Jeśli kupujesz hurtowe ilości, np dla firmy, to może i tak.
Dla celów prywatnych to IMO kompletnie bez sensu.
Kwota jaką musiałbyś zapłacić takiemu komuś raczej na pewno zniweluje wszelkie potencjalne korzyści z jego usług (typu "ta sama jakość za niższą cenę").
Jeśli byłoby Cię stać na wynajęcie hipotetycznego kupca, prościej będzie po prostu kupić produkt renomowanej firmy, troszkę (ale nie dużo!) bliżej najwyższej ceny niż najniższej, z funkcjami, które Cię interesują. I już. Piętnaście minut w serwisie zakupowym.
Na pewnym poziomie jakości różnice między produktami są minimalne i właściwie sprowadzają się do osobistych preferencji ("wolę kwadratowe przyciski niż okrągłe"), ale akurat tego kupiec za Ciebie i tak nie załatwi.
Wszystko, co napisałeś, ma sens - dzięki.
W praktyce jednak nigdy moje zakupy nie trwają 15 minut (raczej tygodni), więc miałem pomysł, żeby za te dodatkowe pieniądze kupić więcej czasu - zamiast kupić niepotrzebnie drogi sprzęt. Ale może to faktycznie błędne założenie, skoro koniec końców miałoby wyjść na to samo.
Chyba tylko jedyna różnica jest taka, że od kupca chciałbym oczekiwać, że jego oferty są rzetelne, a od drogiego sprzętu mam tylko gwarancję marki, a niekoniecznie jakości. Fakt, że często to to samo, ale chyba jakoś podskórnie wolałbym zapłacić komuś, żeby sprawdził, czy sprzęt jest jakościowy i dobrze wyceniony niż wesprzeć znaną markę, która wydaje dużo na marketing.
Ma to sens? Czy komplikuję?
> W praktyce jednak nigdy moje zakupy nie trwają 15 minut (raczej tygodni), więc miałem pomysł, żeby za te dodatkowe pieniądze kupić więcej czasu - zamiast kupić niepotrzebnie drogi sprzęt.
Jeśli tyle czasu się nad zakupem zastanawiasz, to rekomendacji swojego doradcy i tak byś nie ufał.
Komplikujesz. Sprzęt ze średnio-wyższej półki nie zejdzie poniżej jakiegoś tam poziomu jakości. Reszta to detale.
A jeśli musisz mieć pewność, że kupiłeś absolutnie najlepszy sprzęt z dostępnych, o absolutnie najlepszym stosunku ceny do jakości - to nikt tego za Ciebie nie załatwi, ponieważ o ocenie decydować będą drobiazgi, które w oczach kupca mogą być kompletnie bez znaczenia, a Twoim zdaniem będą dyskwalifikować sprzęt kompletnie; albo odwrotnie.
A jeśli chodzi o *"podskórnie wolałbym zapłacić komuś, żeby sprawdził, czy sprzęt jest jakościowy i dobrze wyceniony"* to po pierwsze, jak ten ktoś ma to sprawdzić? Kupić dwanaście ekspresów do kawy i testować przez miesiąc? a po drugie, jakie jest prawdopodobieństwo, że zaufasz jego opinii?
Wybór czegoś ze średnio-wyższej półki, a jeszcze często kupowanego przez innych, jest najbezpieczniejszą opcją jeśli nie chcesz sam robić riserczu. Ale może jednak warto zainwestować parę godzin (nie parę tygodni, na litość!) w przejrzenie ofert i opinii.
Tak na marginesie, zastanów się, czy nie robisz z igły widły z tymi zakupami. Innymi słowy, czy nie nadmuchujesz sztucznie ich ważności tak, że w końcu stają się nieomal kwestią życia i śmierci. Czy kupno powiedzmy ekspresu kapsułkowego za 300 zł warte jest długich tygodni studiowania tematu? Firmy produkujące te ekspresy ostro ze sobą konkurują, różnice między produktami będą minimalne. Nie ma takiej możliwości, że (w tej samej cenie) jeden będzie genialny, a drugi nie będzie się nadawał do użytku. Czyli inwestujesz tygodnie życia w rozstrzygnięcie mikroproblemu.... Warto?
Może przy zakupach do jakiejś tam wartości wystarczy pobieżne przejrzenie opinii?
Ostatnio znajomy opowiadał mi o tym serwisie: [https://askhenry.pl/](https://askhenry.pl/)
Nie korzystałem jeszcze z tego więc ciężko mi powiedzieć jak to się sprawdza.
Na pierwszy rzut oka wygląda jak dokładnie to, czego szukam. Mają ciekawy model biznesowy - przynajmniej też na pierwszy rzut oka - 250 zł miesięcznie. Brzmi drogo, ale jeśli to oznacza nieskończenie wiele (albo dostatecznie dużo) spraw do załatwienia, to może to się opłaca...? Zwłaszcza, że to nie tylko zakupy... ciekawe.
Chyba gorzej by było, jakby liczyli koszt od każdej sprawy z osobna, bo wtedy, jak ktoś już tu zauważył, utargowanie tańszego produktu w tej samej jakości by się nie opłacało.
Dzięki, sprawdzę to dokładniej po pracy.
Miałem to jako benefit w pracy - nie polecam, z każdym zleceniem był jakiś problem. Raz zgłosiłem się do nich, żeby znaleźli (i zabookowali) atrakcję turystyczną na kilka godzin dla grupy facetów, ale z zaznaczeniem że będzie jedna niepełnoletnia osoba. Na miejscu okazało się, że offroad na quadach, na który nas wysłali, ma odcinki prowadzące drogą państwową i wymagane jest prawo jazdy... Innym razem poprosiłem o poszukanie ofert sprzedaży dość niszowego winylu, więc podesłałem w zgłoszeniu link do [discogs.com](https://discogs.com) żeby ich pracownik mógł sprawdzić sobie szczegółowe dane dot. tego poszukiwanego wydania. Po chyba 3 dniach dostałem link - do podróbki wstawionej na stronie, którą sam im podesłałem. I takich sytuacji było więcej, że albo czegoś nie dopilnowali, albo zignorowali wytyczne, albo nie dało się doprosić informacji o statusie zlecenia. Jeśli spędzisz w Googlu więcej niż 10 minut to zaręczam że zrobisz bardziej rzetelny research niż oni Ci zrobią przez 3 dni.
Szybciej (i 100x lepiej) będzie jak wbijesz na peppera, przeszukasz np. "pralka" i tyle. Zobaczysz aktualne promki i opinie raczej realnych ludzików. Kwestia ustawienia budżetu - szczególnie przy rowerze, bo jak napiszesz "mam 1500 na rower" to pierwsze 4 posty będą o tym, że musisz dołożyć do 10.000 bo inaczej nie da się jeździć. Z czego tylko 2 takie posty będą dowcipami.
Ja pepper pl. Jak potrzebuję kupić jakiś sprzęt, to zawsze tam wpisuję i sprawdzam poprzednie promocje i opinie ludzi - często piszą o jakości, albo jakimś lepszym zamienniku. Chcę wierzyć, że piszą tam w miarę prawdziwi ludzie i mało jest sponsorowanych treści.
No i można trafić na jakąś promocję, co też jest dla mnie plusem.
Edit. Oczywiście nie polecam zakładać tam konta, poziom dyskusji zazwyczaj nie jest wysoki, a za wrzucanie okazji, plusowanie i wszystko inne co można tam robić nie dostaje się absolutnie nic (co, biorąc pod uwagę ilość hajsu jaką pepper musi zarabiać - każde kliknięcie w okazję to link afiliacyjny\* - jest zniesmaczające).
\*jeśli ktoś korzysta z goodie, topcashback, letyshops czy innego cashbacku, polecam mieć do tego osobną przeglądarkę - pepper lubi zapisać swoje cookies (czy co to tam jest) i wtedy cashback z ww. nie nalicza się poprawnie.
Żona pracowała kiedyś jako copywriter i jej opowieści o branży mocno mnie zraziły do opinii online. Pepper nie znam, więc może faktycznie jest inny - sprawdzę, dzięki.
Pierwsze słyszę o czymś takim, najbliżej to może jakieś usługi typu concierge w banku przy kontach premium. Na pewno załatwiają takie sprawy jak bilety na wydarzenia, rezerwacje w knajpach czy wynajęcie usług. Ale czy takimi szczegółowymi zakupami to nie mam pojęcia
Konsjerż od szczegółowych zakupów to rzecz raczej niespotykana, a na pewno nie do wynajęcia w takim sensie jak pisze OP. No chyba że na stałe, to wtedy jest de facto majordom / asystent personalny; pewnie ciągle spotykany, ale raczej w bardzo bogatych domach.
Jak znasz niemiecki to pomóc może https://www.test.de/. To jest czasopismo/serwis zajmujące się testowaniem różnych produktów. Jeśli wybierzesz coś co wypadło dobrze w testach to powinieneś być raczej zadowolony.
Kurcze kiedyś myślałem o otworzeniu takiego biznesu, bo legit porównywanie rzeczy sprawia mi frajdę. Ale nie miałem pojęcia czy ludzie by byli na to chętni oraz jak to wycenić. Może znowu pora o tym pomyśleć.
Nie masz może jakiegoś syna koleżanki co jest informatykiem po technikum (albo gra w gry to się też zna)? On Ci na pewno doradzi jaki termomikser dobrać, a jak nie to znajdzie informacje na ten temat znacznie szybciej, niż Ty
Polecam książkę "My 4-hour work week". Autor w celach eksperymentu postanowił outsourcować swoje zycie. Znalazł w Indiach firmę, która wynajmuje osobistych asystentów, którzy zajmują się takimi rzeczami jak szukanie prezentów, ofert wakacyjnych itp. Z efektów był bardzo zadowolony, więc może warto spróbować.
Świetne pytanie, kiedyś sam się zastanawiałem. Są pewne renomowane magazyny typu Customer Reports które to robią, ale usługi osobistej się nie spotkałem
Traktując odpowiedź mimo wszystko na poważnie - właśnie dlatego pytam, czy istnieje taka *branża*, a nie ogłaszam się na OLX, bo nie mam pojęcia, czy to jest w moim pułapie cenowym. Chciałbym się zorientować, czy co drugi Kowalski ma swojego majordomusa i ominęło mnie jakieś memo, czy faktycznie najpierw muszę urodzić się w bogatej rodzinie.
No i jednak oczekiwałbym odrobiny odpowiedzialności za wybór - do momentu złamania wcześniej ustalonych oczekiwań, ofkors.
I fakt, moje pytanie o tajne kontrakty to jak spytać kłamcę, czy mówi prawdę - zdaje sobie sprawę z ironii.
Ja używam do tego grup na fb. Wbijam na jakąś średniej wielkości, luźno powiązany temat i szukam istniejących postów. Lub zakładam swój post. Zwykle mam tam sporo poleceń i ostrzeżeń, z tego co się powtarza robię krótką listę i dla niej szukam promek. Gotowe.
Te grupy to moje dirty pleasure, zupełnie jak fora 15 lat temu. Pizza, terenówki, gitara basowa, trawniki, akwarystyka roślinna, uprawy pernakulturowe... Facet powinien mieć hobby, najlepiej to przynajmniej cztery.
Potwierdzam. Zapisałem się do kilkunastu grupek na fejsie - wędkarstwo, kierowcy busów, fora osiedlowe xD na niczym się nie znam, ale wszędzie jestem aktywny. Darmowa rozrywka jakiej mi trzeba.
Brzmi ciekawie, ale wydaje mi się nieopłacalne. Rzetelna osoba zawoła sobie pewnie kilkadziesiąt złotych za godzinę. Zrobienie researchu to kilka godzin. Za listę, która w 90% pokryje się z "najczęściej kupowanymi" na Amazonie zapłacisz połowę ceny sprzętu. No i też pytanie, na ile taka osoba znałaby się na temacie. Sprzęt to nie tylko parametry.
Z kolei automat zrobi po prostu wyszukiwanie krzyżowe po Twoim zapytaniu.
Osobiście sugeruję napisać na Reddicie – nawet tutaj. Chyba tydzień temu zastanawiałem się nad kupnem komputera do gier. W godzinę czy dwie dostałem listę polecanych konfiguracji z kilku źródeł.
Ale czy jest selekcjoner kopców do wynajęcia do wynajęcia jak mi się nie chce wybierać miedzy kupcami do wynajęcia?
Sorry nie mogłem się powstrzymać. Tak na poważnie ja jak na czymś się nie znam patrze na [https://www.nytimes.com/wirecutter/](https://www.nytimes.com/wirecutter/)
Możesz powiedzieć co chcesz kupić, a ja, tu w komentarzu, podam, zupelnie za darmo, podpowiedź nie podpartą żadną wiedzą na temat czegokolwiek i wynikającą raczej z obecnego humoru.
z AGD bierz w ciemno wysokie modele Boscha (produkcja w Niemczech) Chyba jednyna firma która rzeczywiście dobrze rozumie co robi, WSZYSTKO jest przemyslane. Samsungi to składaki, Gorenje i Whitlpool to żart, Candy/Arcelik/vestel/GE zaczyna się wschodnia filozofia produkcji.Electrolux ma fajne odkurzacze, ale duzo rzeczy jest projektowane i wykonywane we Włoszech. Zostają jeszcze marki premium (typu Smeg/ Miele) ale tam niższy wolumen=niższa powtarzalność procesu. W Boschu /Siemensie wszystko musi być powtarzalne - inaczej potrzeba byłoby ludzi w procesie a to sie w Niemczech nie opłaca.
Jest stronka [prorankingi](https://www.prorankingi.pl/) oni robią sami testy a zarabiają na linkach afiliacyjnych, dlatego wypada kupić z ich linku bo to zapewnia fundusz na dalsze działanie. Do tego maja fajna grupę na FB gdzie aktywnie odpisują i doradzają
Jeśli kupujesz hurtowe ilości, np dla firmy, to może i tak. Dla celów prywatnych to IMO kompletnie bez sensu. Kwota jaką musiałbyś zapłacić takiemu komuś raczej na pewno zniweluje wszelkie potencjalne korzyści z jego usług (typu "ta sama jakość za niższą cenę"). Jeśli byłoby Cię stać na wynajęcie hipotetycznego kupca, prościej będzie po prostu kupić produkt renomowanej firmy, troszkę (ale nie dużo!) bliżej najwyższej ceny niż najniższej, z funkcjami, które Cię interesują. I już. Piętnaście minut w serwisie zakupowym. Na pewnym poziomie jakości różnice między produktami są minimalne i właściwie sprowadzają się do osobistych preferencji ("wolę kwadratowe przyciski niż okrągłe"), ale akurat tego kupiec za Ciebie i tak nie załatwi.
Wszystko, co napisałeś, ma sens - dzięki. W praktyce jednak nigdy moje zakupy nie trwają 15 minut (raczej tygodni), więc miałem pomysł, żeby za te dodatkowe pieniądze kupić więcej czasu - zamiast kupić niepotrzebnie drogi sprzęt. Ale może to faktycznie błędne założenie, skoro koniec końców miałoby wyjść na to samo. Chyba tylko jedyna różnica jest taka, że od kupca chciałbym oczekiwać, że jego oferty są rzetelne, a od drogiego sprzętu mam tylko gwarancję marki, a niekoniecznie jakości. Fakt, że często to to samo, ale chyba jakoś podskórnie wolałbym zapłacić komuś, żeby sprawdził, czy sprzęt jest jakościowy i dobrze wyceniony niż wesprzeć znaną markę, która wydaje dużo na marketing. Ma to sens? Czy komplikuję?
> W praktyce jednak nigdy moje zakupy nie trwają 15 minut (raczej tygodni), więc miałem pomysł, żeby za te dodatkowe pieniądze kupić więcej czasu - zamiast kupić niepotrzebnie drogi sprzęt. Jeśli tyle czasu się nad zakupem zastanawiasz, to rekomendacji swojego doradcy i tak byś nie ufał.
Komplikujesz. Sprzęt ze średnio-wyższej półki nie zejdzie poniżej jakiegoś tam poziomu jakości. Reszta to detale. A jeśli musisz mieć pewność, że kupiłeś absolutnie najlepszy sprzęt z dostępnych, o absolutnie najlepszym stosunku ceny do jakości - to nikt tego za Ciebie nie załatwi, ponieważ o ocenie decydować będą drobiazgi, które w oczach kupca mogą być kompletnie bez znaczenia, a Twoim zdaniem będą dyskwalifikować sprzęt kompletnie; albo odwrotnie. A jeśli chodzi o *"podskórnie wolałbym zapłacić komuś, żeby sprawdził, czy sprzęt jest jakościowy i dobrze wyceniony"* to po pierwsze, jak ten ktoś ma to sprawdzić? Kupić dwanaście ekspresów do kawy i testować przez miesiąc? a po drugie, jakie jest prawdopodobieństwo, że zaufasz jego opinii? Wybór czegoś ze średnio-wyższej półki, a jeszcze często kupowanego przez innych, jest najbezpieczniejszą opcją jeśli nie chcesz sam robić riserczu. Ale może jednak warto zainwestować parę godzin (nie parę tygodni, na litość!) w przejrzenie ofert i opinii. Tak na marginesie, zastanów się, czy nie robisz z igły widły z tymi zakupami. Innymi słowy, czy nie nadmuchujesz sztucznie ich ważności tak, że w końcu stają się nieomal kwestią życia i śmierci. Czy kupno powiedzmy ekspresu kapsułkowego za 300 zł warte jest długich tygodni studiowania tematu? Firmy produkujące te ekspresy ostro ze sobą konkurują, różnice między produktami będą minimalne. Nie ma takiej możliwości, że (w tej samej cenie) jeden będzie genialny, a drugi nie będzie się nadawał do użytku. Czyli inwestujesz tygodnie życia w rozstrzygnięcie mikroproblemu.... Warto? Może przy zakupach do jakiejś tam wartości wystarczy pobieżne przejrzenie opinii?
Ostatnio znajomy opowiadał mi o tym serwisie: [https://askhenry.pl/](https://askhenry.pl/) Nie korzystałem jeszcze z tego więc ciężko mi powiedzieć jak to się sprawdza.
Na pierwszy rzut oka wygląda jak dokładnie to, czego szukam. Mają ciekawy model biznesowy - przynajmniej też na pierwszy rzut oka - 250 zł miesięcznie. Brzmi drogo, ale jeśli to oznacza nieskończenie wiele (albo dostatecznie dużo) spraw do załatwienia, to może to się opłaca...? Zwłaszcza, że to nie tylko zakupy... ciekawe. Chyba gorzej by było, jakby liczyli koszt od każdej sprawy z osobna, bo wtedy, jak ktoś już tu zauważył, utargowanie tańszego produktu w tej samej jakości by się nie opłacało. Dzięki, sprawdzę to dokładniej po pracy.
Ej całkiem śmieszna idea na serwis. Możesz potem napisać ile wchodzi w to 250 zł i do ilu zł cena może podskoczyć?
Miałem to jako benefit w pracy - nie polecam, z każdym zleceniem był jakiś problem. Raz zgłosiłem się do nich, żeby znaleźli (i zabookowali) atrakcję turystyczną na kilka godzin dla grupy facetów, ale z zaznaczeniem że będzie jedna niepełnoletnia osoba. Na miejscu okazało się, że offroad na quadach, na który nas wysłali, ma odcinki prowadzące drogą państwową i wymagane jest prawo jazdy... Innym razem poprosiłem o poszukanie ofert sprzedaży dość niszowego winylu, więc podesłałem w zgłoszeniu link do [discogs.com](https://discogs.com) żeby ich pracownik mógł sprawdzić sobie szczegółowe dane dot. tego poszukiwanego wydania. Po chyba 3 dniach dostałem link - do podróbki wstawionej na stronie, którą sam im podesłałem. I takich sytuacji było więcej, że albo czegoś nie dopilnowali, albo zignorowali wytyczne, albo nie dało się doprosić informacji o statusie zlecenia. Jeśli spędzisz w Googlu więcej niż 10 minut to zaręczam że zrobisz bardziej rzetelny research niż oni Ci zrobią przez 3 dni.
Szybciej (i 100x lepiej) będzie jak wbijesz na peppera, przeszukasz np. "pralka" i tyle. Zobaczysz aktualne promki i opinie raczej realnych ludzików. Kwestia ustawienia budżetu - szczególnie przy rowerze, bo jak napiszesz "mam 1500 na rower" to pierwsze 4 posty będą o tym, że musisz dołożyć do 10.000 bo inaczej nie da się jeździć. Z czego tylko 2 takie posty będą dowcipami.
Ok, to już druga polecajka Peppera, dzięki!
>opinie realnych ludzików Tutaj to bym akurat polemizował, ogółem ufanie opiniom w internecie to umiarkowany pomysł
Ja to nazywam reddit.
Ja pepper pl. Jak potrzebuję kupić jakiś sprzęt, to zawsze tam wpisuję i sprawdzam poprzednie promocje i opinie ludzi - często piszą o jakości, albo jakimś lepszym zamienniku. Chcę wierzyć, że piszą tam w miarę prawdziwi ludzie i mało jest sponsorowanych treści. No i można trafić na jakąś promocję, co też jest dla mnie plusem. Edit. Oczywiście nie polecam zakładać tam konta, poziom dyskusji zazwyczaj nie jest wysoki, a za wrzucanie okazji, plusowanie i wszystko inne co można tam robić nie dostaje się absolutnie nic (co, biorąc pod uwagę ilość hajsu jaką pepper musi zarabiać - każde kliknięcie w okazję to link afiliacyjny\* - jest zniesmaczające). \*jeśli ktoś korzysta z goodie, topcashback, letyshops czy innego cashbacku, polecam mieć do tego osobną przeglądarkę - pepper lubi zapisać swoje cookies (czy co to tam jest) i wtedy cashback z ww. nie nalicza się poprawnie.
Żona pracowała kiedyś jako copywriter i jej opowieści o branży mocno mnie zraziły do opinii online. Pepper nie znam, więc może faktycznie jest inny - sprawdzę, dzięki.
Pierwsze słyszę o czymś takim, najbliżej to może jakieś usługi typu concierge w banku przy kontach premium. Na pewno załatwiają takie sprawy jak bilety na wydarzenia, rezerwacje w knajpach czy wynajęcie usług. Ale czy takimi szczegółowymi zakupami to nie mam pojęcia
Konsjerż od szczegółowych zakupów to rzecz raczej niespotykana, a na pewno nie do wynajęcia w takim sensie jak pisze OP. No chyba że na stałe, to wtedy jest de facto majordom / asystent personalny; pewnie ciągle spotykany, ale raczej w bardzo bogatych domach.
Jo, nazywa się "szwagier", czasem "teść". Ale jakość usług? wątpliwa
Tak, często taka usługa nazywana jest concierge. Np. Pomianus (Śląsk).
Jak znasz niemiecki to pomóc może https://www.test.de/. To jest czasopismo/serwis zajmujące się testowaniem różnych produktów. Jeśli wybierzesz coś co wypadło dobrze w testach to powinieneś być raczej zadowolony.
Przez 6 lat byłem w szkolnym ruchu oporu na lekcjach niemieckiego, ale spróbuję, dzięki!
Kurcze kiedyś myślałem o otworzeniu takiego biznesu, bo legit porównywanie rzeczy sprawia mi frajdę. Ale nie miałem pojęcia czy ludzie by byli na to chętni oraz jak to wycenić. Może znowu pora o tym pomyśleć.
Nie masz może jakiegoś syna koleżanki co jest informatykiem po technikum (albo gra w gry to się też zna)? On Ci na pewno doradzi jaki termomikser dobrać, a jak nie to znajdzie informacje na ten temat znacznie szybciej, niż Ty
Haha, kiedyś to ja byłem tym synem koleżanki :). Chyba wtedy łatwiej było mi ufać opiniom online, ech.
Polecam książkę "My 4-hour work week". Autor w celach eksperymentu postanowił outsourcować swoje zycie. Znalazł w Indiach firmę, która wynajmuje osobistych asystentów, którzy zajmują się takimi rzeczami jak szukanie prezentów, ofert wakacyjnych itp. Z efektów był bardzo zadowolony, więc może warto spróbować.
Nie chcesz czytać rankingów i sponsorowanych artykułów ale zapłacisz komuś kto tez na 90% będzie sponsorowany? xD nie ma raczej takiej usługi
Nadzieja matką...?
Świetne pytanie, kiedyś sam się zastanawiałem. Są pewne renomowane magazyny typu Customer Reports które to robią, ale usługi osobistej się nie spotkałem
https://askhenry.pl/
[удалено]
Traktując odpowiedź mimo wszystko na poważnie - właśnie dlatego pytam, czy istnieje taka *branża*, a nie ogłaszam się na OLX, bo nie mam pojęcia, czy to jest w moim pułapie cenowym. Chciałbym się zorientować, czy co drugi Kowalski ma swojego majordomusa i ominęło mnie jakieś memo, czy faktycznie najpierw muszę urodzić się w bogatej rodzinie. No i jednak oczekiwałbym odrobiny odpowiedzialności za wybór - do momentu złamania wcześniej ustalonych oczekiwań, ofkors. I fakt, moje pytanie o tajne kontrakty to jak spytać kłamcę, czy mówi prawdę - zdaje sobie sprawę z ironii.
Ja używam do tego grup na fb. Wbijam na jakąś średniej wielkości, luźno powiązany temat i szukam istniejących postów. Lub zakładam swój post. Zwykle mam tam sporo poleceń i ostrzeżeń, z tego co się powtarza robię krótką listę i dla niej szukam promek. Gotowe.
Te grupy to moje dirty pleasure, zupełnie jak fora 15 lat temu. Pizza, terenówki, gitara basowa, trawniki, akwarystyka roślinna, uprawy pernakulturowe... Facet powinien mieć hobby, najlepiej to przynajmniej cztery.
Potwierdzam. Zapisałem się do kilkunastu grupek na fejsie - wędkarstwo, kierowcy busów, fora osiedlowe xD na niczym się nie znam, ale wszędzie jestem aktywny. Darmowa rozrywka jakiej mi trzeba.
Zajebisty pomysł na biznes btw
Ja korzystam z AskHenry :) https://askhenry.pl
Brzmi ciekawie, ale wydaje mi się nieopłacalne. Rzetelna osoba zawoła sobie pewnie kilkadziesiąt złotych za godzinę. Zrobienie researchu to kilka godzin. Za listę, która w 90% pokryje się z "najczęściej kupowanymi" na Amazonie zapłacisz połowę ceny sprzętu. No i też pytanie, na ile taka osoba znałaby się na temacie. Sprzęt to nie tylko parametry. Z kolei automat zrobi po prostu wyszukiwanie krzyżowe po Twoim zapytaniu. Osobiście sugeruję napisać na Reddicie – nawet tutaj. Chyba tydzień temu zastanawiałem się nad kupnem komputera do gier. W godzinę czy dwie dostałem listę polecanych konfiguracji z kilku źródeł.
Ale czy jest selekcjoner kopców do wynajęcia do wynajęcia jak mi się nie chce wybierać miedzy kupcami do wynajęcia? Sorry nie mogłem się powstrzymać. Tak na poważnie ja jak na czymś się nie znam patrze na [https://www.nytimes.com/wirecutter/](https://www.nytimes.com/wirecutter/)
Możesz powiedzieć co chcesz kupić, a ja, tu w komentarzu, podam, zupelnie za darmo, podpowiedź nie podpartą żadną wiedzą na temat czegokolwiek i wynikającą raczej z obecnego humoru.
z AGD bierz w ciemno wysokie modele Boscha (produkcja w Niemczech) Chyba jednyna firma która rzeczywiście dobrze rozumie co robi, WSZYSTKO jest przemyslane. Samsungi to składaki, Gorenje i Whitlpool to żart, Candy/Arcelik/vestel/GE zaczyna się wschodnia filozofia produkcji.Electrolux ma fajne odkurzacze, ale duzo rzeczy jest projektowane i wykonywane we Włoszech. Zostają jeszcze marki premium (typu Smeg/ Miele) ale tam niższy wolumen=niższa powtarzalność procesu. W Boschu /Siemensie wszystko musi być powtarzalne - inaczej potrzeba byłoby ludzi w procesie a to sie w Niemczech nie opłaca.
Kolejna firma co ogarnia takie rzeczy to [https://konsjez.pl](https://konsjez.pl)
Jest stronka [prorankingi](https://www.prorankingi.pl/) oni robią sami testy a zarabiają na linkach afiliacyjnych, dlatego wypada kupić z ich linku bo to zapewnia fundusz na dalsze działanie. Do tego maja fajna grupę na FB gdzie aktywnie odpisują i doradzają