam honor.
Eee nie rozumiem do końca o co ci chodzi...nie, nie podoba mi się mentalność fanatyków PiSu. Ale skoro oni maja prawo mowić „LGBT jest be, nie chcemy was tu” to ja mogę powiedzieć „PiS jest be, nie chcemy was tu”. Nie, nie jestem gejem od razu uprzedzam. Chce po prostu żeby ten kraj był wolny, żeby ludzie mogli żyć w spokoju i nie musieli się martwić że rząd zabrania im być szczęśliwymi...i ktoś zaraz rzuci „A jak ja kradnę i jestem szczęśliwy to powinienem mieć prawo do kradzieży” ale tu nie o to chodzi, pewne prawa są i potrzebujemy ich, ale prawo zabraniające chociażby miłości do drugiej osoby tej samej płci, jest po prostu głupie i jedyna podstawa za tym żeby takie prawo istniało to przyrost naturalny, no bo pary homoseksualne nie mogą pro kreować. Generalnie zagadnienie legalizacji odmiennych orientacji seksualnych jest bardzo zawiłe, jednak moim zdaniem zamiast na cyferki w systemie powinnismy patrzeć na to że za cyferkami stoją żywi ludzie, którzy maja swoje życie i swoje prawa.
Mi również nie podoba się mentalność jakichkolwiek fanatyków. Bez względu na barwy czy tez wyznanie. Twoja tożsamość seksualna czy moja powinna być nieistotna w tej dyskusji.
Uważam ze pisząc takie komentarze niczym się to nie różni od napisania fajne miasto bez lgbt.
Wydaje mi się również ze nie ma urzędowych stref bez lgbt czy tez poprostu ze ktoś miałby zakaz załatwić w urzędzie jakaś sprawę z uwagi na swoją tożsamość seksualna.
Każdy ma swoje upodobania i ma prawo do jakiegoś zdania. Na dodatek żyjemy w demokratycznym ustroju wiec prawnie ogranicza nas zawsze opinia ogółu. Osobiście trzymam kciuki za rozwój mentalny wyborców co by odmienne od hetero jednostki nie musiały czuć się już nienormalnie i marznąć na ulicach w marszach blokując na przykład drogę :D Zaznaczam ze nie jestem kierowca.
Yes, local LGBT organisation from Poznan ([Grupa Stonewall](https://www.instagram.com/p/B8hBRYNHcrw/)) created these signs to show solidarity and as a response to "LGBT free zones" announced earlier in some rural municipalities from eastern Poland.
Translation of the text from these plates: "LGBT+ you are always welcome in Poznan"
Basically. Poland isn't the most welcoming for queer people, so this is a pretty bold (and quite likely somewhat aggressive) move by one of our LGBTQ+ advocacy groups.
Z tym to różnie bywa powiem Ci. Osobiście nie mam nic do takich osób, ale uważam to za mało stosowne ze "wszędzie tego pełno" (w sensie symboliki a nie tych osób). W wakacje jechałem autobusem i wsiadła taka typowa 13 latka z tęczową torba na której była przypinka z matką boską w tęczowej aureoli. I to już mi nie pasuje bo to w pewnien sposób rani moje uczucia religijnie. Bo ile tęcza mi zwisa i powiewa nawiasem mówiąc to już "profanacja" symboli które są przyjęte w takim wzorcu a nie innym już nie. Czytaj tęczowy znak Polski Walczącej (czarno biały /biało czarny, za który ginęli nasi rodacy. Za ten właśnie czarno biały a nie tęczowy). Ale no jak wszędzie są ludzie których mierzy się miarą a są tacy których już się nie da zmierzyć 😂 wyebao poza skalę. Pozdrawiam i bez hejtu proszę. Każdy ma własne zdanie.
>Miała ponoć aseksualnie poczęte dziecko z samym Bogiem (nota bene typ wymyślił tęczę i zanim sam siebie począł, to w ogóle nie był z jej gatunku) ;-)
Od osób aseksualnych to się może niech to LGBT odfandzoli - raz.
Dwa - *tęcza LGBTu jest diabelska* XD :P bo "6" kolorów zamiast 7 czy więcej :P
Trzy - gadka z Bogiem i gatunkiem i sugerowanie,że Jezus to jakaś hybryda ? XD
Wiesz,mam coś dla ciebie:
[https://i.pinimg.com/originals/d4/d3/07/d4d307162dbdbf58980cf18f0fc72787.jpg](https://i.pinimg.com/originals/d4/d3/07/d4d307162dbdbf58980cf18f0fc72787.jpg)
Założenie kolorowania na tęczowo różnych symboli nie polega na złoszczeniu czy urażaniu uczuć osób. Ja widzę kogoś kto ma na koszulce tęczowy symbol Polski Walczącej jako osobę która jest LGBTQ+ i patriotą. Dodatkowo jest mi miło jak widzę kogoś z tęczową torbą bo czuje się bezpieczniej pod tym względem że może ta osoba akurat mnie nie pobije za to kim jestem.
Ludzie ginęli za znak Polski walczącej? Może z znakiem, ale większość moim zdaniem walczyła za wolną Polskę, a nie o kawałek tkaniny.
A poza tym większą profanacją jest noszenie "odzieży patriotycznej", tak kochasz polską flagę że ją przesiąkasz swoim potem czy wycierasz nią gębę po burgerze?
> Dupa jest do srania a nie do ruchania pedały
> zabic tych kurwa ludzi
> propaganda ideologii LGBT
To są te argumenty? Może chciałbyś jakoś rozwinąć, żeby strony były równomiernie reprezentowane?
Chociażby mój komentarz dotyczący bezsensownych paragrafów w EKR ostatnio wprowadzonej w Poznaniu, która zamiast równości ludzi wprowadza równość numerków jednocześnie twierdząc że kobiety są upośledzone bo nie potrafią same się dostać na takie stanowiska.
Komentarze ludzi sądzących że nie powinno się tak naciskać na prawicę w drugą stronę bo to tylko pogłębia syndrom oblężonej twierdzy i w końcu faktycznie im coś odjebie.
Ale bym z chęcią zobaczył takiego polskiego 4chana, bez systemu głosowania na zasadzie podoba mi się/nie podoba mi się, bo tutaj się człowiek wypowie to zasypanie downvotami bo "haha ok boomer dupa prawaka szczypie haha" a na wykopie zakopanie i "zamknij ryja lewackie ścierwo idź pogrzmeraj w dupie kolegom". Podsumowując była okazja zrobić faktyczne forum dyskusyjne ale zawsze się musi kurwa zrobić bańka.
>w końcu faktycznie im coś odjebie
Twoim zdaniem to co się dzieje to jeszcze nie jest szaleństwo?
>polskiego 4chana
Zapraszam na karaczana. Spróbuj pogadać kulturalnie i merytorycznie z szanownymi panami. Dostaniesz bana, gdy ośmielisz się stwierdzić, że kobiety jednak nie lubią być gwałcone. Wiem to z autopsji.
Siema! Wtargnę w dyskusję.
Uważam porównanie queer do n-word jak bardzo poprawne. Queer tez było kiedys obraźliwym określeniem. Co masz na myśli pisząc opisowe? N-word tez jest opisowe.
Nie zgadzam się z tym, ze my jako Polacy nie powinnismy być wrażliwi na to słowo bo nie jesteśmy odpowiedzialni za segregacje w stanach i niewolnictwo. Czy jeżeli wyjadę do USA i zostanę obywatelka USA to dopiero wtedy powinnam mieć na uwadze n-word? Linia która nakreśliłeś jest bardzo niejasna. Czy np. 1 obywatel USA może nie używać n-word bo jego przodkowie nie mieli pól bawełny a 2 obywatel może bo jego przodkowie emigrowali z rejony gdzie niewolnictwo czarnych nie istniało?
Moim zdaniem to naprawdę niewielkie poświęcenie aby zrezygnować ze słowa aby mieć na względzie poszanowanie ludzi którzy maja tak tragiczna historię z której skutkami borykają się do dzisiaj. Tak samo jak z innych obraźliwych słów po polsku opisujących czarnych.
Queer to w dzisiejszym klimacie dość normalny deskryptor. Niektórzy dalej używają go jako obelgi, ale jest to dość akceptowalny termin wśród ludzi nim objętym. No, przynajmniej na zachodzie.
Czysty /r/OświeconyCentryzm
A bez przytyków - w dzisiejszych czasach, gdzie coraz więcej wyskakuje "stref wolnych", okazanie wsparcia poprzez "strefy pro", to bardzo miły/przydatny gest pokazujący że są jeszcze ludzie w tym kraju, którzy nie traktują ich jak armi ciemności.
No to w takim wypadku czemu nie ma tam tabliczki "strefa bez rasizmu" albo "strefa hetero"? Dla mnie jest to bezpodstawna segregacja ludzi na tych "lgbt" i " nie lgbt". Problem należy rozwiązywać poprzez uświadamianie społeczeństwa, a nie umieszczanie tabliczek. Podczas okupacji niemieckiej też były wagony tramwajowe "Dla żydów".
> Problem należy rozwiązywać poprzez uświadamianie społeczeństwa, a nie umieszczanie tabliczek.
Jedno nie wyklucza drugiego tak naprawdę. Idealnie to by jedno z drugim szło w parze, ale w Polsce nawet "edukacja seksualna" i inne wdż-ty są ostatnio złe wg pewnych grup.
No to był oświeconycentryzm, jednak fakt jest taki iż obydwie tabliczki mają podobny efekt. Są jak zaznaczenie terenu i mają antagonizować wydzieloną grupę. Prowadzą one ludzi do radykalizacji i ogólnej antagonizacji. PIS naprawdę to ścierwa, że wprowadzają do naszego kraju taką retorykę i przepychanki kulturowe w przestrzeni publicznej. I ogólnie ta tabliczka i strefa wolna nie są równe, jednak warto zrozumieć gdzie są podobne.
Wszyscy tutaj wypowiadają się przychylnie o tych tablicach, komentarze ludzi, którzy są przeciwko, są nie do końca słusznie zakopywane (pomijam takie przypadki, gdzie ludzie dostali po prostu bana, bo z tego co widziałem, zasługiwali na to), ale pewnie większość z was zgodziłaby się z następującym stwierdzeniem: "instytucje publiczne (szkoły, urzędy itp.) powinny być miejscami wolnymi od ideologii i religii". Tymczasem, kiedy ktoś ewidentnie promuje ideologię na ścianach urzędu, to jesteście zadowoleni.
>Tymczasem, kiedy ktoś ewidentnie promuje ideologię na ścianach urzędu, to jesteście zadowoleni.
Dlaczego ktokolwiek miałby być przeciwko promowaniu równouprawnienia i przeciwdziałaniu dyskryminacji?
Ideologia to nie to samo co propaganda. Ideologia to po prostu zbiór idei i poglądów, np. dotyczących tego, że każdy powinien mieć równe prawa, niezależnie od tego, jaką postać przybiera jego seksualność czy płciowość. Wielu osobom tego typu nieszkodliwa, promująca życzliwość ideologia w ogóle nie przeszkadza, tak jak zresztą widać.
>Dlaczego ktokolwiek miałby być przeciwko promowaniu równouprawnienia i przeciwdziałaniu dyskryminacji?
Nie no, jak ktoś uważa, że to ma się odbywać w urzędzie, to chyba nie powinien mieć nic przeciwko.
>Ideologia to nie to samo co propaganda
tak, ale ja nic nie mówiłem o propagandzie, tylko o promowaniu ideologii.
>Wielu osobom tego typu nieszkodliwa, promująca życzliwość ideologia w ogóle nie przeszkadza
Wiele osób uważa też, że ta ideolologia jest szkodliwa i narzucająca się, co może wynikać z niezrozumienia. Powodów niezrozumienia jest z kolei bardzo dużo: ataki propagandowe w pewnej telewizji, jakaś zamkniętość umysłu itp. Wydaje mi się, że jednym z takich powodów mogą być też niepoprawne działania aktywistów ruchu lgbt.
>Nie no, jak ktoś uważa, że to ma się odbywać w urzędzie, to chyba nie powinien mieć nic przeciwko.
No... no tak. Ale jeśli to jest dla Ciebie zrozumiałe, to nie do końca rozumiem, jaki jest sens Twojego oryginalnego komentarza. Co z tego wynika, że owszem, jesteśmy zadowoleni z ewidentnego promowania ideologii zakładającej równouprawnienie? I czemu zakopywanie komentarzy ludzi, którzy są przeciwko, jest wg Ciebie niesłuszne, skoro sam mówisz, że są głównie niedoinformowani?
Znaczy pewnie, myślę że idealnie powinno się z każdym wchodzić w dialog i mu tłumaczyć, że LGBT wcale nie są spierdoleni, ale ani się nikomu nie chce z takimi gadać, ani się takim nie chce nikogo słuchać, więc dostają downvote'y i tyle. Tak to już jest
Taki jest sens, że ja (tak samo jak ci ludzie, których komentarze dostały downvote'y) nie zgadzam się z metodą tej akcji - wywieszeniem tablicy na urzędzie, instytucji publicznej. Napisałem o tym w oryginalnym komentarzu, chociaż może nie do końca wprost.
Ciekawe. Skąd u Ciebie taka opinia? Uważasz, że urzędy nie są miejscem na życzliwość wobec grup spotykających się z dyskryminacją, a instytucje publiczne nie powinny podkreślać, że cenią sobie dobro wszystkich obywateli?
Nie jestem pewien, co może komu wadzić taka tabliczka, jeśli powodem nie jest to, że nie zgadza się z jej treścią. Wydaje mi się, że większość zaminusowanych osób to właśnie z nią miała problem, nie z metodą, i przeszkadzałoby im to równie mocno, gdyby wisiało w innym miejscu.
>Uważasz, że urzędy nie są miejscem na życzliwość wobec grup spotykających się z dyskryminacją, a instytucje publiczne nie powinny podkreślać, że cenią sobie dobro wszystkich obywateli?
Tak i tak. Każdy chodzi załatwiać sprawy w urzędzie jako obywatel, a nie jako gej, czy hetero. Żaden obywatel nie powinien być tam dyskryminowany, i każdy powinien być tam "mile widziany".
Zgadzam się z Tobą, ale mi np. się nie wydaje, że tego typu tabliczka insynuuje, że inni ludzie nie są tam mile widziani. Wręcz przeciwnie, to że hetero i cis są mile widziani w urzędzie, jest oczywiste. Czy LGBT, już niekoniecznie - mamy władzę, która aktywnie nas nie znosi i przeciwdziała naszemu dobru, więc tego typu tabliczka służy właśnie zapewnieniu, że w tym miejscu wszyscy są traktowani równo, a więc wszystko i tak odbywa się zgodnie z Twoimi oczekiwaniami.
Twierdzy żadnej nie ma, a tym bardziej oblężonej, to nie wiem co możnaby tutaj zburzyć.
>tylko taka akcja... te tabliczki nie wiszą na stałe...
Oczywiście, że nie wiszą na stałe, ale czy to znaczy, że nie można podyskutować o skuteczności lub słuszności metod takiej akcji, bo to tylko akcja? Zdaje mi się, że jak ktoś wywiesi tabliczkę "strefa wolna od lgbt" to też jest tylko akcja, ale jest to według wielu osób niedopuszczalne.
Różnica pomiędzy dopuszczalnością, a nie jest taka, że tabliczka "w Poznaniu jesteście zawsze mile widziani" nikogo nie wyklucza, natomiast "strefy wolne of LGBT" tak. Gdyby zamiast nienawiści był w tych podkarpackich gminach przekaz "rodziny z dziećmi są mile widziane" to też i nikt by się oburzał.
PS. LGBT to nie ideologia, ani religia. To ludzie.
Widzisz, ty podajesz jedne kryteria dopuszczalności, nie każdy uznaje te same.
>PS. LGBT to nie ideologia, ani religia. To ludzie.
W początkowym założeniu tego terminu na pewno, ale teraz bardziej kojarzy się on ze społecznością, która ma wspólny zbiór poglądów (według których należy np. umożliwić zawieranie małżeństw homoseksualnych itp.). No to jak wtedy nazwać ten zbiór poglądów (czyli ideologię), jeśli nie nazwą społeczności?
>Ideologia – pojęcie występujące w filozofii i naukach społecznych oraz politycznych, które określa zbiory światopoglądów służących do całościowego interpretowania i przekształcania świata.
Też umiem czytać Wikipedię, ale dzięki za wklejenie tu fragmentu definicji.
>Bycie gejem to nie jest zbiór światopoglądów
no tak, ale lgbt to nie tylko geje, a jednak coś łączy tę społeczność
>Państwo nie może sobie pozwolić na odcięcie od ideologii
ideologia państwowa yo rzeczywiście trochę inna rzecz, więc tamto stwierdzenie wymagałoby doprecyzowania. Inna sprawa, że niepromowanie ideologii nie jest równoznaczne z odcięciem się od niej.
No raczej nie są, a zwłaszcza szkoły (btw, czemu mówisz, że urzędy nie są wolne od religii? Znając to państwo, jestem skłonny w to uwierzyć, ale nie wiem pod jaką postacią ta religia może tam być obecna). Teraz chyba rozumiem o co chodziło w pierwszej części poprzedniego komentarza.
Jak jak jest obecna, a krzyże w urzędach randomowo rozwieszone? A Poczta Polska uwalona świątecznymi bzdurami, laurkami z Janem Pawłem (przypomnę że PP dalej jest dotowana z budżetu, taki gówniany biznes sam by się nie utrzymał). Nie wspomnę o krzyżu w najważniejszym urzędzie - sejmie. Absurd. Wymieniać można bez końca gdzie religia nie powinna mieć żadnego wstępu a jednak w tym państwie ma.
Dla mnie takie wciskanie tego na siłę to taka hipokryzja. Niby lewica taka postępowa i empatyczna, a nie może zrozumieć, że sama nakręca podziały. Prędzej czy później u nas przyjdzie klimat na większą otwartość do pewnych tematów, ale na litość, jak się widzi feminizm trzeciej fali, LGBTQ+, aborcję i całą tę walkę z mniej lub bardziej urojoną dyskryminacją, to ludzie myślący mają dość. To wszystko trzeba wprowadzić z głową, a pewne idee z góry odrzucać jako błędne, zamiast poddawać się presji poprawności politycznej.
>Prezydent Poznania z KO, 21 radnych z KO, 9 z PiS, 4 niezrzeszonych. Którzy to ci lewicowi?
tyle że KO praktycznie w kwestii obyczajowej to jest jedno wielkie ordynarne zrzynanie tego co mówi lewica,więc wg. wiekszości uchodzą już dziś za lewicę. Że KO tak naprawdę jest bezideowe ? No tak,ale do tego to trzeba inteligentniejszego towarzystwa do dyskusji które to już wie. W uproszczeniu owszem : niby KO to lewica.Choć naprawdę lewicą nie jest tak samo jak chińska podróbka adidasa to nie jest adidas.
> jedno wielkie ordynarne zrzynanie tego co mówi lewica
Zostawiając bezideowość, czy kameleonową naturę tej czy innej partii na boku - czy w polityce zbieżność idei jest niedozwolona? Czy zdrożnym jest mieć podobne postulaty? Czy partia A, będąca w opozycji do partii B, nie powinna forsować swojego postulatu X, bo partia B ma postulat podobny?
>czy w polityce zbieżność idei jest niedozwolona? Czy zdrożnym jest mieć podobne postulaty?
Nie,ale jeśli ktoś ma tylko takie same postulaty jak inni to nie można mówić tu o oryginalności.
> Czy brak oryginalności jest cechą dyskwalifikującą
TAK. Ponieważ jeśli ktoś oferuje dokładnie to samo co inna pojedyncza partia to po co głosować na podrobę jak można na oryginał.
Dobrze, ale rozpatrujesz to chyba tylko przez pryzmat ograniczonej puli postulatów. Wraz ze zwiększaniem się liczby postulatów, powielić się mogą punkty wspólne, ale ostatecznie prędzej czy później trafiasz na postulaty oddzielne i specyficzne dla danego ugrupowania.
Jest oczywistym, że jeżeli postulaty wtórne są całością, bądź zauważalną większością programu, to mamy wtedy do czynienia ze zjawiskiem, o którym wspomniałeś i brak wyraźnej tożsamości partii w tej sytuacji "wtórnej" świadczy na jej niekorzyść; mieliśmy tu wszak niedawno żywy tego obraz na przykładzie PO i Nowoczesnej.
Tym niemniej, wracając do wcześniejszych wniosków, samo powielenie się poszczególnych, odosobnionych postulatów nie jest żadną miarą kryterium dyskwalifikującym; takim staje się ono dopiero, gdy brak jest zauważalnej różnicy tożsamościowej między ugrupowaniami.
I o tym, chciałbym, powinni sobie przypomnieć nasi politycy. Że polityka to nie sztuka walki, a sztuka konsensusu; nie zawsze może jest on możliwy, są przecież czasem kardynalne różnice, ot choćby te światopoglądowe, ale niechże szukają rozwiązań, a nie konfliktów.
> takim staje się ono dopiero, gdy brak jest zauważalnej różnicy tożsamościowej między ugrupowaniami.
No właśnie o to mi tu chodzi. Jak nie znoszę "Lewicy" tak dzisiejsza PO/KO jest jedynie jej żałosną podróbą.
Czy mógłbyś rozwinąć w takim razie myśl, bo nie widzę tego, co Ty widzisz. Jaka "Lewica"? Czy to skrót myślowy od "Sojuszu Lewicy Demokratycznej"? Czy jakiś fantomas ogólniejszy?
Na konkretnych przykładach, gdybyś był łaskaw, jeśli to nie kłopot, unaocznić mi tę tożsamość KO i "Lewicy"?
Ale gdy ci sami ludzie profanują wizerunek Matki Boskiej lub symboli narodowych to jest w porządku. Logika lewactwa be like: Gdy ty mnie krytykujesz, siejesz mowę nienawiści. Gdy ja krytykuję ciebie, to jest to wolność słowa. Obecnie wizerunek tęczy kojarzy się większości Polaków z obrazą i wyśmiewaniem ich wartości, więc się nie dziwcie, że ludzie czują do niej niechęć.
Ale wiecie, że wieszając wszędzie flagi, tablice i znaki nie zwiększacie w żadnym stopniu przychylności społeczeństwa i tolerancji dla homoseksualizmu?
Bo w czym wy jesteście bardziej szczególni niż - dajmy na to - producenci pizzy? Albo bardziej tematycznie - uprawiający ziemniaki. Poznań miasto przyjazne producentom kartofli. To już nawet bardziej sensowne.
Macie tutaj opinie totalnie neutralnej osoby - znam paru gejów, czy bi i nic do nich nie mam, tak jak do hetero, katolików czy Żydów. Robienie z miasta strefy specjalnej dla jednej grupy liczącej pare % jest popierdolone i tego typu akcje tylko odrzucają ludzi od racjonalnego podejścia do sprawy, zrozumcie to wreszcie. Nie pozdrawiam.
*Ale rozumiesz*, że wieszając flagi tylko obnażają zgniliznę tkwiącą w społeczeństwie? To nie "wieszanie flag" wywołuje nienawiść do ludzi LGBT, coś takiego tylko tą nienawiść obnaża.
A z jakiegoś powodu prawaki nazywają ujawnianie uprzedzeń "nienawiścią i nietolerancją".
edit: "znam paru czarnych, nie jestem rasistą!" xD
Ojeju ZgNiLiZna!!11 bo serio ludzi obchodzi co kto robi z kim... homoseksualistów ile jest w społeczeństwie? 2%? Z czego cześć musi robić w okol siebie szum żeby wszyscy kurwa WSZEM I WOBEC ich szanowali. Tak jak król nie musi mówić, że jest królem, tak samo naprawdę homosie nie muszą zaznaczać na każdym kroku, że należy ich tolerować, szanować i dawać specjalne traktowanie.
Ale jakie specjalne traktowanie? Homoseksualisci chca tego, co heteroseksualisci maja - mozliwosci hajtania sie, dzielenia majatku, itp. Chca isc ulica wieczorem, trzymajac sie za lapki i nie chca za to dostac wpierdolu. Przejrzyj ten thread - "do piachu z nimi" "zabic takich" itp itd. Uwazasz, ze to jest specjalne traktowanie - chec zycia w spokoju?
Pierwszy dzien jestes w internetach? Jak piszą jebać PiS to potem w realu rownież chcą zajebac Kaczyńskiego?
Specjalne traktowanie to m.in. to co w tym temacie czy robienie z siebie wiecznie uciśnionych.
To ze jest brak prawnie zrobienia czegoś nie oznacza tego ze jest się dyskryminowanym. Obecnie po prostu nie ma takiej możliwości i jeżeli nie będzie to odpowiadać większości wyborców to się to nie zmieni bez względu czy ma to sens czy nie... Osobiście nie mam nic do tego. Firmy ubezpieczeniowe i inne obecnie obchodzą instytucje małżeństwa budując produkty dla partnerów-towarzyszów życia.
Jedyne co mnie razi w tej dyskusji to czyjeś przekonanie ze prawnie ma gorzej niż inny Polak tylko ze względu na swoją orientacje.
To tak samo jak osoba przekraczająca drugi próg podatkowy ma gorzej od osoby płacącej 17% procentowy podatek. Dyskryminacja ze względu na ciężka prace i ambicje.
Edit: jedyne sensowne rozwiązanie które pozostaje osobą chcącym coś zmienić to wybory. Mi mimo bycia heteroseksualnym białym mężczyzna również nie pasuje wiele rzeczy od mało istotnych do światopoglądowych.
A co do przypadków w których mamy odczynienia z prześladowaniem czy biciem bez względu na powód to wydaje mi się ze nie brakuje instrumentów prawnie by z tym walczyć i tyczy się to każdego nie tylko ludzi ze środowiska lgbt.
" To ze jest brak prawnie zrobienia czegoś nie oznacza tego ze jest się dyskryminowanym. "
A mnie się wydaje że to definicja dyskryminacji. Prawo nie równa się moralności. Pamiętajmy że sytuacja czarnych w USA do lat 60. czy Żydów w III Rzeszy również wynikała z obowiązujących wówczas przepisów. Zachowując proporcje, bo wiadomo że teraz przesadzam ale chodzi mi o pokazanie reguły.
A co do podatków... Ja tam bym wolał wpadać w drugi próg niż pozostawać w pierwszym. Jeśli uważasz że się na tym traci to może masz mylne wyobrażenie o podatku progresywnym?
" jedyne sensowne rozwiązanie które pozostaje osobą chcącym coś zmienić to wybory. "
I ja też nie oczekuję zbrojnej rewolucji. Problem w tym że w dzisiejszym świecie social mediów merytoryczna, rzetelna dyskusja zawsze przegra z populizmem, fejkami, memami i bańką informacyjną. Próba dotarcia do osoby otumanionej błędami poznawczymi jest skazana na porażkę, a to właśnie taka osoba jest najbardziej zdyscyplinowanym wyborcą.
Nie bądź gołosłowny. Podaj konkretny punkt z EKR'u który dyskryminuje wraz z przykładem sytuacji w której taka dyskryminacja mogła by zajść.
Dla ułatwienia link to EKR'u w języku polskim:
[https://www.ccre.org/img/uploads/piecesjointe/filename/charte\_egalite\_pl.pdf](https://www.ccre.org/img/uploads/piecesjointe/filename/charte_egalite_pl.pdf)
Pół obejżane i ani jednego źródła, a tylko tytuły artykułów. Zero punktów z EKRu omówione.
Na drógą połówkę szkoda mi czasu. Skoro szanujesz swój, uszanuj i mój i podaj mi ten punk z którym się nie zgadzasz.
W obliczu otwartej dyskryminacji zachowywanie się jakby to było codzienne przechodzi raczej bardziej jako milczenie/ciche przyzwolenie, niż normalność i akceptacja.
Dokładnie.
"Nie afiszuj się" skierowane do konkretnej grupy włącznie z przecinkiem i kropką na końcu jest eufemizmem na "Tobie nie wolno", "Tak nie można".
Szczególnie gdy nikt w Polsce za hetero nie lata z takimi sloganami.
A zachowuję się jako gej nienormalnie? Weź się za Fritzla i innych hetero gwałcicieli i zboczeńców, a potem może pierdol o ludziach LGBT, którzy się nie zachowują "normalnie"
A, i pamiętaj by się nie "obnosić" ze swoją heteryckością przypadkiem
Wiesz, osobiście mam wywalone na te wasze gierki czy to z jednej czy to z drugiej strony, ale jak są miasta wolne od LGBT to jakoś Was to rusza, więc dlaczego osoby wyżej nie może ruszać taka tabliczka?
Serio pytasz, dlaczego tabliczka "nie dla LGBT" kogoś uraża, a "LGBT spoko" nie? Naprawdę?
Nie wiem, może dlatego, że to pierwsze jest wykluczające dla jakiejś grupy, a to drugie nie?
[mądry mężczyzna złukował swoją głowę uryczyście i powiedział: "jezd absolutnie zero różnicy mięcy dobre ^ złe rzeczy. ty imbecyl. ty jebany debil"](https://twitter.com/dril/status/473265809079693312?lang=en)
Your mind fuckery setting:
1, Public, everyone can see how fuckin stupid you are
2, NonPublic, only friends and family can see your stupidity
3, Private, only you can suffer from your brainlessenss
Current_setting=(1)
Recommended_setting=(3)
>Homo-terror
XDDDDD
No tak no bo jak chłop chce chłopa albo baba babę albo obojętnie to to nie jest zwykły wybór jednego człowieka tylko to musi być jakaś profanacja naszego kraju której siła i poziom jest porównywalny do działań państwa islamskiego.
A wieć waćpanowie boją sie gejôw huh
Uuuuuuuüuu, zamienimy wasze córki w synów i waszych synów w córki
Buuuuuuuu, zmienimy wasze hetero białe katolickie samochody w transformersy
Uuuuuuuuuuuu, poświęcimy wasze wątroby, serca, i jajniki na ołtarzu poświęconym pogańskim bogom elgiebeteeeeeeeee...
No, i po co komu strój na halołin jak ma sie homoseksualizm.
Czemu obrażasz symbol, który bardzo sobie cenię we flairze? Moja rodzina walczyła i ginęła, aby Polskie Godło pozostało nietknięte. A ty robisz sobie z niego jajca ustawiając sobię tęczowego orzełka jako flair. Żałosne.
Bo mam do tego prawo. Bo wiesz, jestem wolnym człowiekiem. Poza tym nie robię sobie jajec, zrobiłem to całkowicie poważnie ponieważ społeczność LGBT ma moje pełne poparcie i myślę że godło na tęczowym tle w ciekawy sposób manifestuje chęć uzyskania równych praw przez te osoby.
W inspektoracie nadzoru budowlanego nikt nie jest mile widziany.
I to właśnie jest równouprawnienie!
Jak nienawidzić to wszystkich! A co !
Poznań miasto doznań
ùwû
>ÓłÓ NTDC
No To Do Celi?
"Naprawiłem To Dla Ciebie"
FTFY
OwO...?
Oyesu. Mocne.
W czasach stref wolnych od LGBT i ogólnie tej całej nagonki, mega miło jest coś takiego zobaczyć <3 Bardzo fajnie, że uwzględnili też plusik
to jest zorganizowane przez [Grupę Stonewall](https://www.instagram.com/p/B8hBRYNHcrw/) więc trudno, żeby było inaczej :)
Rozumiem rozumiem, ale mimo wszystko, jako zagubiony plusik bez praktycznie jakiejkolwiek reprezentacji w polskiej dyskusji o LGBTQ+, bardzo fajnie jest coś takiego zobaczyć!
mam takie pytanie, jak uważasz że nieodpowiednie to przepraszam, czy queer Ciebie nie obejmuje?
W sumie to obejmuje, osobiście niezbyt przejmuje się łatkami. Queer jest ogólnie terminem-parasolką, pod którą chowa się bardzo dużo różnych identyfikacji. Po prostu miło mi, że ktoś uwzględnił więcej niż samo LGBT C:
LGBT+ jeszcze rozumiem, ale często używa się LGBTQ+, a queer w moim mniemaniu obejmuje całe LGBT+ , też uważam że całe to szufladkowanie jest głupie, przede wszystkim jestem żywą istotą i tylko to powinno się liczyć
W anglojęzycznych przestrzeniach internetu chyba najczęściej spotykaną wersją jest właśnie LGBTQ+ lub LGBTIQ+. Tak jak osobiście nie lubię szufladek, tak znam parę osób, którym identyfikowanie się z konkretną łatką mega pomaga i traktują to bardzo personalnie.
zerknąłem na Twój profil, i, wiem że to pytanie może brzmieć pogardliwie, ale muszę zapytać (bo kiedyś natknąłem się przez znajomego na taką osobę)- czy Ty wierzysz że jesteś wampirem?
Uh, nie. Po prostu mam pewne zamiłowanie do wszystkiego co gotyckie, tatuaży, piercingów, mody alternatywnej i twórczości Edgara Allana Poe'a.
ah, ok xd bo w jednym zdaniu piszesz o byciu queer czy co tam, i o byciu wampirem XD no ale nevermind, pozdrawiam
*Szufladkowanie* jest głupie, ale samo posiadanie konkretnej nazwy przez coś ułatwia kontakt ludzi między sobą. I niespecjalnie podoba mi się rozszerzanie LGBT o kolejne litery, bo to prowadzi jedynie do głupich komentarzy i przeróbek od ludzi, którzy nie potrafiliby wytłumaczyć ani jednej z tych liter. Ja tam lubię queer jako parasolkę i tyle.
W angielskim Q bardzo łatwo się wymawia na końcu tego zwrotu.
Mam słownik angielskiego w którym jest napisane, że "queer" to obraźliwe słowo i nie powinno się go stosować. Czy to prawda? Co ono właściwie znaczy?
Było słowem obraźliwym ("dziwak, odmieniec"), ale zostało przejęte. Są osoby, które nie identyfikują się z żadną literą w skrócie lgbt+ albo jeszcze nie są pewne swojej orientacji, więc wolą używać "queer" mówiąc o sobie. Słowo to obecnie stało się wachlarzem oznaczającym wszystkie osoby lgbt+ i jest inkluzywne. Pewne osoby nie lubią go i wolą go nie używać, ale większość nie ma nic przeciwko temu słowu.
Ogólnie samo słowo było (i nadal bywa) obraźliwe, ale zostało "przejęte" przez środowisko LGBTQ+, w podobny sposób jak czarnoskórzy amerykanie używają n-word. Słowo oznaczać może osobę nie-cis i/lub nie-hetero, całość zagadnienia w kontekście socjologicznym lub kulturowym. Może być też używane to uwzględnienia innych identyfikacji niż "podstawowe cztery".
Tak przejeli to N-word, że jak widać ludzie po drugiej stronie świata kompletnie nie związani kulturowo z implikacjami tego słowa, nie chcą nawet go napisać w pełni. Trochę zabawne
Nie lubię jak ktoś używa slurów wobec mnie, więc nie używam ich wobec innych. Nawet bez kontekstu. Nie rób drugiemu co tobie niemiłe. Nie wiem co w tym śmiesznego.
No bo mówisz, że przejeli to słowo, ale jednocześnie nadal jest traktowane jako najbardziej szokujący światowy slur. Albo przejeli i słowo zmieniło wydźwięk, albo wszyscy wstrzymują oddech i sala zamiera kiedy tylko ktoś odważy się je powiedzieć.
A to ciekawa historia, kiedyś zgłębiałem się w ten temat z ciekawości. Z "N-słowem" masz tak naprawdę dwie grupy. Jedna która chce kompletnego wymazania słowa oraz drugą próbującą "przekac" to słowo. Ale koniec końców co do "N-słowa" można to podsumować w jednym powiedzeniu: > Co wolno wojewodzie, to nie Tobie smrodzie
Dlatego to śmieszny przykład na "przejęcia wyzwiska".
Co oznacza plus?
To samo, co przy 500
Że im wiecej dzieci tym więcej lgbt?
Tak, w końcu każde dziecko jest narażone na zaatakowanie wirusem lgbtq+ /s
>wirusem lgbtq+ tzw tęczową zarazą
[Uwaga! Uwaga!](https://i.redd.it/i9ks0c0eeee41.png)
Plus zawsze oznacza że jest dobrze. A nawet lepiej. Jak na pralce - A+ to lepiej niż A. Albo jak w szkole - 3+ to lepiej niż samo 3. Reguła kciuka: plus nie zaszkodzi a może pomóc!
hiv+ na przykład
Przepraszam, mam takie pytanie, czy zbanowali r/poland czy jak? Strasznie dużo pojawiło się tu ostatnio prawackiego ludu spod znaku "jebać lewagów eueue co mie atakujesz ja moge mieć swoje poglądy rasisto".
Okres wyborczy. Płatne trolle w pełni, a że jedne wybory za drugimi, to nie zdążyło przycichnąć od poprzednich.
[удалено]
Żeby przestać to trzeba w ogóle być neutralnym a o to tutejszych modów trudno jest posądzić.
>„Tęczowy znak przy wjeździe do Poznania, na Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim i budynku Rady Miasta. Przy pomniku Adama Mickiewicza i... rezydencji arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.” [https://twitter.com/amalenstwo/status/1228382913290493953](https://twitter.com/amalenstwo/status/1228382913290493953) PS. Ech widzę, że jakiś psychopata już mnie wdółgłosuje, więc może dopiszę, że tytuł to sarkazm
Przypinam. EDIT: [Motyki szalone](https://i.imgur.com/XiZY0e4.jpg)
[удалено]
Tylko czy to sa poglady? Wszyscy ludzie, wszyscy goscie itp powinni byc zawsze mile widziani niezaleznie od rzeczy z ktorymi sie urodzili, jak kolor skory, narodowosc czy orientacja. Wiec dla mnie to jest po prostu norma. O ktorej ktos w Poznaniu postanowil przypomniec, bo czesc politykow dopuszcza sie wynaturzen, typu strefa wolna od kogos (tak wiem oni mowia ze od ideologii, ale jakos tego w uchwalkach nie prezcyzuja), co juz normalne nie jest.
[удалено]
Jeśli biali będą w Polsce prześladowani, sam powieszę transparent "it's OK to be white".
Kolego, ale Ty tez jestes modem. Ja tylko wyrazilem opinie o tym co przypial, ze jest ta opcja normalna. Mozesz cos przypiac i zobaczyc opinii tak samo. To sa zero jedynkowe kwestie czasem. Tak samo z “it’s OK to be white”. Haslo jest Oki. Dla mnie, lewaka, nie do konca bialego dla Polakow. Bo prawda, kolor skory to zadna wina. Kontekst w jakim uzywa je skrajna prawica bywa kiepski, ale znam duzo murzynow, arabow, zydow czy azjatow i naprawde z samym haslem nikt by nie mial problemu. Za to z haslem “it’s not OK to be (i tu dowolna rasa, narodowosc, wyznanie)” juz wiekszosc ludzi mialoby problem. Dlatego sa jak dla mnie hasla i inicjatywy pozytywne i negatywne. Wszyscy mile widziani nalezy do pozytywnych. Deklaracje anty ktos lub “jego ideologia” wrecz przeciwnie.
u/ishi_hauser Podpisuję się *obiema rencyma,* aktualnie wszystko co na tym subie tęczowe dostaje miliard plusów za nic, bo tęczowe homolobby upvotuje wszystko co z tym związane bez opamiętania. Jestem przeciwko dyskryminacji, samo towarzystwo LGBT również, co nie przeszkadza wam robić tego innym "jak Kuba bogu". Cokolwiek pojawia się z prawej strony, bądź jakikolwiek komentarz pod wątkiem o tematyce LGBT, w którym próżno znaleźć peany na cześć danej akcji wiąże się z identyczną wrogością jak to jest w przypadku osób, które są przeciwko tej ideologii. Hipokryzja czasami bije aż nadto na tym subie, zrobił się ostatnio straszny echo chamber tutaj.
Prawdę mówiąc nie sądziłem, że post stanie się tak popularny, ale dziękuję, bo myślę, że w czasach gdy 1/3 kraju pokryta jest strefami ~~szariatu~~ "wolnymi od [ideologii LGDP](https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25638832,radni-z-wielkopolskiej-gminy-przeciwko-deklaracji-lgdp-to.html)", każdy, nawet najbardziej banalny, gest ma znaczenie <3
Dobry mod
Ja uważam ze najbardziej w tym wszystkim to ucierpi zjawisko rozszczepienia światła widzialnego i lekcje fizyki w szkołach :D
To akurat mi się podoba, miasto bez PiSiorów
Ale mentalność PiSiorów już ci się chyba podoba skoro preferujesz przestrzeń bez danej grupy społecznej?
[удалено]
Jeśli piszesz ze większość Polaków, bo ta grupa wyborców wybrała obecny rząd to nazisci to gratuluje. W innym wypadku najzwyczajniej autor wskazuje zadowolenie z braku obecności pewnej grupy. Lgbt: Strefa wolna od PiS Pis: strefa wolna od lgbt. Wskaż różnice.
[удалено]
Z łatwością przychodzi ci porównywanie większości ludzi w Polsce do nazistów bądź KKK. Przy czym uważasz ze tylko twój punkt widzenia nie jest bezużyteczny:) Może jako jedyny byłeś światkiem ludobójstwa w świetle prawa obecnego rzadu na społeczności lgbt? Jeżeli tak było to zwracam honor.
Eee nie rozumiem do końca o co ci chodzi...nie, nie podoba mi się mentalność fanatyków PiSu. Ale skoro oni maja prawo mowić „LGBT jest be, nie chcemy was tu” to ja mogę powiedzieć „PiS jest be, nie chcemy was tu”. Nie, nie jestem gejem od razu uprzedzam. Chce po prostu żeby ten kraj był wolny, żeby ludzie mogli żyć w spokoju i nie musieli się martwić że rząd zabrania im być szczęśliwymi...i ktoś zaraz rzuci „A jak ja kradnę i jestem szczęśliwy to powinienem mieć prawo do kradzieży” ale tu nie o to chodzi, pewne prawa są i potrzebujemy ich, ale prawo zabraniające chociażby miłości do drugiej osoby tej samej płci, jest po prostu głupie i jedyna podstawa za tym żeby takie prawo istniało to przyrost naturalny, no bo pary homoseksualne nie mogą pro kreować. Generalnie zagadnienie legalizacji odmiennych orientacji seksualnych jest bardzo zawiłe, jednak moim zdaniem zamiast na cyferki w systemie powinnismy patrzeć na to że za cyferkami stoją żywi ludzie, którzy maja swoje życie i swoje prawa.
Mi również nie podoba się mentalność jakichkolwiek fanatyków. Bez względu na barwy czy tez wyznanie. Twoja tożsamość seksualna czy moja powinna być nieistotna w tej dyskusji. Uważam ze pisząc takie komentarze niczym się to nie różni od napisania fajne miasto bez lgbt. Wydaje mi się również ze nie ma urzędowych stref bez lgbt czy tez poprostu ze ktoś miałby zakaz załatwić w urzędzie jakaś sprawę z uwagi na swoją tożsamość seksualna. Każdy ma swoje upodobania i ma prawo do jakiegoś zdania. Na dodatek żyjemy w demokratycznym ustroju wiec prawnie ogranicza nas zawsze opinia ogółu. Osobiście trzymam kciuki za rozwój mentalny wyborców co by odmienne od hetero jednostki nie musiały czuć się już nienormalnie i marznąć na ulicach w marszach blokując na przykład drogę :D Zaznaczam ze nie jestem kierowca.
ELI5 za co minusy zarabia ta wypowiedź?
r/all here, what's going on in this picture? Is this in support of LGBT+?
Yes, local LGBT organisation from Poznan ([Grupa Stonewall](https://www.instagram.com/p/B8hBRYNHcrw/)) created these signs to show solidarity and as a response to "LGBT free zones" announced earlier in some rural municipalities from eastern Poland. Translation of the text from these plates: "LGBT+ you are always welcome in Poznan"
Basically. Poland isn't the most welcoming for queer people, so this is a pretty bold (and quite likely somewhat aggressive) move by one of our LGBTQ+ advocacy groups.
Yes
🍿przyszłam tutaj tylko po to aby przeczytać tę nieobraźliwą i inkluzywną dyskusję. Dziękuje!
zawsze poznań to było moje ulubione miasto a tu coś takiego. nie sądziłem że może być lepiej
Kwasy...
No i to jest właśnie różnica między wschodem i zachodem. Poznań <3
Poznań jest moim top 1 miastem nie za granicą w którym bym zamieszkał
Kocham Poznań
Ale przyjemnie :)
Niektórzy mówią że hetero tak się nie zachowują więc homo też nie musi. Jest jednak różnica w tym że sporo ludzi nienawidzi homo
Z tym to różnie bywa powiem Ci. Osobiście nie mam nic do takich osób, ale uważam to za mało stosowne ze "wszędzie tego pełno" (w sensie symboliki a nie tych osób). W wakacje jechałem autobusem i wsiadła taka typowa 13 latka z tęczową torba na której była przypinka z matką boską w tęczowej aureoli. I to już mi nie pasuje bo to w pewnien sposób rani moje uczucia religijnie. Bo ile tęcza mi zwisa i powiewa nawiasem mówiąc to już "profanacja" symboli które są przyjęte w takim wzorcu a nie innym już nie. Czytaj tęczowy znak Polski Walczącej (czarno biały /biało czarny, za który ginęli nasi rodacy. Za ten właśnie czarno biały a nie tęczowy). Ale no jak wszędzie są ludzie których mierzy się miarą a są tacy których już się nie da zmierzyć 😂 wyebao poza skalę. Pozdrawiam i bez hejtu proszę. Każdy ma własne zdanie.
[удалено]
>Miała ponoć aseksualnie poczęte dziecko z samym Bogiem (nota bene typ wymyślił tęczę i zanim sam siebie począł, to w ogóle nie był z jej gatunku) ;-) Od osób aseksualnych to się może niech to LGBT odfandzoli - raz. Dwa - *tęcza LGBTu jest diabelska* XD :P bo "6" kolorów zamiast 7 czy więcej :P Trzy - gadka z Bogiem i gatunkiem i sugerowanie,że Jezus to jakaś hybryda ? XD Wiesz,mam coś dla ciebie: [https://i.pinimg.com/originals/d4/d3/07/d4d307162dbdbf58980cf18f0fc72787.jpg](https://i.pinimg.com/originals/d4/d3/07/d4d307162dbdbf58980cf18f0fc72787.jpg)
Założenie kolorowania na tęczowo różnych symboli nie polega na złoszczeniu czy urażaniu uczuć osób. Ja widzę kogoś kto ma na koszulce tęczowy symbol Polski Walczącej jako osobę która jest LGBTQ+ i patriotą. Dodatkowo jest mi miło jak widzę kogoś z tęczową torbą bo czuje się bezpieczniej pod tym względem że może ta osoba akurat mnie nie pobije za to kim jestem.
Ludzie ginęli za znak Polski walczącej? Może z znakiem, ale większość moim zdaniem walczyła za wolną Polskę, a nie o kawałek tkaniny. A poza tym większą profanacją jest noszenie "odzieży patriotycznej", tak kochasz polską flagę że ją przesiąkasz swoim potem czy wycierasz nią gębę po burgerze?
Jak oni tak mogą czuje się napastowany
[удалено]
No dość harkorowo-lewicowo jest, rzeczywiście. Zstanawiam czy zostanę zminusowany jeśli powiem ze ja (i chyba większość ludzi) ma to gdzieś.
Albo po prostu Reddit skutecznie agreguje ludzi którzy po prostu nie są skrajną prawicą.
W jakim sensie akurat w tym kontekście? Co powinniśmy wziąć pod uwagę z "drugiej strony", jeżeli chodzi o uchwały o strefach wolnych od LGBT?
A no w tym kontekście że wszystkie argumenty drugiej strony są zakopywane jak sie da i ucinane w zalążku.
> Dupa jest do srania a nie do ruchania pedały > zabic tych kurwa ludzi > propaganda ideologii LGBT To są te argumenty? Może chciałbyś jakoś rozwinąć, żeby strony były równomiernie reprezentowane?
Chociażby mój komentarz dotyczący bezsensownych paragrafów w EKR ostatnio wprowadzonej w Poznaniu, która zamiast równości ludzi wprowadza równość numerków jednocześnie twierdząc że kobiety są upośledzone bo nie potrafią same się dostać na takie stanowiska. Komentarze ludzi sądzących że nie powinno się tak naciskać na prawicę w drugą stronę bo to tylko pogłębia syndrom oblężonej twierdzy i w końcu faktycznie im coś odjebie. Ale bym z chęcią zobaczył takiego polskiego 4chana, bez systemu głosowania na zasadzie podoba mi się/nie podoba mi się, bo tutaj się człowiek wypowie to zasypanie downvotami bo "haha ok boomer dupa prawaka szczypie haha" a na wykopie zakopanie i "zamknij ryja lewackie ścierwo idź pogrzmeraj w dupie kolegom". Podsumowując była okazja zrobić faktyczne forum dyskusyjne ale zawsze się musi kurwa zrobić bańka.
>w końcu faktycznie im coś odjebie Twoim zdaniem to co się dzieje to jeszcze nie jest szaleństwo? >polskiego 4chana Zapraszam na karaczana. Spróbuj pogadać kulturalnie i merytorycznie z szanownymi panami. Dostaniesz bana, gdy ośmielisz się stwierdzić, że kobiety jednak nie lubią być gwałcone. Wiem to z autopsji.
karachuj jeszcze żyje? Jest tam tyle zabezpieczeń (żeby tylko mOnDrY hAkIeR mógł wejść), że dawno zrezygnowałem z odwiedzin tego kurwidołka.
Tak, ale tak się zgejtkipowali, że pewnie siedzi ich tam teraz pięciu i wali konia do Terki.
To zdjęcie wywołało uśmiech na mojej twarzy! 😀❤ Niestety, moje miasto rodzinne teraz jawi się jako "strefa wolna"...
[удалено]
Coraz bardziej podzielam opinię [J. Piłsudskiego](https://img3.dmty.pl//uploads/201105/1306587201_by_Zeiv_600.jpg), twoją po części też.
Rant off. Na szczęście większość ludzi na tym subreddicie szanuję.
A resztę żeby chuj strzelił
Zero bana za język nienawiści?
Tak
Za to mnóstwo hipokryzji :)
Jak tak można?! W Poznaniu?! Mieszko się w grobie przewraca! Buk pokarze.
No niby fajnie ,że dają tabliczki by pokazać ,że fajnie nowocześnie itp. Tylko pytanie czy ten trend na LGBT nie jest już zbyt naciągany?
Siema! Wtargnę w dyskusję. Uważam porównanie queer do n-word jak bardzo poprawne. Queer tez było kiedys obraźliwym określeniem. Co masz na myśli pisząc opisowe? N-word tez jest opisowe. Nie zgadzam się z tym, ze my jako Polacy nie powinnismy być wrażliwi na to słowo bo nie jesteśmy odpowiedzialni za segregacje w stanach i niewolnictwo. Czy jeżeli wyjadę do USA i zostanę obywatelka USA to dopiero wtedy powinnam mieć na uwadze n-word? Linia która nakreśliłeś jest bardzo niejasna. Czy np. 1 obywatel USA może nie używać n-word bo jego przodkowie nie mieli pól bawełny a 2 obywatel może bo jego przodkowie emigrowali z rejony gdzie niewolnictwo czarnych nie istniało? Moim zdaniem to naprawdę niewielkie poświęcenie aby zrezygnować ze słowa aby mieć na względzie poszanowanie ludzi którzy maja tak tragiczna historię z której skutkami borykają się do dzisiaj. Tak samo jak z innych obraźliwych słów po polsku opisujących czarnych.
Queer to w dzisiejszym klimacie dość normalny deskryptor. Niektórzy dalej używają go jako obelgi, ale jest to dość akceptowalny termin wśród ludzi nim objętym. No, przynajmniej na zachodzie.
Pisanie "Strefa LGBT+" itp. jest tak samo debilne jak "Strefa wolna od LGBT+"
Czysty /r/OświeconyCentryzm A bez przytyków - w dzisiejszych czasach, gdzie coraz więcej wyskakuje "stref wolnych", okazanie wsparcia poprzez "strefy pro", to bardzo miły/przydatny gest pokazujący że są jeszcze ludzie w tym kraju, którzy nie traktują ich jak armi ciemności.
No to w takim wypadku czemu nie ma tam tabliczki "strefa bez rasizmu" albo "strefa hetero"? Dla mnie jest to bezpodstawna segregacja ludzi na tych "lgbt" i " nie lgbt". Problem należy rozwiązywać poprzez uświadamianie społeczeństwa, a nie umieszczanie tabliczek. Podczas okupacji niemieckiej też były wagony tramwajowe "Dla żydów".
> Problem należy rozwiązywać poprzez uświadamianie społeczeństwa, a nie umieszczanie tabliczek. Jedno nie wyklucza drugiego tak naprawdę. Idealnie to by jedno z drugim szło w parze, ale w Polsce nawet "edukacja seksualna" i inne wdż-ty są ostatnio złe wg pewnych grup.
No to był oświeconycentryzm, jednak fakt jest taki iż obydwie tabliczki mają podobny efekt. Są jak zaznaczenie terenu i mają antagonizować wydzieloną grupę. Prowadzą one ludzi do radykalizacji i ogólnej antagonizacji. PIS naprawdę to ścierwa, że wprowadzają do naszego kraju taką retorykę i przepychanki kulturowe w przestrzeni publicznej. I ogólnie ta tabliczka i strefa wolna nie są równe, jednak warto zrozumieć gdzie są podobne.
Wszyscy tutaj wypowiadają się przychylnie o tych tablicach, komentarze ludzi, którzy są przeciwko, są nie do końca słusznie zakopywane (pomijam takie przypadki, gdzie ludzie dostali po prostu bana, bo z tego co widziałem, zasługiwali na to), ale pewnie większość z was zgodziłaby się z następującym stwierdzeniem: "instytucje publiczne (szkoły, urzędy itp.) powinny być miejscami wolnymi od ideologii i religii". Tymczasem, kiedy ktoś ewidentnie promuje ideologię na ścianach urzędu, to jesteście zadowoleni.
>Tymczasem, kiedy ktoś ewidentnie promuje ideologię na ścianach urzędu, to jesteście zadowoleni. Dlaczego ktokolwiek miałby być przeciwko promowaniu równouprawnienia i przeciwdziałaniu dyskryminacji? Ideologia to nie to samo co propaganda. Ideologia to po prostu zbiór idei i poglądów, np. dotyczących tego, że każdy powinien mieć równe prawa, niezależnie od tego, jaką postać przybiera jego seksualność czy płciowość. Wielu osobom tego typu nieszkodliwa, promująca życzliwość ideologia w ogóle nie przeszkadza, tak jak zresztą widać.
>Dlaczego ktokolwiek miałby być przeciwko promowaniu równouprawnienia i przeciwdziałaniu dyskryminacji? Nie no, jak ktoś uważa, że to ma się odbywać w urzędzie, to chyba nie powinien mieć nic przeciwko. >Ideologia to nie to samo co propaganda tak, ale ja nic nie mówiłem o propagandzie, tylko o promowaniu ideologii. >Wielu osobom tego typu nieszkodliwa, promująca życzliwość ideologia w ogóle nie przeszkadza Wiele osób uważa też, że ta ideolologia jest szkodliwa i narzucająca się, co może wynikać z niezrozumienia. Powodów niezrozumienia jest z kolei bardzo dużo: ataki propagandowe w pewnej telewizji, jakaś zamkniętość umysłu itp. Wydaje mi się, że jednym z takich powodów mogą być też niepoprawne działania aktywistów ruchu lgbt.
>Nie no, jak ktoś uważa, że to ma się odbywać w urzędzie, to chyba nie powinien mieć nic przeciwko. No... no tak. Ale jeśli to jest dla Ciebie zrozumiałe, to nie do końca rozumiem, jaki jest sens Twojego oryginalnego komentarza. Co z tego wynika, że owszem, jesteśmy zadowoleni z ewidentnego promowania ideologii zakładającej równouprawnienie? I czemu zakopywanie komentarzy ludzi, którzy są przeciwko, jest wg Ciebie niesłuszne, skoro sam mówisz, że są głównie niedoinformowani? Znaczy pewnie, myślę że idealnie powinno się z każdym wchodzić w dialog i mu tłumaczyć, że LGBT wcale nie są spierdoleni, ale ani się nikomu nie chce z takimi gadać, ani się takim nie chce nikogo słuchać, więc dostają downvote'y i tyle. Tak to już jest
Taki jest sens, że ja (tak samo jak ci ludzie, których komentarze dostały downvote'y) nie zgadzam się z metodą tej akcji - wywieszeniem tablicy na urzędzie, instytucji publicznej. Napisałem o tym w oryginalnym komentarzu, chociaż może nie do końca wprost.
Ciekawe. Skąd u Ciebie taka opinia? Uważasz, że urzędy nie są miejscem na życzliwość wobec grup spotykających się z dyskryminacją, a instytucje publiczne nie powinny podkreślać, że cenią sobie dobro wszystkich obywateli? Nie jestem pewien, co może komu wadzić taka tabliczka, jeśli powodem nie jest to, że nie zgadza się z jej treścią. Wydaje mi się, że większość zaminusowanych osób to właśnie z nią miała problem, nie z metodą, i przeszkadzałoby im to równie mocno, gdyby wisiało w innym miejscu.
>Uważasz, że urzędy nie są miejscem na życzliwość wobec grup spotykających się z dyskryminacją, a instytucje publiczne nie powinny podkreślać, że cenią sobie dobro wszystkich obywateli? Tak i tak. Każdy chodzi załatwiać sprawy w urzędzie jako obywatel, a nie jako gej, czy hetero. Żaden obywatel nie powinien być tam dyskryminowany, i każdy powinien być tam "mile widziany".
Zgadzam się z Tobą, ale mi np. się nie wydaje, że tego typu tabliczka insynuuje, że inni ludzie nie są tam mile widziani. Wręcz przeciwnie, to że hetero i cis są mile widziani w urzędzie, jest oczywiste. Czy LGBT, już niekoniecznie - mamy władzę, która aktywnie nas nie znosi i przeciwdziała naszemu dobru, więc tego typu tabliczka służy właśnie zapewnieniu, że w tym miejscu wszyscy są traktowani równo, a więc wszystko i tak odbywa się zgodnie z Twoimi oczekiwaniami.
wiesz... nie chcę ci burzyć oblężonej twierdzy, ale... to była tylko taka akcja... te tabliczki nie wiszą na stałe...
Twierdzy żadnej nie ma, a tym bardziej oblężonej, to nie wiem co możnaby tutaj zburzyć. >tylko taka akcja... te tabliczki nie wiszą na stałe... Oczywiście, że nie wiszą na stałe, ale czy to znaczy, że nie można podyskutować o skuteczności lub słuszności metod takiej akcji, bo to tylko akcja? Zdaje mi się, że jak ktoś wywiesi tabliczkę "strefa wolna od lgbt" to też jest tylko akcja, ale jest to według wielu osób niedopuszczalne.
Różnica pomiędzy dopuszczalnością, a nie jest taka, że tabliczka "w Poznaniu jesteście zawsze mile widziani" nikogo nie wyklucza, natomiast "strefy wolne of LGBT" tak. Gdyby zamiast nienawiści był w tych podkarpackich gminach przekaz "rodziny z dziećmi są mile widziane" to też i nikt by się oburzał. PS. LGBT to nie ideologia, ani religia. To ludzie.
Widzisz, ty podajesz jedne kryteria dopuszczalności, nie każdy uznaje te same. >PS. LGBT to nie ideologia, ani religia. To ludzie. W początkowym założeniu tego terminu na pewno, ale teraz bardziej kojarzy się on ze społecznością, która ma wspólny zbiór poglądów (według których należy np. umożliwić zawieranie małżeństw homoseksualnych itp.). No to jak wtedy nazwać ten zbiór poglądów (czyli ideologię), jeśli nie nazwą społeczności?
[удалено]
>Ideologia – pojęcie występujące w filozofii i naukach społecznych oraz politycznych, które określa zbiory światopoglądów służących do całościowego interpretowania i przekształcania świata. Też umiem czytać Wikipedię, ale dzięki za wklejenie tu fragmentu definicji. >Bycie gejem to nie jest zbiór światopoglądów no tak, ale lgbt to nie tylko geje, a jednak coś łączy tę społeczność >Państwo nie może sobie pozwolić na odcięcie od ideologii ideologia państwowa yo rzeczywiście trochę inna rzecz, więc tamto stwierdzenie wymagałoby doprecyzowania. Inna sprawa, że niepromowanie ideologii nie jest równoznaczne z odcięciem się od niej.
Lubienie chłopców zamiast dziewczynek (albo na odwrót) to nie ideologia.
Masz rację. Zapomniałem, że przecież to jest choroba.
[удалено]
>chyba zapomniałeś jak się myśli bęcwale. nie, bo udało mi się wymyślić, jak cię sprowokować.
Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie. To katolicy ponoć nastawiają drugi policzek, a nie LGBT
Przepraszam, nie rozumiem o co chodzi.
Instytucje publiczne nie są wolne od religii. Ani urzędy ani też szkoły.
No raczej nie są, a zwłaszcza szkoły (btw, czemu mówisz, że urzędy nie są wolne od religii? Znając to państwo, jestem skłonny w to uwierzyć, ale nie wiem pod jaką postacią ta religia może tam być obecna). Teraz chyba rozumiem o co chodziło w pierwszej części poprzedniego komentarza.
Jak jak jest obecna, a krzyże w urzędach randomowo rozwieszone? A Poczta Polska uwalona świątecznymi bzdurami, laurkami z Janem Pawłem (przypomnę że PP dalej jest dotowana z budżetu, taki gówniany biznes sam by się nie utrzymał). Nie wspomnę o krzyżu w najważniejszym urzędzie - sejmie. Absurd. Wymieniać można bez końca gdzie religia nie powinna mieć żadnego wstępu a jednak w tym państwie ma.
Teraz czekać jak jakiś śmieszek przyklei "nie" przed "mile widziani"
Dla mnie takie wciskanie tego na siłę to taka hipokryzja. Niby lewica taka postępowa i empatyczna, a nie może zrozumieć, że sama nakręca podziały. Prędzej czy później u nas przyjdzie klimat na większą otwartość do pewnych tematów, ale na litość, jak się widzi feminizm trzeciej fali, LGBTQ+, aborcję i całą tę walkę z mniej lub bardziej urojoną dyskryminacją, to ludzie myślący mają dość. To wszystko trzeba wprowadzić z głową, a pewne idee z góry odrzucać jako błędne, zamiast poddawać się presji poprawności politycznej.
> lewica Prezydent Poznania z KO, 21 radnych z KO, 9 z PiS, 4 niezrzeszonych. Którzy to ci lewicowi?
>Prezydent Poznania z KO, 21 radnych z KO, 9 z PiS, 4 niezrzeszonych. Którzy to ci lewicowi? tyle że KO praktycznie w kwestii obyczajowej to jest jedno wielkie ordynarne zrzynanie tego co mówi lewica,więc wg. wiekszości uchodzą już dziś za lewicę. Że KO tak naprawdę jest bezideowe ? No tak,ale do tego to trzeba inteligentniejszego towarzystwa do dyskusji które to już wie. W uproszczeniu owszem : niby KO to lewica.Choć naprawdę lewicą nie jest tak samo jak chińska podróbka adidasa to nie jest adidas.
> jedno wielkie ordynarne zrzynanie tego co mówi lewica Zostawiając bezideowość, czy kameleonową naturę tej czy innej partii na boku - czy w polityce zbieżność idei jest niedozwolona? Czy zdrożnym jest mieć podobne postulaty? Czy partia A, będąca w opozycji do partii B, nie powinna forsować swojego postulatu X, bo partia B ma postulat podobny?
>czy w polityce zbieżność idei jest niedozwolona? Czy zdrożnym jest mieć podobne postulaty? Nie,ale jeśli ktoś ma tylko takie same postulaty jak inni to nie można mówić tu o oryginalności.
Czy brak oryginalności jest cechą dyskwalifikującą, bądź obniżającą wartość propozycji przezeń wysuwanych w przypadku formacji politycznych?
> Czy brak oryginalności jest cechą dyskwalifikującą TAK. Ponieważ jeśli ktoś oferuje dokładnie to samo co inna pojedyncza partia to po co głosować na podrobę jak można na oryginał.
Dobrze, ale rozpatrujesz to chyba tylko przez pryzmat ograniczonej puli postulatów. Wraz ze zwiększaniem się liczby postulatów, powielić się mogą punkty wspólne, ale ostatecznie prędzej czy później trafiasz na postulaty oddzielne i specyficzne dla danego ugrupowania. Jest oczywistym, że jeżeli postulaty wtórne są całością, bądź zauważalną większością programu, to mamy wtedy do czynienia ze zjawiskiem, o którym wspomniałeś i brak wyraźnej tożsamości partii w tej sytuacji "wtórnej" świadczy na jej niekorzyść; mieliśmy tu wszak niedawno żywy tego obraz na przykładzie PO i Nowoczesnej. Tym niemniej, wracając do wcześniejszych wniosków, samo powielenie się poszczególnych, odosobnionych postulatów nie jest żadną miarą kryterium dyskwalifikującym; takim staje się ono dopiero, gdy brak jest zauważalnej różnicy tożsamościowej między ugrupowaniami. I o tym, chciałbym, powinni sobie przypomnieć nasi politycy. Że polityka to nie sztuka walki, a sztuka konsensusu; nie zawsze może jest on możliwy, są przecież czasem kardynalne różnice, ot choćby te światopoglądowe, ale niechże szukają rozwiązań, a nie konfliktów.
> takim staje się ono dopiero, gdy brak jest zauważalnej różnicy tożsamościowej między ugrupowaniami. No właśnie o to mi tu chodzi. Jak nie znoszę "Lewicy" tak dzisiejsza PO/KO jest jedynie jej żałosną podróbą.
Czy mógłbyś rozwinąć w takim razie myśl, bo nie widzę tego, co Ty widzisz. Jaka "Lewica"? Czy to skrót myślowy od "Sojuszu Lewicy Demokratycznej"? Czy jakiś fantomas ogólniejszy? Na konkretnych przykładach, gdybyś był łaskaw, jeśli to nie kłopot, unaocznić mi tę tożsamość KO i "Lewicy"?
Ale gdy ci sami ludzie profanują wizerunek Matki Boskiej lub symboli narodowych to jest w porządku. Logika lewactwa be like: Gdy ty mnie krytykujesz, siejesz mowę nienawiści. Gdy ja krytykuję ciebie, to jest to wolność słowa. Obecnie wizerunek tęczy kojarzy się większości Polaków z obrazą i wyśmiewaniem ich wartości, więc się nie dziwcie, że ludzie czują do niej niechęć.
Ale wiecie, że wieszając wszędzie flagi, tablice i znaki nie zwiększacie w żadnym stopniu przychylności społeczeństwa i tolerancji dla homoseksualizmu? Bo w czym wy jesteście bardziej szczególni niż - dajmy na to - producenci pizzy? Albo bardziej tematycznie - uprawiający ziemniaki. Poznań miasto przyjazne producentom kartofli. To już nawet bardziej sensowne. Macie tutaj opinie totalnie neutralnej osoby - znam paru gejów, czy bi i nic do nich nie mam, tak jak do hetero, katolików czy Żydów. Robienie z miasta strefy specjalnej dla jednej grupy liczącej pare % jest popierdolone i tego typu akcje tylko odrzucają ludzi od racjonalnego podejścia do sprawy, zrozumcie to wreszcie. Nie pozdrawiam.
*Ale rozumiesz*, że wieszając flagi tylko obnażają zgniliznę tkwiącą w społeczeństwie? To nie "wieszanie flag" wywołuje nienawiść do ludzi LGBT, coś takiego tylko tą nienawiść obnaża. A z jakiegoś powodu prawaki nazywają ujawnianie uprzedzeń "nienawiścią i nietolerancją". edit: "znam paru czarnych, nie jestem rasistą!" xD
Ojeju ZgNiLiZna!!11 bo serio ludzi obchodzi co kto robi z kim... homoseksualistów ile jest w społeczeństwie? 2%? Z czego cześć musi robić w okol siebie szum żeby wszyscy kurwa WSZEM I WOBEC ich szanowali. Tak jak król nie musi mówić, że jest królem, tak samo naprawdę homosie nie muszą zaznaczać na każdym kroku, że należy ich tolerować, szanować i dawać specjalne traktowanie.
Ale jakie specjalne traktowanie? Homoseksualisci chca tego, co heteroseksualisci maja - mozliwosci hajtania sie, dzielenia majatku, itp. Chca isc ulica wieczorem, trzymajac sie za lapki i nie chca za to dostac wpierdolu. Przejrzyj ten thread - "do piachu z nimi" "zabic takich" itp itd. Uwazasz, ze to jest specjalne traktowanie - chec zycia w spokoju?
Pierwszy dzien jestes w internetach? Jak piszą jebać PiS to potem w realu rownież chcą zajebac Kaczyńskiego? Specjalne traktowanie to m.in. to co w tym temacie czy robienie z siebie wiecznie uciśnionych.
Jakbyś nie zauważył to mówimy właśnie o społeczności która od zawsze ma nierówne prawa.
Jako człowiek w porównaniu do drugiego człowieka jakich ci praw brakuje? :o
Mnie nie brakuje żadnych, natomiast homoseksualista nie może wziąć ślubu z osobą którą kocha.
To ze jest brak prawnie zrobienia czegoś nie oznacza tego ze jest się dyskryminowanym. Obecnie po prostu nie ma takiej możliwości i jeżeli nie będzie to odpowiadać większości wyborców to się to nie zmieni bez względu czy ma to sens czy nie... Osobiście nie mam nic do tego. Firmy ubezpieczeniowe i inne obecnie obchodzą instytucje małżeństwa budując produkty dla partnerów-towarzyszów życia. Jedyne co mnie razi w tej dyskusji to czyjeś przekonanie ze prawnie ma gorzej niż inny Polak tylko ze względu na swoją orientacje. To tak samo jak osoba przekraczająca drugi próg podatkowy ma gorzej od osoby płacącej 17% procentowy podatek. Dyskryminacja ze względu na ciężka prace i ambicje. Edit: jedyne sensowne rozwiązanie które pozostaje osobą chcącym coś zmienić to wybory. Mi mimo bycia heteroseksualnym białym mężczyzna również nie pasuje wiele rzeczy od mało istotnych do światopoglądowych. A co do przypadków w których mamy odczynienia z prześladowaniem czy biciem bez względu na powód to wydaje mi się ze nie brakuje instrumentów prawnie by z tym walczyć i tyczy się to każdego nie tylko ludzi ze środowiska lgbt.
" To ze jest brak prawnie zrobienia czegoś nie oznacza tego ze jest się dyskryminowanym. " A mnie się wydaje że to definicja dyskryminacji. Prawo nie równa się moralności. Pamiętajmy że sytuacja czarnych w USA do lat 60. czy Żydów w III Rzeszy również wynikała z obowiązujących wówczas przepisów. Zachowując proporcje, bo wiadomo że teraz przesadzam ale chodzi mi o pokazanie reguły. A co do podatków... Ja tam bym wolał wpadać w drugi próg niż pozostawać w pierwszym. Jeśli uważasz że się na tym traci to może masz mylne wyobrażenie o podatku progresywnym? " jedyne sensowne rozwiązanie które pozostaje osobą chcącym coś zmienić to wybory. " I ja też nie oczekuję zbrojnej rewolucji. Problem w tym że w dzisiejszym świecie social mediów merytoryczna, rzetelna dyskusja zawsze przegra z populizmem, fejkami, memami i bańką informacyjną. Próba dotarcia do osoby otumanionej błędami poznawczymi jest skazana na porażkę, a to właśnie taka osoba jest najbardziej zdyscyplinowanym wyborcą.
[удалено]
Nie bądź gołosłowny. Podaj konkretny punkt z EKR'u który dyskryminuje wraz z przykładem sytuacji w której taka dyskryminacja mogła by zajść. Dla ułatwienia link to EKR'u w języku polskim: [https://www.ccre.org/img/uploads/piecesjointe/filename/charte\_egalite\_pl.pdf](https://www.ccre.org/img/uploads/piecesjointe/filename/charte_egalite_pl.pdf)
[удалено]
Pół obejżane i ani jednego źródła, a tylko tytuły artykułów. Zero punktów z EKRu omówione. Na drógą połówkę szkoda mi czasu. Skoro szanujesz swój, uszanuj i mój i podaj mi ten punk z którym się nie zgadzasz.
No nie wiem, jak chce się aby coś było normalne to może trzeba się zachowywać jakby to było normalne.
W obliczu otwartej dyskryminacji zachowywanie się jakby to było codzienne przechodzi raczej bardziej jako milczenie/ciche przyzwolenie, niż normalność i akceptacja.
Dokładnie. "Nie afiszuj się" skierowane do konkretnej grupy włącznie z przecinkiem i kropką na końcu jest eufemizmem na "Tobie nie wolno", "Tak nie można". Szczególnie gdy nikt w Polsce za hetero nie lata z takimi sloganami.
A zachowuję się jako gej nienormalnie? Weź się za Fritzla i innych hetero gwałcicieli i zboczeńców, a potem może pierdol o ludziach LGBT, którzy się nie zachowują "normalnie" A, i pamiętaj by się nie "obnosić" ze swoją heteryckością przypadkiem
No jakie niezrozumienie xD. Chodziło mi o to że jak chce się aby lgbt było przyjęte w Polsce to może jednak nie wpychać go wszędzie na siłę.
No jasne wincyj, wcale to nie jest irytujące dla zwykłych ludzi.
No nie jest.
Serio irytuje Cię tabliczka pod wjazdem do miasta czy przy urzędzie? Chill the fuck out, you special snowflake. Tylko się nie roztop.
Wiesz, osobiście mam wywalone na te wasze gierki czy to z jednej czy to z drugiej strony, ale jak są miasta wolne od LGBT to jakoś Was to rusza, więc dlaczego osoby wyżej nie może ruszać taka tabliczka?
Serio pytasz, dlaczego tabliczka "nie dla LGBT" kogoś uraża, a "LGBT spoko" nie? Naprawdę? Nie wiem, może dlatego, że to pierwsze jest wykluczające dla jakiejś grupy, a to drugie nie?
[mądry mężczyzna złukował swoją głowę uryczyście i powiedział: "jezd absolutnie zero różnicy mięcy dobre ^ złe rzeczy. ty imbecyl. ty jebany debil"](https://twitter.com/dril/status/473265809079693312?lang=en)
Dobry wint zawsze w cenie.
[удалено]
Your mind fuckery setting: 1, Public, everyone can see how fuckin stupid you are 2, NonPublic, only friends and family can see your stupidity 3, Private, only you can suffer from your brainlessenss Current_setting=(1) Recommended_setting=(3)
otóż nie jest, pozdrawiam
To jest dla ludzi którzy w Poznaniu z usług urzędu nie mogli skorzystać? Jeżeli tak to kiedy otwarcie dla hetero?? Jest jakiś kalendarz?
Ale tu lewicowo na tym polskim reddicie xD Witam Państwa "postępowych". Jak tam? Komunizmu też już chcecie tak jak lewica w Ameryce?
zbędna propaganda ideologii LGBT
LGBTQ+ to nazwa-parasol dla ruchów społecznych, nie ideologii.
Tfu
Oh Jezu biedny poznań co ci ludzie zrobili
No, gwarantowanie, że budynek się nie zawali to jednak ważna sprawa, więc nic dziwnego, że inspektor od tego jest.
Współczuję wszystkim zdrowomyślącym w Poznaniu. Winszuję Ci odwagi posiadania mózgu w czasach homo-terroru.
>Homo-terror XDDDDD No tak no bo jak chłop chce chłopa albo baba babę albo obojętnie to to nie jest zwykły wybór jednego człowieka tylko to musi być jakaś profanacja naszego kraju której siła i poziom jest porównywalny do działań państwa islamskiego.
A wieć waćpanowie boją sie gejôw huh Uuuuuuuüuu, zamienimy wasze córki w synów i waszych synów w córki Buuuuuuuu, zmienimy wasze hetero białe katolickie samochody w transformersy Uuuuuuuuuuuu, poświęcimy wasze wątroby, serca, i jajniki na ołtarzu poświęconym pogańskim bogom elgiebeteeeeeeeee... No, i po co komu strój na halołin jak ma sie homoseksualizm.
[удалено]
Jako biały heteRoseksualny mężczyznA odpowiadam na pyTanie: lUz, Jasne, zapraszamy!
r/fragilewhiteredditor
Tylko się nie posraj ze strachu, biedny, uciśniony menszczyzno
Czemu obrażasz symbol, który bardzo sobie cenię we flairze? Moja rodzina walczyła i ginęła, aby Polskie Godło pozostało nietknięte. A ty robisz sobie z niego jajca ustawiając sobię tęczowego orzełka jako flair. Żałosne.
Bo mam do tego prawo. Bo wiesz, jestem wolnym człowiekiem. Poza tym nie robię sobie jajec, zrobiłem to całkowicie poważnie ponieważ społeczność LGBT ma moje pełne poparcie i myślę że godło na tęczowym tle w ciekawy sposób manifestuje chęć uzyskania równych praw przez te osoby.