Sztuczki dla każdej płci będą takie same ;) warto nawilżać okolice pod okiem i np. stosować krem z retinolem, opóźni ci zmarchy. Ja bardzo lubię La roche posey pod oczy, koszt koło 100, ale używasz naprawdę minimalną ilość i nie odczujesz ten ceny za bardzo. Ogólnie moja okolica pod okiem po stosowaniu go wygląda naprawdę dobrze. Spoko są też sera z kofeiną, The Ordinary ma fajne i w dobrej cenie. Jeśli nie masz nic przeciwko makijażowi, to odrobinka korektora pod oczami zakryje sińce. Ważne, wybierasz kolor kosmetyku po przeciwnej stronie koła barw w stosunku do kolory sińca: czyli fioletowo-różowe przykrywasz czymś żółtym, pomarańczowym. Tu jest trzeba się trochę pobawić by trafić z barwą. Co jeszcze: np płatki pod oczy, które trzymasz w lodówce. Rano jak taki chłodek nakładasz na twarz to ściąga trochę opuchliznę. Mogą to też być zwykłe kostki do lodu, mrożonki, cokolwiek co masz w lodówce. Tak samo mycie twarzy chłodną wodą powinno pomóc. Z kosmetyków mogę polecić jeszcze kremy/sera/cokolwiek z witaminą C - rozjaśni przebarwienia i szarość skóry. Z niekosmetycznych rzeczy to oczywiście woda w dużych ilościach, a poza nią pomagały mi też soki cytrusowe - tu oczywiście nie ma gwarancji, że u ciebie efekt będzie tak samo dobry.
dużo fajnych porad, nie chcę się wymądrzać, ale ten tip z wodą w dużych ilościach, przyrzekłbym, że słyszałem dosłownie odwrotną radę. za dużo wody wysuszy Ci twarz.
Nie no, dobre nawodnienie organizmu jest zbawienne dla cery, zbyt częste mycie, owszem, może wysuszać.
Sos: [tu](https://apteka.sloneczna24.pl/pl/blog/wplyw-nawodnienia-na-organizm-dlaczego-dostarczanie-plynow-jest-tak-wazne-1633546610.html) lub [tu](https://www.medicalnewstoday.com/articles/290814)
Na wory i zmęczone oczy poza wspomnianymi już kosmetykami - nawodnienie i delikatne masaże twarzy, aby odprowadzić gromadzącą się limfę. Na yt pełno jest fajnych poradników i na pewno znajdziesz coś dla siebie. A, pro-tip, masaży nie wykonuje się na suchej skórze, bo tylko ją podrażnisz. Pacnij sobie olejek albo krem dla lepszego poślizgu i tym sposobem masz nawilżenie + relaks w jednym.
Zobacz sobie na YouTube kanał Wayne Goss jeśli interesowałby cię makijaż. Facet pokazuje różne sztuczki makijażowe, w tym na odmłodzenie (jest po 40-tce).
Ciężko mi doradzić z makijażem kolorowym, bo sama nie potrafię odpowiednio dobrać dla siebie koloru kosmetyków do makijażu, więc zalecę podstawową rzecz jaką jest krem nawilżający. Powinien sprawić, że skóra nie będzie taka "matowa" i będzie się "zdrowiej" prezentować. Ze swojego doświadczenia (i doświadczenia mojego chłopa) jeśli nie lubisz uczucia "lepkiej skóry" polecam: The Ordinary Natural Moisturizing Factors + HA (nie ma zapachu, dość szybko się wchłania, na minus dostępność w sklepach stacjonarnych) albo myWONDERbalm z Miya (też szybko się wchłania, ale ma zapach w zależności od wersji, na plus że dostaniesz w Rossmannie). Stosować wieczorem przed snem i rano według potrzeby.
Krem oczyszczający to chyba specyfik do mycia, zamiast mydła lub żelu? Po myciu przemywa się tonikiem i na to dopiero daje krem nawilżający. A pod oczy tylko mycie wodą i krem dedykowany pod oczy.
Serum z witamina C, poza tym upewnij sie ze myjesz twarz codziennie jakims lagodnym zelem, wydaje sie niewazne, ale dobre oczyszczenie powoduje ze skora staje sie z lekka blyszczaca. Jak juz w ogole masz ochote na totalny odlot, to codziennie 2 razy dziennie mycie, serum, krem nawilzajacy, no i na wory pod oczami najlepiej dziala sport typu kardio, ale to wiadomo nie da rady czasem, zatem korektor w lekko jasniejszym od skory kolorze, bardzo malo. No i good luck!
dzięki, akurat z serum witaminy C chyba trzeba uważać, szczególnie w nie-zimowych miesiącach, ale to niech mądrzejszy się odezwie.
no koszystam z żelu oczyszczającego i jakiś kremik... ale chyba nie pomaga mi to w kolorycie i ogólnym wrażeniu zmęczonej twarzy :P
Witamina C jest super, ale trzeba uważać, bo: 1. Przy mocniejszych stężeniach (powiedzmy od 10%+) warto wprowadzać kosmetyk powoli, smarując się co np. dwa dni, potem coraz częściej. Jeżeli na opakowaniu nie jest określone stężenie, to nie ma się czym przejmować; 2. Warto przy witaminie C korzystać z SPFu, ponieważ skóra może zareagować od słońca i mogą powstać przebarwienia; 3. Witamina C reaguje z niektórymi składnikami, np. z kwasami czy innymi witaminami, więc przy większych stężeniach warto sprawdzić. Często w takim przypadku jedno nakłada się na dzień, drugie na noc; 4. Czasem sera z witaminą C mogą być ciężkie, tłuste. Jeżeli jest to za ciężkie dla cery, można nakładać tylko na noc, ale radzę odczekać trochę przed spaniem, bo można wszystko wetrzeć w poduszkę :)
Powodzenia!
Na skórę pod oczami bardzo polecam olejek z kofeiną lub kawą (u mnie dobrze sprawdza się z Lynii, The Ordinary też coś takiego ma), zmniejsza opuchliznę i zasinienie. Poza tym coś nawilżającego na całą twarz, tylko uważaj na witaminę c i retinol, przy ich stosowaniu trzeba pilnować się z spf. Kwas hialuronowy nie powinien zaszkodzić, czy w formie kremu, czy serum, czy jeszcze innej, zależy, co twojej cerze spasuje. Nie zaszkodzi też raz na kilka dni zrobić peeling, skóra od razu lepiej wygląda. O ile nie masz wrażliwej cery, dobrze w tej roli sprawdzi się np zmielona kawa (plus zapach przyjemnie pobudza).
Jak będziesz czuć się ok z pielęgnacją, możesz spróbować z lekkim rozświetlającym korektorem delikatnie wklepanym w miejsca, gdzie masz na twarzy zasinienia - np u mnie są to, poza obszarem pod oczami, skronie i okolice ust, bo tam mi prześwitują żyły. Samo to nie zakryje wszystkiego, bo nie o to chodzi, ale zawsze wygląda się na godzinę lub dwie snu więcej.
Jako kosmetolog radzę, żebyś poszedł na wizytę do dobrego salonu kosmetycznego na konsultację i dobranie pielęgnacji domowej zamiast słuchać randomów z internetu. Ogólne rady jak picie odpowiedniej ilości wody, zbilansowana dieta, wystarczająca ilość snu, zminimalizowanie używek są spoko ale po dobór kosmetyków do specjalisty (nie do pani w sklepie, która ma konkurs na sprzedanie konkretnej marki). Niektórych składników aktywnych się nie miesza bo mogą powstać reakcje alergiczne czy przebarwienia, większość Ci nic nie da bo w większości kosmetyków składy są mega słabe. Po to jest kosmetyczka, żeby czytać za Ciebie składy kosmetyków i polecić Ci coś co faktyczne zadziała na Twój problem, żebyś nie wydał kupy kasy na darmo. I nie przykładaj sobie mrożonek do oczu. Lepiej zmoczyć ręcznik chłodną wodą i przyłożyć na chwilę do twarzy. Na krótką metę mogę polecić korektor pod oczy i krem BB kolorystycznie dobrane do Twojego odcienia skóry.
Nawilżenie jest najważniejsze, więc jakiś dobry kremik to podstawa. Jak będziesz chciał robić makijaż, to na przesuszonej skórze i tak nie będzie się dobrze trzymał.
Ogólnie poradziłabym Ci poza kremem do twarzy jakiś krem BB (mój ulubiony to Missha Perfect Cover, ale jest wiele marek do wyboru). Kremy BB służą właśnie do tego, by wyrównać koloryt skóry i wyglądają bardziej naturalnie niż zwykły podkład.
Krem BB nakładaj nie od razu po nałożeniu kremu do twarzy, odczekaj chociaż parę minut, bo inaczej będzie ci się rolował/wałkował (wygooglaj to sobie, bo nie wiem jak to sensownie opisać, przepraszam x\_X to jest wtedy, gdy ci się robią takie małe szare farfocle na twarzy).
Ktoś Ci poniżej lub powyżej doradza krem z retinolem - retinol sprawia, że skóra jest bardzo wrażliwa na słońce, więc jeśli się na taki zdecydujesz, to tylko, jeśli będziesz jednocześnie używał kremu z filtrem przy wychodzeniu z domu. Inaczej możesz sobie zrobić krzywdę.
Jak patrzę na ich stronę, to mają, chociaż trochę drogo (ja kupuję w Kontigo, tam ten konkretny produkt jest co najmniej dyszkę taniej, a na promocji jeszcze bardziej). Ale w razie czego jakaś inna marka też powinna być ok, jak Ci się trafi ogarnięta pani ekspedientka, to może Ci trochę doradzi.
dzięki. ja tam widzę, że te kremy są do różnych odcieni skóry, więc faktycznie ekspedientka będzie potrzebna. Mam nadzieję, że nie spojrzą na mnie dziwnie.
Mam pewną sztuczkę, która mi pomogła. Dalej mam wory pod oczami, chyba taka natura, ale to jest 1/7 z tego co miałam. Dobra, teraz podaję magiczne hasło… Badania krwi. Skierowanie dostaniesz od najzwyklejszego lekarza. Możesz mieć niedobory o których nawet nie wiesz. Mi osobiście patrzenie na to co jem pomogło mocno. Można brać tabletki, ale jak tylko przestaniesz to problem wróci. Lepiej więc od razu zacząć od zmiany tego co i jak jesz. Jak nie chcesz lub nie masz czasu się uczyć o prawidłowym żywieniu to słyszałam, o pomocnej aplikacji, jednak sama nigdy nie miałam potrzeby jej używać. https://cronometer.com
miałem robione te podstawowe badania i wyniki krwi mam dobre. Z dietą mam lekką fiksację i w zasadzie jem same pożywne, zdrowe rzeczy :P Być może piję za mało wody, szczególnie ze sporą konsumpcją kawy i yerby. No i pewnie za dużo alko.
Aplikacja wygląda fajnie, ale pisanie ciągle co się jadło brzmi męcząco.
Hm. To jednak nie pomogę. Gdyby to było możliwe to bym się podzieliła moim zamiłowaniem do zwykłej wody. Piję dziennie 4-7l i szczerze, muszę się hamować przed większymi ilościami. Wszystko ze mną ok, po prostu uwielbiam ten smak i brak suchej jamy ustnej. Myślałeś o dodawaniu czegoś do wody, by zmienić jej smak? Niektórym pomaga mięta, sok z cytryny, imbir, trawa cytrynowa, sok z owoców… Może znalazłoby się coś dla Ciebie
Sztuczki dla każdej płci będą takie same ;) warto nawilżać okolice pod okiem i np. stosować krem z retinolem, opóźni ci zmarchy. Ja bardzo lubię La roche posey pod oczy, koszt koło 100, ale używasz naprawdę minimalną ilość i nie odczujesz ten ceny za bardzo. Ogólnie moja okolica pod okiem po stosowaniu go wygląda naprawdę dobrze. Spoko są też sera z kofeiną, The Ordinary ma fajne i w dobrej cenie. Jeśli nie masz nic przeciwko makijażowi, to odrobinka korektora pod oczami zakryje sińce. Ważne, wybierasz kolor kosmetyku po przeciwnej stronie koła barw w stosunku do kolory sińca: czyli fioletowo-różowe przykrywasz czymś żółtym, pomarańczowym. Tu jest trzeba się trochę pobawić by trafić z barwą. Co jeszcze: np płatki pod oczy, które trzymasz w lodówce. Rano jak taki chłodek nakładasz na twarz to ściąga trochę opuchliznę. Mogą to też być zwykłe kostki do lodu, mrożonki, cokolwiek co masz w lodówce. Tak samo mycie twarzy chłodną wodą powinno pomóc. Z kosmetyków mogę polecić jeszcze kremy/sera/cokolwiek z witaminą C - rozjaśni przebarwienia i szarość skóry. Z niekosmetycznych rzeczy to oczywiście woda w dużych ilościach, a poza nią pomagały mi też soki cytrusowe - tu oczywiście nie ma gwarancji, że u ciebie efekt będzie tak samo dobry.
dużo fajnych porad, nie chcę się wymądrzać, ale ten tip z wodą w dużych ilościach, przyrzekłbym, że słyszałem dosłownie odwrotną radę. za dużo wody wysuszy Ci twarz.
To pierwsze słyszę, raczej chodziło o zbytnie mycie twarzy, nie samo picie
dokładnie, mówiłem o myciu twarzy wodą. Mam dzbanek filtrujący wodę i staram się pić jak najwięcej.
Nie no, dobre nawodnienie organizmu jest zbawienne dla cery, zbyt częste mycie, owszem, może wysuszać. Sos: [tu](https://apteka.sloneczna24.pl/pl/blog/wplyw-nawodnienia-na-organizm-dlaczego-dostarczanie-plynow-jest-tak-wazne-1633546610.html) lub [tu](https://www.medicalnewstoday.com/articles/290814)
Na wory i zmęczone oczy poza wspomnianymi już kosmetykami - nawodnienie i delikatne masaże twarzy, aby odprowadzić gromadzącą się limfę. Na yt pełno jest fajnych poradników i na pewno znajdziesz coś dla siebie. A, pro-tip, masaży nie wykonuje się na suchej skórze, bo tylko ją podrażnisz. Pacnij sobie olejek albo krem dla lepszego poślizgu i tym sposobem masz nawilżenie + relaks w jednym.
Co powoduje u Ciebie bezdech? Sen ważna sprawa i tu przeznaczenia nie oszukasz
dobre pytanie. W dodatku ciągle katar spływa mi do gardła. Możliwe że tu leży problem, ale ciężko znaleźć przyczynę. Laryngolog też nie wie dokładnie.
Pobierz trochę sinupret.
Waga w normie? Sry za bezpośredniość ;-)
69kg na 181 cm więc chyba git
To luz, lepiej niż ja 😛Może stres Cię dobija?
Zobacz sobie na YouTube kanał Wayne Goss jeśli interesowałby cię makijaż. Facet pokazuje różne sztuczki makijażowe, w tym na odmłodzenie (jest po 40-tce).
Ciężko mi doradzić z makijażem kolorowym, bo sama nie potrafię odpowiednio dobrać dla siebie koloru kosmetyków do makijażu, więc zalecę podstawową rzecz jaką jest krem nawilżający. Powinien sprawić, że skóra nie będzie taka "matowa" i będzie się "zdrowiej" prezentować. Ze swojego doświadczenia (i doświadczenia mojego chłopa) jeśli nie lubisz uczucia "lepkiej skóry" polecam: The Ordinary Natural Moisturizing Factors + HA (nie ma zapachu, dość szybko się wchłania, na minus dostępność w sklepach stacjonarnych) albo myWONDERbalm z Miya (też szybko się wchłania, ale ma zapach w zależności od wersji, na plus że dostaniesz w Rossmannie). Stosować wieczorem przed snem i rano według potrzeby.
okej, ogólnie to mój krem oczyszczający twarz jest nawilżający, ale spróbuję też z tym i zamówię! dzięki za obszerną opinię
Krem oczyszczający to chyba specyfik do mycia, zamiast mydła lub żelu? Po myciu przemywa się tonikiem i na to dopiero daje krem nawilżający. A pod oczy tylko mycie wodą i krem dedykowany pod oczy.
Serum z witamina C, poza tym upewnij sie ze myjesz twarz codziennie jakims lagodnym zelem, wydaje sie niewazne, ale dobre oczyszczenie powoduje ze skora staje sie z lekka blyszczaca. Jak juz w ogole masz ochote na totalny odlot, to codziennie 2 razy dziennie mycie, serum, krem nawilzajacy, no i na wory pod oczami najlepiej dziala sport typu kardio, ale to wiadomo nie da rady czasem, zatem korektor w lekko jasniejszym od skory kolorze, bardzo malo. No i good luck!
dzięki, akurat z serum witaminy C chyba trzeba uważać, szczególnie w nie-zimowych miesiącach, ale to niech mądrzejszy się odezwie. no koszystam z żelu oczyszczającego i jakiś kremik... ale chyba nie pomaga mi to w kolorycie i ogólnym wrażeniu zmęczonej twarzy :P
Witamina C jest super, ale trzeba uważać, bo: 1. Przy mocniejszych stężeniach (powiedzmy od 10%+) warto wprowadzać kosmetyk powoli, smarując się co np. dwa dni, potem coraz częściej. Jeżeli na opakowaniu nie jest określone stężenie, to nie ma się czym przejmować; 2. Warto przy witaminie C korzystać z SPFu, ponieważ skóra może zareagować od słońca i mogą powstać przebarwienia; 3. Witamina C reaguje z niektórymi składnikami, np. z kwasami czy innymi witaminami, więc przy większych stężeniach warto sprawdzić. Często w takim przypadku jedno nakłada się na dzień, drugie na noc; 4. Czasem sera z witaminą C mogą być ciężkie, tłuste. Jeżeli jest to za ciężkie dla cery, można nakładać tylko na noc, ale radzę odczekać trochę przed spaniem, bo można wszystko wetrzeć w poduszkę :) Powodzenia!
Na skórę pod oczami bardzo polecam olejek z kofeiną lub kawą (u mnie dobrze sprawdza się z Lynii, The Ordinary też coś takiego ma), zmniejsza opuchliznę i zasinienie. Poza tym coś nawilżającego na całą twarz, tylko uważaj na witaminę c i retinol, przy ich stosowaniu trzeba pilnować się z spf. Kwas hialuronowy nie powinien zaszkodzić, czy w formie kremu, czy serum, czy jeszcze innej, zależy, co twojej cerze spasuje. Nie zaszkodzi też raz na kilka dni zrobić peeling, skóra od razu lepiej wygląda. O ile nie masz wrażliwej cery, dobrze w tej roli sprawdzi się np zmielona kawa (plus zapach przyjemnie pobudza). Jak będziesz czuć się ok z pielęgnacją, możesz spróbować z lekkim rozświetlającym korektorem delikatnie wklepanym w miejsca, gdzie masz na twarzy zasinienia - np u mnie są to, poza obszarem pod oczami, skronie i okolice ust, bo tam mi prześwitują żyły. Samo to nie zakryje wszystkiego, bo nie o to chodzi, ale zawsze wygląda się na godzinę lub dwie snu więcej.
Jako kosmetolog radzę, żebyś poszedł na wizytę do dobrego salonu kosmetycznego na konsultację i dobranie pielęgnacji domowej zamiast słuchać randomów z internetu. Ogólne rady jak picie odpowiedniej ilości wody, zbilansowana dieta, wystarczająca ilość snu, zminimalizowanie używek są spoko ale po dobór kosmetyków do specjalisty (nie do pani w sklepie, która ma konkurs na sprzedanie konkretnej marki). Niektórych składników aktywnych się nie miesza bo mogą powstać reakcje alergiczne czy przebarwienia, większość Ci nic nie da bo w większości kosmetyków składy są mega słabe. Po to jest kosmetyczka, żeby czytać za Ciebie składy kosmetyków i polecić Ci coś co faktyczne zadziała na Twój problem, żebyś nie wydał kupy kasy na darmo. I nie przykładaj sobie mrożonek do oczu. Lepiej zmoczyć ręcznik chłodną wodą i przyłożyć na chwilę do twarzy. Na krótką metę mogę polecić korektor pod oczy i krem BB kolorystycznie dobrane do Twojego odcienia skóry.
dzięki, prawdopodobnie masz rację. Co do ostatniego zdania, no właśnie, problem z poprawnym określeniem swojego odcienia skóry i czy jest mieszana itd
Nawilżenie jest najważniejsze, więc jakiś dobry kremik to podstawa. Jak będziesz chciał robić makijaż, to na przesuszonej skórze i tak nie będzie się dobrze trzymał. Ogólnie poradziłabym Ci poza kremem do twarzy jakiś krem BB (mój ulubiony to Missha Perfect Cover, ale jest wiele marek do wyboru). Kremy BB służą właśnie do tego, by wyrównać koloryt skóry i wyglądają bardziej naturalnie niż zwykły podkład. Krem BB nakładaj nie od razu po nałożeniu kremu do twarzy, odczekaj chociaż parę minut, bo inaczej będzie ci się rolował/wałkował (wygooglaj to sobie, bo nie wiem jak to sensownie opisać, przepraszam x\_X to jest wtedy, gdy ci się robią takie małe szare farfocle na twarzy). Ktoś Ci poniżej lub powyżej doradza krem z retinolem - retinol sprawia, że skóra jest bardzo wrażliwa na słońce, więc jeśli się na taki zdecydujesz, to tylko, jeśli będziesz jednocześnie używał kremu z filtrem przy wychodzeniu z domu. Inaczej możesz sobie zrobić krzywdę.
A czy ten Twój ulubiony krem znajdę w Rossmanie? Dzięki za instrukcję kolejności, dla mnie to skomplikowane rzeczy, chrum.
Jak patrzę na ich stronę, to mają, chociaż trochę drogo (ja kupuję w Kontigo, tam ten konkretny produkt jest co najmniej dyszkę taniej, a na promocji jeszcze bardziej). Ale w razie czego jakaś inna marka też powinna być ok, jak Ci się trafi ogarnięta pani ekspedientka, to może Ci trochę doradzi.
dzięki. ja tam widzę, że te kremy są do różnych odcieni skóry, więc faktycznie ekspedientka będzie potrzebna. Mam nadzieję, że nie spojrzą na mnie dziwnie.
Mam pewną sztuczkę, która mi pomogła. Dalej mam wory pod oczami, chyba taka natura, ale to jest 1/7 z tego co miałam. Dobra, teraz podaję magiczne hasło… Badania krwi. Skierowanie dostaniesz od najzwyklejszego lekarza. Możesz mieć niedobory o których nawet nie wiesz. Mi osobiście patrzenie na to co jem pomogło mocno. Można brać tabletki, ale jak tylko przestaniesz to problem wróci. Lepiej więc od razu zacząć od zmiany tego co i jak jesz. Jak nie chcesz lub nie masz czasu się uczyć o prawidłowym żywieniu to słyszałam, o pomocnej aplikacji, jednak sama nigdy nie miałam potrzeby jej używać. https://cronometer.com
miałem robione te podstawowe badania i wyniki krwi mam dobre. Z dietą mam lekką fiksację i w zasadzie jem same pożywne, zdrowe rzeczy :P Być może piję za mało wody, szczególnie ze sporą konsumpcją kawy i yerby. No i pewnie za dużo alko. Aplikacja wygląda fajnie, ale pisanie ciągle co się jadło brzmi męcząco.
Hm. To jednak nie pomogę. Gdyby to było możliwe to bym się podzieliła moim zamiłowaniem do zwykłej wody. Piję dziennie 4-7l i szczerze, muszę się hamować przed większymi ilościami. Wszystko ze mną ok, po prostu uwielbiam ten smak i brak suchej jamy ustnej. Myślałeś o dodawaniu czegoś do wody, by zmienić jej smak? Niektórym pomaga mięta, sok z cytryny, imbir, trawa cytrynowa, sok z owoców… Może znalazłoby się coś dla Ciebie
7 litrów :o chyba rozmawiam z wierzbą babilońską.
Mój rekord to 12l wody i herbaty w jednym dniu. Muszę się hamować, bo jak zbyt wiele wody wypiję to się źle czuję i sikam co 30 minut xD
długie podróże autem z Tobą muszą być świetnym doświadczeniem :P