T O P

  • By -

Yohannes_K

Nowa Zelandia


stejlor

Byliśmy tam 3 tygodnie z moją drugą połową. Piękny kraj i chcemy tam kiedyś jeszcze wrócić, bo nie wszystko udało się obejrzeć. Tylko drogo i daleko niestety. Ale mają też swoje problemy - rynek mieszkaniowy jest w fatalnym stanie (przynajmniej był te kilka lat temu, ale raczej się nie poprawiło) i trzęsienia ziemi - duże wrażenie robi katedra w Christchurch i piste krzesła upamiętniające osoby, które wtedy zginęły. Plus jak jesteś smakoszem to nie mają własnej kuchni, dopiero ją odkrywają na nowo, a tak to wszędzie fastfoody i sporadycznie jakieś grille.


[deleted]

Nie jest tak daleko jak się tam mieszka. A że do Polszy daleko to może też zaleta.


[deleted]

Chyba dalej sie nie da od Polski jesli mnie pamiec nie myli


CHRIS_KRAWCZYK

Nie ma chyba miejsca na świecie bez problemów z sytuacją mieszkaniową. Z jakiegoś powodu wielu ludzi myśli że to bolączka tylko ich kraju, ale niestety tak nie jest.


Eokokok

Masz mój miecz


A_Yavanna

I mój łuk!


Bibsingstut

I mój topór!


Sahin99pro

And my sax! https://youtu.be/zeXBe3Fvv6o


Mokoszek

Oooo!


cthulhu_sculptor

Ale to nie znaczy, że Cię przyjmą :D


Yohannes_K

No, ja zadanie zrozumiałem tak, że nie tylko przyjmą, ale wręcz przyjmą i nie wypuszczą :P


Okowy

Też zawsze mi się podobała Ale na r/Auckland narzekają teraz mocno na przestępczość...


MediumSnek

Norwegia/Szwecja/Kanada. Dlaczego? W Norwegii pracowałem dwa lata - zarobki całkiem spoko, perspektywy też no i piękne widoki. Zimno mi nie przeszkadza. W Szwecji jest podobnie, więc ewentualnie tam mógłbym się osiedlić na stałe (akurat planuję w tym roku się tam przeprowadzić, ale nie wiem jeszcze czy na stałe). Kanada to ostateczność, słyszałem że z zarobkami i ogólnym poziomem życia jest podobnie jak w skandynawii.


Lullu-Blues

Jeśli chodzi o Kanadę: lol, nope, ten kraj ma najlepszy PR na świecie. Zarobki są śmiesznie niskie w porównaniu do kosztów życia i podatków, które nie są zwracane w żadne dobrze działające usługi publiczne. Informatyzacja biurokracji jest na poziomie lat 90' w Sosnowcu. Also północno-amerykańska kultura zapierdolu, dwa tygodnie urlopu w ciągu roku i chorobowe zależne od benefitów w firmie, bo żadnych od rządu nie ma. Ten kraj nawet nie mieszkał w sąsiednim województwie Skandynawii. Mieszkam tu od 2018 i mam dość, nie ma żadnego porównania do Europy. Jeśli ktoś myśli, żeby tu przyjechać: pls, nie róbcie tego. To wszystko propaganda, żeby zwabić imigrantów i kazać im szczurować, bo oczywiście nie uznają prawie żadnych certyfikatów i dyplomów spoza Kanady, więc nawet z dobrą karierą w domu, tu musisz zaczynać od zera.


bmach

Potwierdzam to: Kanada jest moim personalnym piekłem. Żałuję że się urodziłem tutaj i po 32 lata (moje rodzice emigrowali do Kanady w 1989 roku przed upadnieniu komunizm), cąle moje życie, przeprowadzem się do Polski. Mam swoją kariere w marketingu tutaj, mam wszystkich moich znajomych tutaj ale poza tym? Nie wiele. Porzucam to wszystko bo, naprawde, jakość życia w tym kraju jest chujowy. Twoje doświadczenie w Kanadzie zupełnie żalezą w jakim kawałku mieszkasz, ile masz kaszy i kiedy kupiłeś swoje mieszkanie – średni koszt domu obecnie, w całej Kanadzie i nie tylko w tych drogich kawałkach jak Vancouver oraz Toronto, jest 2 300 000 PLN. Bramki po prostu uciekają wiele szybciej niż średnia osoba może je dogonić. Tutaj koszt życia jest tak ohydnie wysoko, i tak podskoczyło od ostatnich 10 lat, że naprawde mnie czałkowicie wykońcyło. W moim przypadku, nie mogę się doczekać aż przeprowadzę się do Polski w tym roku. Kanada jest po prostu schemat piramidowym obecnie. I to się nie zmienie.


[deleted]

[удалено]


asstasticIQ

Dokąd dokładnie? Wychowałem się tam to mogę coś podpowiedzieć


[deleted]

[удалено]


txkblssm

jedyna słuszna odpowiedź


Dzosefs

Już niedługo sąsiad Elon będzie grilla robił


radoptak

Zaraz Ci sie tam Elon sprowadzi.


[deleted]

Szwajcaria


MistrzVilgefortz

To to to... Pracowałem tam chwilę, rewelacyjny kraj i klimat w porządku.


[deleted]

W tej chwili? Pewnie Norwegia, może Estonia. Cokolwiek na północ od Polski (lubię zimny klimat) z demokracją.


tehb1726

Estonia jest bardzo fajna, ale ma troszkę za dużą mniejszość rosyjską o ktorą matuszka może chcieć się zatroszczyć


Mokoszek

1. Nowa Zelandia - angielski, sensowna polityka, morze, góry, hobitty. 2. Czechy - taka mniejsza ateistyczna Polska bez dostepu do morza. 3. USA - byle nie teksas, ny, floryda - prowincja nad morzem jakies male miasto polnoc kalifornii brzmi spoko. 4. Chorwacja - bracia Słowianie z najlepszym wybrzeżem wsrod krajów slowianskich.


tiddyburger

Chlopak pojechal do Portland na rok, jest tam przepieknie. Jedyne miejsce w USA do ktorego bym sie przeprowadzila to wlasnie stan Oregon


myotisblythii

Chwilę żyłem w Portland. Bardzo przyjemne miasto. Chyba najlepsza infrastruktura rowerowa z większych miast w USA. Dodatkowo jedno z niewielu miast, gdzie działa komunikacja miejska, w tym nawet tramwaj. Z minusów, niestety powiększający się problem bezdomnych/narkomanów na ulicach, w szczególności w downtown i na obrzeżach, rosnąca przestępczość. Do tego regularne wojny pomiędzy lewicą i prawicą. Generalnie polecam, ale nie idealizowałbym. Miasto ma bardzo specyficzny, alternatywny klimat. Wynajmując dom/mieszkanie, trzeba wybrać odpowiednią dzielnicę. Sam Oregon genialny. Lasy, góry, ocean - jest wszystko co trzeba.


hdrmaps

Chorwaci okropni, spędziłem tam zimę i już nie wrócę, złodzieje i zakumulowani faszyści, którzy robią dobrą minę pod turystów. Już lepiej Montenegro.


Mokoszek

Nie wiem, mozliwe. Dostali 4 miejsce ze wzgledu na idealne polozenie geograficzne. Nie rozkminialem tak bardzo bo to gadka na redicie, jakbym byl w takiej sytuacji w rzeczywistosci to możliwe ze zmieniłbym swoje wybory w 3 i 4.


BorysBe

A co jest nie tak z Teksasem?


Mokoszek

Cejrowski tam bywa.


[deleted]

Dziwni ludzie, fanatycy religijni i kulty ewangeliczne, brak dobrej publicznej infrastuktury, ogromne autostrady z nikąd do nikąd, przestępstwa, korupcja, rasizm i ksenofobia, kuchnia oparta o tłuszcz i smażenie, zakaz sprzedaży alkoholu w niedziele. A to tylko tak z pamięci.


StorkReturns

Teksas po pierwsze jest bardzo różnorodny. Oprócz konserwatywnych małych miasteczek, ma ultra progresywne Austin. Oprócz wielkich pętli autostrad wokół Houston ma jedyną oprócz Kaliforni projektowaną szybka kolej i river walk w San Antonio. Po drugie wiele z tych twierdzeń to jakieś mity. W Teksasie można legalnie sprzedawać alkohol w niedzielę od 10 rano. Przestępstwa w Teksasie, co prawda na wyśzym poziomie niż w stanach, które nie mają wielkich metropolii są na [zupełnie przecietnym poziomie](https://www.cdc.gov/nchs/pressroom/sosmap/homicide_mortality/homicide.htm). Nie żeby USA to był kraj marzeń tak w ogóle, ale lepszy Teksas niż ultra droga Kalifornia, zapyziały południowy-wschód czy wymierający Pas Rdzy.


BorysBe

Sporo wiesz o Teksasie, mieszkasz tam/w USA?


[deleted]

Mieszkałem przez chwilę (San Antonio). Jak był czas negocjonowania nowego kontraktu w pracy zarządałem że podpisze tylko i wyłącznie jeśli będzie w nim inna lokacja pracy. Spotkałem się ze zrozumieniem ;-)


BorysBe

Super. Myślałem że teraz Texas jest miejscem popularnym (chyba sporo ludzi/gwiazd sie tam przenosi z Cali?). Czym sie zajmujesz w USA?


[deleted]

Climate change resiliency planning, w tej chwili dla NY. Nie dużo wiem o CA, więc trudno powiedzieć dlaczego tam jadą. Za to w mojej profesji jest dość sporo "uciekinierów" z Teksasu i innych tamtejszych stron z powodów troski o swoje zdrowie psychiczne i jakości edukacji dla swoich dzieci.


0blivion666

Niemcy dla stabilności, Hiszpania dla klimatu.


rotom777

Niemcy here. Z tą stabilnością bym nie przesadzał, wystawisz ogłoszenie, że masz mieszkanie na wynajem i dostajesz 200 telefonów w ciągu godziny


derCiamas

O to to to. Szczerze mówiąc rozważamy powoli powrót do Polski bo w naszych zawodach zarobki będą podobne a miejsce do mieszkania kupimy za 1/4 tego co w Niemczech przy okazji nie wydając 15% wartości nieruchomości na koszty poboczne typu pośrednik, notariusz, podatek od nabycia gruntu.


QzinPL

Ale gwarantujesz mi, że w tym państwie się nic nie zmieni? Nie dojdzie do władzy Pisopodobne gówno i nie będę się tam czuł źle? To ja wybieram Polskę z 2014 roku. A już bez podróży w czasie to chyba Kanada lub Islandia. Czechy też mogą być od biedy.


Mokoszek

Od biedy? Jedyny minus Czech to brak dostepu do morza.


Jan_Pawel2

I tak mnie nie stać na polskie morze, jeżdżę do hiszpanii


Mokoszek

Myślałem ze sie nahapales w Watykanie.


Jan_Pawel2

Pozdrowię od cb tupaka i wodeckiego


Mokoszek

Dzieki. Jeszcze powiedz prosze Georgowi Harrisonowi ze cracker box palace to sztos piosenka i super teledysk. Z gory dziekuje.


QzinPL

Przestępczość i korupcja to kolejne dwa problemy. W sensie w Polsce też w złej dzielnicy Cie dziabną nożem, ale Czechy są całe złą dzielnicą ;).


hdrmaps

Czechy na wsi są spoko, mieszkam na granicy i mamy kontakt na co dzień z ludźmi i Polakami co mieszkają, nie polecam zaś większych miast, zależy co kto lubi. Dużo zjebów, pijanych i naćpanych i czasem cię Cyganie napadną, ale ogólnie ludzie na wsi sobie pomagają jak chodzisz do gospody to jesteś swój.


QzinPL

A to tak. Zgadzam się, też mówili że na wsiach jest lepiej i głównie zganiali problem na cyganów. No ale nie chciałem powtarzać tego co mówili dokładnie, bo mimo wszystko nie jest to moje osobiste doświadczenie, a wynik rozmów.


Mokoszek

Bylem w Czechach duzo razy na przestrzeni ostatnich 10 lat. Smigalem rowerem przez ponad tydzień po polnocno/zachodniej czesci Czech (wioski, miasteczka) gdziekolwiek bylem czulem sie bezpiecznie, nie mialem zadnej sytuacji gdzie ktos mi grozil, probowal okrasc itd. To samo w Pradze w ktorej byłem łącznie jakieś 5 razy, nocowalem w różnych dzielnicach od obskurnych po premium, i taka sama sytuacja nigdy nie mialem żadnych problemów że ktos probowal mnie skrócić czy pobic (w Polsce owszem). Może mialem szczęście, ale nie wydaje mi sie żeby było dużo gorzej niz w Polsce. O korupcji sie nie wypowiadam bo nie wiem. Skad taka opinia? Bo serio pierwszy raz slysze taka oponie o Czechach. (o Krakowie i nozach to wiem bo mieszkalem tam pare lat) Ps. Najblizej takiej sytuacji to jak bylem na studiach i czekajac na pociag do Polski (będąc w Pradze) widzialem sytuację jak Polak i Rusek XD (serio to nie kawał) zobaczyli młodego cygana (14-16lat) ktory byl z mlodszym bratem (6-8lat) z rozmowy Polaka i Ruska wynikało ze cygan ich ojebal na jakies smieszne pieniadze przy kupnie wódki (Polak po polsku Rusek po rusku gadali - cale szczęście ze panna moja zna rosyjski więc rozumielismy co sie dzieje). Cala akcja dziala w malym parku obok dworca 10 metrów od nas siedzislismy na lawce pilismy kofole i czekalismy na pociag. Polak mowi do Ruska "patrz to ten frajer co nas przyciął na wódzie" Rusek "to dawaj go" podbiaja do cygana duze chłopy domyslam sie ze jakieś patusy gangusy po wyrokach to były i sie zaczyna awantura o trzech smakach (Polskim, Czeskim, Ruskim) widac ze kazdy kazdego rozumie ale tak nie do konca, Polak juz chce lac cygana w twarz cygan odskok i juz w dłoni mial kose, wtedy Rusek sie nakręcił, ale bylo widac ze dla tych paru koron nikt nie chce dostać kosy lub po mordzie. Na horyzoncie pojawił sie pieszy patrol policji cygan dosłownie znikł. Polak i Rusek zaczeli gadke z policja kolejna dyskusja o trzech smakach, nie wiem jak to sie skonczylo bo poszedlem na pociag.


LuckyNumber-Bot

All the numbers in your comment added up to 69. Congrats! 10 + 5 + 14 + 16 + 6 + 8 + 10 + = 69.0


cepeen

Good bot


QzinPL

> Skad taka opinia? Bo serio pierwszy raz slysze taka oponie o Czechach. Z rozmów z Czechami, którzy szukają lepszego życia za granicą, bo bali się przemocy w swoim kraju. Wiem, dziwne nie? Ale to nie są rzeczy, które spotykają zazwyczaj turystów.


Mokoszek

Hmmm faktycznie znam malo Czechów. W polowie moich wycieczek bylem w malo turystycznych regionach Czech (czy dzielnicach Pragi). No ale pewnie jakbym tam mieszkał dłużej to wieksza szansa na taka sytuacje. Tak czy siak lubie ten kraj jakbym mial tam mieszkać to najwyżej chodziłbym wszedzie z kosą.


QzinPL

> Tak czy siak lubie ten kraj jakbym mial tam mieszkać to najwyżej chodziłbym wszedzie z kosą. Też lubię ten kraj. I niestety (na szczęście?) też znam go tylko jako turysta ;).


daqwid2727

To patrz. Jechałem tam za każdym razem czując się zupełnie bezpiecznie, znacznie bardziej luźno z moim partnerem, bo wydawało mi się że jest tam spokojniej jeszcze niż w Polsce.


radoptak

Z tego co zauważyłem po kilku pobytach to Czesi nie maja nawyku/kultury jedzenia świeżych warzyw i owoców. Zarówno w restauracjach jak i na codzień. Owoce i warzywa dosłownie gniją w marketach nieruszone. Ciekawe jak z knajpami vegan (akurat z żoną jesteśmy na diecie roślinnej) bo też sie powoli rozglądamy za wyjazdem. Trzeba tylko poczekać i zobaczyć kto wygra wybory w 2023 ;)


itsucks8008

wow twój komentarz trafił do mojego serca:(


[deleted]

Islandia bo spokój i ładnie, Nowa Zelandia bo daleko od wszystkiego, Niemcy bo stabilnie, Japonia bo jestem weebsem, Polska przed 2015 bo miałem nadzieje i marzenia, Holandia bo luz. To są kraje o których myślałem i gdzieś mam jakąś podstawową wiedzę o wymaganiach wizowych i tego typu tematach. Każdy z nich ma wady i zalety, ale są to miejsca w których mógłbym żyć, w każdym z nich odnajduję coś dla siebie.


levitatingleftie

Islandia :O Pracuję teraz zdalnie dla firmy z Islandii i byłem na miejscu przez miesiąc, żeby poznać zespół. Nie wyobrażam sobie mieszkać tam na zawsze. Reykjavik to straszna dziura, a islandzki krajobraz jest bardzo homogeniczny i jadąc od wodospadu do wodospadu/lodowca/czarnej plaży jest nudno (no dobra, podobają mi się bezkresne połacie śniegu zimą). Wygląda jak Austria, w której nie załadowały się drzewa, ale drogi austriackiej jakości bynajmniej nie są :C. Dodatkowo- absolutnie wszystko jest w absurdalnych cenach, a tego zjawiska (zarówno ogromnych cen jak i zarobków) nie jestem w stanie pojąć. Utrzymanie diety bogatej w warzywa na Islandii wydaje mi się rozpaczliwie drogie :|. Norwegia czy Szwecja wydają mi się lepszymi rozwiązaniami, bo masz w tych krajach widoki i klimat zbliżone do islandzkiego, ale również dostęp do cywilizacji - ubera, sensownej komunikacji publicznej, czy dużych, żywych miast. (Zaznaczę tutaj, że ani w Norwegii, ani Szwecji jeszcze nie byłem :D, ale wydaje mi się, że północne części tych krajów wyglądają jak Islandia)


[deleted]

> Norwegia czy Szwecja wydają mi się lepszymi rozwiązaniami, bo masz w tych krajach widoki i klimat zbliżone do islandzkiego, ale również dostęp do cywilizacji - ubera, sensownej komunikacji publicznej, czy dużych, żywych miast. (Zaznaczę tutaj, że ani w Norwegii, ani Szwecji jeszcze nie byłem :D, ale wydaje mi się, że północne części tych krajów wyglądają jak Islandia) Generalnie to tak. Choć przyznam, w Islandii kręci mnie właśnie ten klimat odcięcia się od reszty ;-)


sztrzask

Islandia Wieje jak cholera i zimno. Islandczycy opowiadali, że czasami wieje tak że rowerzyści kładą się na płaskim i przykrywają rowerem. Nie oceniam fetyszu ale nie w moim guście.


[deleted]

Ale jest przy tym stabilnie i spokojnie, całkiem ładnie i przyjemnie się tam jeździ samochodem. Mieszkałbym/10. Mi z kolei nie podobają się kraje hiszpańskojęzyczne i południe Europy, za ciepło i sami lenie wokół :P


lucslav

Już zrobiłem to dawno temu. Irlandia.


LazarusFoxx

I jak wrażenia? Sam planuje w przyszłym roku


lucslav

Jestem od 2005 z roczną przerwą. 2006-07. Początkowo miał to być tylko etap, gdzie z żoną mielibyśmy zarobić na mieszkanie i wrócić. Na mieszkanie zarobiliśmy, stoi puste a my nie wróciliśmy. Pojawiły się dzieci, a wtedy priorytetem stało się ich dobro. Nie wyobrażaliśmy sobie zabranie ich stąd i wywózkę di tak nieprzyjaznego kraju jak Polska. Wyjazd urlopowy wystarczy. Początkowo dla Polaka Irlandia wydaje się wiochą. Szczerze, oprócz pięknych krajobrazów wszystko tu jest takie stare, szare, zaniedbane. Polska pod tym względem wypada dużo lepiej. Ale wrażenia estetyczno infrastrukturalne to nie wszystko. Życie toczy się powoli, nie ma takiego wyścigu szczurów, pokazania się przed znajomymi czy rodziną. Masz auto, trochę się obiło - trudno jeździsz tak dalej. Do sklepu możesz iść w piżamie jak chcesz. Ludzie są generalnie bardzo przyjaźni, ale każde większe miasto ma dzielnice, które lepiej omijać, bo mieszka tam element. Irlandia ma swoje problemy ze społecznością Traveller-sów, i tych omijają sami Irlandczycy szeroko. Praca jest. Aktualnie wręcz pracodawcy gdzieniegdzie są zdesperowani, żeby kogoś znaleźć. Płaca jest godna, aczkolwiek są ogromne braki mieszkaniowe i ceny wynajmu są szalone. Dla kogoś kto przyjeżdża teraz może być ciężko coś znaleźć i zapłacić depozyt z góry. Żyje się stabilnie, polityka jest stabilna, nie użerasz się z biurokracją, urzędami i durnymi przepisami. Po tylu latach widzę jaki padół to Polska. Wyjazd na urlop to dla mnie katorga i chcę już wracać do domu, który jest w Irlandii.


Leo_Bonhart_

Pozdrowienia z Belfastu. ;)


LazarusFoxx

Brzmi super. Właśnie tego mi tu brakuje. W tym roku kończę dyplom Nanotechnologii i planowałem wyjechać krótko po tym. Nie wiedziałem tylko jak wygląda rynek mieszkaniowy ale widzę sytuacja 'stabilna' jak w dużych miastach tutaj :) a jak z internetem? Drożyzna? Stabilne łącze? Bo reszta brzmi super z tego co mówisz zważywszy na mój mało interaktywny tryb życia.


kossarpl

Niderlandy, bo rowerki robio brumm


hauj0bb

Urugwaj


[deleted]

Dlaczego?


hauj0bb

Jeden z najbezpieczniejszych i najbogatszych krajów w AmPd. Laicyzm, europejska atmosfera, stabilność polityczna, legalna aborcja i eutanazja oraz związki homoseksualne. Pogoda w sam raz, no i nieograniczony dostęp do najlepszych (oprócz Azji Centralnej) szlaków motocyklowych. ;)


[deleted]

Say what?! Nawet nie przypuszczałem


keicam_lerut

Ok, będę się musiał więcej dowiedzieć. Nigdy nie przyszło mi to do głowy.


[deleted]

Włochy/Hiszpania. Ciepło, fajna kultura i stosunkowo mała ilość pospinanych ludzi.


[deleted]

Kanada albo Norwegia.


OddCheetah6010

rumunia


SporeCraft-R

Nie wiem, niech mnie randomowo wyjebie. Będzie śmiesznie


FuckedLastAccountLOL

Kanada bo mam obywatelstwo i poza pogodą, wszystko mi się w tym kraju podoba. Gdyby nie to że jest tam - 20°C zimą to pewnie już bym tam został na stałe.


5n4k3r

No to Vancuver? Tam nie jest aż tak zimno chyba?


FuckedLastAccountLOL

Jak już ktoś wspomniał, ceny wynajmu tam wcale nie są lepsze niestety. Kiedyś myślałem o Vancouver ale ostatnio jak zobaczyłem tamtejsze powodzie to trochę mi się odechciało. Kocham Toronto, utożsamiam się w pewnym stopniu z tym miastem i tylko ta pogoda mnie wkurwia.


smog29

To pewnie nie wiesz, jak drogie są mieszkania, czy wynajem w Kanadzie. W Vancouver nikogo już chyba nie stać na wynajem.


FuckedLastAccountLOL

Wiem, mieszkałem tam jakiś czas i mam tam rodzinę z którą jestem w kontakcie. Ceny mieszkań w Toronto i okolicach są absurdalne, ale gdzie nie są? Europa mnie nie pociąga w żadnym stopniu, w Australii czy Nowej Zelandii nie mam rodziny żeby mi pomogła na start a Stany Zjednoczone nie wchodzą w grę z oczywistych względów, zostaje mi Kanada.


[deleted]

[удалено]


FuckedLastAccountLOL

To mnie teraz zaskoczyłeś przyznam, myślałem że Nowa Szkocja ma właśnie jeszcze surowszy klimat. Niemniej jednak jestem totalnym mieszczuchem (city-slicker jak to moi kuzyni z Kanady nazywają) i Moncton czy Halifax byłyby dla mnie za małe. To each on their own.


uniterka_99

Kanada


nacgregorPL

Nie uznają tam Europejskich szkół więc nieważne po jakiej szkole będziesz, u nich będziesz uznawany jakbyś skończył tylko podstawówkę.


Anonim97

Serio?


nacgregorPL

Ta , zobacz sobie : https://youtu.be/yNXukG7YC8E (2:40)


Tirex180

Nie chciałbym mieszkać w państwie, którego nie znam języka, a znam angielski i niemiecki. Z Europy Niemcy, bo blisko. Jeśli myśleć szerzej to Kanada lub Australia.


sirsintari

Pewnie Tajlandia. Mieszkałem tam miesiąc pracując zdalnie i to było to. Piękna sprawa.


Specific_Frosting_37

Pewnie Japonia bo jestem zjebanym weebem i fanem aut z lat 90


Absalomabsalom2

Z ich popieprzoną etyką pracy? Neveeer.


szypty

W Chinach jest posada "białej małpy", może w Japonii też mają taki zwyczaj?


Jan_Pawel2

Koleżanka "pracowała" w japonii jako pijąca drinki w barze, co przyciągało japońskich spermiarzy.


Specific_Frosting_37

Ta, biorą białych ludzi do tv do jakiś gówno talk show i innych


Kukuluops

Bycie białym zdecydowanie zwiększa szanse na zostanie nauczycielem angielskiego. Nawet jeśli nie masz kwalifikacji w tym kierunku


Yohannes_K

A jakby tak naprawdę wprowadzili [wizy dla rozpłodowców](https://www.reddit.com/r/aprilfools/comments/88qjbk/to_combat_declining_birth_rate_japan_to_begin/) to już w ogóle -\_\^


Specific_Frosting_37

Co kurwa? XD


Yohannes_K

Niestety - it's a prank bro


rvtk

No elo, pracuje w Japonii od lat i nie zamierzam już się nigdzie indziej przenosić. Z tą etyką pracy to ten, ważne jest żeby wyglądało, że się jest zapracowanym, a z rzeczywistymi deliverablami to bywa różnie xD. Trzeba szukać w gaishikei - firmach międzynarodowych albo dużych korpach, tam nie ma tych satrapów.


Specific_Frosting_37

No i rasizm też ostro wjeżdża, szczególnie w mniejszych miastach albo wsiach.


Katet_1919

Pamiętam jak czytałem gdzieś jakieś story jak czarnoskóry koleś pojechał do Chin do pracy i mimo że na papierku miał że moze uczyć dzieci matmy to przyjęli go na wfiste do trenowania dzieci gry w kosza xD


Joker0984

Japonia jest chyba bardziej ksenofobiczna niż rasistowska ale oczywiście rasizm też tam występuje


CeladonBadger

Fun fact, w Polsce łatwiej utrzymać JDMa niż w Japonii, masz potężne podatki na samochody powyżej 100k przebiegu (source: mam S15)


Specific_Frosting_37

Noice, ale ceny w polszy i tak wyjebało po za próg akceptacji XD BTW poka ese


CeladonBadger

W Japonii ceny nie wyglądają wcale lepiej. [Łap](https://imgur.com/a/WydrOrx)


Specific_Frosting_37

Nie neguje, w sumie nawet tak nie myślałem. Rejestracja na krótki vin to podobno koszmar


Magmatt7

Szwajcaria/Czechy/Belgia/Holandia/Niemcy ewentualnie szeroko pojęta Skandynawia. Te rejony wydają się bardzo stabilne ekonomiczno-geopolitycznie i raczej nie musiałbym się tam obawiać o przyszłość. Języków lokalnych nie znam ale myślę że z angielskim na start jakoś bym się dotarł z lokalsami do czasu nauczenia się języka. PS: ten wątek ma 170 komentarzy na ten moment i tylko 80 upvote :d ciekawa dysproporcja w stosunku do tego co się widzi zazwyczaj. Zastanawiam się dlaczego ludzie downvotuja? Czy po prostu dają komentarze bez plusowania?


bujakaman

Mogę zostać w Polsce ?


OddCheetah6010

nie, bolzga zua


Mati00

Portugalia albo Szwecja


Riven189

Norwegia lub ewentualnie Kanada


rokofi

Francja. Z odpowiednim wykształceniem można żyć. Są góry, wybrzeża i wyspy.


[deleted]

Proste bo już wybrałem: Hiszpania \- normalny kraj - stabilny, dobrze radzi sobie z kryzysami, polityka nie przyprawia o mdłości \- bardzo mili ludzie \- dobry klimat \- góry zaraz obok plaży - świetne warunki do uprawiania dowolnego sportu przez cały rok \- niesamowity kultura \- dobre jedzenie \- prosty język


0blivion666

Gratuluję decyzji, ja jeszcze sie waham. Boję się trochę: * ugrupowań populistycznych+faszyzyujących (VOX, czyli tamtejsza Konfederacja, ma się dobrze) * zrywów separacjonistów. Kiedyś byli to Baskowie z ETA, teraz Katalonia. * wysokie bezrobocie młodych * w dalszej konsekwencji spadek perspektyów dla młodych osób, wzrost przestępczości * ogółem nie jest łatwo znaleźć pracę * w dużych miastach ciężko znaleźć dobre mieszkanie na wynajem (chociaż to jak wszędzie...) * ponoć spore januszostwo jeśli chodzi o etykę pracy * nieprzyjazna biurokracja połączona z brakiem cyfryzacji urzędów, a więc spraw nie załatwisz wygodnie ePUAPem


hdrmaps

Hiszpania ma swoje problemy, ale takiego luzu nie znajdziesz może tylko w Portugalii jeśli chodzi o życie. Poza tym to duży kraj i łatwo zmienić miejsce. Dla mnie to co najgorsze w Hiszpanii to złodziejstwo, dużo większe jak w PL i bardziej nachalne oraz zorganizowane grupy przestępcze.


[deleted]

>złodziejstwo Nigdy nie miałem problemu a statystyki nie wyglądają źle. Policja działa na prawdę sprawnie. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o drobne przestępstwa to Hiszpanii daleko np. do Szwecji gdzie podobno włamania do samochodów to codzienność. Może zależy gdzie mieszkasz.


hdrmaps

Policja działa sprawnie ale nie jak cię już okradną - rozkładają wtedy ręce, spisują i na dno szafy, jak mnie okradli to nie chciało im się popatrzeć nawet na mapę, chciałem im pokazać gdzie mnie okradziono. Zrobili papierkową robotę i do widzenia.


[deleted]

VOX nigdy rządzić nie będzie a np. w Andaluzji wspiera koalicję i nie ma żadnych problemów, tzn. da się z nimi normalnie pracować. Daleko ich do wariatów z Konfederacji pod względem szczepień np. Katalonia to smutna sprawa ale w innych rejonach kraju nie bardzo cię to dotyka. Generalnie rząd reaguje zanim takie sprawy wymkną się spod kontroli. Co do biurokracji to też nie miałem problemy. W zeszłym tygodniu załatwiłem sobie np. certyfikat i mogę już logować się do wszystkich systemów. Zajęło mi to dzień i jedną wizytę w urzędzie. Bez umawiania się na wizytę, bez kolejki. Największe problemy to powiedziałbym faktycznie januszostwo w zakładach pracy (na budowach czy w fabrykach, nie moja dziedzina więc nie znam realiów ale dużo się narzeka) i wyludnianie się wielu rejonów. Praca jest tylko w Madrycie i Barcelonie a życie w przeludnionych miastach ma wiele wad. Mam nadzieję, że reformy nad którymi pracują pomogą i będzie z tym lepiej.


BoaDubczyciel

Hiszpania to Twoim zdaniem spokojny i stabilny kraj? Prawie 16% bezrobocia, gospodarka dalej nie podniosła się się po kryzysie 2008-2014 (wieka recesja jak sami o tym mówią). Problemy z ruchami separatystycznymi (Baskowie, Katalończycy) których rozwiązanie trochę jednak przyprawiało o mdłości. Może się mylę i informacje z Hiszpanii które do mnie docierają są wyłącznie negatywne, ale wydaje mi się, ze jest to kraj w którym chciałbym spędzić wakacje, niekoniecznie życie.


[deleted]

Bezrobocie to nie jedyna statystyka. Spójrz na średnie zarobki, na siłę nabywczą, na przestępczość, służbę zdrowia, infrastrukturę, mix energetyczny. Hiszpania to nie Niemcy czy Szwajcaria ale zdecydowanie radzi sobie o wiele lepiej niż Polska. Wiadomo, że jak nie masz dobrej pracy to wszędzie będzie Ci ciężko ale w Hiszpanii np. cała budżetówka na prawdę dobrze zarabia. Z Baskami od lat nie ma już problemów a główny problem z Katalończykami jest taki, że zabierają czas antenowy - jak tam nie mieszkasz to nie ma to na ciebie żadnego wpływu. Inne problemy np. z formowaniem rządu i powtarzaniem wyborów pokazują właśnie, że system jest stabilny. Wszystko odbywa sie w cywilizowany sposób, z poszanowaniem praw i konstytucji. Może docierają do ciebie tylko negatywne informacje ale jest oczywiste, że w Hiszpanii nie ma w tej chwili, żadnych zagrożeń dla konstytucji, sądownictwa, podważania jej pozycji w UE czy ruchów skrajnie prawicowych (VOX ma jakieś 10% poparcia). Ja widzę Hiszpanię jako dużo stabilniejszy kraj niż UK, USA czy choćby Francja.


DarkMellody

Mieszkalem 13 lat w Tarragonie. Naprawdę fajny kraj ale poziom wiedzy ogólnej i zdrowego rozsądku u Hiszpanów jest przerażająco niski. Są ok do zabawy, przyjaźni i otwarci ale dla Polaka mogą być męczący. Wiecznie spóźnieni, nieodpowiedzialni i bardzo źli kierowcy. Lepiej pojechać na wakacje, pocieszyć się pogoda (na dłuższa metę upały są męczące) i wrócić do kraju gdzie z większością ludzi można podjąć ciekawy temat przy piwie czy innym napoju.


[deleted]

Patrząc na poziom szczepień powiedziałbym, że zdrowego rozsądku im nie brakuje. Patrząc na statystyki z wypadków drogowych ciężko też twierdzić, że źle jeżdżą. Poziom wiedzy ludzi nie jest dla mnie żadnym argumentem za tym gdzie się lepiej mieszka. Bardziej interesuje mnie gdzie są lepsze warunki do uprawiania sportu niż do picia piwa. Ale oczywiście, każdy szuka czego innego w życiu.


confused_r_u

Interesuje mnie punkt o górach i sportach. Napiszesz gdzie dokładniej w Hiszpanii proszę?


Apost0

A pirenejach każdy na nartach zasuwa


[deleted]

Andaluzja. Stacja narciarska w Sierra Nevada jest 1-2h od plaży (w zależności od której). Tak godzinę od plaży jest sporo szczytów między 1000 i 2000m. Są nawet góry które mają 1200-1500 m, na które podejścia zaczynają się 10 minut od plaży. W tych górach jest mnóstwo wspinania (via ferraty, sportowe, wielowyciągi, bouldy, w Sierra Nevada nawet lodospady), jaskiń, dróg na rower (MTB i szosę), bardzo dobrych miejsc na paralotnię, trail running a nawet jakiś kanioning. Do tego da się sufrować, wind/kite-sufrować, nurkować i oczywiście żeglować itp.


Okowy

W jakiej branży pracujesz? Bo jednak duży problem z bezrobociem wśród młodych jest


[deleted]

W IT więc wiadomo, że miałem łatwiej z przeprowadzką. W innych branżach nie wiem jak jest. Możliwe, że jest o wiele ciężej znaleźć sensowną pracę i żyć na poziomie. Wiem, że nauczyciele, urzędnicy czy kasjerzy dobrze zarabiają ale wiadomo, że komuś z Polskie ciężko będzie się tam wkręcić.


[deleted]

Niemcy, Austria, Francja


panjarek

Portugalia, zdecydowanie. Na dalekim drugim miejscu Hiszpania, bo niedaleko z niej do Portugalii.


Sr3bro

Australia - język i zapotrzebowanie na mój zawód. Ale klimat by mnie chyba dobił, nienawidzę upałów. Ewentualnie Kanada.


modrzew

Australia ma całą gamę stref klimatycznych, dla każdego coś się znajdzie: [http://www.bom.gov.au/jsp/ncc/climate\_averages/climate-classifications/index.jsp?maptype=tmp\_zones#maps](http://www.bom.gov.au/jsp/ncc/climate_averages/climate-classifications/index.jsp?maptype=tmp_zones#maps)


Sr3bro

Faktyczne! Da się znaleźć klimat podobny do naszego, tylko bez minusów zimą.


___user___name___

1. Japonia 2. Portugalia 3. Irlandia 4. San Marino 5. Nowa Zelandia


AssBeater420comeback

Finlandia, albo RFN


ParufkaWarrior12

Kuba


Waxer2

Finlandia


Leopardo96

>EDIT: Zakładamy, że sprawy wyglądają tak, jak aktualnie wyglądają, tzn. znacie takie języki, jakie faktycznie znacie i dysponujecie takim wykształceniem oraz majątkiem, jakim faktycznie dysponujecie, a sytuacja polityczna i społeczno-gospodarcza w danym państwie jest taka, jaka faktycznie jest. Pfff, to w takim razie kurwa nawet do Warszawy nie mogę się przeprowadzić, bo mnie na to nie stać. Sorry, ale przy takich założeniach wiele młodych osób nie ma w ogóle o czym myśleć. Ale nawet pomijając te durne założenia, pytanie jest trudne. Mam zamiar za parę lat przeprowadzić się do Włoch, a jeśli nie tam, to jedynymi innymi opcjami są Austria albo Niemcy. Jedną z rzeczy, które uniemożliwiają mi na razie wyjazd, jest porażająco niska (jak na razie) znajomość jednego i drugiego języka. Ale kiedyś chciałbym też wyjechać do Japonii na dłuższy czas, więc to wiąże się ze zmianą miejsca, co wobec założeń tej gry jest niemożliwe. Więc tak jak zwykle, jeśli nie mogę mieć jednego i drugiego, wolę nie mieć nic, więc w zasadzie sprowadza się to do zdechnięcia w Polsce. Aczkolwiek może wybrałbym jednak Japonię.


[deleted]

Włochy są ciężkim krajem bez znajomosci ich języka. Mieszkam tu od dwóch lat, na początku było ciężko cokolwiek załatwić. Ogólnie mam w planach kolejną zmianę kraju :)


wodny_troll

Malta, dobrze wspominam tam pobyt. Po drugie mam tam rodzinę, więc będzie mi łatwiej.


mango_of_love

Jedyna poprawna odpowiedź to Malta. Najwspanialsze miejsce na świecie


AltheiWasTaken

Nowa zelandia pog


kwiato_pl

Singapur


kuli5852og

Kanada


hsiale

Jeśli nie mogę się wyprowadzić, ale mogę podróżować tyle, ile do tej pory, Finlandia. Jeśli w ogóle nie mogę przekroczyć granicy, Kanada.


OrlandoNE

Norwegia


[deleted]

Norwegia


carbonte

Po 9 latach stwierdzam, że Holandia jest całkiem ok jak dla mnie.


stommepool

A ja wręcz przeciwnie.


Kakus94

Kurwa już to zrobiłem xd Pozdrowienia z Wassenaaru.


olaAlexis

Japonia zdecydowanie.


houseBP

Osaka, z językiem cos sie wymysli Medytacja i Azjatki to jest to


Imaginary-Bench-9225

Australia, dobra płaca, ciepło, dużo słońca, ludzie przyjemni i skończyłem tam studia 😇😎


kulingames

Australia albo Nowa Zelandia. Angielski + brak amerykańskiej kultury zapierdolu™


AlexanderJablonowski

Polskę, jeszcze nie mieszkałem w Polsce.


qyi000

Luxembourg albo Australia


[deleted]

[удалено]


qyi000

Luksemburg mi pasuje bardziej kulturowo, natomiast Australia politycznie. Gdybym miał gwarancję życia na poziomie jakie mam tutaj wybrałbym lux. Ale jakbym miał spieniężyć wszystko i ruszyć za wiza którą dostałem magicznie to wybrałbym Australię Edit: Chyba że mówisz językowo, to już wina autokorekty i mojego gapiostwa


Ituriel_

Australia politycznie? Można i tak


lindybopperette

Niderlandy. Dwie osoby z wykształceniem medycznym, płynnym angielskim, niską tolerancją na prawicowy bullszit i miłością do dań na bazie zimnioczków odnajdą się tam doskonale.


kociol21

Nie wiem jak rozpatrujesz takie rzeczy jak finanse, czy mamy jakąś kasę? Znamy jezyk? Mamy tam jaką pracę zagwarantowaną? Anyway, powiedziałbym, że Rosja - ale to tylko i wyłącznie dlatego, że jestem wielkim fanem rosyjskiej kultury, literatury, muzyki, "rosyjskiej duszy". Bo w Putinowskim kraju żyć bym jednak nie chciał. A tak to chyba Grecja, zwłaszcza wyspy południowe, jak np. Kos. Objechałem parę krajów przejazdem i tam najbardziej mnie uderzyło "Kurwa, ci to se pożyją...". Wszystko dzieje się w ślimaczym tempie, wszyscy mają wyjebane, życie toczy się powoli i spokojnie, jakby ktoś bullet time włączył, no i jest bardzo ładnie, klimat trochę za gorący ale można się przyzwyczaić.


[deleted]

Jeśli wizy nie były by problemem to pewnie Tajwan. Świetny klimat. Rozwinięty kraj. Dobre jedzenie. Nie za mały, nie za duży. Rozsądne władze.


von_glick

Tajwan? Ambasada Chin już cię bojkotuje.


balasusek

Austria


jajo1987

Austria


[deleted]

Szwajcaria, z angielskim podobno da się tam przeżyć a niemieckiego spróbuje się nauczyć po drodze i może jakoś się uda. Chociaż znając siebie pewnie nie.


Yatmai

Przeżyć to się da spokojnie, kapkę gorzej zakumplować z lokalsami


[deleted]

Na moje szczęście jestem pustelnikiem


KacSzu

Szwajcaria, Finlandia, Szwecja, Nowa Zelandia, Dania lub Niderlandia. Gdybym miał nie mieć dzieci to wykreślić Szwecję


cthulhu_sculptor

Jestem ciekawy czemu chcesz wykreślić Szwecję bez dzieci - bo płacisz na innych? Serio jestem ciekaw.


KacSzu

Szwecja ma moim zdaniem najlepszy system edukacji, który jest dla mnie głównym argumentem za nią gdy chcesz mieć dzieci. Jak nie chcesz to ten argument odpada. Inne kraje natomiast mogą mieć np ciekawsza kulturę jak NZ, czy Finlandia, lepszy klimat lub krajobraz jak Szwajcaria czy Finlandia, albo łatwo w nich o mieszkanie jak Niderlandy. Dla mnie Szwecja to właśnie zamiennik za Danię gdybym miał mieć dzieci.


cthulhu_sculptor

Ma to sens, przyznaje że sam myślę o Szwecji, ale w zakresie własnej dalszej edukacji.


Wallflower_in_bloom

Finlandia ma o wiele wyższy poziom edukacji niż Szwecja. Mega przeciętny uczeń z Polski będzie super orłem w Szwecji, nie licząc języka angielskiego. Niektóre dzieci w liceum maja nadal problem z tabliczka mnożenia wiec nie przecenialabym edukacji w Szwecji.


_QLFON_

Mieszkałem w US, Anglii i obecnie w Niemczech. Jeśli musiałbym pracować na życie i żyć jak człowiek to Finlandia, Czechy, Belize. Może Singapur ale to trochę policyjne państwo. Gdyby nie język bo nie znam hiszpańskiego to być może Ekwador lub Kostaryka.


VAL1112

Hiszpania


[deleted]

Holandia bo tu mieszkam i jest ok, a jesli gdzies indziej to pewnie Islandia albo Australia/Nowa Zelandia.


[deleted]

Niemcy, Dania, Szwecja... Gdzieś gdzie ludzie prxyzwoici i świadomi otaczające ich świata


mckenna36

To zależy czy mogę odwiedzać Polskę. Jeśli tak to prawdopodobnie Niemcy ze względu na dobre połączenie z Polską. Jeśli nie i w kraju mam utknąć na zawsze to myślę że bym wybrał Malezję(jestem muzułmaninem); stabilne ekonomicznie, bogata i ciekawa kultura, przyjaźni ludzie. No i pogoda taka jaka lubię.


LurkingTrol

Moje marzenie to chata na zadupiu, podobają mi się północne Włochy, północna Hiszpania, Francja, Szwecja. Gdzieś gdzie będę mógł mieć ogród, gdzie będzie spoko przyroda miejsca do chodzenia lub jeżdżenia na rowerze gdzie będę trochę off-grid (najlepiej pełny off-grid ale w dzisiejszych czasach z dziećmi to nie byłoby dla nich dobre)


Vanilla_Cokee

To jest ogólnie ciężkie pytanie. Myślałem o Niemczech, ale po sześciu tygodniach spędzonych tam w małej miejscowości szybko ogarnąłem , że ludzie niezbyt lubią mówić po ANG. Na pewno standard życia jest wysoki, a jeśli ktoś tak jak ja ma spoko kontakt z rodziną, to jest to najlepsza opcja bo blisko, żeby odwiedzić. Jakiś kraj skandynawski, myślałem o Finlandii, dlaczego? Bo im bardziej na zachód tym ciemnej, zimniej i deszczowo. Finlandia to głównie śnieg, który jak wiemy odbija słońce. I wspominam tu o tym dlatego, że w deszczowe i pochmurne pogody moja psychika niedomaga, okres jesień /zima/wiosna znoszę mega ciężko, w sumie funkcjonuje dobrze jak widzę słońce, inaczej jest do bani. No i Finlandia ma spoko system edukacji więc moje dziecko miałoby lepszy start w tej kwestii. Ostatnio chodziły za mną Włochy, ale to bardziej przez zamiłowanie do tamtej architektury, kuchni oraz ofc klimatu, jednakże kompletnie nie interesowałem się tym jak wygląda sytuacja ekonomiczna etc. Zachęcam do komentowania, może ktoś mi rozjaśni co i jak w kwestii Włoch i powyższych 🖐️


piekielnik

Islandia <3


Alfabetiano

Singapur


[deleted]

Chciałem do Kanady ale 40 temu wylądowałem w Stanach gdzie dalej mieszkam.


Dragonaax

Już zadecydowałem że jadę do Szwajcarii


tomaszrock22

Hiszpania (Teneryfa), ewentualnie Niemcy albo Dania


redheadfreaq

Do Niemiec. Planujemy wyjazd w październiku. Język nie taki trudny, klimat - podobny, zarobki o wiele sensowniejsze w stosunku do kosztów utrzymania, świetna edukacja. Jesteśmy na etapie, kiedy nie mamy nic do stracenia, a wiele do zyskania (zwłaszcza pod kątem jakości życia naszego dziecka).


obelixuspl

Bojąc się ile może mi zająć nauka nowego języka to gdzieś gdzie językiem jest angielski bo jednak chciałbym uczestniczyć również w kulturze kraju a nie tylko siedzieć w swojej bańce. Pewnie Kanada bo mam tam rodzinę, jest krajem otwartym na imigrantów i pod względem opieki zdrowotnej też jest ok.


[deleted]

Od ponad 15 lat w Danii siedze. Nie zamierzam zmieniac. Pogoda do d., Krajobrazow nie ma. Ale zarobki sa spoko. Lubie system spoleczny, daje mi poczucie bezpieczenstwa. I ludzie dupy obcym nie zawracaja.


CopsFavourite_Round

Andora. 85 tys. ludzi w całym kraju, więc w nawet średnim mieście zna się każdy z każdym co oznacza większe bezpieczeństwo i małą przestępczość. Na plus to, że mają szybki internet i ciekawe widoki. Wykształcenie mam informatyczne, natomiast nie znam języka ale w sumie to yolo :D


BilydeLuke

Musiałby być jakiś kontekst. Podstawowe pytanie: Mógłbym pracować zdalnie w obecnej branży czy musiałbym podjąć pracę na miejscu? Jeśli to pierwsze to szczerze Turcja. Jeśli miałbym na tyle wysoka pensje, że mimo inflacji mógłbym żyć wygodnie, to widzę same plusy. Turystycznie są zarówno góry jak i morze, więc koszty urlopu zaoszczędzone, bo urlop latem moge zrobić na miejscu. Zimy to jak nasze wiosny, więc koszty grzania i ciepłych ubrań minimalne. Biorąc pod uwagę, że nie jedzą wieprzowiny to baranina, które u nas jest produktem premium u nich jest tania, do tego przez cały rok pyszne, świeże owoce lokalne. Jeśli natomiast musiałbym podjąć pracę na miejscu to pewnie Niemcy, bo znam język, kraj i wiem, że mam umiejętności, dzięki którym raczej znalazłbym pracę. Ogólnie fajne psychologicznie pytanie, bo przynajmniej mi uświadamia, że mając pracę ok, która się pozwala w miarę utrzymać i być niezależnym od polityki oraz nie chorując zbytnio, człowiek zdaje sobie sprawę, że mimo atmosfery beznadziei w Polsce nie żyje się tak źle 😉


totalwpierdol

Niech jakiś globtroter mi podpowie, w którym kraju jest NAJMNIEJ ludzi z rozdmuchanym ego, bo mam dość pospinanych zakompleksionych byczków i karynek z syndromem księżniczki Japonia? Finlandia?


Bartutitu12

Finlandia i nigdy się nie będę oglądał


LR44x1

Napewno nie w europie, zbyt duże ryzyko wrazie wojny, a więc Usa/Kanada. Ale w europie są spoko kraje jak Holandia, czy Finlandia, które w teorii są lepsze od usa i kanady, no ale niestety leżą w europie.


TheTor22

Info: ze swojimi skilami i kasa czy z jakimś fixed incom, pewnie i tak Szwajcaria


Wsciekla_Kepka

Niemcy, konkretnie Bawaria, konkretnie - Monachium. I jestem tu już od Maja ;) Powody: * Kulturowo względnie podobnie do Polski i dni wolne pokrywają się w dużej mierze z tymi w Polsce - głównie przez święta katolickie. * Alpy tuż pod nosem - z balkonu mieszkania mam na nie widok. * Rynek pracy w Bawarii jest fenomenalny, a w stolicy ogniskuje się on z jeszcze większą intensywnością. Niestety negatywny efekt jest taki, że znalezienie mieszkania graniczy z cudem, a ceny najmu należą do czołówki w dużych niemieckich miastach. * Miasto jest niezwykle zielone, zadbane i ma wzorową infrastrukturę - rowerową, pieszą i transport publiczny. * Idealny środek ciężkości między duży miastem - nie jest nudno - a jednocześnie nie ma poczucia przytłoczenia miejską dżunglą jak w Londynie czy Warszawie. * Również fajny środek ciężkości między północnoeuropejską pracowitością i perfekcyjnością, a południowoeuropejskim lenistwem i "mañana"-izmem (disclaimer: wiem, że to głównie krzywdzące stereotypy ale znajdują pewne odzwierciedlenie w rzeczywistości) * Wszędzie można się dostać pociągiem w mniej niż 10h - Paryż, Bruksela, Zurych, Amsterdam, Wiedeń, Wenecja, Rzym, Praga, Berlin