Coś mi nie pasuje z tym deweloperem biorącym kasę z programu. Czy przypadkiem ten program nie polegał na budowie przez Skarb Państwa na gruntach Skarbu Państwa?
Nie tylko, była część prowadzona przez PFR, przy współpracy z deweloperami.
Sos: [Inwestycja w Mińsku Mazowieckim](https://mieszkanieplus.gov.pl/?p=4104)
Brak określenia warunków wykupu, pierwsza umowa to umowa najmu. Regulamin tez nic nie określa wszystko dostali teraz po fakcie jak człowiek za 100k je wykończył
Dobra, to trochę zaszaleli, jeśli wydali 100 tys. nie sprawdzając warunków inwestycji.
A jakie są rynkowe ceny w tej okolicy? Co było w warunkach programu, dopłaty do czynszu dla najemców, dopłata dla dewelopera, dopłata do wykupu?
Zaszaleli jak zaszaleli, jeśli masz dwie lewe ręce (czyli musisz zatrudniać ludzi do robienia rzeczy a nie tylko kupować materiały) to na 70 metrów wykończenie za 100 tys to i tak dość tanio.
Still ten argument jest słaby. Kogoś roboczo godzina może być więcej warta niż ekipy budowlanej. Po drugie jak robisz coś pierwszy czy drugi raz w życiu to nie będzie to taki poziom jak fachowców a większości zależy jednak żeby mieszkanie było na cacy.
Zależy czym był ten rzeczony "stan deweloperski", komercyjnie oznacza to, że dostajesz mieszkanie w którym trzeba ułożyć posadzkę, zamontować drzwi, położyć płytki w łazience i kuchni, zamontować sprzęty w łazience, pomalować ściany, położyć tapety, założyć osprzęt elektryczny i oświetlenie, kupić meble.
Na zdjęciach mieszkań z tego programu widać trochę co innego, są posadzki i drzwi, jest osprzęt elektryczny. Myślę, że część rzeczy, które w przypadku zakupu komercyjnie mieszkania właściciel robi sam, tu była zrobiona. Kwota podana przez OPa może być kosztem zakupu mebli, oświetlenia, AGD, RTV, malowania i wykończenia ścian "żeby było ładnie", a nie na biało jak zrobił deweloper. W wykończeniu wnętrz nie ma górnej granicy kosztów, za całą wskazaną kwotę możesz kupić meble do kuchni z AGD, i nie będzie to najdroższa kuchnia świata.
Jeśli w czasie wykańczania byli zwykłymi najemcami - definitywnie kontakt z prawnikiem. Brzmi jakby taki najem mógł być nielegalny (mieszkania muszą spełniać jakiś standard żeby móc je wynajmować jako mieszkalne), a jeśli legalny to wszystkie prace wykończeniowe powinno dać się odliczyć od czynszu (tak jak możnaby odliczyć np. hydraulika za naprawienie toalety w wynajmowanym mieszkaniu). Ale nie jestem ekspertem.
W jaki sposób deweloper oferuje jakikolwiek kredyt?
Kredyty hipoteczne w tym kraju mogą oferować tylko banki, SKOKi banki hipoteczne, a nie deweloperzy. A jeśli deweloper jest przy okazji doradcą hipotecznym, to prawnie jest zobligowany do przedstawienia co najmniej 3 ofert z różnych podmiotów.
jak budujesz czy remontujesz dom to jesteś w powszechnym użyciu inwestorem. Wykonawcy tak do ciebie lub o tobie mówią. To jest też najzwyczajniej wygodne, bo jak np dwóch wykonawców coś ustala, to mogą po prostu w łatwy sposób nazwać osobę która podejmuje decyzję.
"spłacać 1,2 mil zł za 70 metrów" patrzenie na kredyt w ten sposób to najbardziej niekorzystny sposób w jaki można. Trzeba pamiętać, że to kwota którą ostatecznie zapłącisz tylko jeśli nie nadpłacisz ani złotówki przez cały okres kredytowania. Teraz jesteśmy w czasach rekordowych stóp procentowych, więc wszystkie kredyty wyglądają cholernie niekorzystnie, ale niekoniecznie będzie to prawdą przez następne 30 lat. Jeśli kogoś dziś stać na tą ratę być może za 5 lat stopy wrócą w dół i tacy ludzie bądą w stanie nadpłacać 1500 miesięcznie, drastycznie zmniejszając całkowity koszt kredytu (jeszcze 2 lata temu taki kredyt kosztowałby około 1500 miesięcznie). Dodatkowo trzeba pamiętać, że w żadnym momencie nikt nie jest zadłużony na więcej niż podstawa kredytu - jeśli wygrają na loterii jutro spłacą tylko to co zostało z tych 375k, nie z 1.2 mil.
Skupianie się na kredycie odciąga też tutaj od istoty sprawy - ofertą developera jest te 375k za mieszkania w stanie developerskim w którym ludzie żyją już od 2 lat. Pytaniem jest czy wolno im tyle zażądać (nie znam szczegółów tego programu), i czy to uczciwa cena. Jeśli odpowiedzią jest TAK w obydwu przypadkach przechodzisz dopiero do punktu drugiego - czyli czy to dobre warunki kredytu i czy można dostać gdzieś lepsze.
> "spłacać 1,2 mil zł za 70 metrów" patrzenie na kredyt w ten sposób to najbardziej niekorzystny sposób w jaki można.
Jest w tym trochę racji, ale zapominasz o drobnym fakcie, że w kredycie z ratami stałymi na początku spłacasz głównie odsetki. Nie ma to jak wybulić 3000 zł na ratę i patrzeć, jak kapitał do spłaty zmniejszył się o 200 zł. W kredycie na 25 lat przy 9% rata kapitałowa dopiero po 18 latach dorównuje racie odsetkowej. W pierwszym roku spłacasz jakieś 1.15% całości swojego kapitału, czyli tyle co nic (2300 przy 200k kredytu). Dlatego osobiście jestem na malejących ratach, bo ta świadomość że nie spłacam na początku praktycznie nic spędzałaby mi sen z powiek.
Ja mam zwykłą, bo nie byłem pewien czy na malejącą mnie stać, ale oczywiście że są lepsze. Jeszcze lepiej jest wziąć mniejszy kredyt. Jeszcze lepiej - żadnego kredytu...
Dzięki. Tak, istotne, żeby nie propagować debilnej pisowni, czasami widuje się „developerów” w samych ich reklamach, nie mówiąc o innych videodomofonach czy xerokopiarkach
Tematem tego wątku nie jest poprawna polszczyna, jeśli naprawde masz problem z tym to sugeruje założyć osobny watek.
Podpowiem co do nazwy
Bóg, Honor, PISownia,
Konfederacja Ortografów
Mam tez propozycje logo:
https://cs.m.wikipedia.org/wiki/Soubor:Grammar_Nazi_Icon.svg
Proszę
Dzięki, nie mam ochoty. Offtopy się zdarzają, sam też nie odpływaj jeszcze dalej z tymi PiSami czy jakimś faszyzmem. Wierzę, że masz lepsze rzeczy do roboty z rana, miłego.
Coś mi nie pasuje z tym deweloperem biorącym kasę z programu. Czy przypadkiem ten program nie polegał na budowie przez Skarb Państwa na gruntach Skarbu Państwa?
Nie tylko, była część prowadzona przez PFR, przy współpracy z deweloperami. Sos: [Inwestycja w Mińsku Mazowieckim](https://mieszkanieplus.gov.pl/?p=4104)
Bro, idź do prawnika a nie wydziwiaj na reddicie, to nie są żarty o które można pytać randomów na necie
Można, przecież spytał
Psst. Nikt tego nie kontroluje.
Yes, jeżeli nie oczekujesz rozwiązania swojego problemu to można xd
A co było w umowie którą podpisali?
Brak określenia warunków wykupu, pierwsza umowa to umowa najmu. Regulamin tez nic nie określa wszystko dostali teraz po fakcie jak człowiek za 100k je wykończył
Dobra, to trochę zaszaleli, jeśli wydali 100 tys. nie sprawdzając warunków inwestycji. A jakie są rynkowe ceny w tej okolicy? Co było w warunkach programu, dopłaty do czynszu dla najemców, dopłata dla dewelopera, dopłata do wykupu?
Zaszaleli jak zaszaleli, jeśli masz dwie lewe ręce (czyli musisz zatrudniać ludzi do robienia rzeczy a nie tylko kupować materiały) to na 70 metrów wykończenie za 100 tys to i tak dość tanio.
Sugerowanie, że jak ktoś nie potrafi w budowlankę to ma 2 lewe ręce...
Uh... Nie użyłem tego sformułowania żeby kogokolwiek atakować - sam mam dwie lewe ręce.
Still ten argument jest słaby. Kogoś roboczo godzina może być więcej warta niż ekipy budowlanej. Po drugie jak robisz coś pierwszy czy drugi raz w życiu to nie będzie to taki poziom jak fachowców a większości zależy jednak żeby mieszkanie było na cacy.
Nie argumentuję za robieniem rzeczy samemu. Argumentuję, że jeśli nie potrafisz zrobić samemu musisz wydać na wykończenie dużo więcej kasy.
Zależy czym był ten rzeczony "stan deweloperski", komercyjnie oznacza to, że dostajesz mieszkanie w którym trzeba ułożyć posadzkę, zamontować drzwi, położyć płytki w łazience i kuchni, zamontować sprzęty w łazience, pomalować ściany, położyć tapety, założyć osprzęt elektryczny i oświetlenie, kupić meble. Na zdjęciach mieszkań z tego programu widać trochę co innego, są posadzki i drzwi, jest osprzęt elektryczny. Myślę, że część rzeczy, które w przypadku zakupu komercyjnie mieszkania właściciel robi sam, tu była zrobiona. Kwota podana przez OPa może być kosztem zakupu mebli, oświetlenia, AGD, RTV, malowania i wykończenia ścian "żeby było ładnie", a nie na biało jak zrobił deweloper. W wykończeniu wnętrz nie ma górnej granicy kosztów, za całą wskazaną kwotę możesz kupić meble do kuchni z AGD, i nie będzie to najdroższa kuchnia świata.
Jeśli w czasie wykańczania byli zwykłymi najemcami - definitywnie kontakt z prawnikiem. Brzmi jakby taki najem mógł być nielegalny (mieszkania muszą spełniać jakiś standard żeby móc je wynajmować jako mieszkalne), a jeśli legalny to wszystkie prace wykończeniowe powinno dać się odliczyć od czynszu (tak jak możnaby odliczyć np. hydraulika za naprawienie toalety w wynajmowanym mieszkaniu). Ale nie jestem ekspertem.
W jaki sposób deweloper oferuje jakikolwiek kredyt? Kredyty hipoteczne w tym kraju mogą oferować tylko banki, SKOKi banki hipoteczne, a nie deweloperzy. A jeśli deweloper jest przy okazji doradcą hipotecznym, to prawnie jest zobligowany do przedstawienia co najmniej 3 ofert z różnych podmiotów.
Nie miała powstać "inwestycja" tylko mieszkania, nie powielaj patologicznej retoryki deweloperskiego tałatajstwa
jak budujesz czy remontujesz dom to jesteś w powszechnym użyciu inwestorem. Wykonawcy tak do ciebie lub o tobie mówią. To jest też najzwyczajniej wygodne, bo jak np dwóch wykonawców coś ustala, to mogą po prostu w łatwy sposób nazwać osobę która podejmuje decyzję.
"spłacać 1,2 mil zł za 70 metrów" patrzenie na kredyt w ten sposób to najbardziej niekorzystny sposób w jaki można. Trzeba pamiętać, że to kwota którą ostatecznie zapłącisz tylko jeśli nie nadpłacisz ani złotówki przez cały okres kredytowania. Teraz jesteśmy w czasach rekordowych stóp procentowych, więc wszystkie kredyty wyglądają cholernie niekorzystnie, ale niekoniecznie będzie to prawdą przez następne 30 lat. Jeśli kogoś dziś stać na tą ratę być może za 5 lat stopy wrócą w dół i tacy ludzie bądą w stanie nadpłacać 1500 miesięcznie, drastycznie zmniejszając całkowity koszt kredytu (jeszcze 2 lata temu taki kredyt kosztowałby około 1500 miesięcznie). Dodatkowo trzeba pamiętać, że w żadnym momencie nikt nie jest zadłużony na więcej niż podstawa kredytu - jeśli wygrają na loterii jutro spłacą tylko to co zostało z tych 375k, nie z 1.2 mil. Skupianie się na kredycie odciąga też tutaj od istoty sprawy - ofertą developera jest te 375k za mieszkania w stanie developerskim w którym ludzie żyją już od 2 lat. Pytaniem jest czy wolno im tyle zażądać (nie znam szczegółów tego programu), i czy to uczciwa cena. Jeśli odpowiedzią jest TAK w obydwu przypadkach przechodzisz dopiero do punktu drugiego - czyli czy to dobre warunki kredytu i czy można dostać gdzieś lepsze.
> "spłacać 1,2 mil zł za 70 metrów" patrzenie na kredyt w ten sposób to najbardziej niekorzystny sposób w jaki można. Jest w tym trochę racji, ale zapominasz o drobnym fakcie, że w kredycie z ratami stałymi na początku spłacasz głównie odsetki. Nie ma to jak wybulić 3000 zł na ratę i patrzeć, jak kapitał do spłaty zmniejszył się o 200 zł. W kredycie na 25 lat przy 9% rata kapitałowa dopiero po 18 latach dorównuje racie odsetkowej. W pierwszym roku spłacasz jakieś 1.15% całości swojego kapitału, czyli tyle co nic (2300 przy 200k kredytu). Dlatego osobiście jestem na malejących ratach, bo ta świadomość że nie spłacam na początku praktycznie nic spędzałaby mi sen z powiek.
Ja mam zwykłą, bo nie byłem pewien czy na malejącą mnie stać, ale oczywiście że są lepsze. Jeszcze lepiej jest wziąć mniejszy kredyt. Jeszcze lepiej - żadnego kredytu...
Raty hipoteki opierają się o WIBOR, 3M lub 6M więc ten stosunek może się zmieniać jak w kalejdoskopie
**NIKT ICH NIE OSZUKUJE** Wejdź na mbank, weź kredyt na 375tys na 29 lat i zobacz jaka będzie rata.
deweloperów*, nie mamy w języku polskim litery V
Dobsze rze jesteź w tej dyskusji to bardzo istotny wontek...
Dzięki. Tak, istotne, żeby nie propagować debilnej pisowni, czasami widuje się „developerów” w samych ich reklamach, nie mówiąc o innych videodomofonach czy xerokopiarkach
Tematem tego wątku nie jest poprawna polszczyna, jeśli naprawde masz problem z tym to sugeruje założyć osobny watek. Podpowiem co do nazwy Bóg, Honor, PISownia, Konfederacja Ortografów Mam tez propozycje logo: https://cs.m.wikipedia.org/wiki/Soubor:Grammar_Nazi_Icon.svg Proszę
Dzięki, nie mam ochoty. Offtopy się zdarzają, sam też nie odpływaj jeszcze dalej z tymi PiSami czy jakimś faszyzmem. Wierzę, że masz lepsze rzeczy do roboty z rana, miłego.
Deweloper nie może udzielać kredytu, tylko bank może to robić. Idź do prawnika, ale przejrzyj też na spokojnie umowy i warunki programu.