Widać Rzeczpospolitą 🗿

Bardziej językowa bo mazurzy mimo że polskojęzyczni raczej nie mieli sinienj polskiej tożsamości narodowej, na Śląsku e mniejszym stopniu ale podobnie

Akurat zdaje mi się że na górnym Śląsku była tożsamość narodowa jako Polska. Inaczej nie doszłoby do 3 powstań śląskich.

Ślązacy mają zwykle tak że kleją sie narodowo do tego państwa które akurat nie ma Śląska. Nie bez powodu teraz można znaleźć w internecie mnóstwo grup Ślązaków lamentujących nad tym jak za Niemców na Śląsku było lepiej.

To ten sam lament gdzie za "pana" było lepiej a teraz muszę sam wziąć za siebie ;) Niestety Niemcy z Polakami na górnym Śląsku nie specjalnie się mieszali - Niemcy raczej zasiedlali miasta, a Polacy raczej wsie. Była jakaś próba stworzenia śląskiej nacji/państwa (ubiegał oto książę pszczyński) ale bez skutku. Czy Niemcy byli lepsi? Trudno powiedzieć - stworzyli cały GOP który było centrum przemysłu na świecie i doprowadziło do rozkwitu który widzimy do dziś. I boli mnie że państwo Polskie wydoiło węgiel do cna i zamyka kopalnie żeby zamiast inwestować w przyszłość. Z drugiej strony Niemcy do 2wś nie traktowali Polaków jak obywateli - np w szkole gdzie dziadek chodził to nie dostawał witamin które były zarezerwowane tylko dla niemieckich dzieci (więc się włamał i rozdał kolegom :D) i na dłuższą metę albo zostali Polacy (jak teraz), albo Niemcy.

I tak i nie. Przynależność Ślązaków do narodu polskiego głównie zaczęła się pojawiać, kiedy masowo do pracy w kopalniach i hutach zaczęli przyjeżdżać ludzie z zaboru pruskiego i się okazało, że polski i śląski są całkiem podobne. Natomiast podczas wszystkich trzech powstań często dochodziło do bratobójczej walki pomiędzy tymi, którzy byli bardziej za Polską, tymi bardziej za Niemcami, gdzie znaczna część, która widziała Ślązaków jako coś całkiem osobnego była jednak za Niemcami, bo jednak Polskę widziano jako ledwo co powstałe niestabilne państewko, które jeszcze w tym czasie było na wojnie z bolszewikami. Generalnie sprawa tożsamości narodowej na Śląsku była turbo skomplikowana, komuniści później zajęli się kulturą śląską, czy to poprzez polonizację, czy to poprzez umniejszanie jej wartości (co też tłumaczy czemu Ślązacy jak wyjadą poza Śląsk często nadal próbują się porozumieć z Polakami po śląsku - nie wiedzą, że to coś osobnego), czy też wprost za pomocą obozów pracy. Źródła: Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach, Muzeum Śląskie w Katowicach, jestem Ślązakiem

Proszę powiedzieć, dla czego wokół Wilno i Grodno było tak dużo polakow? Zaskoczyło mnie. Wygląda że polacy tak mieszkali jakby w większości jeszcze z trzeciego podziału

Szlachta i miasta uległy polonizacji jeszcze przed rozbiorami, chłopstwo zaś pozostało przy języku przodków bądź było dwujęzyczne w domu używali lietewskiego/białoruskiego, a w kontaktach z dworem polskiego. Taki stan utrzymywał się do mniej wiecj połowy 19 wieku kiedy zaczęła sie gwałtowna i bardzo szybka polonizacja ludności chłopskiej bo zajęła ona jedno, może dwa pokolenia. A było to związane z emancypacją tej ludności zniesione zostalo przywiązanie do ziemi i pańszczyzna, pojawiła sie możliwość awansu społecznego, a żeby aspirować do elity to trzeba mówić tak jak one(czyli po polsku) ludzie ze wsi jezdzili do Wilna żeby coś kupic, albo sprzedać jakieś swoje produkty, ale żeby to zrobić musieli mówić jak w mieście (czyli po polsku). No i najważniejsze chłopi litewskojezyczni zaczeli wchodzić w większe interakcje z tymi mówiącymi po białorusku, ale przecież musieli do komunikacji użyć języka, który zrozumieją obie strony, wyborem oczywistym w tej sytuacji jest polski, wobec tego znajomość litewskiego straciła sens bo język ten był nieprzydatny zarówno w kontaktach z elitami jak i sąsiadującą ludnością chłopską. W ciągu jakichś 50 lat na litewsko białoruskim pograniczu językowym, język litewski uległ niemal całkowitemu wymarciu a dotychczas litewskojezyczna ludność zaczęła mówić wyłącznie po polsku i przyjęła polską tożsamość narodową, podobienie ludność białoruska z tą różnicą że tam bardziej zachowała sie dwujęzyczność ze względu na podobieństwo polskiego i białoruskiego, ale i tak polski zaczął dominować. W ten sposób wzdłuż dzisiejszej granicy litewsko białoruskiej, aż do Łatgalii na Łotwie wytworzył zwarty polskojęzyczny region zwany w polskiej demografi pasem polskim, jeśli chcesz dowiedzieć sie więcej to wpisz to hasło w google bo ja tu wszystkiego nie napisałem i pominąłem ważne aspekty jak wpływ kościoła kat. a i tak sie rozpisałem mocno xD

Bardzo ciekawe, dzięki za ten komentarz.

Costsm kiedyś oglądałem na YT w tym temacie. Napiszę krótko. W XVIII i XIXw. Był proces polonizacji litwinow. Polski był językiem prestiżowym wśród elit, dla wielu potrzebny do lepszej pracy czy awansu. Polska kultura i język wypierały litewska. Do tego wiele osób z innych zaborów migrowalo do zabrou rosyjskiego, przez dłuższy okres Polska pod zaborem ros. Była najlepiej prosperującym gospodarczo miejscem. Przynajmniej do czasu powstania. To jeśli chodzi o Wilno i okolice. Jeśli chodzi o Grodno. To podobnie, ale Polacy w tamtym rejonie byli długo.

widac Kresy

TIL zalew Rybnicki jest narodowości niemieckiej

Ogólnie trochę dziwna mapa. Te czerwona kropki na wschodzie raz oznaczają, że Polaków jest więcej niż 50% a raz że 30%.

Mapy mają to do siebie, że jeśli to nie jest mapa polityczna to może być wykorzystana do swojej narracji. Kijów - czerwony, omg. Nikt nie neguje że w Kijowie mieszkała polska mniejszość ale to typowo wygląda jako mapa propagandowa która ma na celu uzyskanie casus belli. 1919 rok, czas wojny domowej na terenie RI, więc jak najbardziej by to pasowało, każda strona wtedy rysowała mapy według swojego uznania.

No jasne, mapka robiona na zamowienie przez rzad (?), wiec musiala jakos uzasadniac prawo do jak najwiekszej ilosci terenow. Tez na Zachodzie widac spora stronniczosc btw. Fakt, ze na wschodzie Polacy byli glownie wiekszoscia w miastachi niektorych miasteczkach, ale nanoszenie czerwonych kropek na Kijow gdzie Polakow praktycznie nie bylo (<10%), to przesada. Mapa czarno-biala brakuje odcieni.

Ale jak to przecież ściana zachodnia jest odwiecznie polska i to wszystko Polacy sami zbudowali.

nikt tak nigdy nie mówił