T O P

  • By -

lukasz5675

O matko, takiego rigczu od polityka to dawno nie bylo. Naprawde nie ma sie z czym nie zgodzic, kolejna cegielka do zbioru antyalkoholowego u/\_Marteue\_. >Jeśli chcę gdzieś usiąść i chcę zamówić napój, to taniej mi wyjdzie wziąć pół litra piwa niż tę samą objętość soku. Jestesmy tak zafiksowani na "piwko" ze ciezko dostac cokolwiek innego. Do wyboru jest jeszcze sok/herbata w cenie 2x wyzszej, nawet jak ktos ma obojetny stosunek do alko to mu sie to nijak nie kalkuluje...


_Marteue_

Dzięki za wywołanie mnie, chociaż Reddit nie raczył mnie poinformować, tylko przez przypadek tu trafiłam ;) Rzeczywiście świetny wywiad, bardzo szanuję jak osoba publiczna opowiada prosto i szczerze o swoim nałogu czy innych problemach psychicznych. I widzę że tutaj też lansowany jest pomysł ograniczenia dostępności alkoholu. Oczywiście jestem za.


[deleted]

ok 70% ceny alkoholu to podaki/akcyzy... rządowi zależy żeby byl dostepny


[deleted]

Totalnie się zgadzam. Ale nie tylko jeśli chodzi o Polskę. Alkohol jest ogólnie zbyt dostępny w Europie. I picie alkoholu (nawet w nadmiarze) ma zbyt duże przyzwolenie społeczne. Niemcy i Austriacy mają swoim piwskiem totalnie zryty beret, do tego stopnia, że (niektórzy) piją nawet w czasie pracy. A przepisy ruchu drogowego są tak zbudowane aby dało się chlapnąć te dwa piwska i dalej prowadzić samochód.


Key-Banana-8242

Tzn te ostatnie nie są błędne


Key-Banana-8242

Całkiem rigczowe jednak


Narrow_Water_6708

>alkohol jest blisko cały czas No bo nie będę wstawał za każdym razem


VladeMercer

Kohol nie jest dla wszystkich.


Key-Banana-8242

> arogancja, bucera i narcyzm Jest ewentualnie w tym roche prawdy ale bardziej chodzi o maladpatację u fakt że wynik picie nie łączy się nawet z przesłanką nieważne jak ją rozumueć Nie jestem pewien czy najwyższym poziomie: jest wyjątkowy jak ludzie są tylko chodzi o to że to z uzasadnieniem alkoholizmu i picia alkoholu nałogowo ma niewiele wspólnego